Tak jak napisałeś. To jest tylko sprawdzenie i ew drobne rzeczy, na które mają warunki. Klient w międzyczasie, w ramach wizyty może coś obejrzy i może coś kupi.
Robią tak ale to raczej samo sprawdzenie i ew. zabawa Cape Codem i Pollywatch. No chyba, że faktycznie zegarmistrz się nudzi i umie w to. Znajomemu w ramach tej usługi ogarniali klekoczący bezel w nowym Seamasterze. Na poważniejszy serwis w Butiku bym raczej nie liczył. Finalnie i tak zegarki lądują na Marynarskiej.
Może na kanwie tej historii producent pomoże?
To może tak:
Kontakt - Kwestia Czasu
Zegarmistrz serwis i naprawa zegarków - Polerowanie zegarków Kraków - e-zegarki.com - Strojny - Najb
Sławomir Ogiegło (@watches.second.life) • Zdjęcia i filmy na Instagramie
Zapewne byłoby inaczej jakby ślad powstał podczas abordażu
Tak serio, to całkiem nie rozumiem, czemu takie elementy jak szkła i bezele, etc. są tak wyceniane, a przecież to elementy eksploatacyjne. Żeby była jasność, wiedzieć, a rozumieć to dwie różne kwestie.
Najprościej porównać sobie zdjęcia "dekla" (zdobienia i mechanizm) ze zdjęciami oryginału (nie renderami). Na moje kaprawe oko, to i wykończenie i mechanizm mi nie pasują.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.