No to tak: zakładam, że czas życia telefonu, to czas przez jaki dostaje on poprawki bezpieczeństwa. Mam świadomość, że używamy telefonów dłużej, ale skoro tyle prywatnych rzeczy powierzamy tym urządzeniom, zakładam, że jak już nie ma łatek, to telefon nie spełnia swoich funkcji...
Wedle strony Samsunga S23 z 256GB kosztuje 3199 PLN co przy pozostałym 3,5 roku wsparcia aktualizacjami daje 914 PLN rocznie.
Wedle strony Samsunga S24 z 256GB kosztuje 3799PLN co przy pozostałym 6,5 roku wsparcia aktualizacjami daje ok 584,4 PLN rocznie.
Oczywiście, jak udało nam się załapać na dobrą promkę na S23, to pewnie roczny koszt użytkowania będzie niższy. Pozostaje też pytanie, czy z okazji Exynosa na pokładzie, koszt roczny S24 się nie podniesie z okazji częstszej wymiany akumulatora.
Oczywiście wielkim plusem S23 jest Snap, co w praktyce przekłada się również na dłuższą żywotność akumulatora - wysoka temperatura wpływa na ich żywotność. Pamiętam jeszcze S7, gdzie podczas upalnego lata trzeba było ograniczać prędkość pracy procesora, bo grzał się tak, że aż się wyłączał.