Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
SzukajacyPorady

Automat Lorus czy Pierre Ricaud?

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Zgłaszam potrzebę natychmiastowej pomocy, nie radzę sobie i słabo znam się w temacie zegarków, łatwo również ulegam sloganom marketingowym. Szukam aktualnie budżetowego zegarka automatycznego, a ogólnie mam poważny problem z zakupem czasomierza, z którego byłbym w pełni zadowolony. W przeciągu ostatnich 2 miesięcy nabyłem dwa nowe zegarki kwarcowe, pierwszy, Festina Chrono Bike, zostałem zwiedziony rzekomym "Dziedzictwem sławnego wyścigu Tour de France". Udało mi się go zwrócić. Drugi zegarek, Grovana, ładny, zwiedziony szafirowym szkiełkiem, ale brak efektu wow. Udało mi się go odsprzedać, ze stratą. Postanowiłem że jednak zaryzykuję automat, raz kozie śmierć 🫣, obojętnie z jakim lub czyim dziedzictwem. Cena max. 1000 zł, z przeszklonym deklem ma być. W oko wpadły mi LORUS RL419BX9 oraz Pierre Ricaud Sapphire Automatic P60029.5115A. oba w cenie około 700 złotych. Który jest lepszym wyborem? Lorus ma mineralne szkiełko, a Pierre Ricaud szafirowe, PR jest 50 metrów WR a Lorus 100 metrów WR. Gdzieś czytałem że Pierre Ricaud to chinol opakowany marketingiem, marka niezbyt pewna. Ale może nie jest tak źle? Najgorsze że nigdzie tego Ricauda nie da się przymierzyć. Proszę osobę rozeznaną lepiej niż ja o jakąś sugestię, lub polecenie zupełnie innego modelu w tym przedziale cenowym w stylu raczej podobnym do tych dwóch modeli które podałem- stal nierdzewna, bransoleta, tarcza niebieska. Zastanawiam się również czy szkiełko szafirowe to absolutny must have czy mineralne dla zwykłego śmiertelnika też wystarczy. Mam 31 lat, zwykła polska łysawa chłopaczyna, hetero, karnacja jasna,bez zacięcia biznesowego, styl sportowo-casualowy, niezamożny, singiel bez nałogów. Pozdrawiam. 

spacer.pngspacer.png

Edytowane przez SzukajacyPorady
Poruszenie kwestii rodzaju szkiełka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za niecałego 1000 można wyrwać Orienta Mako 3. Szafir i solidniejszy.

Jakbym musiał z tych 2, to wolałbym Lotusa.

Popatrz na wielką japońska 3: Orient, Seiko i Citizen. Coś trafisz. Koledzy ogarniający kitajce na pewno coś podpowiedzą (tu będzie wtórne wzornictwo, ale szafir i sprawdzony werk).

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, SzukajacyPorady napisał(-a):

Mam 31 lat, zwykła polska łysawa chłopaczyna, hetero, karnacja jasna,bez zacięcia biznesowego, styl sportowo-casualowy, niezamożny, singiel bez nałogów. 

Czy Ty aby na pewno na dobre forum trafiłeś?😉 na tym forum anonse matrymonialne mogą mieć słaby odzew😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty aby na pewno na dobre forum trafiłeś? na tym forum anonse matrymonialne mogą mieć słaby odzew
To samo pomyślałem ale powstrzymałem się przed napisaniem

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, trochę za bardzo się rozpisałem na swój temat 😔, miałem tylko zamiar ogólnie zarysować rodzaj swojego wizerunku, ponieważ do niego mam zamiar dobrać jakiś zegarek tak aby z nim korespondował i nie został uznany za niepasujący do stylu nosiciela owego zegarka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seiko 5 szukaj. BedzieszPanZadowolony. Jest tego do wyboru do koloru. Nie ma szafiru, ale dasz radę kilka lat wytrzymać. Chyba, że futryna stanie na drodze. :(

 

 

A z tej dwojki to TYLKO Lorus. Jak już musisz.  


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli z tych 2 to Lorus ale szukaj tez seiko 5 (bedzie mniejszy pewnie) lub orient polecam strone creationwatches musisz doliczyc jakies 25% przesylka chyba gratis 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększ budżet o 62zl i kup seiko (lub zaczekaj chwilę na promkę na polskim amazonie): 

 

jeżeli budżet jest nieprzekraczalny, to szukaj orienta kamasu lub bambino

9CCCC65E-1B97-45D1-B0B1-D2AF31A101DC.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się chińczyków. Te co podsyłam linki z mojej listy zakupowej, które mogą spełniać Twoje oczekiwania co do jakości i mieszczące się w budżecie: 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005005133053155.html?spm=a2g0o.cart.0.0.4879452cbPqrlT&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005003834863125.html?spm=a2g0o.cart.0.0.4879452cbPqrlT&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005003079061084.html?spm=a2g0o.cart.0.0.14d1452cCXNxD7&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005005027872229.html?spm=a2g0o.cart.0.0.14d1452cCXNxD7&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005003489264463.html?spm=a2g0o.cart.0.0.14d1452cCXNxD7&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

https://pl.aliexpress.com/item/1005003340314822.html?spm=a2g0o.cart.0.0.14d1452cCXNxD7&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol 

 

Obejrzyj sobie i pamiętaj o sprawdzeniu rozmiarów, bo domyślam się, że masz nieduży nadgarstek a to raczej powinno Cię skłaniać do wyboru mniejszych zegarków. 

 

Jak Koledzy powyżej radzę także poszukać ewentualnie coś z Citizenów (eco-drive), Seiko lub Orientów. 

 

Styl zaproponowanych odbiega od Twoich propozycji, ale może coś Ci wpadnie w oko. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, SzukajacyPorady napisał(-a):

Fakt, trochę za bardzo się rozpisałem na swój temat 😔, miałem tylko zamiar ogólnie zarysować rodzaj swojego wizerunku, ponieważ do niego mam zamiar dobrać jakiś zegarek tak aby z nim korespondował i nie został uznany za niepasujący do stylu nosiciela owego zegarka. 

 jak juz tak ładnie sie zaprezentowałes to jeszcze uzupełnij braki a mianowicie podaj rozmiar,oczywiscie nadgarstka 👊,łatwiej bedzie doradzic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nadgarstki i dłonie niestety drobne, żeńskie, wręcz nieproporcjonalne do wagi ciała i ogólnej postury. Zawsze miałem kompleks tego. W obwodzie nadgarstka zaledwie 17 cm. Orient Bambino, jako mniejszy zegarek, faktycznie pasowałby dobrze. Szkoda tylko że nie ma przeszklenia na spodzie. Te dwa zegarki ( Lorus i PR ) które podałem w pierwszym poście są dość spore, koperty 42 mm. Dobrze by pasowały do męskiego włochatego nadgarstka, a takiego nie posiadam.  Ogólnie wolałbym też unikać kupowania kanałami spoza oficjalnej dystrybucji, typu AliExpress itd. Tak naprawdę w grę wchodzą tylko najbardziej znane i sprawdzone sklepy z zegarkami w Polsce, używki, licytacje na portalach aukcyjnych odpadają.  Dzięki za odzew w temacie i sugestie. 

Edytowane przez SzukajacyPorady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

 

Te trzy są całkiem papuśne. Sam bym je chętnie nosił.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, SzukajacyPorady napisał(-a):

Nadgarstki i dłonie niestety drobne, żeńskie, wręcz nieproporcjonalne do wagi ciała i ogólnej postury. Zawsze miałem kompleks tego. W obwodzie nadgarstka zaledwie 17 cm. Orient Bambino, jako mniejszy zegarek, faktycznie pasowałby dobrze. Szkoda tylko że nie ma przeszklenia na spodzie. Te dwa zegarki ( Lorus i PR ) które podałem w pierwszym poście są dość spore, koperty 42 mm. Dobrze by pasowały do męskiego włochatego nadgarstka, a takiego nie posiadam.  Ogólnie wolałbym też unikać kupowania kanałami spoza oficjalnej dystrybucji, typu AliExpress itd. Tak naprawdę w grę wchodzą tylko najbardziej znane i sprawdzone sklepy z zegarkami w Polsce, używki, licytacje na portalach aukcyjnych odpadają.  Dzięki za odzew w temacie i sugestie. 

Masz ograniczony budżet a chcesz wybierać najdroższe sklepy. Nie ma w tym konsekwencji a Aliexpress to nie jest źródło całego zła ;). Podałem Ci pewne jakościowo produkty, dużo wyższej klasy, niż to co zaproponowałeś. No cóż, Twoje pieniądze i wybory. Z drugiej strony skoro pytasz, to może jednak zacznij trochę elastyczniej przyjmować informacje znających temat? 

Nie bój się zagranicznych sklepów, przynajmniej sprawdzonych przez Kolegów z Forum. 

3 godziny temu, souls_hunter napisał(-a):

 

Te trzy są całkiem papuśne. Sam bym je chętnie nosił.

Pierwszy ma do dziś cenę promocyjną, niższą o jakieś 40-50 USD od normalnej. Trzeci ma za to polskie napisy na tarczy, być może nie zauważyłeś. Na te dwa co Ci się spodobały (poz. 2,3) trzeba poczekać na promocje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

Trzeci ma za to polskie napisy na tarczy, być może nie zauważyłeś. Na te dwa co Ci się spodobał (poz. 2,3) trzeba poczekać na promocje.

 

Ten trzeci ciekawy - masz może info jaki tam jest mechanizm oprócz tego że japoński? Jak masz zdjęcie jakieś to chętnie zobaczę, chyba że to na razie lista "przed zakupem" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gastro napisał(-a):

 

Ten trzeci ciekawy - masz może info jaki tam jest mechanizm oprócz tego że japoński? Jak masz zdjęcie jakieś to chętnie zobaczę, chyba że to na razie lista "przed zakupem" ;)

Jak napisałem w poście, są to zegarki z listy zakupowej, ale nie wybierane w ciemno. Dodaję fotkę mechanizmu z netu.

 

 

H51ef0e4f2a954c58b887284721d9285ei.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam dwa zegarki Pierre Ricaud w tym jeden to taki sam automat tylko wersja z cyframi arabskimi i na brązowym pasku. I jak dla mnie są to świetne zegarki w tej cenie i nigdy nie żałowałem ich zakupu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

aż mi się przypomniało, że kupiłem niedawno w pakiecie Pierre'a Ricauda. Kwarcyk z rocznika 2012. Całkiem spoko, kosztował 145 zeta jako nowy. Ja dałem z 50 razem z innymi. Aż go sobie wrzucę na rękę.

9874757650098-09-09-09.jpg

Edytowane przez oszolom

Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem trochę zwiększyć budżet i tak jak mi poradzono tutaj polować na Seiko 5 w wersji niebieskiej ( SRPE53K1 )  lub szarobrązowej ( SRPE51K1 ).  Niestety wypust miał miejsce już dawno i sprzedały się jak ciepłe bułeczki, w Polsce już dawno niedostępne poza tą dyskusyjną wersją BiColor - różowe złoto, która nadal jest dostępna w kilku sklepach. Seiko niebieskie SRPE53K1 znalazłem w sklepie z UK  firstclasswatches.com Miał ktoś już do czynienia z tym sklepem? Wygląda bardzo wiarygodnie, wysyłka również do Polski, wydaje mi się że nie powinno być kłopotów ale mogę się mylić. Jest też ostatni egzemplarz na creationwatches.com ale boję się że w Polsce doliczą mi potężną dopłatę VAT na podstawie "ceny rynkowej" którą mogą sobie wyssać z palca jaką chcą przecież, zawyżoną. Druga rzecz której bardzo się obawiam to problem z dopasowaniem bransolety, w nadgarstku mam 17 cm, więc bransoleta będzie i tak do skrócenia wiadomo, ale może być tak że będzie lekko za luźna lub lekko za ciasna a widziałem ze przy zapięciu są tylko dwie dziurki do mikrokorekty, zamiast trzech i  właśnie ktoś na YouTube na to narzekał w wideo recenzji. To jest moje trzecie podejście do zegarka i naprawdę nie chciał bym znowu musieć go zwracać albo odsprzedawać a zakup online bez mierzenia to zawsze ryzyko.  Rozważałem również Orienta RA-AG0028L10B ( Open Heart)- piękny zegarek ale całkowity brak luminescencji oraz tylko 3 ATM wodoszczelności go dyskwalifikują , a szkoda

😞 

spacer.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziura w tarczy to zuo. Wielkie zuo. Nie ić tom drogom. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Dorian06 napisał(-a):

Dziura w tarczy to zuo. Wielkie zuo. Nie ić tom drogom. 

 

Do kolegi "Szukającego Porady"... chodzi o to, że z "dziurbilionów" (czyli otwartych tarcz mających imitować turbiliony) się śmieją, ale sam nie słuchałbym porad takich jak kolegi wyżej w zegarkach w tym budżecie. Ten zegarek po prostu ma cieszyć Ciebie i idź swoim gustem, bo jak zaczniesz słuchać innych to skończysz z jakimś diverem i na tym się skończy, że nie będzie cieszył Ciebie tylko innych ;).

Z wcześniejszych postów nie mogę jednoznacznie stwierdzić w jaki typ zegarków celujesz, a wiem że przy takim szukaniu horyzonty się poszerzają, więc zaproponuję (sam ich nie mam, tylko oglądałem na żywo niektóre) coś z nieco innych designów niż dwa pierwsze z pierwszego posta:

 

Zeppeliny:

https://zegarownia.pl/zegarki-zeppelin/zegarki-meskie-zeppelin/mechanizm:automatyczny

 

Ewentualnie klasycznie Seiko 5 np. https://www.chrono24.pl/seiko/snke51k1-seiko-5-21-jewels-automatic-30m-wr-dark-navy--id27384089.htm

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gastro napisał(-a):

 


(...) Z wcześniejszych postów nie mogę jednoznacznie stwierdzić w jaki typ zegarków celujesz (...)

 

 

Ogólnie jestem całkowitym laikiem w temacie zegarków, nigdy tak naprawdę żadnego nie nosiłem na poważnie, a dobry błyszczący, prestiżowy zegarek wydawał mi się czymś zarezerwowanym dla ludzi biznesu i władzy odzianych w eleganckie garnitury oraz dealerów narkotykowych wożących się drogimi audicami. Dla zwykłego śmiertelnika przeznaczone są tanie kwarcowe masówki typu Perfect wystawione w punktach dorabiania kluczy przy wejściach do Kauflandów i innych supermarketów. 

Po dwóch nieudanych próbach mogę powiedzieć, że celuję w zegarek jednak z bransoletą, klasyczną stalową bez żadnych obcych, inwazyjnych kolorów, tylko automat ( kwarc kojarzy mi się z biedą, że jest dla tych których po prostu nie stać na automat, no wyjątek może dla chorych na G-Shocki.  Bogaty nie jestem, ale szarpnięcie się na automat pomoże mi jednak trochę podreperować samoocenę. Rozmiar koperty 39/40 byłby idealny, mam małe nadgarstki. Szkiełko może być mineralne, muszę mieć luminescencję żeby widzieć w nocy godzinę. Może się przydać w przypadku blackoutu, wojny, transportów w nocy autobusami, sytuacji survivalowych itd. Dekiel ma być z przeszkleniem aby skutecznie przypominał o fakcie posiadania automatu. Jeśli chodzi o marki to wolałbym pozostać przy japońcach Seiko, Oriencie głównie, muszę wiedzieć i czuć że mam "w miarę" dobry zegarek, żebym nie czuł się tak bardzo budżetowo. Zeppeliny fajne, niedawno też przeglądałem , ale pasek skórzany wiec odpada :( Pierre Ricaud i Lorus które przytoczyłem na początku są niezłe ale postanowiłem doinwestować i wejść choć schodek wyżej jeśli chodzi o kwestię marki.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Założenie, ze kwarc kojarzy się z biedą jest bardzo błędne. Polecam zobaczyć Oceanusa od Casio ;)

Jeżeli luma jest dla Ciebie ważna to skoncentruj się na nurkach Seiko. Warto zobaczyć używane, ale najpierw podejdź do sklepu i przymierz żółwia/samuraja. Żółw fajnie układa się na ręku. Używki kupisz za niewiele ponad 1k. Wada jest taka, ze nurki Seiko nie mają przeszklonego dekla.

Luma na moich trzyma spokojnie do rana i przez pół nocy swieci jak latarka. 
Sam przez kilka lat nie miałem żadnego nurasa od nich jednak ostatnio wróciłem (mam 5) i tylko one są w mojej obecnej rotacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seiko lub Orient wydają się optymalne. Zobacz Orient Kamasu. W niewysokiej cenie daje bardzo dużo, bo wodoodporność do 200m i szafirowe szkło. Dobra luma i ładny design. Bransoleta bez szału, ale przyzwoita w tym przedziale cenowym. Tylko dekiel nie jest szklany, ale szafirowe szkło, luma i WR200 są dużo więcej warte niż przeszklony dekiel.

obraz.png.5063d9da3c350ccb5464b8b57563494d.png

 

A jeżeli faktycznie chciałbyś pójść poziom wyżej, to zachęcam do Orient Star, czyli marki "premium" Orienta. Zupełnie inny poziom wykonania i designu. No i jest przeszklony dekiel.

 

https://www.amazon.pl/Orient-automatyczny-bransoletką-szlachetnej-RE-AU0005L00B/dp/B07LBX5QZ5/ref=sr_1_18?__mk_pl_PL=ÅMÅŽÕÑ&crid=371KKLN3E5J1V&keywords=orient+star&qid=1678999348&sprefix=orient+star%2Caps%2C166&sr=8-18

obraz.thumb.png.e5e7133f176c4d82c08c905d68292f88.png

 

i wersja z dziurą od pewnego dostawcy z UE:

https://www.seriouswatches.com/collections/orient-star/products/orient-star-re-at0001l00b

 

obraz.thumb.png.048a5c5862b62e9320b0ae3bed269391.png

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ma mieć lumę dobrą to wiadomo. Seiko. Modele SK5 mają szklany dekiek. WR 100 wystarczy do wszystkiego. Koperta niemalże identyczna jak w SKX  czyli klasyku nurków.  


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez ireo
      Jest taka seria internetowych filmików o motoryzacji pod tytułem „Pertyn Ględzi”. Zainspirowany produkcjami pana Macieja Pertyńskiego stwierdziłem, że też mógłbym wyprodukować moją własną porcję ględzenia, tyle że o zegarkach. Jest parę popularnych kanałów zegarkowych, które dostarczają publiczności odpowiedniej dawki gadaniny o niczym nawet co tydzień, ale czy to nie za mało? Ględzenia wszak nigdy dosyć, nikt od tego nie umarł i zawsze można bezpiecznie zwiększyć dawkę. Więc zwiększam, zapowiadając z góry że będą dygresje, niektóre niezrozumiałe.
       
      Już na początku zapomniałem o czym chciałem napisać. Aha, o ewolucji hobby zegarkowego. Nie wiem nawet jak to się po polsku prawidłowo nazywa. Kiedy wiele lat temu zakładaliśmy Stowarzyszenie MZiZ, było trochę dyskusji jak by tu oficjalnie nazwać to dziwne hobby lub zamiłowanie. Stanęło na stowarzyszeniu i klubie „miłośników” zegarów i zegarków. Wyszło ładnie ale trochę ze staropolska, niczym „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Równie dobrze moglibyśmy się nazwać klubem „entuzjastów mierzenia upływu czasu” albo „zwolenników noszenia dziwnych przedmiotów na nadgarstkach”. To drugie wykluczyłoby fanów zegarków kieszonkowych i zegarów szafkowych, ale za to potencjalnie otworzyłoby drzwi posiadaczom i posiadaczkom wszelkiego rodzaju „smartłoczy” i zwykłych bransoletek, a nawet kolorowej włóczki noszonej „od uroku”, więc może ilościowo wyszłoby korzystnie. Inkluzywnie.
       
      Zaczyna się zwykle od jednego konkretnego zegarka, zapamiętanego w jakimś momencie wczesnego życia i trwale skojarzonego z ważną sytuacją lub osobą. Dla mnie takim zegarkiem była naręczna Omega mojego dziadka, z sektorową srebrnoszarą tarczą i małą sekundą na szóstej. Zegarek miał pierwotnie kopertę ze srebra. W ciężkich, powojennych latach koperta została sprzedana i zastąpiona aluminiową, na stałych teleskopach.
       
      Historia tego pięknego przedmiotu toczyła się wraz z losami naszej rodziny w czasach wojny i okupacji, obejmując tragiczną śmierć dwóch braci mojego dziadka w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a potem powojenne prześladowania przez komunistów, wprowadzających w Polsce „ustrój powszechnej szczęśliwości”. W kioskach nie było wtedy zachodniej prasy ale można było kupić ilustrowany magazyn propagandowy „Kraj Rad”, wydawany na luksusowym papierze przez warszawski oddział sowieckiej Agencji Prasowej „Nowosti”. Ludzie ironicznie przekręcali tytuł na „Raj Krat”. Kiedy byłem małym chłopcem, jak w piosence Tadeusza Nalepy, dziadkowa Omega wciąż była na chodzie. Później, w nieszczęśliwym momencie, zegarek zaliczył upadek na podłogę i znieruchomiał. Został skazany na nienaprawialność z powodu braku dostępu do dobrego zegarmistrza i oryginalnych części.
       
      Na rynku zegarków, o ile można to nazwać „rynkiem”, również dominowały wyroby sowieckie. Niechęć do nich zachowałem do dziś, chociaż moim pierwszym własnym zegarkiem był dress watch tamtych czasów czyli pozłacany Poljot (o którym wspomniałem w wątku „subiektywny alfabet zegarkowy”). A pierwszym, który sam sobie kupiłem, był - również sowiecki - Łucz w ośmiokątnej, stalowej kopercie. Wyglądał „prawie” jak zegarki szwajcarskie, co nie dziwi, zważywszy że Sowieci nie krępowali się respektowaniem patentów ani praw autorskich i masowo kopiowali co tylko im się podobało.
       
      Mój wujek odpalał „Klubowe” radziecką kopią zapalniczki Ronson i golił się radziecką maszynką elektryczną, do złudzenia podobną do amerykańskiego Remingtona tylko trochę głośniejszą. Ja oprócz zegarka miałem jeszcze dalmierzowy aparat fotograficzny Zorki 4K, ruską kopię słynnej niemieckiej Leiki (powiedzmy, że była to ekstremalnie toporna wersja aparatu Leica III). Dobry zachodni zegarek można było kupić w Peweksie za dolary (których oficjalnie nie wolno było posiadać; również posiadanie konta dewizowego w zachodnim banku było przestępstwem) albo w komisie, gdzie trafiały przedmioty z prywatnych zasobów albo z przemytu.
       
      Przed sklepami „Pewex” wystawali „cinkciarze”, którzy skupowali i sprzedawali zachodnią walutę po czarnorynkowym kursie. Nosili ówczesne symbole statusu materialnego czyli dżinsowe albo skórzane kurtki i pozłacane zegarki, np. marki Orient, zwłaszcza ulubiony model zwany „patelnią”, duży i płaski. W powieści Janusza Głowackiego „Z Głowy” występuje niejaki Tadek Długie Ręce, przemytnik zegarków. Tadek chytrze starał się mijać stanowiska odprawy celnej lekkim krokiem i z wytrenowaną swobodą, niosąc w każdej ręce walizkę pełną zegarków w taki sposób, żeby walizki wyglądały na lekkie.
       
      W tych warunkach każda rzecz pochodząca z „wolnego świata” automatycznie stawała się przedmiotem pożądania. Samochód, zegarek, zapalniczka, buty, para oryginalnych dżinsów. Ważne było żeby zegarek nie był „ruski”. Nie wiem czy pamiętacie scenę z filmu „Biały” Kieślowskiego, w której fryzjer Karol Karol (Zbigniew Zamachowski) wraca do Polski, ukryty w ogromnej walizce (znowu motyw walizki i zegarka). Na lotnisku Okęcie walizkę kradnie gang bagażowych, którzy na podwarszawskim wysypisku śmieci otwierają bagaż i wyciągają z niego fryzjera, poszukując przy nim cennych rzeczy, które mogliby ukraść. Złodziei doprowadza do ostatecznego szału że zegarek, który nosi Zamachowski, jest „ruski” czyli bezwartościowy.
    • Przez beriam
      Kupię j/w.
    • Przez Z_bych
      Zegarek męski Orient Bambino automatyczny FAC00009N0 używany gwarancja
      Cena 799 zł + koszt wysyłki
      Stan ostrożnie 8/10
       
      Cała linia Orientów, nazwana przez użytkowników "Bambino" to zegarki z automatycznym naciągiem sprężyny, charakteryzujące się lekko eleganckim wyglądem, ale nie tracące nic z zegarka uniwersalnego, pasującego praktycznie do każdego stroju i każdych okoliczności z wyjątkiem może wycieczek w góry czy pływania.
      Japońska marka Orient jest znana od wielu już lat jako producent ciekawych i przede wszystkim niezawodnych zegarków. Podobnie jest z Bambino FAC0000N0. Ten model utrzymany jest w lekko wintydżowym stylu, z tarczą w kolorze ecru, rzymskimi indeksami, niebieskimi wskazówkami i wypukłym szkłem mineralnym.
      Zegarek jest używany, ale nosi tylko niewielkie, normalne tego ślady. Mechanicznie zegarek jest w doskonałym stanie, na równym, adnym chodzie.
      Specyfikacja:
      Marka : Orient Model : FAC00009N0 Rodzaj : Męski Mechanizm : Automatyczny, Rezerwa chodu: 40h, Orient F6724, Liczba kamieni: 22 Materiał koperty : Stal szlachetna 316L Szerokość koperty : 40.00mm Grubość koperty : 12.00mm Kolor tarczy : Beżowy Szkiełko : Mineralne Typ paska : Pasek skórzany Kolor paska : Brązowy Wodoszczelność : 3 ATM = 3 Bar = 30M  
       










    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, noszony na zmianę z innym. Świetnie spisuje się w koło chałupy, na ryby, do lasu, zrobił kilkanaście tysięcy km na ciągniku siodłowym, towarzyszył na załadunkach i rozładunkach, słowem - nie boi się wyzwań, do tego był zakupiony i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Pancerny nie jest, aczkolwiek jak na tę kilka przygód które przeżył, wygląda doskonale. Jedna ryska znajduje się na bezelu (nieobrotowym) na godzinie kwadrans po siódmej i jest widoczna pod pewnym kątem, starałem się ująć ową skazę na fotce, rysa znajduje się na prawo od czerwonej kreski. Na szkiełku dwie drobne ryski, na godzinie 11 oraz wpół do 12, nie ma jak ich ująć aparatem, są bardzo znikome i widoczne pod mocne światło z lampki, koperta również w dobrym stanie, polerowana, bez zadrapań i rys. Dekiel bez skaz. Wygodny gumowy pasek, przyjemnie pachnący, kiedyś oberwał psiknięciem perfum i od tamtej pory, nieprzerwanie, delikatnie nimi pachnie. W skali forumowej, dla bezpieczeństwa dam 7/10.
       
      Lorus zakupiony 04.08.2023 przez pierwszego właściciela, następnie przeze mnie tutaj na bazarku około roku temu. W zestawie wszystko to co daje producent. Trochę specyfikacji:
      szkło mineralne, uszczelnienie na 10 atmosfer, korona typu push. Mechanizm y676c, nic innego jak przebrandowany seikowski 7s26 - ok 40h rezerwy chodu, brak stop sekundy i dokręcania z korony, za to dość popularny, prosty i punktualny. Noszony na codzień spieszy się takie 5 do 8 sekund, zależy w jakiej pozycji odkładamy go na noc. Nienoszony odpoczywa w rotomacie - werk nie ma zastojów. Będąc w rotomacie nieco przyspiesza - do 10-12 sekund na dobę. Wymiary: 42,3 mm b/k, 13,2 mm grubości, szerokość paska między uszami to 18 mm. L2L 48,4 mm. Max obwód nadgarstka to 20,5 cm. Na moim 17,5-18 centymetrowym nadgarstku, zegarek bardzo dobrze leży.
       
      Całość do oddania za 250 zł. Koszt wysyłki wybranym przez Ciebie kurierem po Twojej stronie.  Paczkomat w cenie. Zapraszam do kontaktu, na pewno się dogadamy
       
      Pozdrawiam, Maciej.









×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.