Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Lamela

Stowarzyszenie
  • Liczba zawartości

    272
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lamela

  1. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Tę sprężynę też znalazłem i przeanalizowałem. Wejść - wejdzie, szerokość i długość OK, ale znacznie grubsza. Jak na szybko policzyć, to sztywność jest o ponad 40% większa od oryginału. Ciekawe, czy nie miałbym turbo-bicia i wiatraczek by sobie z nią poradził. No i drogo, za te pieniądze zamówiłem cały taki sam mechanizm, może wystarczy wyczyścić i podmienić 🙂.
  2. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    To widziałem - zadzwoniłem z pytaniem. Używka, oferent nie wie, jaka długość czy średnica bębna. Czy warto narobić się z montażem i nie być pewnym efektu (ile godzin będzie chodził, jaka trwałość) ?
  3. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Szukam sprężyny bicia do mechanizmu Junghans jak na zdjęciach Wymiary 18 x 0,4 x 1550-1600 mm, średnica bębna (wewn.) 46 mm, średnica wałka 7,5 mm. Może ktoś - coś ma takiego ? - na razie znalazłem tylko u Kuzynów, a to trochę kłopot... Pozdrowienia, Jerzy
  4. Zamawiam jeden ścienny, wysyłam dzisiaj przelew oraz adres do wysyłki. Pozdrowienia, Jerzy
  5. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    No nie, nie zaopatrzyłem się w takie urządzenie, będące niejako kombinacją mikroskopu przemysłowego i mikrospawarki. Zrobiła mi to firma HOROLO z Krakowa, na ich stronie można zobaczyć takie urządzenie. Ja tylko przygotowałem rysunek wymiarowy i dostarczyłem części do połączenia oraz blaszkę sprężystą. No i fundusze..., ale to szło przeżyć. Potem tylko trzeba to było zamontować na uchwycie tak jak na tym ostatnim zdjęciu i trochę doregulować, aby dźwignia poprawnie współpracowała z kołem wychwytowym i kamieniem spustowym balansu. Nadal działa .. 🙂
  6. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Taką ciekawą naprawę "popełniłem" w ostatnich miesiącach, że chyba warto się podzielić niektórymi informacjami. Trafił do mnie, tak gdzieś w marcu, uszkodzony chronometr Nardin z wczesnym numerem seryjnym, tak gdzieś z 1912 roku. Była pęknieta sprężyna i ogólnie zanieczyszczony, ale kompletny. W zbiorach miałem prawie taką samą sprężynę, więc przy pomocy kol. Wojasa (za gruba i sztywna aby zrobić to bezpiecznie ręcznie, a nawijarki jeszcze się nie dorobiłem) została ona osadzona w bębnie. Niestety, po rozbiórce mechanizmu do czyszczenia wyszło, że sprężyna pękając uszkodziła jedna ze sprężynek dźwigni spustowej wychwytu (tą dolną na zdjęciu). Naiwnie myślałem, że na tej górnej całość jeszcze da radę pracować, ale już niewielkie naciągnięcie sprężyny po zmontowaniu szybko wyprowadziło mnie z błędu Z czyms takim zostałem... ęcznie z pucka stalowego A tak to powinno wyglądać. Sytuacja zdaje sie bez wyjścia, o zamienniku można zapomnieć. Gdzieś w internetach przeczytałem, że taką dźwignię piłuje się ręcznie, z pucka stalowego, robiąc najpierw otwory pod kamień, wkręt do mocowania złotej sprężynki i fasolkę, a potem szlifując część sprężystą do grubości 0,05mm. Brrr... Ale trafiłem na taką technologię - mikrospawanie laserowe. Do tych dwóch pozostałych wąsów z obu stron została dospawana blaszka sprężysta 0,05 mm. I oto co wyszło i po złożeniu cała dźwignia spustowa Nie jest to oryginał, pewnie nie będzie wieczne - w tym połączeniu może się kryć karb który to wszystko rozwali, ale czy jest inne wyjście ? Mokry z przejęcia (nie ukrywam - ręce się trzęsą...) zmontowałem to wszystko, nawinąłem łańcuszek - i działa !!!🙂 Jeszcze coś zostało do regulacji napięcia sprężyny, ustawienia rezerwy chodu, ale jestem cholernie dumny. Przynajmniej go oddam "z tarczą", a nie "na tarczy" 😀
  7. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    No i ucięte, puścić nie chciał. Jedna włosówka na straty. Teraz po demontażu protokół zniszczeń. Nie jest różowo 😟 Koło napędowe (te od sprężyny) z kołem zapadkowym praktycznie do wymiany - kwadrat koła zapadkowego zniszczony, kręci się jak chce. Nie wiem, co z hakiem sprężyny i jej wewnętrznym końcem, bo też luźne. Pewnie poczeka na dawcę organów lub sam skończy jako takowy. Coś za dużo ostatnio takich złomków mi się trafia, niby tylko czyszczenia wymagają, a więcej przy tym roboty niż są warte...🤔 . Gdzie taka bida w domu mogła tak zardzewieć ?
  8. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Akurat nie miałem czasu się nad nim pochylić - psułem (niezbyt skutecznie) inny mechanizm 🤥, a więc moczył się od tygodnia w WD40. Teraz dłuższe wieczory, lada chwila skończę z tą kąpielą i albo puści, albo będę ciął.
  9. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    malutkim młoteczkiem to już było...oporna bestia. Teraz to już była próba siłowa - większym w zakleszczonego morsa, też bez skutku. Teraz moczę w WD, dam mu trochę czasu i powtórzę młoteczkiem, a jak nie - tnę tuleję dookoła osi, pozostanie potem dorobienie knopki (jeszcze nie wiem jak - lewy gwint chyba 3,5, nie mam takiego gwintownika) 😟.
  10. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Spytaj młodzieży, co to literatka ...😘
  11. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Jeszcze to spróbuję na następną noc (muszę WD utoczyć - mam tylko w spray'u). Na razie próbowałem tak Morsem i młotkiem - ale bez skutku, tylko ślady po zacisku szczęk zostały. Bałem się tylko, aby zawieszenia balansu od tych udarów szlag nie trafił.
  12. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Próbowałem na gorąco Ta "blacha" to laminat szkło-epoksydowy, dobrze izoluje obudowę. Było gorąco, ucho się zrobiło brązowe, mimo że grzałem tylko tulejkę - ale bryndza ☹️, trzyma się mocno. I zapadka nie stawia już praktycznie w ogóle oporu, pewnie to płaska sprężyna gwiazdowa na powierzchni koła i się odkształciła. Moczyć całości w nafcie lub WD się nie odważę - z drugiej strony tarcza, jak ją odbarwi to cały chłam będzie do kosza.
  13. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Jeszcze nie próbowałem, muszę wymyśleć jakieś zabezpieczenie aby nie odbarwić pokrywy - jest blisko. A na razie wnuki szaleją...
  14. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Niestety - zero miejsca. Tulejka pokrętki (o mniejszej średnicy) zagłębia się w obudowie. Nie ma w ogóle dostępu do osi, tylko przez otwór pokrętki (ok. 3mm średnicy).
  15. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    To nie zadziała - zapadka nie stawia już oporu. Mogę kręcić swobodnie w kierunku przeciwnym do nakręcania, słychać tylko co jakiś czas strzelanie sprężyny (pewnie skacze po haku).
  16. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Ugrzązłem...☹️ Ciekawy mechanizm - z wiszącym balansem (Zentra), a nie mogę się doń dobrać. Skorodowany gwint na pokrętce nakręcania uniemożliwia jej odkręcenie i zdjęcie dekla. Zapadka już nie blokuje (pewnie się odkształciła) i kręcąc w prawo czuć skakanie sprężyny po haku. próbowałem zalać przez otwór w pokrętce WD40 oraz naftą, ale po kilku dniach moczenia - bez efektu. Ma ktoś może jakiś pomysł ?? Już jestem gotów, w odruchu bezsilności, wziąść włosówkę i obciąć cały majdan poniżej główki pokrętki a potem wytoczyć od nowa...
  17. Tak, okres wahań to tak jakby czas dwóch wahnięć. Tak więc wahadło sekundowe (o długości zredukowanej 994mm) ma okres 2 sek.
  18. Wydaje się, że powinien być węższy (mniejszy wpływ) lub cieńszy (znaczący wpływ). Pomierz wzór jaki masz (długość, szerokość, grubość) i skorzystaj z tego wzoru. Mając pomierzone parametry włosa oraz oraz okres T1 i T2 dla skrajnych ustawień ciężarków balansu wyjdzie ci moment bezwładności J1 i J2. Wtedy możesz sobie wyliczyć - najlepiej h grubość włosa - dla założonego zakresu regulacji okresu oraz długości włosa wynikającej z geometrii zegara. To działa, sam tak wyliczałem i dobierałem włos do mojego roczniaka.
  19. Faktycznie, całkowicie zniknął z obserwowanych, bez żadnego komentarza. Rozwiązał mi sie problem - licytować czy nie i na ile sobie ewentualnie pozwolić 🤔. Ki czort ? Skoro licytowałeś, czy dostałeś jakiś komentarz wyjaśniający ? - tak z czystej ciekawości, jakie są procedury w tym domu aukcyjnym
  20. Widać najciemniej pod latarnią 😀 No i po co się wychylałem... Tisze budiesz - dalszie jediesz 🤔. Ot, konsekwencja braku wiedzy lub cena za naukę. Ale to nie ja podbijałem cenę (jeszcze).
  21. Dzięki za informację. Podążyłem tym śladem i trochę poczytałem o tej konstrukcji - zawsze się człowiek uczy 🙂. Na NAWCC jeden z kolekcjonerów trochę narzekał na ten ciekawy i fajnie wyglądający balans (nazywany chronometrowym), podobno jest trudny do wyważenia i ma tendencję do "tańczenia". Trudno się dziwić, zwis na włosie to nie solidne dwupunktowe łożyskowanie... Bym polemizował. Może jest jakoś przyczerniona / spatynowana, ale w internetach znalazłem coś takiego Wygląda na identyczną (charakterystyczny daszek, dół i nóżki), ale trochę naturalniejszy kolor
  22. Witam, Na portalu aukcyjnym pojawił się taki roczniak Nie widać żadnej sygnatury, za to ma dosyć ciekawe wahadło - wygląda jak kompensacyjne Obudowa troszkę nietypowa (szczególnie kolorem) - czort wie co to za materiał. Na urodę rzec można dyskusyjna, chociaż po odświeżeniu może być niczego sobie. Jest też zdjęcie mechanizmu i z boku Czy wie ktoś / coś na temat tego egzemplarza - producent, datowanie, wartość jako unikatu. Za mało wiem o roczniakach, chciałbym go przytulić ale obawiam się wtopy... Dziękuję i pozdrawiam, Jerzy
  23. Zazdroszczę spotkania, czekam na fotorelację. Niestety, nie mogłem uczestniczyć osobiście - jestem jeszcze kilka dni za oceanem. Jeżeli książka p. Rooney’a byłaby jeszcze dostępna - byłbym zobowiązany, prześlę dane do wysyłki oraz oczywiście wpłatę. Pozdrowienia Jerzy
  24. Lamela

    Porady potrzebuję 😊

    Ring wokół tarczy srebrny, środek też, wahadło też może było srebrne tylko sczerniało, lata 20-te - trąci to troche stylem art-deco. Unikano wtedy mosiądzu, chromowane zdobienia były na topie. Jakby do tego dodać chromowane na błysk wagi, byłoby to dosyć spójne. Czy takie zegary były robione na przełomie Franko-Świta ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.