Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Valygaar

Co myślicie o tej sytuacji z JP II?

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, pmwas napisał(-a):

Mnie w tym wszystkim (i nie chodzi tu tylko o Jana Pawła II) denerwuje to zerojedynkowe podejście do oceniania ludzi. Ktoś albo jest całkiem dobry, albo całkiem zły. Nie ma człowieka, który nie popełnia błędów. Trzeba zawsze patrzeć na całokształt dokonań i tak oceniać człowieka, a nie uczepić się jednego problemu i mieszać kogoś z błotem. Nie wiem, czy Jan Paweł II był święty. Ale na pewno był wielkim Polakiem. Jak będziemy zaciekle atakować naszych narodowych bohaterów, to jak inni mają nas szanować, skoro my sami siebie nie szanujemy? Co jakiś czas w mediach wypełzają informacje, że np. Jerzy Waszyngton nie był krystalicznie czysty, bo „cos tam”, ale mam wrażenie, że nikomu w USA nie przyjdzie do głowy, żeby go zupełnie odsądzać od czci i wiary. Nawet u Ruskich kult Stalina trzyma się dobrze i można to uznać za skrajną głupotę, ale oni widzą w nim potężnego przywódcę, który stworzył radzieckie mocarstwo, z który cały świat musiał się liczyć. Polska dużo zawdzięcza swojemu papieżowi i choćby z tego powodu wszelkie dyskusje powinny być prowadzone z należytym dla jego dokonań szacunkiem. Nie ma ludzi idealnych.

 

 

Ok, gdyby KK określił się jako biznes świadczący usługi duchowo-ezoteryczne. Natomiast roszczą sobie prawo do dyktowania ludziom co moralne, chcą zwolnień z podatków etc. A "Wojtyła wielkim polakiem był" to takie gombrowiczowskie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, pmwas napisał(-a):

Jak będziemy zaciekle atakować naszych narodowych bohaterów, to jak inni mają nas szanować, skoro my sami siebie nie szanujemy?

Jeśli nie będziemy rozliczać zwyrodnialców, którzy przyczyniali się do tuszowania najbardziej obrzydliwych przestępstw, to jak inni mają nas szanować, skoro my sami siebie nie szanujemy?

 

12 minut temu, pmwas napisał(-a):

Nawet u Ruskich kult Stalina trzyma się dobrze i można to uznać za skrajną głupotę, ale oni widzą w nim potężnego przywódcę, który stworzył radzieckie mocarstwo, z który cały świat musiał się liczyć.

Naprawdę chcemy równać w dół do poziomu ruskich? To ma być nasz punkt odniesienia? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pmwas to Twoje zdanie, to "na pewno" dla innych może być "raczej nie".


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kościół katolicki przez całe stulecia czynił wiele, aby skutecznie zatuszować wszelkie grzeszne występki średniowiecznych papieży.
Czasami się to udawało, czasami nie.
Ich pontyfikaty cechowały się bujnym życiem erotycznym, pychą, nepotyzmem, sprzedażą stanowisk kościelnych, żądzą bogactwa lub krwawą walką o władzę, a lista papieskich występków wydawała się nie mieć końca. Zanim nastał słynny okres hańbiących rządów Rodriga Borgii, czyli papieża Aleksandra VI, jego średniowieczni poprzednicy – Jan XII, Jan XIII, Benedykt IX, Jan XXIII, Paweł II, Sykstus IV i Innocenty VIII – wcale nie byli lepsi…
Od dwóch tysiącleci kolejni papieże stoją na czele Kościoła katolickiego. Dziś wielu ludziom wydaje się, że wszyscy papieże byli ludźmi starszymi, z doświadczeniem w piastowaniu kościelnych stanowisk. Nie zawsze tak jednak bywało, a sam papieski urząd często można było po prostu kupić.
 
Przez Trupi synod, prostytucję, homoseksualizm, kazirodztwo ... 
 
 
Karty historii pełne są opisów bujnego życia erotycznego papieży, nepotyzmu i pychy
 
Papież Benedykt IX był prawdziwym dewiantem. Organizował orgie z udziałem dzieci, a jego ulubioną rozrywką było polowanie na ludzi i ich torturowanie.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2022/06/29/benedykt-ix-papiez-dewiant/
 
Papież Sykstus IV ze środków skarbca papieskiego założył dom publiczny. Pobierał też haracze od rzymskich prostytutek, stając się monopolistą na rynku nierządu.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2022/04/30/sykstus-iv-sutener-mecenasem/
 
 
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2020/09/25/pornokracja-najbardziej-wstydliwy-okres-w-dziejach-watykanu/
https://ciekawe.org/2016/10/12/swieci-grzesznicy-czyli-diably-watykanie/
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/papieze-mordercy-i-dewianci-zobacz-ktorzy-bezczescili-papieski-tron/pc95wez
 
 
A historia kołem się toczy.  

Co do czasów współczesnych Janowi Pawłowi II, jak i aktualnej sytuacji w KK polecam "Sodomę" Martela i "Lawendową mafię", nomen omen, księdza Oko, który pisze o tym co dzieje się w polskim KK. Po ukazaniu się jego książki nie słyszałem aby którykolwiek z polskich hierarchów próbował protestować, co jest dość wymowne jak dla mnie i potwierdza tylko skalę obłudy i zakłamania w KK.
JP II funkcjonował przez lata w tym środowisku zarówno w PL jak i w Watykanie, dlatego ciężko uwierzyć, żeby nie wiedział co się działo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą ochroną wielkich Polaków i bycie z nich dumnym, to raczej sprawa dość wybiórcza jest, zależy kto z jakiej strony patrzy i siedzi.

Ochrona zwyrodnialców, dla mnie jest praktycznie jednoznaczna z popełnianiem takiego czynu.

 

Dalej jest dla mnie zagadką, jak w 21 wieku, osoby, które popełniają jakiekolwiek przestępstwa sądzone są przez KK, a nie Państwo, w którym czyn się popełniło, a Watykan może powiedzieć "nie damy Wam dokumentów i co nam Pan zrobisz?". Na szczęście rak jakim jest KK powoli sam się zjada i upadnie w końcu jak każda inna korporacja bez finansowania. Ciekawe ile my mielibyśmy prawdziwych katolików w kraju, gdyby deklarowanie wiary jednoznacznie wiązało się z dodatkowym podatkiem na fundusz kościelny, a zdeklarowanie się ateistą uwalniało od niego. Nie wiem, ale się domyślam. 

 

image.thumb.png.00920ca593119f5c4f77430cf8ce2b40.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

14 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Widzisz Twój problem polega na tym, że nie rozumiesz istoty zagrożenia. Nie mam zamiaru się za bardzo rozwijać, bo to trochę tak jakby muzułmanin przekonywał chrześcijanina do swoich racji.

W Polsce możesz również poddać się apostazji.

Stoisz po drugiej stronie barykady, napastliwie określając ludzi wierzących jako katotaliby stając się tym samym radykałem z pianą na ustach.

Ja nie jestem praktykujący, przychylam się bardziej do stwierdzenia B. Wolniewicza o rzymskim katoliku niewierzącym, a także o tym,  że chrześcijaństwo głosi osobową nieśmiertelność i podobne idee kłócące się z rozumem, ale niczego lepszego w jego miejsce nie ma. Mowa o chrześcijaństwie nie o instytucji KK.

Bo widzisz wiara, to w dużej mierze wiara w ludzi i prawe postępowanie, a także odwaga, aby stawać w obronie tych, którzy nie są w stanie bronić się sami. To pomoc w trudnej sytuacji, ale nie pomoc wymuszona. Ona może polegać na uświadamianiu, czym może być kolejna forma socjalizmu jaką widzimy na co dzień i w jakim tempie się rozwija. Zapomniałeś jak kazali nosić maskę w parku? Jak kazali do restauracji wejść w masce, aby przy konsumpcji ją ściągnąć. To tresura, której jesteśmy poddawani każdego dnia. To jak z gotowaniem żaby, zanim się spostrzeżemy będzie za późno. Różnej maści komuchy to wiedzą, dlatego skutecznie uderzają we wspólnotę, która maleje.

Mogę poddać się apostazji, ale to nie zmieni faktu że KK dalej będzie mnie okradał i lobbował za wprowadzaniem prawa ograniczającego moje wolności.

 

Też byłem przeciwnikiem części obostrzeń, które szczególnie na początku były absurdalne, zamykanie lasów etc. Ale jakoś nie stało się to co wróżyły różne grupy szurów antyszczepionkowych, że maski zostaną na zawsze, już nigdy nie pójdziemy do restauracji etc. Obostrzeń już nie ma i jakoś nie ugotowali żaby. Z resztą w kwestii pandemii szkodniki z KK też oczywiście musiały dorzucić swoją cegiełkę - "szczepionki z abortowanych płodów", "wafelek komunijny nie zarazi bo ręce kapłana są poświęcone". Nie rozumiem też dlaczego wszystkich przeciwników chrześcijaństwa i KK nazywasz komuchami, ja rozumiem że w narodzie polskim wielu ludzi dalej żyje okrągłymi stołami, Wałęsami i resztą mitów ale ta walka już nikogo nie obchodzi.

 

Piszesz o tresurze, ale o ile obostrzenia COVIDowe można jeszcze jakoś bronić, bo ktoś jednak na to umierał, to tresura KK jest już zupełnie bezsensowna. Nie stosuj antykoncepcji, nie uprawiaj seksu przedmałżeńskiego, usunięcie gnijącego martwego płodu to grzech ciężki, nie żryj mięsa w post (xD), przedkładaj bogactwo duchowe nad materialne (chyba że jesteś biskupem).

 

 

11 godzin temu, dziadek napisał(-a):

Ty, jaśnie oświecony, przeczytaj to co poniżej tylko ze zrozumieniem. :D

12961511_1168872649791025_7158047765008046337_n.jpg

 

Odnoszę wrażenie że Ty nie niesiesz światło, tylko ciemność.:D 

Gdybyś sam zrozumiał te mądrości na obrazku to byś dostrzegł jak bardzo to motto na dole jest sprzeczne z tym co robi KK w Polsce. Zarzucasz komuś że czyta onet, a sam wygrzebujesz złote myśli z demotywatory.pl, znalazłeś bezpośrednio u źródła czy na Naszej Klasie? xD

 

11 godzin temu, dziadek napisał(-a):

W mojej ocenie, poziom i wiedza niektórych użytkowników leży na samym dnie szamba, czyli w gęstej jego masie. :)

Szanuję za dużą dozę dozę samokrytyki.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, pmwas napisał(-a):

Mnie w tym wszystkim (i nie chodzi tu tylko o Jana Pawła II) denerwuje to zerojedynkowe podejście do oceniania ludzi. Ktoś albo jest całkiem dobry, albo całkiem zły. Nie ma człowieka, który nie popełnia błędów. Trzeba zawsze patrzeć na całokształt dokonań i tak oceniać człowieka, a nie uczepić się jednego problemu i mieszać kogoś z błotem. Nie wiem, czy Jan Paweł II był święty. Ale na pewno był wielkim Polakiem. Jak będziemy zaciekle atakować naszych narodowych bohaterów, to jak inni mają nas szanować, skoro my sami siebie nie szanujemy? Co jakiś czas w mediach wypełzają informacje, że np. Jerzy Waszyngton nie był krystalicznie czysty, bo „cos tam”, ale mam wrażenie, że nikomu w USA nie przyjdzie do głowy, żeby go zupełnie odsądzać od czci i wiary. Nawet u Ruskich kult Stalina trzyma się dobrze i można to uznać za skrajną głupotę, ale oni widzą w nim potężnego przywódcę, który stworzył radzieckie mocarstwo, z który cały świat musiał się liczyć. Polska dużo zawdzięcza swojemu papieżowi i choćby z tego powodu wszelkie dyskusje powinny być prowadzone z należytym dla jego dokonań szacunkiem. Nie ma ludzi idealnych.


Wiele jest w prawdy w tym co napisałeś. Niemniej brzmi to dla mnie jak wypowiedź jednego człowieka, raczej bardziej złego niż dobrego. A brzmiało to mniej więcej tak, to nie cytat: no ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył ksiądz, ale kto nie grzeszy? 
No i niech sobie grzeszy. Gdyby miał kobietę a nie powinien, trudno, gdyby kombinował z podatkami a nie powinien, no trudno. Rozmawiamy jednak o krzywdzeniu dzieci przez ludzi z instytucji, która powinna, od której ja oczekuję i żądam by wszystkich słabszych, w tym także a może nawet szczególnie dzieci, chronić. Ale to tylko połowa problemu bo oczywiście, że nie powinni krzywdzić ale skoro okazuje się, że wielu krzywdziło, to ci krzywdzący powinni być zgodnie z prawem i odpowiednio surowo w zgodzie z tym prawym ukarani.  Nie dość, że tak się nie stało, to jeszcze sprawy próbuje się ukrywać i wygląda na to, że robił to również Karol Wojtyła, później Papież Jan Paweł II. Cholernie to przykre i trudno mi jakimikolwiek niewątpliwymi zasługami jakie oczywiście, że ma choćby próbować to równoważyć. Nie da się, bo w mojej ocenie, jak się okazuje również wielu innych ludzi skala przewiń jest tak gigantyczna, że największe zasługi Karola Wojtyły na tym tle bledną. Szkoda. 

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak tylko chciałem przypomnieć, co dzieje się z ludźmi szkalującymi papieża...

 

 

juE4iLNxsCvhhR9C.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Adi napisał(-a):


Wiele jest w prawdy w tym co napisałeś. Niemniej brzmi to dla mnie jak wypowiedź jednego człowieka, raczej bardziej złego niż dobrego. A brzmiało to mniej więcej tak, to nie cytat: no ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył ksiądz, ale kto nie grzeszy? 
No i niech sobie grzeszy. Gdyby miał kobietę a nie powinien, trudno, gdyby kombinował z podatkami a nie powinien, no trudno. Rozmawiamy jednak o krzywdzeniu dzieci przez ludzi z instytucji, która powinna, od której ja oczekuję i żądam by wszystkich słabszych, w tym także a może nawet szczególnie dzieci, chronić. Ale to tylko połowa problemu bo oczywiście, że nie powinni krzywdzić ale skoro okazuje się, że wielu krzywdziło, to ci krzywdzący powinni być zgodnie z prawem i odpowiednio surowo w zgodzie z tym prawym ukarani.  Nie dość, że tak się nie stało, to jeszcze sprawy próbuje się ukrywać i wygląda na to, że robił to również Karol Wojtyła, później Papież Jan Paweł II. Cholernie to przykre i trudno mi jakimikolwiek niewątpliwymi zasługami jakie oczywiście, że ma choćby próbować to równoważyć. Nie da się, bo w mojej ocenie, jak się okazuje również wielu innych ludzi skala przewiń jest tak gigantyczna, że największe zasługi Karola Wojtyły na tym tle bledną. Szkoda. 


Niekoniecznie. Nie jest moją intencją bronić kościoła jako całości. Natomiast trzeba pamiętać, że będąc częścią instytucji, zwłaszcza tak wielkiej i tak wpływowej - można walczyć z jej patologiami, natomiast nie można walczyć z nią jako taką. Jeśli nawet Wojtyła wiedział o patologii, to nie jest tak, że mógł ja ot tak ukrócić. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, pmwas napisał(-a):


Niekoniecznie. Nie jest moją intencją bronić kościoła jako całości. Natomiast trzeba pamiętać, że będąc częścią instytucji, zwłaszcza tak wielkiej i tak wpływowej - można walczyć z jej patologiami, natomiast nie można walczyć z nią jako taką. Jeśli nawet Wojtyła wiedział o patologii, to nie jest tak, że mógł ja ot tak ukrócić. 

 

sprawa nie sprowadza sie do tuszowania pedofilii w KK od czasu objecia pontyfikatu przez Wojtyle, historia ma poczatek kiedy byl ordynariuszem archidiecezji krakowskiej, juz wtedy polecajac opiece kard. Koeniga jednego z pedeofili, zatail w liscie prawdziwy powod jego przenosin. Tym samym stal sie wspolwinnym przestepst i bezwolnym wykonawca instrukcji watykanskiej  "Crimen solicitationis".

Typowa subkultura milczenia immanentna mafii.


Są ludzie, którzy przez całe życie spogladają na zegarek, a mimo to zawsze się spóźniają. (A. Czechow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Collage powstał po wysłuchaniu audycji prof. Obirka. Całość  uzupełniłem Gomorą, następnie Sodomą. Swój wkład w moje spojrzenie na JPII miał również Augustyniak i  Jezus Niechrystus.

328125654_1141515226520406_5884379929924201066_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od zasług JPII (jakiekolwiek by nie były, nie dyskutuję, to nie meritum tej sprawy) to pomyślałem co bym zrobił gdybym miał nawet cień podejrzenia, że mój kolega, znajomy, sąsiad, współpracownik, podwładny... generalnie osoba, którą znam, krzywdziła dzieci w taki sposób, jak duchowni oskarżani o pedofilię. Osobiście, gdybym posiadał taką wiedzę o kimkolwiek, nie wahał bym się jej użyć, zwyczajnie denuncjując danego osobnika służbom (ależ to brzydko w Polsce brzmi: denuncjacja). Nawet gdybym miał PRZYPUSZCZENIE, że coś jest "nie tak" - starał bym się ten problem wyjaśnić i zależnie od sposobu wyjaśnienia, podejmować dalsze kroki lub ich zaniechać (gdyby przypuszczenie okazało się "plotką", czy jakkolwiek to zwać). Sprawę traktował bym bardzo poważnie, starając się być uczciwym w stosunku do osoby podejrzanej (w przypadku podejrzenia lub przypuszczenia).

Być może na potencjalne i deklarowane podjęcie przeze mnie tego rodzaju działań wpływa fakt, że sam mam dzieci. Przeszedłem zresztą przez taki jednostkowy incydent z udziałem mojej córki (na szczęście wszystko skończyło się dobrze) i wtedy zareagowałem: szybko, skutecznie, właściwie i prewencyjnie - generalnie i szczęśliwie nic się nie stało.

Zachowanie kleru stoi w sprzeczności z prostą zasadą: widzą problem, ale zamiast podjąć działania: zgodne z prawem, poczuciem moralności i zdrowym rozsądkiem, nie robią nic lub wyciszają sprawę. I w tym zakresie, jeśli Papież personalnie i świadomie uczestniczył (nawet jednokrotnie) w takim procederze, jestem w stanie, jako człowiek, obywatel i ojciec, normalnie i wprost Go potępić. Podobnie jak każdą inną osobę, która przez własne zaniechanie, powoduje tego rodzaju cierpienie u dzieci. Naszą ewolucyjną, moralną i społeczną prerogatywą jest ochrona potomstwa. Kościół, roszcząc sobie prawo do tworzenia i modelowania wzorców moralnych, sam stawia się ponad normami stworzonymi we własnych strukturach. I to jest, wydaje mi się, istotą problemu. Papież to jedynie gorący temat dyskusji o całej strukturze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minutes ago, ps1974 said:

Zachowanie kleru stoi w sprzeczności z prostą zasadą: widzą problem, ale zamiast podjąć działania: zgodne z prawem, poczuciem moralności i zdrowym rozsądkiem


Naprawdę myślisz że to dotyczy tylko kleru? 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dotyczyć też to nauczycieli i policji, ale temat jest o klerze. 


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Londek napisał(-a):


Naprawdę myślisz że to dotyczy tylko kleru? 
 

Nigdzie tego nie napisałem. I nie, nie myślę w ten sposób. Zresztą w wypowiedzi operowałem ogólnikami, jedynie w ostatnim akapicie odnosząc się do meritum wątku. Ale jak słusznie zauważył @eye_lip, rozmawiamy o klerze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, „zboczyłem” z głównego tematu ale idea jest chyba taka sama, kler czy  czy też inne grupy społeczno zawodowe rządzą się często swoimi prawami, i trudno czasami szukać tam logiki, poprawności itp… hierarchia skutecznie temperuje rozsądne i prawe myślenie. 

Nie, nie ma u mnie zgody na krzywdzenie kogokolwiek, szczególnie tych którzy sami obronić się nie potrafią lub też nie mogą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Pewnie trudno, ale zdecydowanie bardziej bulwersują takie przypadki w grupach które stoją na straży jak policja porządku prawa (czyli policjant złodziej, oszust, skorumpowany), a w tym przypadku tych którzy uzurpują sobie prawo do oceny i wyznaczania standardów, pilnowania moralności etc. 

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Londek napisał(-a):


Naprawdę myślisz że to dotyczy tylko kleru? 
 

To kler ma kontakt z Waszymi dziećmi, to kler indoktrynuje umysły od wczesnych lat i to kler poucza innych jak mają żyć. Obrzydliwa organizacja. I nie mam tu na myśli wspólnoty katolickiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minutes ago, eye_lip said:

Pewnie trudno, ale zdecydowanie bardziej bulwersują takie przypadki w grupach które stoją na straży jak policja porządku prawa (czyli policjant złodziej, oszust, skorumpowany), a w tym przypadku tych którzy uzurpują sobie prawo do oceny i wyznaczania standardów, pilnowania moralności etc. 


Policjant złodziej, oszust, skorumpowany… oj uwierz mi, nie o takie „drobnostki” chodzi. Np teraz ujrzała światło dość duża sprawa w brytyjskiej policji, od obnażania się do wielokrotnych gwałtów i poćwiartowania ciała, tam i szefostwo i kumple wiedzieli co kolega po fachu wyprawia. 
 

28 minutes ago, facecik said:

To kler ma kontakt z Waszymi dziećmi

Moje dziecko czyta Biblię z rodzicami, dziadkami… a często i samo, mnóstwo pytań za tym idzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze ze woke mob / cancel culture dotarly do Polski, kto nastepny po JPII , noblista , wspolpracownik SB….


ROBERT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Valygaar napisał(-a):

To dobrze czy źle?

Ja przez lewacki mob przenioslem sie z NY na Floryde.


ROBERT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w naszym państwie po reportażu w TV:

 

"(...) W związku z tym, MSZ zaprosiło Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia" - podkreślił resort spraw zagranicznych.

 

😳🙄

12 minut temu, Robnyc napisał(-a):

Ja przez lewacki mob przenioslem sie z NY na Floryde.

Niezależnie od przyczyn i twojej oceny - zazdroszczę, że masz możliwość przeniesienia się w obrębie kraju i zakładam widzisz/czujesz różnicę. My nie mamy tak dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
33 minuty temu, Londek napisał(-a):

Moje dziecko czyta Biblię z rodzicami, dziadkami… a często i samo, mnóstwo pytań za tym idzie. 

Nie ma w tym niczego złego. Biblia - książka jak każda inna, literatura beletrystyczna. Ja uważam, że jest wiele ciekawszych i wartościowszych. Ale to już co kto lubi.

Edytowane przez facecik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.