Najtańszy zegarek, jaki kupiłem od wielu lat, a jakoś dziwnie mi podpasował pod względem formy. Coś w tym stylu, ale rozmiar większe, pasowało by mi idealnie
Gdyby był ciut większy, byłby to mój ideał co do formy. Pasuję mi zegarki, w których bransoleta jest płynnie połączona z kopertą, a nie dodatkiem do niej.
Dziadziuś otrzymał dzisiaj SPA . Rozebrany do ostatniej śrubki, szlif tarczą diamentową i filcem, kąpiel w ultradźwiękach, smarowanie, skręcanie i z powrotem na łapę.
Zgrabny zegareczek, na mnie ciut przymały, ale leży dobrze. Dość dobrze zachowany (zdjęcie marne, w świetle halogenowym), bez głębszych rys, elementy plastykowe O.K.
Mój w ostatnich dniach z kolei synchronizuje się wyjątkowo poprawnie. Leży w pokoju na ławie i co noc jest synchronizacja. Wcześniej musiałem kłaść na parapecie. Przypuszczam, że to kwestia warunków atmosferycznych.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.