Kolega już napisał, więc nie ma co dodawać.
Po prostu mocowanie jest ważne i trzeba się dobrze przyjżeć, jak stara - złamana - końcówka wyglądała i zrobić podobnie. Później, ewentualnie skorygować uderzanie młoteczka i dźwięk powinien być taki sam, lub bardzo podobny.
Wrócę do domu, to popatrzę - bo w głowie, to wszystkiego nie mam. Sądzę, że może być Junghans, gdyż miały takie odlewane wieszaki. No, ale inni też mieli podobne.
Więc, gdy skrzynia trafi do Ciebie , to będziesz mogła nawet pomierzyć rozstaw śrub i mniej więcej, jego grubości po śladzie na desce.
PS.... nie śpiesz się z zakupami... . Upoluj takie.....
Nie pomogę, bo musiałbym sam mieć to w rękach. Raz jeden, coś takiego podobnego zdejmowałem, bo krzywka była zupełnie na odwrót wsadzona.
Raczej bym nie ściągał, ale uruchomiłbym bicie na okrągło - by wybijał aż do rozkręcenia sprężyny. Myślę, że później ponowne nakręcenie i oliwka rzadziutka, to będzie już dobrze.
Może ktoś po kształcie płyty werku skojarzy. Parę osób ma katalogi z werkami, ale tych kształtów z nieznacznymi zmianami jest mnóstwo. Więc, przeglądanie tego wszystkiego, grozi oczopląsem.
To chyba własciwa decyzja. Lepiej poczekać i kupić konkret. Choć czas nas pogania, bo lat przybywa, to jednak, co nagle, to po diable.
Jak Kinol pisał, coś tu jest oryginalne, ale i coś kombinowane.
Pewnie, że będzie chodził !
Po kurzu widać, że daaawno nie był na chodzie. Więc pewnie będzie mało ,, wypracowany ".
Zwykle, to zegary stojące, są mało ,, grzebane ", więc wszystko powinno być.
Też wstępnie - to tak zwana ,,Baba" .... ( ,,Dziad" ma kanciatą górę skrzyni " )
- ciekawe zawieszenie wag , czyli na takich jakby trójkątnych oczkach. Ale nie wiem , kto takie stosował .
Więcej , gdy będą lepsze zdjęcia , głównie mechanizmu
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.