Perfumy

[Dostum 1787]

Stary dobry L od CC.

CC sporo kosztuje ale rozumiem, że arcydzieła kosztować muszą jednak - nomen omen - anihilują gotówkę

Mój ulubiony to Hedonistic.
Pozostanie moim ulubionym i nie kupionym z uwagi na cenę. Innymi słowy chodzi o pokojowe przterwanie 4 osobowej rodziny i 2 zwierzaków











Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

[loco50 19510]

[Remy 288]

2 godziny temu, Dostum napisał(-a):

 

Szanuję zdanie innych ale IMO Vertus to nie jest klonowanie.

Można poczuć jakiś vibe, klimat albo nutę ale to nie ma nic wspólnego z klonowaniem.

W Vertusach dużo się dzieje ale trzeba zapuścić global i pożyć z tym zapachem, odebrać go po swojemu i wtedy rozsądzić.

Ja sobie rozsądziłem jak poniżej:

 

6 przykładów, które dobrze znam:

 

Chaos to nie jest klon OP Megamare 

Anka to nie jest klon MAB Ganymede

Monarch to nie CC X Men

A BENGAL, NIGH DOSE, NARCOSI'S nie mają odpowiedników.

 

Zresztą ja kolekcjonuję zegarki, znam sie na zegarkach a nie na zapachach.

Dobry wykład mógłby zrobić wybitny specjalista taki jak @polly  (dawaj czadu !).

 

 

 

Firma Alexandria Fragrances, korzysta z określenia "Inspired by" dla określenia "zapachu źródłowego" dla swojego produktu.

Np. "Monkey Business Inspired by Tony Iommi Monkey Special"

Mają też swoje kompozycje.

Cenowo pozycjonują się niżej niż Vertus, więc nie ukrywają "Inspired".

 

No ale tego typu zjawisko widoczne jest obecnie wszędzie. 

Toyota z jednym ze swoich SUV-ów, dostępnych na rynku Japońskim, mocno inspirowała się Ferrari. 

[Valygaar 4350]

Te markę stawiam w pierwszym rzędzie moich ulubionych.

Tym razem nieco inaczej niż Terroni i Cuoium, ale wyraziście i oryginalnie.

 

 

[rafalmosty 150016]

Dzisiaj będzie tak

[Dostum 1787]

Kolorystyczny galimatias:
Pasek, zegarek i perfumy.
Zabrakło tylko gaci.

Jednym słowem dzisiaj byl chaos.



Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

[polly 170]

1 godzinę temu, Dostum napisał(-a):

Kolorystyczny galimatias:
Pasek, zegarek i perfumy.
Zabrakło tylko gaci.

Jednym słowem dzisiaj byl chaos.



Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

Lepiej pochwal się jak reaguje otoczenie na taki chaos. W moim przypadku rodzina prosi o dokładne się wymycie bo pieką ich oczy... Nie nos. Osobiście noszę rzadko ale z bananem na twarzy.

[Dostum 1787]

12 minut temu, polly napisał(-a):

Lepiej pochwal się jak reaguje otoczenie na taki chaos. W moim przypadku rodzina prosi o dokładne się wymycie bo pieką ich oczy... Nie nos. Osobiście noszę rzadko ale z bananem na twarzy.

 

Żona się burzy jeśli więcej niż 1 raz się psiknę (przeszkadza Jej).

Jak rano użyję, wróce z pracy, położe sie spać to potrafię mieć awanturę na drugi dzień rano (serio!)

Żona jest zachowawcza i nie lubi szaleństwa.

A Chaos to szaleństwo, szaleństwo mocy.

 

Natomiast synowi i córce podobają się  (ale to są pokręceni studenci).

Nawet zauważałem, że sobie strzelają od czasu do czasu po 1 psiknięciu.

 

Uważam, że 2 razy to max.

Wydajność poraża - pozytywnie.

Ja lubię dobrej jakości szaleństwo - i takie ono jest.

Też mam banana.

 

ps. zdarzają się pytania od zaintrygowanych pozytywnie (kawiarnia, cukiernia, piekarnia ale nie w pracy => boją się zapytać).

[polly 170]

Krótko pisząc to jednak wprowadza chaos. Pewnie stąd ta nazwa. 

A jak się ma w praktyce Anka? Można w tym do ludzi iść? 

[Dostum 1787]

Krótko pisząc to jednak wprowadza chaos. Pewnie stąd ta nazwa. 
A jak się ma w praktyce Anka? Można w tym do ludzi iść? 

Polly

To jest IMHO tak złożone i wyrafinowany zapach, że nie umiem go opisać (trudniej nawet niż Narcos'is).
Jest jakaś metaliczną nuta na ktorymś etapie, niby podobna do MAB Ganymade, ale to kompletnie inna opowieść.
A jaka zajebis*a to musisz sobie przetestować.
To jest totalnie mój klimat, tam jest wszystko co lubię w zapachach. Zmienność, zaskoczenie, jakość, niewiarygodny power i nieoczywistość patrząc na nuty.
Uczta dla nosa.

Ps. W samochodzie blotter trzymał 2 miesiące.

Kosztowała mnie 124$ i tyle w temacie.


Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

[satanic 15496]

Do kompletu.

 

 

[Annihilator 1110]

Wpadło kilka przyjemniaczków z różnych półek cenowych 

 

Edytowane 30 Kwietnia przez Annihilator

[Solve 196]

Możecie rozszyfrować słowo - ANKA ?:)

[Dostum 1787]

Możecie rozszyfrować słowo - ANKA ?

Proszę bardzo



Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

[Remy 288]

W dniu 30.04.2025 o 18:48, Annihilator napisał(-a):

Wpadło kilka przyjemniaczków z różnych półek cenowych 

 

 

Pamiętam jak przez mgłę że ten Burberry to jeden z najfajniejszych.

Nutę bazy ma bodaj jak Chopard Heaven.
Muszę poszukać próbki do kupienia aby sobie przypomnieć.

Nie lubię kupować w ciemno flakonów. 

Po tylu latach i powąchaniu tylu ciekawych zapachów to może być rozczarowujące...
 

 

Edytowane 1 Maja przez Remy

[Keniutek 254]

[satanic 15496]

W dniu 30.04.2025 o 18:48, Annihilator napisał(-a):

Wpadło kilka przyjemniaczków z różnych półek cenowych 

 

Napisz coś o tym Vibrant bo cena widzę przystępna.

[QuadrifoglioVerde 3756]

W dniu 1.05.2025 o 19:27, Remy napisał(-a):

 

Pamiętam jak przez mgłę że ten Burberry to jeden z najfajniejszych.

Nutę bazy ma bodaj jak Chopard Heaven.
Muszę poszukać próbki do kupienia aby sobie przypomnieć.

Nie lubię kupować w ciemno flakonów. 

Po tylu latach i powąchaniu tylu ciekawych zapachów to może być rozczarowujące...
 

 

 

Mam jeszcze tak 1/5 flakonu tego Burberry, to przyjemny zapach ale dosyć chemiczny. Porównałbym go do abercrombie&fitch fierce , również męski dosyć chwytliwy drzewny ale bardzo męczący przez swoją nienaturalność.

[Annihilator 1110]

W dniu 1.05.2025 o 21:35, satanic napisał(-a):

Napisz coś o tym Vibrant bo cena widzę przystępna.

W skali absolutnej - zapach przyzwoity. W cenie ok 115zł - nie mam uwag. Jeśli lubisz pewną kolońskość (neroli, pomarańcza zamiast cytryny, petitgrain, białe piżma) ale w trochę słodszej odsłonie to polecam wypróbować. Parametry dobre, zapach dość naturalnie brzmiący.

20 godzin temu, QuadrifoglioVerde napisał(-a):

 

Mam jeszcze tak 1/5 flakonu tego Burberry, to przyjemny zapach ale dosyć chemiczny. Porównałbym go do abercrombie&fitch fierce , również męski dosyć chwytliwy drzewny ale bardzo męczący przez swoją nienaturalność.

Zapach testowałem z kilkuletniej próbki i wydał mi się warty posiadania. Niestety to co dostałem we flakonie jest czymś niewartym posiadania  Chętnie tanio sprzedam.

Edytowane 3 Maja przez Annihilator

[Krakus1 1489]

kończy mi się Creed Aventus , szukam coś cytrusowego - bez nuty pieprznej- z tej półki jakościowej , co polecacie ? na liście : LV Imagination , Guerlain Vetiver 

[Remy 288]

  

3 godziny temu, Krakus1 napisał(-a):

kończy mi się Creed Aventus , szukam coś cytrusowego - bez nuty pieprznej- z tej półki jakościowej , co polecacie ? na liście : LV Imagination , Guerlain Vetiver 

 

 

Roja Elizium - są dwa. Cologne słabo się utrzymuje na skórze ale warto przetestować. 

Creed White Pure Cologne - w upał nie nic lepszego. Trochę czuć vetiver choć w składzie nie występuje. 

Warto zamówić próbki z quality.

 

LV Imagination bym najpierw przetestował. Zapach może podchodzić pod jakiś płyn do czyszczenia. Nazwa jest sugestywna ale można się mocno rozczarować. 

Edytowane 5 Maja przez Remy

[satanic 15496]

Dziś araby wjechały.

[loco50 19510]

5 godzin temu, satanic napisał(-a):

Dziś araby wjechały.

Kiedyś to sreberko od Rasasi miałem ale oddałem. Nie dałem rady 😁

[Remy 288]

12 minut temu, loco50 napisał(-a):

Kiedyś to sreberko od Rasasi miałem ale oddałem. Nie dałem rady 😁

 

Zapadłeś po nim na suchoty 😉 czy co się stało ?

[satanic 15496]

Typowo arabski, dla Adama pewnie za mocny słodziak był, ja młodemu kupuje te arabskie bo szybko zużywa.