Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
itanos

3 lub 4 automaty do 4-5k

Rekomendowane odpowiedzi

@evilym, dzięki za odzew. Nie zarzekam się oczywiście, że nigdy-przenigdy, ale raczej nie zamierzam sprzedawać niczego, co kupię. Wychodzę raczej z założenia, że przy kilku czy (w przyszłości) kilkunastu zegarkach jedne będą częściej, inne rzadziej, a jeszcze inne jedynie sporadycznie noszone. Wiedziałem, kupując Glycine, że rozmiar będzie nieoptymalny optycznie, ale szczęśliwie nosi się wygodnie i nadzwyczaj mi się podoba na żywo, a do tego przez dwie trzecie doby nie zgubiła ani nie zyskała ani sekundy (sic!), niemniej, jako drugiego i trzeciego, poszukam w istocie czegoś mniejszego, chociaż już widzę, że łatwo nie będzie. Zapewne dla mnie rozmiar idealny na EDC to 38-39mm i 45-46mm L2L, ale przy wymaganiach WR100, szafir, z bezelem do 2,5, w porywach 3k, drastycznie zawęża się wybór, a jeszcze, żeby się podobało, i to bez zastrzeżeń, to już w ogóle prawie mission-impossible. :) Znam propozycje, które się przewijają w podobnych wątkach (np. Steinheart Ocean 39, CW Trident, Longines Conquest, Yema itd.), ale jakoś żadna do mnie przemawia, a te które przemawiają (np. Oris Aquis) znacznie przekraczają budżet, nawet w stanie 8/10. Mam nadzieję, że nurek 40mm i 50 l2l (Hamilton) albo 42mm i48l2l (Phoibos) nie będzie zbyt duży. Chyba, że Lip, ale jakoś nie znalazłem w pełni zadowalajacej wersji kolorystycznej (czerwień w zegarku - niekoniecznie, boję się, że będzie drażnić, irytować, dlatego też odpadł Orient Kamasu), poza tym on sprawia jakieś bardziej kolekcjonersko-delikatne wrażeni; może to pozór, ale jakoś nie jestem przekonany. Gdyby to był czwarty, piąty, siódmy zegarek, to tak, jak najbardziej, ale jako
drugi, chyba nie.

Szukam EDC, które by dopełniało Glycine, to znaczy: miało WR 100+, najchętniej ceramiczny bezel i ogólnie jak najsolidniejszą (czyli nurkową) budowę, a zarazem nie
było większe, a najlepiej, żeby jednak było mniejsze. Orient Star w wersji 38,5mm/46mm, czyli ten polecany przez Was w tym wątku i idealny dla mnie rozmiarowo,

po pierwsze mi się nie do końca podoba (tę rezerwę chodu nieszczęsną jakoś przeżyję, przecież made in Japan ), po drugie cały się błyszczy jak wiecie co wiecie komu,

łącznie z indeksami; trochę sobie nie wyobrażam patrzenia na co dzień na coś tak lśniącego, a na domiar złego wygląda jak coś na co trzeba szczególnie uważać. Chyba, że ta jego ostentacyjna nie-sportowość to pozór i Wy swoje Orient Stary bierzecie wszędzie, do wszystkiego Wam pasują i od lat działają bezproblemowo, jak na made
in Japan
przystało? 

Dylemat jest zatem (chwilowo) taki: Phoibos Reef Master 
niebawem i (w dalszej kolejności) zamówienie Orient Stara z daleka, czy Hamilton Khaki Scuba?
A może jednak coś zupełnie innego? Pytam nadal o nowe zegarki i takie w stanie 9/10, bo co do vintage, to też się rozglądałem i doszedłem do wniosku,
że do tego jest potrzebne większe rozeznanie, odrębny wątek i odrębny budżet. :) 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, itanos napisał(-a):

Jest spory (43mm, 50mm l2l), ale płaski i na razie wygodnie się nosi.

Czyli potwierdza powswzechna opinie o zegarkach Glycine ze sa wygodne i dobrze sie nosza na szczupłych nadgarstkach .

Jezeli szukasz "nurka " wygodnego  i w miare płaskiego to tu masz spory wybór https://glycine.pl/kategoria/combat-sub-42/

Jedyne czego nie maja to ceramiczny bezel.  Ale jezeli szanujesz zegarek i nie bedziesz go "ciorał" na podwodnych rafach to raczej nic mu nie bedzie. Poza tym istnieje mozliwośc 

wymiany w AD serwisie. Używany Sub 42 mozna spotkac na Ryneczku w cenach poniżej 2k a za Wielką Wodą jeszcze taniej.

Kiedy szukałem dla siebie nurka uwage zwróciła firma Davosa model z trytem, juz wyższy budzet ok 3k ale za to tam sie dzieje na tarczy :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@itanos

Wygoda noszenia to jedno, a aspekty wizualnej to druga sprawa. 

 

A myślałeś o takim ChW? 

Spełnia wszystkie wymagania tylko że to nie nurek. Ale lume ma :)

38mm, szafir, bransoleta lub pasek, WR 100, krótkie L2L, Swiss Made. 

Mega wygodny i do wyrwania w zakładanym budżecie (nowy to była cena 1k euro). 

Teraz dostępny już tylko jako używany. 

Ja swojego mam od stycznia i polecam.

DSC_7262.thumb.JPG.637fd481f028dc4df1d4f88f9ec7a150.JPG

 

DSC_6742.thumb.JPG.b580a20d18e85cfc108b1f0b38df2963.JPG

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, evilym napisał(-a):

A myślałeś o takim ChW? 

Spełnia wszystkie wymagania tylko że to nie nurek. Ale lume ma :)

 Moim zdaniem trudno o lepszy zegarek który ma byc EDC i spełniać wiekszość Twoich załozeń.

Jak nie bedziesz nurkował to po co Ci diver  :)

Marka ciesząca sie uznaniem i popularnością wśród forumowiczów , i z tego wzgledu często dostepna na Ryneczku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby co to mam takiego Raya 2 do sprzedania ze zmodowanym bezelem i wkładka z SKX. 41mm i 46 l2l "świetnie się nosi (mam rękę 17,5 i szeroka na 5,5 cm) Zegar ma nieco ponad 2 lata, robi +6s na dobę. Wkładkę bezela można w dowolnym momencie zmienić na każdą z SKX. Ceramiczne są na aliexpresie od około 40zl zwykle do 100 z lumą w cyfrach. W przyszłości jak szkło się porysuje można wsadzić wypukły szafir z niebieskim AR (100 zł). I masz niepowtarzalny zegarek. Moim zdaniem dużo ciekawsza opcja od kamasu.

IMG_20201104_194943.jpg

IMG_20201026_162203.jpg

Edytowane przez boski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@basil, nie dość, że wygodna, to na diabelnie dokładnym chodzie. Nastawiłem Glycinę wczoraj zgodnie z zegarem atomowym i po 24 godzinach (w tym 18 na ręce) wskazuje ściśle ten sam czas co tenże, co do sekundy. Jestem zdziwiony, bo spodziewałem się po automacie większej odchyłki, a przynajmniej jakiejkolwiek zauważalnej, a tymczasem, jeśli jakaś jest, to wynosi mniej niż sekundę. Glycine Sub nie mogę znaleźć odpowiedniej kolorystyki, a poza tym wolę coś innego jako drugi zegarek, żeby było ciekawiej. No
i bezel ceramiczny jest nawet w Phoibosie za 1130 z polskiej dystrybucji. Nurek, bo mi się podoba (ale taki z nienurkowymi indeksami). Podejrzewam, że mniejszy % nurków jest używany do nurkowania niż suvów, które zjeżdżają z asfaltu. :)Davosa Argonautic Luminus świetna, dzięki! Niemniej zdecydowanie poza budżetem, nawet używana.

@evilym, co to za model? A może rozsądniej poszukać na spokojnie jakiegoś Balla do 3k, które, przyznam, podobają mi się bardziej niż CW (i mają tryt!)?

@boski, dzięki, ale z Orientów ciekawi mnie tylko Orient Star (kwestia loga, a ściślej wyglądu tego loga i czerwieni na tarczy, o których pisałem wyżej).

 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, itanos napisał(-a):

A może rozsądniej poszukać na spokojnie jakiegoś Balla, które, przyznam, podobają mi się bardziej niż CW.

 

Zdecydowanie warto. Przy kupnie używanego dużo nie stracisz. Jednak balle duże są. Taki Fireman ma niby 40mm ale nieco ponad 48 lug to lug co czyni go dosyć dużym na nadgarstku. Ja mam 17,5 w nadgarstku i 5,5 szerokosci i uważam że jest na styk i gdyby był dostepny 38mm to na bank bym go zmienil. Niby wygodnie się nosi i super lezy bo ma świetnie wyprofilowane uszy no ale... Musiałbyś przymierzyć skoro masz 16cm.

 

Tak wygląda na mojej łapce.

IMG_20210416_142541.jpg

IMG_20210416_143033.jpg

Edytowane przez boski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 16 cm z małym okładem, a i szerokość mniejszą niż 5,5 cm (trudno to zmierzyć, bo nadgarstek się zaokrągla). Niemniej: Glycine po ciaśniejszym zapięciu naprawdę leży dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W okolicach 3k innego Balla niż firemana nie znajdziesz. Jak nie przeszkadza Ci rozmiar i lubisz zegarki na całą rękę to śmiało bierz. Świetne EDC, nie zawiedziesz się. Niby taki zwykły ale ma coś w sobie - jeszcze mi się nie znudził ale ja lubię proste zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, itanos napisał(-a):

Podejrzewam, że mniejszy % nurków jest używany do nurkowania niż suvów, które zjeżdżają z asfaltu. :)Davosa Argonautic Luminus świetna, dzięki! Niemniej zdecydowanie poza budżetem, nawet używana.

@evilym, co to za model? A może rozsądniej poszukać na spokojnie jakiegoś Balla do 3k, które, przyznam, podobają mi się bardziej niż CW (i mają tryt!)?

 

Suvy to akurat nie jeepy i nie mają za przeznaczenie zjeżdżać za często z asfaltu :P

 

To jest C65 Trident Vintage (nie mylić z C65 Trident Vintage Diver). 

 

Nie jestem fanem Balla, ale opinie o marce są świetne, więc pewnie byłby to dobry krok. 

Będę się jednak upierał przy swojej opini że powinieneś kupić zegarek max 38mm. 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram, 38mm to rozsądny wybór. Sam też mam mały nadgarstek, bo zaledwie 16,8mm, i mimo posiadania kilku większych zegarków, które po prostu lubię i jestem w stanie w miarę pocisnąć przez profil, to jednak sam widzę, że 38mm to jest dobry i uniwersalny rozmiar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@boski; często przebywam w nienajlepszym oświetleniu, więc tryt to istotny argument, zwłaszcza, że wygląda obłędnie. Skoro Glycine 43/50 nosi mi się bardzo wygodnie, to spodziewam się, że Ball 40/48 może być tylko wygodniejszy. Sęk w tym, że żadnego Firemana 40mm do 2,5-3k nie znalazłem, ale jeśli by się znalazł, to z pewnością bym go poważnie rozważył.

@evilym, jeepy (poza wranglerem) to obecnie też bardziej SUV-y niż terenówki, a i wiele nowych wranglerów też jeździ na AT-kach głównie po zakupy do najbliższego sklepu. SUV, z uwagi na wyższy prześwit i przeważnie występujący napęd na cztery koła (lub dwa plus dołączane dwa, jak w haldexie) ma realną przewagę użytkową nad swoim rozmiarowym odpowiednikiem wyłącznie poza asfaltem, na drogach wyjątkowo złej jakości czy ośnieżonych; z uwagi na wyższy prześwit, często trwalsze zawieszenie, napęd i lepszą geometrię terenową. Ludzie kupują masowo SUV-y jednak głównie dlatego, że wyżej się w nich siedzi i wygodniej się wsiada, wydają się (często niesłusznie) bezpieczniejsze i - last but not least - są modne. Z zegarkami-nurkami, zwłaszcza droższymi, jest, mam wrażenie, poniekąd podobnie.
Tak czy inaczej, SUV-y i terenówki znam od strony praktycznej, więc nurka z bezelem też chciałbym poznać. :)

CW może i ma odpowiedni rozmiar i może nie wygląda źle, ale raczej nie wchodzi w grę. Ktoś niedawno w innym wątku napisał, że mógłby go nosić, tylko gdyby nazywał się Christopher Ward i doskonale rozumiem, o co mu chodziło. Zresztą sam Ward doszedł chyba do podobnych wniosków, skoro wycofał się z sygnowanej własnej nazwiskiem firmy i stworzył Tribosa. ;) Rzecz nawet nie w tym, że w okolicach 3k wolałbym zegarek marki o historii sięgającej dalej niż do 2005 roku (chociaż nie jest to bez znaczenia). Po prostu nie podoba mi się ten napis Christopher Ward i nie chcę go w kółko oglądać, wiele razy dziennie (to samo dotyczy napisu Orient z tym orientalnym logo). Może to dziwne, ale bardziej mi się podoba ośmiornica zamiast napisu w Phoibosie. Poza tym jedną Sellitę 200 już mam i trafił mi się chyba wyjątkowo punktualny egzemplarz (na razie, po czterdziestu godzinach, +1 sekunda względem zegara atomowego, zgodnie z którym go ustawiłem przeszło półtorej dobry temu), ale wolałbym, ze względów poznawczych, pozyskać coś z innym mechanizmem.

Zgodnie z Waszymi radami (dzięki za głos, @Amatsabu!) radami przejrzałem metodycznie i sumiennie (na chrono24 i innych stronach) wszystko do 39mm, z WR100 i szafirem, do 3k. Poza wymienionymi wcześniej (i nie do końca przekonującymi) rzucił mi się w oczy taki oto nurek: https://www.chrono24.pl/all/martenero-bayshore--black--id17659184.htm Microbrand, swoją drogą, wydaje się dość ciekawy: https://martenero.com/   Jeśli musiałbym się kurczowo trzymać tego rozmiaru, to nie widzę nic poza Orient Starem, co tak zdecydowanie chciałbym mieć. Orient Star ma rezerwę chodu (ciągle patrzę na nią, ciągle mnie trochę drażni jak jest rozwiązana, ale może na żywo mi się spodoba, a poza tym jest to przecież nader przydatna komplikacja, która też czegoś o zegarkach automatycznych początkującego uczy, a niewystępująca chyba w żadnym innym zegarku do 2k). Przy czym, jak wspominałem wyżej, chcę mieć Orient Stara, ale nie wyobrażam sobie noszenia go często. Może warto się jednak o tym przekonać na własnej skórze, tym bardziej, że rozmiar jest idealny? Urban Gentry w recenzji wspominał, że swiss made tej jakości musiałby kosztować tysiące, tysiące dolarów, co zdaje się być retoryczną przesadą, ale może coś w tym jest i rzeczywiście OS-y są wyjątkowo dobrze wykonane, trwałe i niezawodne?

Trochę trudno mi uwierzyć, że zegarek 38/46 będzie się nosił odczuwalnie wygodniej od 40/48mm, czy nawet 43/50. Czy swoich większych zegarków nie nosicie dlatego,
że są niewygodne, czy dlatego, że nieoptymalnie komponują się optycznie z nadgarstkiem? Ten drugi aspekt ma dla mnie, przyznam, niewielkie, czy wręcz znikome
znaczenie, bo patrzę przecież na zegarek, a nie na nadgarstek ( :) ); a od 40 mm w górę wybór się istotnie poszerza.






 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@itanos

Dobrze Cię rozumiem, bo sam mam niechęć do Orienta głównie ze względu na nazwę i logo :)

 

Historia marki również jest istotna. Może dlatego że mam inne zegarki, krótka lecz treściwa historia ChW mi nazbyt nie przeszkadza. Nadrabiają świetnym designem, wsłuchiwaniem się w głosy użytkowników czy od niedawna nawet własnym mechanizmem. 

 

Jeseli szukasz nurka to możesz wybrać coś większego. Myślę że 40mm będzie akceptowalne. 

 

Ja noszę Aquisa 41,5mm na nadgarstku

~17cm (ale dzięki krótkim uszom nosi się świetnie). Noszę również Carrerę 43mm :o jest duża, jest gruba (chrono). I nie jest już tak wygodna (co nie znaczy że jest niekomfortowa). Obydwa zegarki dzięki bezelom wydają się jednak optycznie mniejsze. 

 

PS pomyśl o Nomosie Club 36mm. 

Ponad budżet, ale to genialnym zegarek. 

 

0701_club-2d-front-masked.jpg

 

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, itanos napisał(-a):

Trochę trudno mi uwierzyć, że zegarek 38/46 będzie się nosił odczuwalnie wygodniej od 40/48mm, czy nawet 43/50

 

Ten problem pojawia sie czesto w odniesieniu do koniunkcji średnicy koperty i obwodu nadgarstka. Ale to nie wszystkie cechy które decyduja o wygodzie noszenia.

Długośc uszu i ich podgięcie to jedno i wiesz sam jakie to wazne ( patrz przykład Twojej nowej Glycine  :) ) Waga zgarka , grubość kształt koperty ( zaczepy o mankiet koszuli ,kurtki), koronka ( czasami ryją nadgarstek aż boli ), kształt ( płaskość) dekla. Ale najwazniejsze moim zdaniem to odpowiedni dobór paska ( przy ciezkich zagarach - bransoleta dla przeciwwagi )  i zapięcia.

Za ciasny pasek dobrze trzyma zegar ale zaczynasz odczuwac dyskomfort gdy "łapka" troche spuchnie . Poluźnisz i od razu zaczyna latać na boki i do przodu.

Materiał paska - rzecz nie do przecenienia. Najlepszy jaki znalazłem to Hirsh - kombinacja skóry i kauczuku od spodu.

Wszystkie problemy  powyżej zaczynaja denerwować po jakims czasie noszenie . Jakie wyjście - tylko przymiarka ale jak sie nie da to tylko los szcześcia i opinie innych.

54 minuty temu, evilym napisał(-a):

PS pomyśl o Nomosie Club 36mm. 

Ponad budżet, ale to genialnym zegarek. 

Nomos - zdecydowanie za ! . Manual najwyższej klasy w budżecie do 5k. 

A manuala nie masz  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Balla trzeba mieć te 3-3,5k ale biorąc pod uwagę, że niektórzy za cw c65 vintage chcą 2,5k to nie ma się nad czym zastanawiać. Jeden Fireman z czerwonym sekundnikiem wisi dłużej na olx, jak dobrze zagadasz to pewnie coś utargujesz. Z 2 tygodnie temu poszedł taki sam 2 letni na jakiejś grupie na FB za 2700 ale było widać że noszony, ale i tak się sprzedał w godzinę bez negocjacji. Ja dałem 3500 i wyglądał jak nowy, nawet mikrorysek w sztucznym świetle nie było.

 

A trytek jaki jest każdy widzi 😎

IMG_20210331_203244.jpg

Edytowane przez boski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@andrzejp1242; świetny kolor tarczy, dobra cena; dzięki za propozycję. Jednakowoż wolałbym chyba nie-nurkowe indeksy w nurku.

@evilym, dzięki za zrozumienie. O Nomosie poczytałem. Robi to wszystko dobre wrażenie. Niemniej też odpada, bo 
a) małą sekundę mam w obu kieszonkowcach i mi się trochę opatrzyła b) manuala będę szukał vintage (dodatkowo)
c) wiem, że wydziwiam, jeśli chodzi o napisy, ale Nomos wprawdzie brzmi świetnie, za to Made in Germany to nie są
wyrazy, na które koniecznie chcę patrzeć na co dzień.

@basil, dzięki za cenne uwagi. Glycine zapięta w pozycji, w której jest zupełnie nieruchoma po kilkunastu godzinach
rzeczywiście jest odczuwalna bardziej, więc od dziś w domu luzuję na trzecią od końca, w której rusza się trochę, ale
też nieprzesadnie i jest jeszcze wygodniej.

@boski, za 3,5 k jest też na olx fireman ducks unlimited, ponoć nowy; tylko diabli wiedzą, czemu wciąż wisi (kontrowersyjny design?).
Czerwonej wskazówki raczej nie chcę ani w ballu, ani w niczym innym. :) Ducks unlimited podoba mi się znacznie bardziej, ale
znowuż nie wiem, czy na tyle.

Najbliżej jestem OS-a 38,5mm/46mml2l. To zupełnie inny zegarek niż Glycine, nowy kosztuje ok. 2k, ma rezerwę chodu
(oswajam się nadal z jej wyglądem), pozytywne wrażenie zrobił na mnie też wątek o upadku OS-a z 1,5m, podczas którego
pękła koperta, ale mechanizm (in-house, co by nie mówić!) działał nadal poprawnie, a naprawa, w postaci założenia nowej
koperty wraz wymianą i sprawdzeniem zegarka wyniosła całe 140 złotych. To by świadczyło o tym, że na EDC się jak najbardziej
nadaje. Przy okazji przekonałbym się, jak się nosi mniejszy.

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.04.2021 o 19:17, itanos napisał(-a):

Najbliżej jestem OS-a 38,5mm/46mml2l. To zupełnie inny zegarek niż Glycine, nowy kosztuje ok. 2k, ma rezerwę chodu

Ten przed którym się tak broniłeś na początku watku? 😈

20210419_185458.thumb.jpg.7ca0baf211d4bf636df00993a8455993.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś nad SARB 035/033? Jego mechanizm ma bardzo dobrą kulturę pracy i nie chodzi jak diesel. 😉 Mi podoba się lepiej niż seria OS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, pełen zestaw sklepowy. Bez mała jak nowy, absolutnie żadnych śladów użytkowania (poza naturalną patyną oczywiście, dzięki której kopertę pokrywa unikalny, delikatny wzór - każdy patynuje nieco inaczej :)) Ode mnie forumowe 8,5-9/10, ciężko obiektywnie ocenić zegarek z takiego materiału, bo albo się jest jego zwolennikiem albo się go nienawidzi i unika. Brąz po prostu zaczyna pracować z odmiennym pH skóry po pierwszych kilku kontaktach. Osobiście nie traktuję patyny jako rys czy zużycia. Zresztą, drogi potencjalny kupcu, sam dokonaj swojej oceny.
       
      Zegarek świeżej produkcji i zakupu: 02/2025. Noszony na zmianę z innymi, uszanowany i użytkowany zgodnie ze sztuką. Marki Venezianico raczej przedstawiać nie trzeba. Świetny design, materiały, trwałość i sprawdzone mechanizmy. Ten tutaj, to akurat nie lada gratka dla fanów patyny i szwajcarskich automatów :))
       
      Trochę specyfikacji:
      - 42mm średnicy bez korony
      - 49mm L2L
      - około 13mm grubości
      - koperta, bezel, wkładka, korona z brązu 
      - szkło szafirowe, płaskie 
      - uszczelnienie 30 atmosfer
      - zakręcana, sygnowana korona
      - mechanizm Sellita SW200-1, automat
      - pięknie szlifowane, nakładane indeksy
      - szlifowany, zdobiony dekiel
      - gumowy, bardzo wygodny pasek
       
      Krótko o mechanizmie: znana i trwała konstrukcja Sellity, napędza większość zegarków w przedziale cenowym 2,5-9k zł, 26 kamieni, 4 cykle na sekundę czyli 28800 bph, wskazówka płynie miło dla oka. Mechanizm ma świetne osiągi, noszony na codzień spieszy się +1 sekundę na dobę, czasem +2, a czasem pójdzie równo bez odchyłki, uśredniając, robi +1. Świetny rezultat, bez mała jak chronometr Nie noszony, odpoczywa w rotomacie, mechanizm nie ma zastojów.
       
      W zestawie, poza oczywiście zegarkiem, znajduje się wszystko to, co otrzymujemy w salonie przy zakupie nowego. Począwszy od pudełek, przez komplet dokumentów: karta cyfrowej instrukcji, dowód zakupu, certyfikat, mapa Wenecji, sklepowa zawieszka, wszystko ująłem na zdjęciach. Dodatkowo dorzucam dokupiony, brązowy pasek skórzany, nigdy nie używany. Fabryczna guma jest świetna!
       
      Obecnie cena nowego w tej konfiguracji waha się w granicach 4800 - 5200 złotych, w zależności od sprzedawcy i jego marży. Kwota jaka mnie interesuje za ten świetny sprzęcik to 3200  3100 złotych, do niewielkiej negocjacji. Stanowi to około 65% ceny nowego. Moim zdaniem warto, kupując tutaj masz bez mała nowy i uszanowany zegarek za 2/3 ceny Koszt paczkomatu po mojej stronie, odbiór własny oczywiście również jest możliwy. Ewentualnie zaproponuj inny sposób dostawy - dogadamy się. Dla ciekawskich - rozważam przesiadkę na Orisa Sixty Five, również w brązie, stąd decyzja o sprzedaży, a póki co, niestety nie mogę pozwolić sobie na dwie takie perełki na raz.
       
      Zapraszam do galerii poniżej oraz do rozmów.
      Pozdrawiam gorąco,
      Maciej.
       
      PS. Zdjęcia autentyczne, bez fotoszopowania i innych bajerów.






















    • Przez zegarek_watch
      Zapraszam do zakupu zegarka ALPINA SEASTRONG DIVER 300 HERITAGE,  który został nabyty przeze mnie jako nowy w dniu 25.02.2025 r. z polskiej dystrybucji. Zegarek noszony sporadycznie zamiennie z innymi zegarkami. Zegarek jest sprzedawany w komplecie z:
      - oryginalnym paskiem, nigdy nie noszonym, po zakupie zamieniony na inny widoczny na zdjęciach /który nie jest przedmiotem sprzedaży - zegarek zostanie przełożony na oryginalny pasek/
      - pudełkami i książeczką we wzorowym stanie /widoczne na zdjęciach/
      Z zegarkiem nigdy nic się nie stało, nie upadł, nie był otwierany, nie był naprawiany, noszony z poszanowaniem w domu i pracy biurowej, regularnie kręcił się w rotomacie. Na zegarku mogą znaleźć się włoskowate ryski na powierzchniach polerowanych koperty, na co dzień niezauważalne przy noszeniu.
      Stan oceniłbym na 9 na 10 (Doskonały).
      Powodem sprzedaży jest zbyt duża ilość zegarków, po ostatnim zakupie i nie mieszczą się wszystkie w rotomacie.
      Proponuję cenę 4 800,00 zł do negocjacji. Zapraszam do kontaktu i składania swoich propozycji.
      Transakcja może być sfinalizowana z odbiorem osobistym w miastach Warszawa, Radom, ewentualnie w niedalekiej odległości od podanych miast do domówienia. Znacznie dalsze odległości przesyłka kurierska po domówieniu kosztów przewoźnika.
       
       
       
      Zapraszam do zakupu zegarka ORIENT STAR,  który został nabyty przeze mnie jako nowy w dniu 15.08.2023 r. Zegarek noszony sporadycznie zamiennie z innymi zegarkami. Zegarek jest sprzedawany w komplecie z:
      - oryginalną bransoletą, nigdy nie skracaną, powinna pasować na obwód nadgarstka max 19/20 cm, ja mam nadgarstek 18,5 cm i była luźna
      - pudełkami i książeczką we wzorowym stanie /widoczne na zdjęciach/
      Z zegarkiem nigdy nic się nie stało, nie upadł, nie był otwierany, nie był naprawiany, noszony z poszanowaniem w domu i pracy biurowej, regularnie kręcił się w rotomacie. Na zegarku mogą znaleźć się włoskowate ryski na powierzchniach polerowanych koperty, na co dzień niezauważalne przy noszeniu.
      Stan oceniłbym na 9 na 10 (Doskonały).
      Powodem sprzedaży jest zbyt duża ilość zegarków po ostatnim zakupie i nie mieszczą się wszystkie w rotomacie.
      Proponuję cenę 2 200,00 zł  do negocjacji. Zapraszam do kontaktu i składania swoich propozycji.
      Transakcja może być sfinalizowana z odbiorem osobistym w miastach Warszawa, Radom, ewentualnie w niedalekiej odległości od podanych miast do domówienia. Znacznie dalsze odległości przesyłka kurierska po domówieniu kosztów przewoźnika.
       
       














    • Przez dodge66
      Na sprzedaż lecą moje trzy zmodyfikowane Amfibie - przeleżały sporo czasu po gorączce składania MODów w 2019
       
      Każda była zamawiana bezpośrednio z Czystopola i złożona na częściach od Meranoma:
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
      1. Vostok Amfibia "SE" (limitka) w kopercie 710, automat na mechanizmie cal. 2415Б. Full set z pudełkiem i papierologią. Stan: 9/10 - żadnych śladów używania, szkiełko czyste.
      - przeszklony dekielek z szafirem
      - metalowy koszyk mechanizmu
      - wanik w kolorze srebrnym
      - złote wskazówki
      - niebieski sekundnik z lumą
      - stalowy bezel z trójkątem wypełnionym lumą
      - stalowa, logowana koronka
      - nowy, nieużywany pasek od CNS
      CENA: 760zł (plus wybrana przesyłka lub odbiór osobisty - do ustalenia)
       

       

       

       

       

       

       

       
      2. Vostok Amfibia w kopercie 710, automat na mechanizmie cal. 2415Б. Full set z pudełkiem i papierologią. Stan: 9/10 - żadnych śladów używania, szkiełko czyste.
      - przeszklony dekielek z szafirem
      - metalowy koszyk mechanizmu
      - wahnik w kolorze złotym
      - czarne wskazówki wraz z czarnym sekundnikiem
      - bezel two-tone (złoty od spodu) z trójkątem wypełnionym lumą
      - stalowa koronka
      - nowy i nieużywany, skórzany pasek
      CENA: 660zł (plus wybrana przesyłka lub odbiór osobisty - do ustalenia)
       

       

       

       

       

       

       

       


      3. Vostok Amfibia w kopercie 710, automat na mechanizmie cal. 2416Б. Full set z pudełkiem i papierologią. Stan: 9/10 - żadnych śladów używania, szkiełko czyste.
      - przeszklony dekielek z szafirem
      - metalowy koszyk mechanizmu
      - wanik w kolorze czarnym (mat)
      - czarne wskazówki
      - biały sekundnik z lumą
      - czarny bezel z lumą
      - stalowa, logowana koronka
      - nowy i nieużywany, skórzany pasek
      CENA: SPRZEDANA!
       

       

       

       

       

       

       

       


       
       
    • Przez Perpetuum Mobile
      Na sprzedaż trafia Meccaniche Veneziane Redentore. Rozmiar unisex 36 mm. Zegarek kupiony na forumowym Bazarku kilka lat temu dla żony. Żona troszkę w nim pochodziła ale ostatecznie przesiadła się na kwarce Longinesa i zegarek od dłuższego czasu leży nieużywany. Ja nosiłem go potem przez jeden dzień i na męskim nadgarstku też się sprawdził. Zresztą kupiłem go od mężczyzny. To wersja jeszcze pod marką Meccaniche Veneziane (dzisiejsze Venezianico) z datownikiem, przeszklonym deklem i co najważniejsze ze szwajcarskim, ładnie zdobionym mechanizmem hi-beat STP 1-11 (klon ETA 2824). Wahnik z tego co mi wiadomo jest pozłacany. Szkiełko jest szafirowe. Pełen komplet z pudełkiem i z wszelkimi papierami. W komplecie oryginalna bransoleta mesh, oryginalny pasek skórzany (znoszony) oraz nowy pasek skórzany – chiński - dobrej jakości i z teleskopami quick-release.
      Zegarek jest po pełnym serwisie (dwa miesiące temu) w krakowskiej Kwestii Czasu, więc nie wymaga przez najbliższe lata żadnego wkładu finansowego. Według forumowej skali muszę dać 7 bo zegarek był otwierany i serwisowany. Tym niemniej jest w doskonałym stanie wizualnym i technicznym i w praktyce zasługuje na wyższą notę (8-9).
      Cena to 1500 1300 zł z kosztem wysyłki (kurier/paczkomat w kraju) po mojej stronie. Niżej już nie będzie. Niech się już lepiej kręci w rotomacie 😉.
      Zdjęcia z zeszłego roku, ale zegarek wygląda dokładnie tak samo, bo praktycznie nie był noszony. Załączam też kilka zdjęć z ostatniego serwisu.
       


       
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

    • Przez GostRado
      Dzień dobry 
       
      Moją pasją jest kawa i wszystko, co jest z nią związane, co widać na zdjęciu. Myślę, że osiągnąłem już w tej dziedzinie "game over", no może prawie 😉 W razie pytań związanych z ziarnami kawy, młynkami, ekspresami i kawowymi akcesoriami służę pomocą 🙂 
       
      Co do zegarków mam sprecyzowany gust. Kiedyś marzyłem o Louis Erard 1931 retrograde i Breitling blackbird. Obecnie najbardziej podobają mi się czarne zegarki: sportowe (mam Tissot Supersport Chrono i klasyczne szkieletowe ( posiadam Roamer competence skeleton). Od ponad 20 lat mam Citizena promaster, który dużo przeszedł perypetii i wciąż chodzi, jest niezniszczalny, a jedyna konserwacja to wymiana baterii.
       
      Zapisałem się do Waszego forum, aby zdobyć "zegarkową" wiedzę dla samej przyjemności oraz w celu wykorzystania w przyszłości do zakupów zegarków. 
       
      W Nowym Roku życzę Wszystkim  zdrowia, szczęścia i mnóstwa pieniędzy na zakupy wymarzonych zegarków!
       
      Grzegorz 
       
      PS
      Roamer, po zdobyciu dzięki Wam wiedzy, idzie na sprzedaż 🙂
       
       
       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.