Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

4palce

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2153
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez 4palce

  1. 4palce

    Chiński B-uhr

    Heimdallr, ~550 złociszy, szafir, NH35A, jest luma.
  2. Ok, nie chcę toczyć po raz tysięczny tej samej dyskusji nt. chińczyków. Ja mając 400 - 500 złotych wydałbym je na nowe Casio, albo szukałbym używanego Seiko lub Citizena. Ale to ja. Szanuję wybory innych osób.
  3. @papax: Słaba luma dyskwalifikuje w moich oczach każdego divera, bez względu na markę. Nie jest dla mnie argumentem za zegarkiem X to, że zegarek Y też jest kiepski. BTW wydaje mi się, że tylko jeden z przywołanych modeli Orienta miał w którejś z wersji słabą lumę? Nie pamiętam który, a zegarka od nich nigdy nie miałem i nie zamierzam mieć z uwagi na zwierzyniec na tarczy i cinkciarską proweniencję. Bez urazy, nie mam nic do chińczyków, sam miałem kilka i... podlinkowany przez Ciebie Cadisen potwierdza tylko moje zdanie o chińskich zegarkach. Zawsze jest to coś, ten jeden element który zegarek przekreśla. Oczy pękają jak się patrzy na ten brylant. Oczywiście każdy ma swój gust, ale dla mnie to jest wyrzucone 80USD albo co najwyżej dawca werku...
  4. Ponieważ moim zdaniem nie ma w ofercie Ali atrakcyjnego i wartego polecenia zegarka, którego koszt byłby porównywalny z dostępnymi na polskim rynku produktami sprawdzonych producentów. Ponadto oferowane tam zegarki mają losową jakość, ewidentne braki w wykonaniu, są kłopotliwe w serwisowaniu i mają wtórny design, a od pewnego czasu także pewną jest konieczność poniesienia opłat celnych i podatkowych. Ten Parnis o którym piszesz, a o którym ja wspominałem wyżej nie ma lumy, co moim zdaniem divera, czy choćby zegarek w typie divera dyskwalifikuje.
  5. Miałem takiego Ingersolla Dakotę (IN4100BK), chyba nadal dostępny... zaskakująco milo go wspominam. Z tego co pamiętam są inne wersje kolorystyczne...
  6. 4palce

    Odstająca maskownica

    Może wystarczy dogiąć, a może trzeba będzie szlifować, "korespondencyjnie" tego nie ustalimy. Normalny zegarmistrz powinien mieć szlifiereczkę, bateryjkarz może mieć z tym kłopot.
  7. W przedziale do 500 złotych jesteś ograniczony tylko gustem, a kupując w PL dostajesz gwarancje zwrotu i serwis w razie czego... zakupy na Ali IMO straciły racje bytu. Citizeny są świetne, zwłaszcza z Eco, podobnie solarne Seiko i Casio.
  8. 4palce

    Odstająca maskownica

    Nieduży wkrętak albo nóż z wąskim końcem wystarczy, ale jak nie masz doświadczenia to faktycznie lepiej powierzyć zegarmistrzowi niż zniszczyć. Ponownie potwierdza się stara mądrość, zegarek zawsze kupuj na bransolecie, pasek dobierze się zawsze, z bransoletą już tej pewności nie ma. Te modele na pewno są identyczne? Trudno orzec w oparciu o zdjęcie, ale jeśli Twój ma otwory w uszach nawiercone bliżej korpusu koperty niż "bliźniak", to dogięcie może nie wystarczyć... potrzebny będzie lekki szlif.
  9. Tego Parnisa miałem, staranne wykonanie, przyzwoita jakość, bez szwanku znosił kąpiele i pływanie... ale lumy to on nie ma. Automaty nie są bezobsługowe, regułą jest że przy odchyłce rzędu ~10 sekund raz na tydzień wypada je ustawić.
  10. 4palce

    Odstająca maskownica

    Lekko dogiąć?
  11. Za 4 stówki z takimi wymogami brałbym jakieś Casio Edifice.
  12. 4palce

    poświećmy...

    Wspominkowe... buuu, jaka to była króciutka przygoda.
  13. Jestem laikiem. Nie wiem z czego jest to koło transmisyjne, w jakich warunkach i w jaki sposób może dojść do jego uszkodzenia, nie wiem też czy to ewentualne uszkodzenie skutkowałoby w opisywany sposób. Zegarmistrz jest odpowiedzialną osobą z wieloletnim doświadczeniem, z oczywistych powodów nie rozbierał całego zegarka, taka jest jego zdaniem przyczyna nieprawidłowości.
  14. No i temu między innymi służy forum. BTW czy ktoś z Was się orientuje ile może być rodzajów 7s36 (7s36C?) i czy są pomiędzy nimi istotne różnice, jeśli chodzi o te "wąsy"? Najwyraźniej, zegarmistrz mi pokazywał, że to koło po lewej widoczne na filmiku się nie porusza kiedy kręcić rotorem.
  15. Tematem absolutnie nie jest zła jakość Seiko, miałem wiele ich zegarków, w tym kilka z 7s26 i 7s36 i z żadnym nie było problemów. Defekt może się zdarzyć w każdym modelu dowolnego producenta przecież. Mowa o elemencie przenoszącym energię z rotora.
  16. Z lektury forów można wynieść wrażenie, że to żaden ewenement w przypadku Zibi. Chyba, że przyjąć, iż z mrowia mechanizmów wylosowali kolejny z tą samą wadą.
  17. Po oględzinach zegarmistrza diagnoza brzmi: mechanizm się nie nakręca, uszkodzone wąsy, wąsy do wymiany w ramach gwarancji.
  18. Tak czy inaczej wybieram się jutro do fachowca, ale ciekawość mnie zżera. Żeby roczny Seiko był suchy? I to po dwóch wizytach serwisowych w Zibi i rzekomej wymianie werku? Co myśleć o tej firmie w takim razie? Wskazówki nie kolidują, zatrzymuje się przy różnych ich układach. W środku nic nie klekocze, rotor nie hałasuje jakoś nadmiernie. Ciekawe jest to, że zasila się na te około 4 godziny i potem pada, pomimo tego że przecież jest na ręku i wahnik goni cały czas.
  19. Żeby nie było zbyt słodko, łyżeczka dziegciu... Seiko 5 bodajże z lipca 2018, więc żaden znowu leżak. Kupiony w kwietniu 2019, w maju trafił w ramach gwarancji do Zibi, wrócił z adnotacją "przeglądnięto, sprawny". Ponownie w Zibi w lipcu - "wymieniono mechanizm". U mnie zachowuje się tak: 18:00 - kilka energicznych machnięć, i na nadgarstek. O 21:00 toaleta, zegarek na stoliczek. Parę minut po 22:00 patrzę, stoi. Hmm, no może mu było mało. Rano zobaczymy. 7:00 - ze 20-30 machnięć, zegar na rękę i do robala. Aktywność jak zwykle, trochę w aucie, trochę przy komputerze, trochę biegania z papierami. Przed 11:00 się zorientowałem, że od ponad 20 minut stoi. Hmm, no ok. 20-30 wymachów, ustawienie godziny, na rękę. Idzie, trzyma czas, i przed 15:00 znowu stop. Ustawianie czasu, wymachy, na rękę, działamy. 17:43 stoi. O co chodzi? Zegarków z tym werkiem miałem już kilka, z reguły wystarczyło 2-3 wymachy przed wyjściem z domu, normalna aktywność do około 17:00, wtedy zegar do pudełka na noc, rano nadal chodził, noszony do tej 17:00-18:00 spokojnie nakręcał się w wystarczającym stopniu. Po 2-3 dniach jak go odkładałem, to dociągał do tych ~40 godzin i stawał. No WTF???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.