A myślisz, że jaki procent posiadaczy i potencjalnych nabywców roleksów siedzi na forach dla nerdów i analizuje technikalia i podnieca się odchyłkami oraz czasem serwisowania? Z puntu widzenia rentowności dla firmy nawet lepiej jest zrobić mechanizm, który będzie dobrze chodził przez 5 lat gwarancji, a potem się posypie i klient zapłaci za serwis. Choć widzę, że na razie to nawet z tym okresem gwarancyjnym jest problem
Bo teraz wszystko jest robione tak, żeby wytrzymało gwarancję, a potem do naprawy albo do kosza. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w branży zegarkowej taka koncepcja też się przyjęła.
Nie bój nic, z czasem teleskopy się wyrobią i będzie pięknie stukać 🙂
Fajny zegar, może nie na zastępstwo Exa, ale ja noszę prawie 10 lat i wciąż podoba się jak pierwszego dnia.
Nie widzę oficjalnej specyfikacji 7750, ale taki Caliber Corner podaje 49 st. dla 7750 i 50 st. dla SW500. To nie są konstrukcje 1:1, poza tym Sellita wprowadziła pewne usprawnienia, stąd możliwe zmiany w wychwycie/balansie.
Dlatego moim zdaniem podstawowe modele Sinna nie są już konkurencyjne (dzisiaj pewnie bym nie kupił 556A), natomiast te wyższe z technologiami lub chrono jeszcze dają radę. No i oczywiście wzornictwo jest tym, co zachęca, choć tu Sinnowi albo kończą się pomysły, albo obrał inną drogę, niestety już beze mnie będzie nią szedł.
Co do kolorków to od lat mam 1200t Pro i byłem w niej zakochany do czasu zakupu 300 Divingstar. I nie chodzi tylko (choć trochę też) o wypukłe szkiełko i smuklejszy profil, ale przede wszystkim o kolor właśnie. Pomarańczka przy tym żółtku wypada jakoś tak… blado. Wiem, że Pro to klasyka, ale żółty ma w sobie coś tak energetyzującego, czego brakuje w innych modelach. Ale oczywiście każdą Dosię chciałoby się mieć
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.