Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PKS

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    691
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

491 Entuzjasta zegarmistrzostwa

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Kraków

Ostatnie wizyty

1137 wyświetleń profilu
  1. Chętnie zamienię za klasyczną blaszkę (nówka sztuka) z moją dopłatą
  2. Jak dla mnie to przede wszystkim design prosto z EZM1. A nie jest to oryginalna konstrukcja, tylko składak: koperta z Autavii, tarcza mocno inspirowana Omegą Polprof i/lub Aquatimerem 2000, wskazówki raczej też skądś wyjęte (jak ktoś wie skąd, to niech da znać). Całość daje genialny efekt, który ja kupuję w 100%. Do tego świetne wyprofilowanie koperty, która klei się do ręki, fajna bransoleta (i trochę gorsze zapięcie), no i gabaryty idealne na mój nadgarstek. To oczywiście głównie kwestia gustu - ja jestem w tym projekcie zakochany, ale dla kogoś innego nie będzie w nim nic szczególnego. Jak to już w zegarkach bywa i tylko się z tego cieszyć
  3. Ech, miałem nadzieję, że serię EZM jednak oszczędzą. U1, U50 - rozumiem, można kolorować, ale przy tej najbardziej profesjonalnej serii w portfolio oczekiwałbym zachowania pewnej powagi. A co do białej tarczy to wygląda ok, natomiast te czarne indeksy minutowe i wskazówkowe zdają się za bardzo dominować. W ogóle z białymi tarczami jest problem, jeśli nie stosuje się nakładanych indeksów i stalowych wskazówek. Tutaj spróbowałbym z zieloną lumą.
  4. Ale jak patrzysz na nadgarstek, to widzisz większą różnicę w wielkości? Najlepiej założyć oba na raz i wtedy porównać. Na zdjęciu z tej perspektywy wyglądają bardzo podobnie, ale na żywo może być inne odczucie. To jest właśnie captive bezel, który chodzi dosyć topornie, a śrubka zabezpiecza bezel przed wypadnięciem.
  5. Świetnie się ten czarnulek prezentuje. W oficjalnych materiałach pisali, że czarna powłoka zwiększy czytelność bezela i faktycznie coś w tym jest - jakby biel napisów biła po oczach. W tym sensie szkoda, że nie pokusili się o czerwony napis Sinn i ewentualnie zrezygnowanie z daty. Ale, jak już pisaliście, pewnie będzie męczenie buły i zrobią tysiąc wariacji z giloszowaną tarczą włącznie Dobrze, że ta powłoka nie jest tak ciemna jak bezel i będzie minimalny kontrast. Ja właśnie ten kontrast lubię najbardziej w stalowej wersji - czarny bezel otoczony przez dwa srebrne ringi. Tutaj mi tego trochę brakuje. Jaki na żywo jest odbiór wielkości obu zegarków (pomijam grubość, oczywiście)? Czy 903 wydaje się większy, na co wskazywałaby logika, bo na zdjęciach wcale tak nie wygląda? Jak lata temu kupowałem 556, to przyszedł ze skazą na tarczy i właśnie dosyć sporą rysą na AR. Wysłałem na wymianę (chodziło głównie o tarczę, ale wspomniałem też o szkle), ale widocznie uznali, że to nie jest jakiś większy problem, bo rysa wróciła bez zmian. Nie był to dla mnie żaden problem, bo wiedziałem, że zaraz pojawią się nowe i faktycznie się pojawiły. Co ciekawe w EZM3F szkło do dzisiaj jest czyściutkie, choć zegarek na pewno nie był tak męczony jak 556 Myślę, że w poszczególnych modelach mogą być spore różnice. W EZM3F bezel chodzi bardzo gładko, a w EZM13.1 jest już dosyć topornie z wyraźnym back playem, ale to jest przypadłość captive bezel. Choć jak czytam zagraniczne fora, to w ramach tego samego modelu mogą się trafić różne egzemplarze (albo to po prostu różne odczucia użytkowników). Jeśli ktoś ma kilka modeli z tej samej serii, to mógłby sprawdzić i napisać, jak to jest u niego.
  6. I to jest bling, w który Sinn powinien iść! Błyszczy się z kilometra, ale zachowane 100% DNA marki.
  7. Dla mnie dalej o wiele za krótkie! (tzn. w tym modelu są ok) Masz rację, ale nie do końca 206 to już jednak inny model, bo - tak jak piszesz - powiększona 203 (tak jak 856 i 857 to nie jest powrót do 656 i 657). W sumie to EZM 1.1 też potraktowałbym jako oddzielny model, a nie odświeżone EZM 1. A 156 to w zasadzie prehistoria z czasów Helmutowych, więc to trochę inna bajka niż powracanie do modeli sprzed kilku lat (pewnie nie przypadkiem zakończyli ich produkcję, więc po co teraz mieliby do nich wracać?). Ale ja bym się nie obraził na nowe 656, 244, 203 czy 256 (tylko bez udziwniania). Jest zintegrowana guma, która pasuje do 104, 105 i EZM 3. Co prawda formalnie do tego ostatniego nie jest rekomendowana, ale na innych forach użytkownicy wklejali fotki i pisali, że dobrze siedzi (osobiście nie sprawdzałem, bo uznaję tylko bransolety). Tylko trzeba się upewnić, że dodadzą zapięcie z odpowiednim wykończeniem. https://www.sinn.de/en/straps-accessories/black-silicone-strap-integrated-in-the-case-sinn.html
  8. Koperta jest genialna i to chyba najmocniejszy punkt serii 104, 105 i EZM3 (w wersjach chrono również). Szkoda, że nie ma sinnowych technologii (poza bezelem), ale może i lepiej dla portfela Niech się nosi!
  9. Ale to jest 104, a nie EZM Już kiedyś była ceramiczna wkładka w rocznicowej 103 z nakładanymi indeksami, więc na pewno pójdą w tym kierunku w tych bardziej fikuśnych modelach. Mam nadzieję, że tool watche oszczędzą.
  10. Pewnie nigdy. W Sinnie raczej nie ma takich powrotów. Jedyny, jaki pamiętam, to limitka EZM 1 i EZM 1.1, ale to były klasyki. Ostatnio o tym myślałem i tu się zgodzę z @cordi7. Ceny Sinna mocno odjechały, a niestety nie poszło za tym nic szczególnego. Jasne, są technologie, których nie ma nikt (a na pewno nie wszystkie razem), tylko co z tego, skoro w zegarkach za ponad 10k w dalszym ciągu tyka mechanizm, który znajdziemy w wypustach za 2k (albo i poniżej). To jest dla mnie niedorzeczne, że firma szczyci się technologią Ar, tegimentowaną stalą, odpornością na temperatury, a do modeli w nie wyposażone ładuje technologię 38-godzinnej rezerwy chodu (dzisiaj taka rezerwa to jest żart). Dla mnie pierwszym czynnikiem w wyborze zegarka jest to, jak wygląda, natomiast mam poczucie, że ktoś mnie robi w konia, wrzucając do modeli kosztujących powyżej 10k ETA 2824 lub jego klona. Nie mam nic do tego mechanizmu i nich sobie go używają w podstawowych modelach jak 556 czy 104. Ale 10k to jest dla mnie granica psychologiczna i oczekiwałbym, że za takie pieniądze dostanę przynajmniej 2892 (SW300), który ma wydłużoną rezerwę do 56h i lepszą odporność na wstrząsy (DOXA w subie 300 używa 2824/SW300, ale przynajmniej w wersji COSC). I tak mamy świetnie wyglądające zegarki z fajnymi technologiami grubo powyżej 10k (EZM 3 S, U1 - tu akurat technologii nie ma tak dużo), w które wsadzają mechanizm z rezerwą 38h. Skoro w 856/857 siedzi SW300, to chyba się da. Kilka(naście?) lat temu Lothar Schmidt został zapytany o plany stworzenia własnego mechanizmu. Odpowiedział, że to nie jest kierunek, którym chcieliby pójść, bo to dużo kosztuje (czyli wyższe ceny), długo trwało (ok. 10 lat) i nie ma gwarancji, że prace zakończą się sukcesem. Mówił, że oni potrzebują woły robocze, które są sprawdzone w boju i gwarantują odpowiednią jakość, a sami wolą rozwijać własne technologie. Ok, zgoda, sensowna koncepcja. Tylko co z tego wyszło? Nowych technologii nie ma zatrzęsienia (pamiętacie, kiedy wypuścili ostatnią?), a ceny wcale nie odbiegają od zegarków firm, które poszły we własne mechanizmy (Damasko, Oris) albo w werki z ciekawszymi parametrami (Fortis, choć ten się chwali, że to własne rozwiązania). A wspomniany Ranger Tudora na metce ma 15,5k, czyli pewnie jest do kupienia za ok. 13-14k, a w każdym elemencie (mechanizm, bransoleta, zapięcie, wykończenie itd.) oferuje produkt przynajmniej o klasę wyższy. I jeszcze jeden komentarz do wizji Schmidta - mieli iść w technologie, czyli w założeniu w tool watche, a skręcili w segment bardziej biżuteryjny (to nie jest najlepsze słowo, ale wiadomo o co chodzi - nakładane indeksy, pstrokate tarcze itd.). A tutaj mechanizm niestety ma znaczenie. Teraz widać, jak bardzo przydałby się choćby jeden wół roboczy własnej konstrukcji, przygotowany w wersjach surowej oraz pod szklany dekiel. Nie mówię, żeby od razu iść w chrono czy wymyślne komplikacje, ale z prostym 3-wskazówkowcem mieliby naprawdę argument do podnoszenia cen. A wydaje się, że możliwości samodzielnego opracowanie mają wyższe niż Damasko czy Oris. Skąd ta informacja? W specyfikacji nic takiego nie widzę, a wkładka wygląda jak w pozostałych EZM.
  11. W EZM tylko aluminiowa wkładka, żadna ceramika tam nie pasuje. To nie jest Sub, który ma się błyszczeć.
  12. Zaraz będziemy się cieszyć z każdej drobnej zmiany jak koledzy z klubu na R z nowej wkładki bezela A od premiery ostatniego EZM minęło 8 lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.