Specjalnie zszedłem do mojego warsztaciku, gdzie z racji uprawiania innego hobby posiadam zarówno różnego rodzaju gotowe wyroby, jak i surowce z ogólnie określanej nierdzewki, oraz magnesy neodymowe. Robiłem próby przyciągania przez najsilniejszy magnes, jaki posiadam. Od zwykłej blachy "żelaznej", trudno go oderwać. Siła przyciągania do elementów ze stali określanej jako nierdzewna, bądź kwasoodporna jest bardzo różna. Na niektórych elementach magnes utrzymuje się z mniejszą, lub większą siłą, ale są takie, których magnes nie przyciąga w najmniejszym stopniu. Wracając do bezela, może Casio robi je z różnych metali, niektóre są opisywane jako tytanowe. Mój jest na 100% stalowy, DLC położone na nim też jest dość dużej twardości, nie poddawało się łatwo, gdy szlifowałem ranty. Jak już kiedyś pisałem, nawet tytan, o którym się często pisze, że szybko "dziadzieje" jest produkowany w postaci zupełnie różnych stopów. Mam kawałki tego metalu, pochodzące ze złomowanych silników lotniczych. Oryginalnie były bardzo twarde, tarcze szlifierki zużywały się przy ich obróbce, jakby były drewniane. Gdy spróbowałem wycinać z grubsza plazmą, materiał tak się jeszcze utwardził, że pilniki diamentowe ślizgają się na nim jak na szkle.