Bardzo ciekawe opracowanie, nie wiedziałem np, że pierwsza w kosmosie była Pobieda na łapie psa A ciągnąc wątek radzieckich czasomierzy, to wydaje się z racji ilości radzieckich misji kosmicznych, najczęstszym gościem w kosmosie były chrono szturmańskie i amfibie.
Czy Koledzy z "radzieckich" mogą coś podpowiedzieć w temacie tych modeli?
Ten poprzedni model, to moim zdaniem, jeden z najbardziej udanych projektów certiny. Design broni się nawet po latach, no i ETA 2824, w dzisiejszych czasach selit i jednorazowych werków, to już wysoka jakość i solidność.
Wcześniej nie miałem do czynienia z tym mechanizmem. Ale jak widać certyfikat chronometru w tym przypadku nie jest tylko teoretyczny.
Jestem nawet zaskoczony wysoką jakością wykonania. Zapięcie z mikroregulacją, bardzo dobry AR. Jedyny minus jaki widzę to kształt bezela. Ładny ale kręcić trzeba zaczepiając paznokieć o wypust. Albo ja mam za grube pałce. A to ma; przecież być zegarek do nurkowania
Koledzy, szykuje się kataklizm gospodarczy. Większość biznesów które jeszcze w lutym wyglądały kwitnąco, nie dotrwa do czerwca. Poza IT, żywnością, medycyną i farmacją, na koniec roku większość z przedsiębiorców zmiecie z planszy. Skończmy tę dyskusję, naprawdę jest nie na miejscu i nie na czasie,
Panowie proponuję napić się szklanki wody i zamknąć temat na 24h. Ja wiem jak to wszystko się skończy. Jestem na forum długo i mam co jakiś czas deja vu..
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.