Zibi8 442 #42801 Napisano 29 Grudnia 2017 Mirku, ja bym te osiem dych przeznaczył na jakąś skatowaną, działającą używkę. Bez odświeżania, jedynie lekkie czyszczenie po zakupie i do roboty. Potem jeden, drugi, trzeci, czwarty, piąty rok eksploatacji. Pierwsza publikacja obszerniejszego artykułu na forum, jaką to zajebistą używkę kupiłeś i jak katujesz w robocie. Forumowicze zachwyceni lekkością pióra, ciekawymi historiami, jakie łączą Cię z tym zegarkiem, namowy na publikację poza forum, dla szerszego grona. Na początku jest trudno się przebić, więc dalej robota - szósty, siódmy, ósmy rok. OK, pierwszy raz pasek nie wytrzymał próby czasu, kupiłeś nowy - części zamienne cały czas dostępne. Forumowicze robią zakłady, ile go jeszcze ponosisz. Dziewiąty, dziesiąty rok eksploatacji (przypomnijmy - wcześniej używanego) zegarka. Idealna okazja na kolejną, tym razem szerszą publikację przygód z nim związanych. Tym razem wychodzi zdecydowanie poza forum, publikacja ukazuje się w formie serii artykułów w magazynach górskich, sportowych, zegarkowych i innych. Sypie się pierwsza grubsza związana z tym kasa. Zakup zegarka dawno się już zwrócił z nawiązką. Tymczasem wyświetlacz blednie. Sam zegarek z zewnątrz wygląda, jak po wybuchu granatu, gradobiciu, kilku wizytach dzieci brata i trzęsieniu ziemi razem wziętych. No tak - pora na pierwszą od zakup wymianę baterii - w końcu to nie jest Tough Solar. Otrzymujesz oficjalne zaproszenie z Zibi, że wymianę baterii chcieliby przeprowadzać dożywotnio u siebie w serwisie. Ty odpisujesz, że owszem, zegarek może trafić do ich serwisu, ale tylko z Tobą w zestawie i to Ty przy pomocy ich wkrętaków wymienisz tam tą baterię osobiście pod okiem kamer TVP, TVN i Polsatu. Oni przyparci do muru godzą się na takie rozwiązanie. Na miejscu okazuje się, że zupełnie przypadkiem jest przy tym obecny wysoko postawiony pracownik kontroli jakości z siedziby Casio odpowiedzialny za zegarki linii G-Shock. Otwierasz przy nim swój skatowany do granic absurdu zegarek, zapewnione sterylne warunki, oczy (oka?) kamer świdrują wnętrze, widać każdy szczegół, jak na dłoni, a w środku wszystko czyste, jak prześcieradło księdza. Uszczelka pod deklem świeżutka, wilgotna jeszcze od oryginalnego smaru, najmniejszego pyłku nie uświadczysz wewnątrz. Kontroler z Japonii jest zachwycony kunsztem, precyzją i namaszczeniem, z jakim wykonałeś w sumie prostą czynność. Zamieniacie przy kawie parę słów i gość ni stąd ni zowąd proponuje Ci pracę w głównej siedzibie w Japonii za taką kasę i na takich warunkach, że rodzina nie ma żadnych wątpliwości, że właśnie kończycie "działalność" tutaj i lecicie szukać szcześcia w kraju kwitnącej wiśni. Tak to mogło wyglądać. A tymczasem kupiłeś to, co kupiłeś... Wszystko prawdopodobne ,po za ... "wszystko czyste, jak prześcieradło księdza"... Pozdrawiam.P's daj znać kiedy kolejna dostawa ,podlece i chetnie z Toba to samo zapale 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Flaming 105 #42802 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Mirku, ja bym te osiem dych przeznaczył na jakąś skatowaną, działającą używkę. Bez odświeżania, jedynie lekkie czyszczenie po zakupie i do roboty. Potem jeden, drugi, trzeci, czwarty, piąty rok eksploatacji. Pierwsza publikacja obszerniejszego artykułu na forum, jaką to zajebistą używkę kupiłeś i jak katujesz w robocie. Forumowicze zachwyceni lekkością pióra, ciekawymi historiami, jakie łączą Cię z tym zegarkiem, namowy na publikację poza forum, dla szerszego grona. Na początku jest trudno się przebić, więc dalej robota - szósty, siódmy, ósmy rok. OK, pierwszy raz pasek nie wytrzymał próby czasu, kupiłeś nowy - części zamienne cały czas dostępne. Forumowicze robią zakłady, ile go jeszcze ponosisz. Dziewiąty, dziesiąty rok eksploatacji (przypomnijmy - wcześniej używanego) zegarka. Idealna okazja na kolejną, tym razem szerszą publikację przygód z nim związanych. Tym razem wychodzi zdecydowanie poza forum, publikacja ukazuje się w formie serii artykułów w magazynach górskich, sportowych, zegarkowych i innych. Sypie się pierwsza grubsza związana z tym kasa. Zakup zegarka dawno się już zwrócił z nawiązką. Tymczasem wyświetlacz blednie. Sam zegarek z zewnątrz wygląda, jak po wybuchu granatu, gradobiciu, kilku wizytach dzieci brata i trzęsieniu ziemi razem wziętych. No tak - pora na pierwszą od zakup wymianę baterii - w końcu to nie jest Tough Solar. Otrzymujesz oficjalne zaproszenie z Zibi, że wymianę baterii chcieliby przeprowadzać dożywotnio u siebie w serwisie. Ty odpisujesz, że owszem, zegarek może trafić do ich serwisu, ale tylko z Tobą w zestawie i to Ty przy pomocy ich wkrętaków wymienisz tam tą baterię osobiście pod okiem kamer TVP, TVN i Polsatu. Oni przyparci do muru godzą się na takie rozwiązanie. Na miejscu okazuje się, że zupełnie przypadkiem jest przy tym obecny wysoko postawiony pracownik kontroli jakości z siedziby Casio odpowiedzialny za zegarki linii G-Shock. Otwierasz przy nim swój skatowany do granic absurdu zegarek, zapewnione sterylne warunki, oczy (oka?) kamer świdrują wnętrze, widać każdy szczegół, jak na dłoni, a w środku wszystko czyste, jak prześcieradło księdza. Uszczelka pod deklem świeżutka, wilgotna jeszcze od oryginalnego smaru, najmniejszego pyłku nie uświadczysz wewnątrz. Kontroler z Japonii jest zachwycony kunsztem, precyzją i namaszczeniem, z jakim wykonałeś w sumie prostą czynność. Zamieniacie przy kawie parę słów i gość ni stąd ni zowąd proponuje Ci pracę w głównej siedzibie w Japonii za taką kasę i na takich warunkach, że rodzina nie ma żadnych wątpliwości, że właśnie kończycie "działalność" tutaj i lecicie szukać szcześcia w kraju kwitnącej wiśni.Tak to mogło wyglądać.A tymczasem kupiłeś to, co kupiłeś... "Miszcz"! :-D Dawno nic mnie tak nie rozbawiło. Krytyka decyzji Kolegi z forum - level MASTER! :-D Edytowane 29 Grudnia 2017 przez Flaming 0 "So next time someone complains that you have made a mistake, tell him that may be a good thing. Because without imperfection, neither you nor I would exist." Stephen Hawking Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
doc 12 #42803 Napisano 29 Grudnia 2017 Mirku, ja bym te osiem dych przeznaczył na jakąś skatowaną, działającą używkę................... Tak to mogło wyglądać.A tymczasem kupiłeś to, co kupiłeś... To jest majstersztyk.W tak delikatny, zabawny a jednocześnie inteligentny sposób wyjaśnić koledze, że nie wypada na tym forum zamieszczać takich wpisów.Tak postępuje prawdziwy miłośnik marki.Szacunek Mistrzu. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zetrov 163 #42804 Napisano 29 Grudnia 2017 Dla rozluźnienia 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek 1969 1335 #42805 Napisano 29 Grudnia 2017 Panowie ja się z tego śmieję z nikim się tu na forum nie będę kłócił i nigdy tego nie robiłem a tak jak wyżej pisałem zegarek jest do harówy padnie to padnie żałoby nie będzie.Mogłem jakąś używkę kupić ale miałem już też doświadczenie jak taka chińszczyzna może długo posłużyć w ekstremalnych warunkach aczkolwiek nie zawsze.Nie jeden z nas kupił taki zegarek do tyrania lub dziecku do piaskownicy tylko że się nie przyzna bo to wstyd.Mój błąd że się przyznałem. Temat zamykamy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
suqub 94 #42806 Napisano 29 Grudnia 2017 @zertov jesteś w błędzie. Podgrzałeś jeszcze atmosferę 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomaliusz 23157 #42807 Napisano 29 Grudnia 2017 Co się zobaczyło to się nie da już odzobaczyć A do tyrania (cokolwiek to znaczy) właśnie są G a do oszczędzania mechaniczne No a jak Komuś szkoda zniszczyć zegarek do tyrania to lepiej zdjąć niż się oszukiwać czymś zegarko-podobnym 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
starzec 53 #42808 Napisano 29 Grudnia 2017 ,.. i to jest sluszna rada, najlepiej zdjąć z reki,u mnie zegarki do tyrania nie sprawdzily się, bo tez mi było ich szkoda i ..zdejmowałem przy co bardziej ryzykownych pracach. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtek_Z 46 #42809 Napisano 29 Grudnia 2017 TomG80 - rozwaliłeś mnie mirek 1969 - nie przejmuj się, szyderców tu nie brakuje 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AdamBanan #42810 Napisano 29 Grudnia 2017 Miał być planem na 2018 ale udało się go kupić wcześniej . Teraz muszę szukać na nowo co kupić w 2018 (jak żyć) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
starzec 53 #42811 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) ,..he..he...a po kaxdym kolejnym, będzie coraz trudniej wybierac,wiem po sobie.Skoro już jesteśmy przy planach, w nieplanowany sposób (dostałem od znajomych jako gwiazdkowy upominek) wszedłem w posiadanie pulsara chrono PT3 VD53, fotki nie zamieszczam bo to nie ten dzial, natomiast wstępnie jako planowany zakup zakwalifikowal się Gw7900, ze względu na dobry stosunek ceny do jego rzeczywistej funkcjonalności. Edytowane 29 Grudnia 2017 przez starzec 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
murcins 35472 #42812 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Kilka nowości na styczeń. Mudmaster GWG-100- solar radio, nie wiadomo czy mają sensory. Cena w PL 1700zł (zibi). Oraz powrót klasyki DW-5750 w PL w lutym, cena 399-555 PLN Edytowane 29 Grudnia 2017 przez murcins 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jogi 10230 #42813 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Tym Mudmasterkiem to chyba postanowili zacząć konkurować z producentami podróbek. Albo zatrudnili ostatnio gościa, który do tej pory projektował podróbki ich zegarków. Edytowane 29 Grudnia 2017 przez Jogi 0 Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daito 5713 #42814 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Tym Mudmasterkiem to chyba postanowili zacząć konkurować z producentami podróbek. Albo zatrudnili ostatnio gościa, który do tej pory projektował podróbki ich zegarków. Oj tam oj tam - przynajmniej kusić nie będzie... DW-5750 byłby o wiele fajniejszy jakby był GW-5750 Edytowane 29 Grudnia 2017 przez Daito 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
murcins 35472 #42815 Napisano 29 Grudnia 2017 Fotka pożegnalna 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Waldzior 3227 #42816 Napisano 29 Grudnia 2017 Sylwestrowa fota 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtek_Z 46 #42817 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Fotka pożegnalna Fajna fotka.Cieszę się, że zasili moją "kwadratową" kolekcję Edytowane 30 Grudnia 2017 przez DawPi Nie cytujemy zdjęć. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
murcins 35472 #42818 Napisano 29 Grudnia 2017 Fajna fotka.Cieszę się, że zasili moją "kwadratową" kolekcję A ja się cieszę, że trafi w dobre ręce a nie na budowę 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Flaming 105 #42819 Napisano 29 Grudnia 2017 Oraz powrót klasyki DW-5750 w PL w lutym, cena 399-555 PLNBrzydki, jak kupa! Nawiązania do klasyki bywają ciekawe, ale w tym przypadku chyba wyciągnęli z szuflady projekt, który z powodu wątpliwego wyglądu nie zakwalifikował się do produkcji w latach '80 i stwierdzili, że teraz nadszedł jego czas :-P Jestem ciekawy przyszłych statystyk sprzedaży tego brzydactwa, oczywiście z pominięciem kolekcjonerów, którzy zakupią go tylko po to, żeby mieć. 0 "So next time someone complains that you have made a mistake, tell him that may be a good thing. Because without imperfection, neither you nor I would exist." Stephen Hawking Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
murcins 35472 #42820 Napisano 29 Grudnia 2017 (edytowane) Brzydki, jak kupa! Nawiązania do klasyki bywają ciekawe, ale w tym przypadku chyba wyciągnęli z szuflady projekt, który z powodu wątpliwego wyglądu nie zakwalifikował się do produkcji w latach '80 i stwierdzili, że teraz nadszedł jego czas :-P Jestem ciekawy przyszłych statystyk sprzedaży tego brzydactwa, oczywiście z pominięciem kolekcjonerów, którzy zakupią go tylko po to, żeby mieć.To wskrzeszenie modelu DW-5700 z lat 80 a dokładnie 87r. Tylko, że ten z lat 80 miał metalową kopertę, ten będzie miał plastikową niestety. W sumie 5700 wskrzeszyli na chwilę w 2008r na 25 lecie ale to była limitka- DW-5725B Edytowane 29 Grudnia 2017 przez murcins 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Flaming 105 #42821 Napisano 29 Grudnia 2017 Dziękuję za wyjaśnienie. Śmierdziało latami '80 na kilometr i faktycznie okazuje się, że to nie nowość.Ale zdania na temat wyglądu nie zmienię 0 "So next time someone complains that you have made a mistake, tell him that may be a good thing. Because without imperfection, neither you nor I would exist." Stephen Hawking Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
murcins 35472 #42822 Napisano 29 Grudnia 2017 Jak zobaczyłem go kilka lat temu to też mnie nie urzekł-brzydal ale dojrzałej do niego 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek 1969 1335 #42823 Napisano 29 Grudnia 2017 Ja dzisiaj oglądałem GA 700 .Podoba mi się ten model ale dlaczego oni tam dawają plastikowe klamry do paska? chyba go kupię a klamerkę jak spasuje to przełożę z tego co wczoraj kupiłem za 80 zeta Przynajmniej metalowa 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TomG80 8979 #42824 Napisano 29 Grudnia 2017 Weź zatem GA-710 - tam masz metalową klamrę i przycisk podświetlenia. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek 1969 1335 #42825 Napisano 29 Grudnia 2017 Jakoś mi się podoba ten ga-700 nic na to nie poradze 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach