Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Sierżant Julian

Divery poniżej 40 mm

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu interesuję się zegarkami o rozmiarach typowych dla złotych lat zegarków mechanicznych, co obejmuje okres od lat 50. do powiedzmy 70. wczesnych. Szczególnie interesuje mnie wybór, jaki mamy spośród zegarków typu nurkowego, gdybyśmy chcieli poruszać nadgarstkiem ze swobodą Jamesa Bonda w filmie "Dr No". Czyli muszą to być "nurki" poniżej 40 mm. Poniżej, a nie równo 40!

 

Oczywiście dzięki błyskotliwemu rynkowemu pomysłowi szefów Roleksa, mamy w tej kategorii wybitny zegarek, jakim jest Tudor Black Bay 58 z kopertą 38 mm. Ładny, zgrabny, kosztowny desk diver, pasujący do każdej ręki. Ale co jeszcze? Proponuję podawać tutaj swoje typy, ja jako pierwszą podam Serikę, która ostatnio wywarła na mnie wielkie wrażenie (na zdjęciach niestety) i może być dla niejednego z nas diverem idealnym:

 

 

serica.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Od dłuższego czasu interesuję się zegarkami o rozmiarach typowych dla złotych lat zegarków mechanicznych, co obejmuje okres od lat 50. do powiedzmy 70. wczesnych. Szczególnie interesuje mnie wybór, jaki mamy spośród zegarków typu nurkowego, gdybyśmy chcieli poruszać nadgarstkiem ze swobodą Jamesa Bonda w filmie "Dr No". Czyli muszą to być "nurki" poniżej 40 mm. Poniżej, a nie równo 40!

 

Oczywiście dzięki błyskotliwemu rynkowemu pomysłowi szefów Roleksa, mamy w tej kategorii wybitny zegarek, jakim jest Tudor Black Bay 58 z kopertą 38 mm. Ładny, zgrabny, kosztowny desk diver, pasujący do każdej ręki. Ale co jeszcze? Proponuję podawać tutaj swoje typy, ja jako pierwszą podam Serikę, która ostatnio wywarła na mnie wielkie wrażenie (na zdjęciach niestety) i może być dla niejednego z nas diverem idealnym:

 

 

 

Świetna ta Serika, ja proponuję Zodiaca Sea Wolf 53, miałem białego i dobrze go wspominam ,producent podaje 39,5 ale ma 39mm

ZO9201_main.jpg

IMG_20201129_093229.jpg

Edytowane przez lysolek007

  👉📸 All Rights Reserved®                                                                    Diver'sholic 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodolej
5 minut temu, gniewko napisał(-a):

Ollech-and-Wajs-OW-C-1000-S-stainless-st

 

Katalogowo: 39,56 mm

 

No ta wrzutka nie była miła 😉 już miałem francuzom z Serici pisać by kasę oddawali, szczęśliwie informacja o wysokości tego zegarka, sprawiła że ochłonąłem 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Wodolej napisał(-a):

 

No ta wrzutka nie była miła 😉 już miałem francuzom z Serici pisać by kasę oddawali, szczęśliwie informacja o wysokości tego zegarka, sprawiła że ochłonąłem 😅

 

O ile dobrze pamiętam to pierwszy historycznie zegarek z WR = 1000M, więc nie da się tego opakować w 12 mm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już kilka takich wątków o małych diverach było. A jakby coś, to jeden z przewijających się w nich bohaterów:

 

obraz.png.cbcdcecc2d0a650aba224adc294437ce.png

 

i taka bardziej budżetowa opcja, czyli Le Forban - Malouine. Rozmiar 39mm.

 

obraz.png.09dc8d97d86137cb6b16f8b77f5ac167.png

 

albo CW C60 Trident Pro 600 - rozmiar 38mm.

 

obraz.png.8b9476b5f8fbe10a0a74d65ba43895ee.png

 

i jeszcze parę. Koledzy na pewno dopiszą

Edytowane przez Perpetuum Mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Le Forban też mi się nasunął, bardzo ładne te zegarki, przynajmniej sądząc po ilustracjach, bo nie widziałem zdjęć tego na ludziach.

 

Ten tutaj Ollech & Wajs ma tylko 12.5 mm przy tej samej szerokości koperty co "tysiączka" (niecałe 40 mm), ale uszy długie jak u jamnika:

 

ollech.jpg

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dietrich Skin Diver SD-1: 38,5 mm / 12 mm, Sellita SW 200, dwie wersje kolorystyczne (niebieski i czarny)

 

Dietrich SD1-Gallery-2.jpg


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longines HydroConquest Ref: L3.730.4.96.6 (39mm)

 

2026064324_pastedimage0(1).png.0b5c6aaad05db02707f7b2d36ec26431.png

Edytowane przez eddi87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak chodzę za tymi diverami, bo dla mnie osobiście zegarek z obrotowym bezelem to EDC, ze względu na to, że taki bezel służy również do nawigacji w terenie, nie tylko do nurkowania. A jeśli już EDC, to z kolei nie powinien być za wielki, bo przeszkadza przy normalnych czynnościach. Stąd skłonność do diverów w klasycznym rozmiarze typu James Bond na Karaibach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

YEMA Superman Skin Diver Limited Edition (39 mm) 

 

 

Zegarek-meski-YEMA-Superman-Skin-Diver-Limited-Edition-39-mm.jpg.1693e510f9a4968816bdb85567f83983.jpg

Edytowane przez eddi87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do reedycji, zauważyłem, że różni dalekowschodni wytwórcy bywają wierniejsi w podejściu do klasycznych modeli, niż same firmy, które te modele wypuszczały. Seiko ostatnio regularnie wydaje z siebie kolejne przybliżenia modelu 62mas, jednak zwłaszcza wersje przeznaczone dla ubogich różnią się rozmiarem od dawnego oryginału. Ostatnie bardzo popularne modele wydane w linii "prospex" mają średnicę aż 40,5 mm, kosztowna reedycja SLA017 ma średnicę 39 mm, co jest już bliższe oryginałowi, tylko jak na klasę czasomierza jest absurdalnie wycenione. Natomiast poniżej mamy oto wyrób nieznanej mi bliżej eBayowej marki typu "bungabunga", jeszcze wierniejsza rekreacja 62mas, o średnicy koperty 38 mm.

 

seestern.jpg

 

 

 

A tutaj produkt całkiem popularnej na forum marki Święty Marcin, ale model który dotąd nie był tu raczej pokazywany: całkiem wierne przybliżenie zegarka roleksowskiego z epoki, kiedy statki chodziły jeszcze na wiosła i żagle. Rolex dawno odszedł od tych korzeni, a jakiś Charlie Chińczyk w dalekim Szanghaju czy Bombaju nam o nich przypomina. Brakuje mi w tym zegarku przewierconych uszu, no i proste wskazówki by się przydały zamiast popularnego "mercedesa". Ale jeśli już używać (mocno nadużywanego) określenia "homage", to byłoby nim raczej to, podobnie jak limitowane zegarki MkII, nie zaś współczesne kopie obecnych Rolków czy Omeg, które są ordynarnym wieszaniem się na popularności drogich modeli współczesnych.

 

swięty marcin.jpg

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te Yemy są całkiem ładne, zwłaszcza wersje "historyzowane", ciekaw jestem, jak się w praktyce zachowuje to ich specyficzne chomąto do trzymania bezela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to chomąto jest ponoć z blachy po puszce z konserwy. Sama YEMA jest super, ale mogli by trochę popracować nad jakością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji, skoro już zacząłem o diverach poniżej 40 mm, zainteresowałem się jeszcze bliżej reedycjami i naśladownictwem 62mas. Wspomniałem już o podejściu Seiko, nacechowanym częściowym tylko pietyzmem. Wspomniany SLA017 ma kopertę nawet nie 39mm, tylko (zależnie od źródła) 39,5mm albo 40mm, nowe serie Prospeksów jak byk po 40,5mm, a limitowany piekielnie drogi hi-beat SLA037 ma 39,9mm średnicy koperty, czyli mówiąc po ludzku, 4 centymetry. Poza tym są to naprawdę ładne zegarki, chociaż zastanawiałbym się, czy reedycja naprawdę chamskiego, stuprocentowego toolwatcha taniej firmy musi tyle kosztować (to o tych ostatnich limitkach oczywiscie). Jednak z racji swoich rozmiarów nawet najmniejsze ledwie się łapią, albo nawet w ogóle nie łapią do naszego wątku.

Bolesną lukę stopniowo wypełnia nieco mniej szanowana konkurencja, która jakoś szybciej załapała, że wrócił popyt na mniejsze koperty. Przejrzałem to, co pod hasłem 62mas pokazuje internet i okazało się, że "reedycje" tego historycznego modelu branduje chyba z dziesięć marek, wszystkie oczywiście azjatyckie (przynajmniej innych dotąd nie znalazłem). Część z nich idzie tą samą drogą, co Seiko, wypuszczając zegarki w kopertach 40 albo 41 mm. Mieszczą się tutaj Maranez i San Martin, dosyć uznawani u nas wytwórcy, przy czym Maranez zasadniczo nawet nie chiński. Obaj ci wytwórcy są dość często chwaleni za przyzwoitą jakość wyrobów, mają też trochę własnych projektów (zwłaszcza Maranez, znany głównie z własnego designu robionego w brązie). Niestety, ich zegarków nie mogę brać w tym wątku pod uwagę, bo są za duże. To samo dotyczy totalnego chińczyka Steeldive, Heimdallr i zapewne paru innych podobnych. W przypadku tych wszystkich zegarków niestety można mówić raczej o kopiowaniu współczesnej produkcji Seiko, a więc jest to pasożytowanie na aktualnych wzorach (nawet jeśli legalne). Jako usprawiedliwienie często podaje się argument, że te wyroby są jakościowo lepsze od oryginalnych wypustów Seiko. Zwłaszcza często takie opinie widziało się nt. San Martina. Jeśli tak jest, to słabo to by świadczyło o Seiko. W końcu Davosa czy Tisell nie są kupowane dlatego, że są lepsze od oryginalnych Roleksów, przynajmniej ja takiego argumentu nie słyszałem.

Teraz dochodzę do tego, co wygrzebałem w rozmiarach zbliżonych do oryginalnego oryginału. Żałuję, ze nie będzie tutaj marek większych ani nawet średnich. Nie sądzę, żeby FiftyFive, Seestern oraz Armida były szczególnie dobrze znane. Co do mnie, zetknąłem się tylko z tą ostatnią nazwą, jest to marka pochodząca chyba z Hongkongu. W każdym razie pod tymi trzema markami powstają zegarki wzorowane na oryginalnym 62mas, w kopertach o średnicy 38 mm, czyli takich samych lub niemal takich samych jak autentyk.

FiftyFive to jest zdaje się jakaś firma sprzedająca podzespoły do modyfikowania zegarków, ich zegarki odbiegają najmocniej od starego Seiko wyglądem tarczy (inny odcień, trochę uproszczone, brzydkie indeksy i duże własne logo). Producent deklaruje rozmiar 37 mm. Zegarki są raczej tanie (coś pod 300 USD), ale (i tu ciekawostka) za dodatkowe 50 USD można dostać zegarek z mocno wypukłym szkłem, wierniej nawiązującym do oryginał. Armida wygląda po prostu jak 62mas, tylko z innymi napisami na tarczy i jest droga (469 USD), ale ma 300 m wodoszczelności,  natomiast Seestern jest tu najtańszy (około 200 USD) i (nietypowo) występuje w różnych wariantach kolorystycznych. 62mas w wersji z czerwoną tarczą to doprawdy mocny pomysł. Natomiast wersja sunburst grafit najmocniej przypomina oryginał (który zasadniczo był szary, podobno z odcieniem zielonkawym, ale to może egzemplarze archiwalne z czasem pozieleniały). Wodoszczelność 200 m i tak przewyższa parametry seikowskiego przodka.

Piszę to głównie dlatego, że nie chciało mi się zakładać osobnego wątku na homage 62mas, więc skorzystałem z istniejącego o małych diverach. Co było możliwe, bowiem zegarki które opisałem, są właśnie tymi małymi diverami, tylko że pochodzącymi z niezupełnie dobrego domu. Jednak pomimo nieprawego pochodzenia, jeśli ktoś nie może (albo nie chce) wydać kilkunastu-dwudziestu tysięcy na starego 62masa (a prawdę mówiąc nie widzę powodu), a chciałby się przekonać jak ten nurek z 60. lat leżał w ogóle na ręce, to nie ma innego wyjścia jak zaopatrzyć się w któryś z wymienionych modeli, bo dotychczasowe reedycje Seiko raczej nie dadzą tego wrażenia.

 

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny jest, naprawdę ładny i dobrze mu robi, ze to nie wielka patelnia. Widziałem jeszcze inne małe Cooki, ale w sklepie twierdzili, ze one damskie. Możliwe, bo były białe z białym bezelem. Chociaż diamencików nie zauważyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Fajny jest, naprawdę ładny i dobrze mu robi, ze to nie wielka patelnia. Widziałem jeszcze inne małe Cooki, ale w sklepie twierdzili, ze one damskie. Możliwe, bo były białe z białym bezelem. Chociaż diamencików nie zauważyłem.

 

Ten jest na pewno męski 😉 Linia się rozrosła, są wersje zdecydowanie większe, ale ta nawiązuje do oryginału z 1962 roku. Mój to pierwszy wznowieniowy wypust (pojawił się w 2016 albo 2017 roku). Jakiś czas temu pojawił się kolejny o tej wielkości, tym razem w kolorach nawiązujących do oryginału. Oczywiście puryści będą narzekac, bo to WR100, brak zakręcanej koronki, ale w mojej ocenie, to jeden z najciekawszych diverów na rynku, zakorzenionych w vintage. Powermatic80 też daje radę, a w Rado jest akurat bez plastiku... 😉

Edytowane przez zegarkowo_rowerowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może tu lepiej zapytaj, może ktoś ma:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do kolekcji możemy jeszcze dodać nową Yemę. Zegarek jest nieco mniej podobny do typowej Yemy, jest natomiast ogólno-diverowaty i ma tylko 38 mm. Ma przewiercone uszy, wypukłe szkło i mechanizm in-house. Wyraźnie zegarek typu "złota era divera".

 

 

yema pearl.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale muszę powiedzieć, że ta Yema jest jakaś taka nijaka. Sądzę, ze to wrażenie przez uproszczony bezel, wyglądający jakby służył tylko celom "dekoracyjnym". Też mi dekoracja... Tarcza też wyjątkowo dwuwymiarowa, luma jak z drukarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powracając do tematu sprzed trzech miesięcy, nabyłem tego wspomnianego Seesterna, żeby się przekonać, jak to wygląda i jak robi. Zaanonsowałem go juz w nowych chińskich nabytkach (zegarki wysyłane są z HK). Tutaj w skrócie:

 

 

DSCN3099.JPG

DSCN3112.JPG

 

 

Jak widać, jest to bardzo typowy 62mas (poza napisami na tarczy zgadza się wszystko), plus niezła dekoracja na spodzie, której w oryginale raczej nie było. Sama dekoracja to miszmasz tego, co czasem daje u siebie Seiko (fala), plus element dodany przez Seesterna od siebie. Świadczy to o pewnych ambicjach marki i za 200 USD nie zdarza się często. Sama koperta 37,5 mm, bezel jakieś 38 mm (ząbki minimalnie wychodzą poza linię koperty).

Zegarek wykonany jest dobrze, chociaż nie powalająco, ale właściwie można się przyczepić tyko do ostrych niektórych krawędzi. Tarcza bardzo dobra, luma świetnie trzyma. Nawet teleskopy są szybkowymienne. Mechanizm oczywiście Seiko (NH35).

Po dwóch dobach odchyłka wynosi 8 sekund na minus, czyli 4 s/doba, co jest bardzo dobrym wynikiem. Zegarek przez ten czas nie był zdejmowany.

Bardzo fajny diver <40 mm. W dziedzinie kopiowania Seiko 62mas prawdopodobnie może do niego doskoczyć dwa razy droższa Armida (która też jest lepiej rozpoznawalną marką w świecie mikrobrandów, niż jakiś początkujący Seestern). Ale w tej kategorii cenowej konkurencja wśród niewielkich diverów ma dużo do pokazania i nie wiem, czy nie wybrałbym raczej wyjątkowo ładnego, francuskiego Le Forban Brestoise.

 

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Walle
      Szanowni forumowicze, sprzedam trudny do kupienia i zupełnie nowy zegarek Helm Komodo. Bransoleta stalowa w folii, nawet karton wysyłkowy jest ori  Pełna dokumentacja.
       
      HELM Komodo wyposażony jest w kopertę i bransoletę ze stali nierdzewnej 316L, mechanizm automatyczny, zakręcany dekiel i koronkę, wypukłe szafirowe szkło, jednokierunkowy pierścień lunety, bardzo czytelną tarczę i wodoodporność do 300 metrów (zgodne z normą ISO 6425). Dzięki kompaktowej średnicy koperty wynoszącej 40 mm ma idealny rozmiar, aby towarzyszyć Ci wszędzie. 
       
      Dzięki standardowej szerokości uchwytów 20 mm ten zegarek można łączyć z wieloma dostępnymi na rynku paskami.
       
      Bez zamian proszę. 
       
      Cena 1750 zł. Odbiór osobisty Wawa lub Inpost. 

       
      DANE TECHNICZNE:
       
      Komodo 300m Automatyczny zegarek
      Bransoleta ze stali nierdzewnej SS3
      Jeden pasek nylonowy NS1 pomarańczowy by Helm
      Pomarańczowy pasek gumowy Isofrane
       
      Koperta:
      Szczotkowana stal nierdzewna 316L
      Zintegrowane osłony korony
      Zakręcany dekiel 
      Średnica (12H do 6H): 40 mm
      Średnica (9H do 3H, z koronką): 45 mm
      Od ucha do ucha: 47 mm
      Szerokość ucha: 20 mm
      Wysokość: 15,5 mm (wliczając wypukły kryształ wypukły)
       
      Koronka:
      Szczotkowana stal nierdzewna 316L
      Wkręcana
      Lokalizacja: godzina 3
      Średnica: 7 mm
       
      Mechanizm: 
      Seiko Instruments NH35 (automatyczny mechaniczny)
      Funkcje hakowania i ręcznego nakręcania
      Dokładność: -20 ~ +40 sekund/dzień
      Uderzeń na godzinę: 21 600
      24 klejnoty
      Rezerwa chodu: 40 godzin
       
      Tarcza i wskazówki:
      Tarcza: Matowa pomarańcz z BGW9 Lume (03AR4)
      Wskazówki: godzinowa, minutowa i sekundowa ze świecącym światłem, wypełnione substancją Super-LumiNova, pasującą do oznaczeń na tarczy
      Uwaga dotycząca koloru Lume:     
               - BGW9 Lume = Biały kolor z niebieskim połyskiem
               Okienko daty: godzina 6
       
      Bezel:
      Stal nierdzewna 316L
      120 kliknięć, obrót jednokierunkowy
      Średnica: 40 mm
      Wyjmowany/wymienny: Tak
      Wkładka: stal nierdzewna z czarną powłoką PVD, wypełniona
      Super-LumiNova BGW9 lub Light Blue Lume
       
      Szkło: 
      Podwójnie kopułowaty szafir z bezbarwną wewnętrzną
      powłoką antyrefleksyjną
       
      Paski:
      Bransoleta ze stali nierdzewnej i zapięcie FC1 ze szczotkowanym
      wykończeniem             
                Maksymalna długość: 190 mm / 7-1/2" (sama)
                                                   235 mm / 9-1/4" (na zegarku)
                Minimalna długość: 110 mm / 5-3/8" (sama)
                                                  155 mm / 6-1/8" (na zegarku)
       
      Pasek nylonowy NS1 ze sprzączką ze stali nierdzewnej i pierścieniami zabezpieczającymi.
      Pomarańczowy, gumowy pasek Isofrane by Helm.
       
      Wodoodporność:
       
      300 m / 30 atm / 990 stóp
      Przetestowano zgodnie z normą ISO 6425:2018
       
      Waga:
       
      Z bransoletą ze stali nierdzewnej (przy pełnej długości): 215 gramów  
      Z paskiem nylonowym NS1: 110 gramów

       










       

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, noszony na zmianę z innym. Świetnie spisuje się w koło chałupy, na ryby, do lasu, zrobił kilkanaście tysięcy km na ciągniku siodłowym, towarzyszył na załadunkach i rozładunkach, słowem - nie boi się wyzwań, do tego był zakupiony i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Pancerny nie jest, aczkolwiek jak na tę kilka przygód które przeżył, wygląda doskonale. Jedna ryska znajduje się na bezelu (nieobrotowym) na godzinie kwadrans po siódmej i jest widoczna pod pewnym kątem, starałem się ująć ową skazę na fotce, rysa znajduje się na prawo od czerwonej kreski. Na szkiełku dwie drobne ryski, na godzinie 11 oraz wpół do 12, nie ma jak ich ująć aparatem, są bardzo znikome i widoczne pod mocne światło z lampki, koperta również w dobrym stanie, polerowana, bez zadrapań i rys. Dekiel bez skaz. Wygodny gumowy pasek, przyjemnie pachnący, kiedyś oberwał psiknięciem perfum i od tamtej pory, nieprzerwanie, delikatnie nimi pachnie. W skali forumowej, dla bezpieczeństwa dam 7/10.
       
      Lorus zakupiony 04.08.2023 przez pierwszego właściciela, następnie przeze mnie tutaj na bazarku około roku temu. W zestawie wszystko to co daje producent. Trochę specyfikacji:
      szkło mineralne, uszczelnienie na 10 atmosfer, korona typu push. Mechanizm y676c, nic innego jak przebrandowany seikowski 7s26 - ok 40h rezerwy chodu, brak stop sekundy i dokręcania z korony, za to dość popularny, prosty i punktualny. Noszony na codzień spieszy się takie 5 do 8 sekund, zależy w jakiej pozycji odkładamy go na noc. Nienoszony odpoczywa w rotomacie - werk nie ma zastojów. Będąc w rotomacie nieco przyspiesza - do 10-12 sekund na dobę. Wymiary: 42,3 mm b/k, 13,2 mm grubości, szerokość paska między uszami to 18 mm. L2L 48,4 mm. Max obwód nadgarstka to 20,5 cm. Na moim 17,5-18 centymetrowym nadgarstku, zegarek bardzo dobrze leży.
       
      Całość do oddania za 250 zł. Koszt wysyłki wybranym przez Ciebie kurierem po Twojej stronie.  Paczkomat w cenie. Zapraszam do kontaktu, na pewno się dogadamy
       
      Pozdrawiam, Maciej.









    • Przez enpa
      Sprzedam zegarek Axios model Ironclad w kolorystyce Horizon.
       
      Zegarek z mechanizmem Sellita SW200-1 na dobrym chodzie, ceramicznym, 120 klikowym bezelem, wodoszczelnością 500m, bardzo mocną lumą C3 X1 + BGW9 Swiss-LumiNova, zakręcaną koronką, szafirowe szkło z wewnętrznym antyrefleksem.
      Wymiary to 40mm średnicy, 13mm wysokości (13.8 ze szkiełkiem), 20mm między uszami, 46mm wysokości.
      W zestawie zegarek z oryginalną bransoletą, roller, dodatkowe linki bransolety oraz metalowa karta gwarancyjna.
      Stan oceniam na 9/10. Zegarek w bardzo dobrym stanie, nie zauważyłem żadnych rys.
       
      Axios to inny projekt założyciela marki Zelos. Świetna specyfikacja, super wykonanie(porównywalne z Tag Heuer Aquaracerem), a do tego bardzo ciekawie wyglądający zegarek, polecam. 
       
      Cena dla forumowiczów 1899zł z wysyłką Inpost/DPD.
      Zapraszam również do zobaczenia zegarka na żywo w Zielonce pod Warszawą.
       









    • Przez enpa
      Sprzedam zegarek Axios model Ironclad w kolorystyce Horizon.
       
      Zegarek z mechanizmem Sellita SW200-1 na dobrym chodzie, ceramicznym, 120 klikowym bezelem, wodoszczelnością 500m, bardzo mocną lumą C3 X1 + BGW9 Swiss-LumiNova, zakręcaną koronką, AR i powłoką przeciwko rysom.
      Wymiary to 40mm średnicy, 13mm wysokości (13.8 ze szkiełkiem), 20mm między uszami, 46mm wysokości.
      W zestawie zegarek z oryginalną bransoletą, roller, dodatkowe linki bransolety oraz metalowa karta gwarancyjna.
      Stan oceniam na 9/10. Zegarek w bardzo dobrym stanie, nie zauważyłem żadnych rys.
       
      Cena dla forumowiczów 2099zł z wysyłką Inpost/DPD.
      Zapraszam również do zobaczenia zegarka na żywo w Zielonce pod Warszawą.
       
       
       









×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.