Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wojtek91

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1521
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana wojtek91 w dniu 30 Grudnia 2019

Użytkownicy przyznają wojtek91 punkty reputacji!

Reputacja

3960 Guru zegarmistrzostwa

1 obserwujący

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Kraków

Ostatnie wizyty

7382 wyświetleń profilu
  1. Na sprzedaż Tudor Oyster w manualu z tarczą o strukturze wafla oraz niebieskim sekundnikiem. Zegarek sprzedaję razem z dokumentem gwarancyjnym z 1955r (numer seryjny zegarka pasuje do numeru z dokumentu) oraz z pudełkiem Tudor by Rolex. Pudełko podklejone od spodu. W zestawie nowy pasek Hirsch. Zegarek o średnicy 34mm bez koronki, sama koronka logowana koroną Rolexa. W kwietniu 2022 przeszedł kompleksowy serwis w krakowskiej pracowni Kwestia Czasu - posiadam zdjęcia oraz dokument gwarancyjny. Chętnie udostępnię zdjęcia w formie galerii w wyższej rozdzielczości. Forumowo daję mu 5-6 na 10. Wysyłkę kurierem po przedpłacie biorę na siebie. Cena mocno obniżona, 5200zł.
  2. Pewnie, natomiast dla mnie jest to całkiem inny zegarek, a zmiany stylistyczne są niestety na minus. Jednak każdy może mieć inne odczucia, zatem dobrze, że mamy wybór między tymi wariantami.
  3. Kumpel ma LLD36 (ma mały nadgarstek) i gdy wziąłem go do ręki to wydawał mi się bardzo filigranowy. Sam mam nadgarstek 18cm i na mnie był zdecydowanie za mały. Ja na pewno bym celował w wariant 42mm dla siebie, ale ja mam bardzo płaski i kościsty nadgarstek, więc lubię zegarki z dużym L2L. Wierzę, że przy nadgarstku 18cm, ale okrągłym, wariant 36mm może być sensowny.
  4. wojtek91

    Klub HERITAGE

    Świetny zestaw, a Tuxedo w chrono pasowałby do niego idealnie 🙂 Sam ostatnio coraz bardziej przychylnym okiem spoglądam w stronę 1946 chrono, a z tego zdjęcia w zasadzie każdego bym chętnie widział u siebie, przy czym rzeczywiście 1945 jakoś mniej.
  5. Gratulacje, świetnie leży! Wziąłeś model na gumie, bo jeśli wejdzie bransoleta jubilee to ją dokupisz i będziesz miał zestaw guma + bransoleta? Czy guma tak Cię do siebie przekonała?
  6. Bardzo ciekawy model, dosłownie dzień przed Twoim wpisem o zakupie robiłem mały research w jego kierunku 😉 Widzę też, że właśnie Longines wypuścił wariant w złocie.
  7. Nie spodziewałem się, ale ten większy rozmiar siadł bardzo dobrze, na pasku i na bransolecie 😉
  8. Pytanie jaki masz nadgarstek? W tym budżecie znajdziesz i BB58 i Omegę w różnych wariantach. Tudor klimat vintage i współczesne wykonanie, Omega w zależności od wersji może być uznawana za neo-vintage, i trochę też się tak nosić. jeśli chodzi o Omegę, to fajnym wyborem z linii Seamaster 300 może być ceramika bez fal - niebieska lub czarna. Model 300 Heritage może być lekko ciężkawy (zwłaszcza na bransolecie), jednak ja go bardzo lubiłem za klimat vintage i dobre wykonanie. Weź pod uwagę, że w przypadku Omegi będą to zegarki np. na mechanizmach 8400, 8500 - które prędzej czy później mogą się prosić o serwis. Jeśli weźmiesz pod uwagę np. pierwszą PO 42mm, to będzie to jeszcze mechanizm 2500. W przypadku Tudora, jeśli nie zdecydujesz się na pierwsze modele smiley face na ETA, to będziesz miał do czynienia z mechanizmami in-house/Kenissi. Ogólnie jestem zdania, że jest to optymalny budżet na fajnego Tudora lub Omegę (czy to 300, czy PO, czy AT) i warto celować w pełne sety i/lub udokumentowane serwisy (w przypadku Omegi). Część z wymienionych zegarków miałem więc gdybyś miał jakieś pytania to śmiało.
  9. Wczoraj i dziś padło na ten sam zegarek 🙂 Po kwarcu 39 mm przyszedł czas na automat 41.5mm.
  10. Też uważam, że te fotki pokazujące szerszy kadr, a w nim jakąś stylizację lub ujęcie sytuacyjne są dużo ciekawsze i dają o wiele lepszy obraz tego jak zegarek może wyglądać na żywo. Na tle sylwetki całkiem inaczej odbierany jest też rozmiar i dopasowanie do nadgarstka. Chyba jeszcze o tym nie pisałem, ale z tego właśnie względu lubię recenzje na ch24.pl, a jedną z moich ulubionych pod kątem przygotowanych zdjęć jest recenzja Tissot Heritage Petite Seconde Vintage Conquesty to kopalnia zegarków w niebanalnym ale klasycznym stylu, które okazjonalnie można też nosić na co dzień. Conquesty podobają mi się też o wiele bardziej od serii Admiral (nie lubię gwiazdek na tarczy, również we współczesnych Longinesach). Uważam, że nie bez powodu producent wrócił do tych projektów i nie bez powodu reedycje stały się popularne. Z jednej strony to efekt popularności zegarków heritage, a z drugiej po prostu fajne uniwersalne zegarki, oczywiście w kierunku bardziej eleganckim. Pamiątki rodzinne mają chyba nawet większą moc gdy możemy je mieć przy sobie i jak w przypadku zegarka spojrzeć na niego co chwilę mając go na nadgarstku. Trzymam kciuki za wskrzeszenie tego niedziałającego!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.