Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ladek22

Prokuratura „regionalna”-próba oszustwa bankowego

Rekomendowane odpowiedzi

ja tylko powiem, że wszyscy tacy mądrzy, znają teorię, oblatani w świecie, a jednak skądś te wałki są i ich skuteczność mała nie jest. Ktoś nie nabierze się na metodę na wnuczka, na bank, to nabierze się na coś innego, bo akurat będzie bliskie jego osobistej sytuacji i zadziała. Nie ma co kogoś piętnować, że dał się oszukać. Przecież oszukany jest ofiarą a nie winnym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie oszustwa w białych rękawiczkach są popularne ponieważ można je wykonać ponosząc małe ryzyko wpadki.

Niewiele osób jest w stanie nagrać połączenie a i później to zgłosić.

 

Do mojej znajomej dzwoniono, że ktoś wziął na nią kredyt i coś tam ma zrobić...

 

Innemu naiwnemu zaistalowano (sam ponoć tego nie robił, czyli ktoś jego rękoma) Remote Desktop na komórce ale mówił, że nic mu nie zginęło.

 

 

Do mnie dzwonił naciągacz bodaj w roku 2017 z ofertą zakupu akcji. Wpłacona kasa szła na konto bodaj w luxemburgu a ci co tracili, byli jeszcze namawiani że mogą się odegrać...

Sprawa stała się głośna między innymi gdy jednej pracownicy szefowie zaproponowali 10tys. zł za to aby przeszła nago przez korytarz...

Jest z tego filmik w necie.

 

Warto zastrzec PESEL w urzędzie miejskim lub przez profil zaufany.

Zaleciłem jednemu takiemu naiwniakowi aby to zrobił, ale powiedział mi, że on na Tiktoku widział filmik że po zastrzeżeniu PESELU nie będzie można wypłacić większej kwoty pieniędzy.

Dopiero jak mu podesłałem linka że chodzi po prostu o zabezpieczenie i w takim przypadku trzeba cofnąć zasrzeżenie.

 

Można jeszcze zastrzec dane w BIK. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, XoneX napisał(-a):

ja tylko powiem, że wszyscy tacy mądrzy, znają teorię, oblatani w świecie, a jednak skądś te wałki są i ich skuteczność mała nie jest.

Bo nie wszyscy są tacy mądrzy a i nikt nie jest doskonały, każdy popełnia błędy, nawet ci mądrzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, szkoda mi czasu na przekonywanie anonimowego sceptyka z forum
Masz inne zdanie, szanuję je.
Ja mam swoje, oparte o mnóstwo źródeł, z których szczególnie lubię Kryptoscam Radia 357 (A. Szwajgier, D. Salus).

doskonały materiał -warto posłuchać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, mariusz9a napisał(-a):

Bo nie wszyscy są tacy mądrzy a i nikt nie jest doskonały, każdy popełnia błędy, nawet ci mądrzy.

No ale co to ma na celu? Mnie średnio powiedzmy obchodzi ocena innych. Sam dla siebie jestem najsurowszym recenzentem. Zresztą jesteśmy oceniani wszędzie i przez wszystkich. Umowne nieocenianie ofiar takich wałków niczego nie zmienia. W tej kwestii nie oceniajmy, ale za chwile będziemy oceniać czy ktoś jest mądry inaczej bo rzadziej/częściej wymienia olej w silniku lub kupił za tanie/za drogie kable. 

 

Konkretyzując: gdybym w obecnym czasie, mając tak dużo informacji z dosłownie wszelkich źródeł (jakiś czas temu były o tym nawet serie ogłoszeń duszpasterskich) o ramowym schemacie tych oszustw, dał się w ten sposób wycyckać, to miałbym dla siebie krótki przekaz: albo jestem pustelnikiem, albo choroba ogranicza moje możliwości poznawcze i potrzebuję lekarza lub zmiany terapii, albo jestem debilem.

 

Oczywiście wg. mnie zawsze lepiej być debilem niż bandytą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, XoneX napisał(-a):

wszyscy tacy mądrzy, znają teorię, oblatani w świecie, a jednak skądś te wałki są i ich skuteczność mała nie jest

to kwestia skali.

jak "pani z banku" zadzwoni do 100 osób, to może nikt się nie złapie, ale jak zadzwoni do 1000 osób, to kilka babć, dziadków albo osób w (aktualnie) słabym stanie psychicznym może się złapać.

 

Ja również mialem telefon z PKO i dzielnie przetrzymałem nawałę informacji, później zacząłem zadawać pytania aż wyszła kwestia podawania danych osobowych gdzie gdy wspomniałem, że nie mam przy sobie dowodu, to pani zasugerowała abym podał jakiekolwiek numery...

Oczywiście po drugim zdaniu rozmowy nabrałem podejrzeń i świadomie przedłużałem rozmowę aby zabawić się ich kosztem a jednocześnie trochę poszerzyć swoją wiedzęo takich oszustwach..

 

Jak to jest, że się ludzie "łapią"?

 

2 tyg temu ktośdo mnie dzwonił..

telefon w kieszeni, nie zdążyłem odebrać.. wziałem do ręki - patrzę na nr - jakaś komórka z plusa, bo 697 cośtam, cośtam..

słońce świeciło b. mocno, mało na ekranie widziałem a że miałem ogłoszenie sprzedaży na otomoto aktywne, to pomyślałem, że może jakiśchętny do zakupu..

Oddzwoniłem..

w ciągu 4 sekund zdałem sobie sprawę, że popełniłem błąd i rozłączyłem się.

te 4 sekundy kosztowały mnie dodatkowe 3,5zł do rachunku, bo dzwoniono do mnie z Lesotho...

Nie jestem głupi a jednak mnie złapali..

 

 najgorsze, że przez kolejne 2 tygodnie dziennie miałem około 4 głuchacze o różnych porach dnia (mieli nadzieję, że oddzonię po raz kolejny) dopiero dodatkowa aplikacja filtrująca po początkowych nr telefony załatwiła sprawę..

 

Co do danych osobowych, to ja myślę, że nr telefonu oraz imię właściciela przekazywane są między różnymi instytucjami na tyle często, że przechwycenie ich nie stanowi problemu.

 

Zawsze na początku rozmowy telefonicznej proszę podanie mi mojego nazwiska (nie tylko imię) i zazwyczaj to wystarcza do mojej osobistej weryfikacji - najczęściej tego nazwiska druga strona nie zna a  adresu to już w ogóle..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, zadra napisał(-a):

to kwestia skali.

(...)

Oddzwoniłem..

w ciągu 4 sekund zdałem sobie sprawę, że popełniłem błąd i rozłączyłem się.

te 4 sekundy kosztowały mnie dodatkowe 3,5zł do rachunku, bo dzwoniono do mnie z Lesotho...

Nie jestem głupi a jednak mnie złapali..

 

To są drobiazgi. Nawet jakby cie kosztowało te kilka sekund 100 zł to nie pójdziesz z torbami, będziesz miał na życie, leki, edukację dla dzieci etc. A popełniłeś bardzo niewielki, intuicyjny wręcz błąd.

Ja tak kiedyś chciałem babce z dzieckiem kupić obiad na Centralnym bo mi jej żal było, spieszyłem się dodatkowo, a tu ją SOK dosłownie na glebę rzuca i wzywają policję. Ponoć przy samym zakupie zmieniała zdanie i mówiła, że ma na coś alergię i figurant jej gotówkę zazwyczaj dawał. Uratowałem całe ok. 5 dyszek. Wielu pewnie przegrało pare złotych w trzy kubki, chociaż wiemy, że to jest scam etc.

Tego się imho nie da porównać do szytej grubymi nićmi złożonej i przez to bardzo śmierdzącej akcji wypompowania ci (w ekstremum) oszczędności życia i złamania życia z wplątaniem instytucji finansowych czy służb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dzwoni do mnie pani z banku i prosi o moje jakieś dane w celu weryfikacji to przecież wiadomo, że musiałbym być nienormalny żeby podać. Po co mnie chce weryfikować skoro dzwoni do mnie... Więc dziękuję. Ona mówi, że wyślę mi wizytówkę na maila, żebym byle pewny że dzwoni z banku. Nie ma potrzeby. Jak będę miał konieczność to sam od nich zadzwonię. Dziś można spreparować każdą formę komunikacji i podszyć się pod każdego. No i pełno w mediach informacji o oszukanych na wnuka czy policjanta, a jednak ludzie się na to łapią. Więc musimy być bardzo ostrożni. Na szczęście w porę się połapales.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

To są drobiazgi. Nawet jakby cie kosztowało te kilka sekund 100 zł to nie pójdziesz z torbami

Opisałem ten mój przypadek tylko dlatego, że tematu dotyczy a nie z żalu, że mi na pół loda nie starczy ;)

 

6 godzin temu, mandaryn44 napisał(-a):

co mnie chce weryfikować skoro dzwoni do mnie

Bo Twój telefon beż Twojej wiedzy może odebrać ktoś inny niż Ty.

Bez weryfikacji "ktoś" mógłby zarządzać Teoim kontem.

 

Oczywiście, napiszesz, że to absurd ale wiesz jak jest w innych przypadkach, gdy wnuk odbiera telefon do babci, ale żona męża gdy ten w kibelku siedzi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Watch-er napisał(-a):

Panowie, jeśli dzwoni prawdziwy bank to weryfikacja przebiega mniej więcej tak: czy mam przyjemność rozmawiać z panem xxxx, w celu weryfikacji proszę podać miesiąc urodzenia i nazwisko panieńskie matki. Czy ma pan w naszym banku kredyt gotówkowy ? Dziękuję, weryfikacja przebiegła pomyślnie. 

No i wyobraź sobie że te pytania zadaje nie pracownik banku tylko oszust.

7 godzin temu, mandaryn44 napisał(-a):

Jak dzwoni do mnie pani z banku i prosi o moje jakieś dane w celu weryfikacji to przecież wiadomo, że musiałbym być nienormalny żeby podać. Po co mnie chce weryfikować skoro dzwoni do mnie... Więc dziękuję. Ona mówi, że wyślę mi wizytówkę na maila, żebym byle pewny że dzwoni z banku. Nie ma potrzeby. Jak będę miał konieczność to sam od nich zadzwonię. Dziś można spreparować każdą formę komunikacji i podszyć się pod każdego. No i pełno w mediach informacji o oszukanych na wnuka czy policjanta, a jednak ludzie się na to łapią. Więc musimy być bardzo ostrożni. Na szczęście w porę się połapales.

mBank, ING i PKO BP - a pewnie też inne - mają opcje wysłania powiadomienia w aplikacji z danymi dzwoniącego pracownika. Tego oszuści chyba jeszcze nie obeszli. Ustawcie sobie w swoich aplikacjach bankowych aktywne powiadomienia push.

Innym rozwiązaniem jest rozłączenie się i oddzwonienie ale nie metodą "odbicia" połączenia tylko wybierając samemu numer z klawiatury. Oszust stosujący spoofing nie dzwoni z prawdziwego numeru banku tylko go imituje.

Warto zaglądać na strony internetowe swoich banków, są tam aktualizowane informacje o zaobserwowanych metodach oszustów, np. maile z adresu bankowego z zestawieniem transakcji które zawierają załączniki ze złośliwym oprogramowaniem. Zawsze sprawdzać w mailu pole "Od" zwracając dokładną uwagę na literki ( fałszywki mają często literówki albo pochodzą z adresów "gmail" lub "yahoo" ) i nigdy, przenigdy nie otwierać załączników z adresów których nie jesteśmy 100% pewni ( czyli takich spoza swojej listy kontaktów ). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

No ale co to ma na celu? Mnie średnio powiedzmy obchodzi ocena innych. Sam dla siebie jestem najsurowszym recenzentem. Zresztą jesteśmy oceniani wszędzie i przez wszystkich. Umowne nieocenianie ofiar takich wałków niczego nie zmienia. W tej kwestii nie oceniajmy, ale za chwile będziemy oceniać czy ktoś jest mądry inaczej bo rzadziej/częściej wymienia olej w silniku lub kupił za tanie/za drogie kable. 

 

Konkretyzując: gdybym w obecnym czasie, mając tak dużo informacji z dosłownie wszelkich źródeł (jakiś czas temu były o tym nawet serie ogłoszeń duszpasterskich) o ramowym schemacie tych oszustw, dał się w ten sposób wycyckać, to miałbym dla siebie krótki przekaz: albo jestem pustelnikiem, albo choroba ogranicza moje możliwości poznawcze i potrzebuję lekarza lub zmiany terapii, albo jestem debilem.

 

Oczywiście wg. mnie zawsze lepiej być debilem niż bandytą.

Nikt nikogo tu nie tłumaczy, po prostu każdego da się zrobić w ch..., nawet tego o IQ 180. Zawsze jest to kwestia przygotowania odpowiednio dobrego oszustwa. I jeśli złapiesz się na tak dobrze przygotowane oszustwo (czego nie życzę), to wcale nie będzie oznaczało że coś jest z Tobą nie tak i wymagasz leczenia 😉

 

Tu opisane oszustwo to masówka. Tak samo jak np rozsyłanie linków z trefnymi płatnościami (czy coś podobnego) - statystycznie ktoś w końcu kliknie i da się zrobić w konia. Czy przez nierozwagę, czy przez to że jest "głupi/naiwny" - kompletnie nie istotne.

Ale można podejść ambitniej i przygotować konkretne oszustwo pod daną osobę, gdzie przestępca wie, że warto. 

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Swego czasu, chyba z 15 parę lat temu, przedsiębiorcom zostały masowo rozesłane listy niby z KRS, z wezwaniem do zapłaty kwoty chyba ok. 200 zł. Treść to był bełkot, z powołaniem się na randomowe lub nieistniejące podstawy prawne, a ile przedsiębiorców się na tym złapało i zapłaciło? Przecież pisał do nich krajowy rejestr sądowy ;) 

 

Nie mówię już o innych wałkach, ile razy sprytnego przedsiębiorcę oszukał kontrahent, albo ile razy ktoś wszedł na minę, bo nie podpisał umowy, albo podpisał niekorzystną, nikt się tym nie chwali. 

 

A co do banków, miałem kilka razy korespondencję email kogoś podszywającego się pod Nest Bank. Nie mam z tym bankiem nic do czynienia. Za każdym razem przesyłałem to do Nest Banku z info, że ktoś się pod nich podszywa i żeby się tym zajęli. Po ok. 3 tygodniach dostawałem odpowiedź, że generalnie mają to w d*pie, a jak uważam, że to oszustwo, to mogę sam zgłosić do prokuratury. Także część banków ma to gdzieś, a ja już wiem, że nigdy z Nest Bankiem nie będę chciał mieć do czynienia i każdemu ten bank odradzam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Bugs napisał(-a):

No i wyobraź sobie że te pytania zadaje nie pracownik banku tylko oszust.

No i pracownik banku wie, że to ja, a czego dowiedział się o mnie oszust ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dzwonią do mnie z banku i proszą o identyfikację, grzecznie odmawiam, tak dla zasady. Nawet jak proponują mi potwierdzenie tożsamości dzwoniącego w apce bankowej. Gdy ja chcę coś na szybko załatwić, dzwonię na mlinię i po kłopocie.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze w okolotemacie do mnie raz na jakiś czas dzwonią z tekstami w stylu: 'dzwonie apropo Pana polisy jakiejś tam bo rozumiem że Pan ją dalej oplaca..' i za pierwszym razem chwilę pogadałem będąc ciekawym o co chodzi, oczywiscie o wyludzenie kasy, z każdym kolejnym już się od razu rozlaczalem

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście jest coraz więcej tego scamu. Do mnie też ostatnio dzwonił "parabank" z info że ktoś wnioskował o kredyt i że zgłoszą to do mojego banku :)

Potem zadzwonił bank i przeszedłem prawidłowo weryfikację - mimo że podałem wymyślone nazwisko panieńskie.

Osoba miała wschodni akcent ale w sumie teraz już często spotyka się takie osoby na prawdziwych infoliniach.

Warto jednak każdy taki przypadek zgłaszać na CERT https://incydent.cert.pl/#!/lang=pl

Bank ma na to wywalone i odsyła ewentualnie na policję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Watch-er napisał(-a):

No i pracownik banku wie, że to ja, a czego dowiedział się o mnie oszust ?

Chodziło mi o to że po tych pytaniach Ty nie wiesz czy dzwoni bank czy oszust a umiejętnie poprowadzona dalsza rozmowa pozwoli z niejednego wyciągnąć kolejne informacje.

Do tej pory głównie klient miał się uwiarygodnić, teraz bardziej bank.

A tak właściwie to telefon w ogóle nie powinien służyć przekazywaniu jakichkolwiek danych wrażliwych i dziwne że w ogóle rozważamy podawanie ich komuś nieznanemu w ten sposób.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Bugs napisał(-a):

Chodziło mi o to że po tych pytaniach Ty nie wiesz czy dzwoni bank czy oszust

Wiem, że to bank, bo zawsze zadają te same pytania, a następnie przedstawiają mi ofertę kredytu gotówkowego lub karty kredytowej. I wierz mi, mam już swoje lata i wiem czego nie mówić przez telefon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Watch-er napisał(-a):

Wiem, że to bank, bo zawsze zadają te same pytania, a następnie przedstawiają mi ofertę kredytu gotówkowego lub karty kredytowej. I wierz mi, mam już swoje lata i wiem czego nie mówić przez telefon.

Oszust zadaje dokładnie te same pytania co pracownik banku pod którego się podszywa. 

Np. ja (sytuacja zmyślona) podam mojemu koledze który jest oszustem (nie mam takiego) o co pyta się zawsze pracownik banku w którym mam konto. On zna już pytania i zadzwoni do Ciebie, i Ty wiesz że to pracownik banku bo zadaje te same pytania..... Bez komentarza....

 Pracownicy banku również do mnie dzwonili - nie raz-  i aby potwierdzić że rozmawiają ze mną czyli osobą która ma u nich konto czy lokaty - zadają pytania dot. danych personalnych moich czy mojej rodziny....

Totalnie chora sytuacja. Dzwonią z różnych numerów, jak JA mam na bieżąco ustalić czy to pracownik banku do mnie dzwoni.

Powinno być tak: dzień dobry, przygotowaliśmy dla Pana ofertę, proszę zadzwonić na nr. ...... celem ustalenia szczegółów po tym jak Pan potwierdzi np. na naszej stronie że to my dzwoniliśmy. Ew. inne sposoby, powiadomienia z aplikacji jak już pisaliście.

A rozmowa kończyła się w momencie gdy mówiłem że z racji wykonywanego zawodu miałem dostęp do informacji ściśle tajnych i jestem w szoku że Pani - pracownik banku który powinien ostrzegać i ostrzega często przed przekazywaniem takich danych innym przez telefon - sam żąda ode mnie takich danych.... 

A wieku i doświadczenie które na 100 procent zabezpieczają przed oszustwami nie ma. 

Mało tego, im człowiek starszy tym bardziej podatny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest na to proste rozwiązanie. Nie udzielam informacji telefonicznie, udam się do najbliższej placówki banku.

Naturalnie zadzwonię najpierw i upewnię się czy jest sens.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, markali napisał(-a):

Totalnie chora sytuacja. Dzwonią z różnych numerów, jak JA mam na bieżąco ustalić czy to pracownik banku do mnie dzwoni.

Było wyżej pisane - podczas rozmowy prosisz o potwierdzenie tożsamości pracownika banku przez aplikację banku. "Powiadomienia" o tożsamości nie ma, albo kręci że awaria i nie wyśle, to nara -najprawdopodobniej to oszustwo.

Jednocześnie akceptując dane pracownika, potwierdzasz swoją tożsamość i nic nie musisz podawać.

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, oczywiście. Ja taką aplikację mam ale

odpowiadam że podejdę do banku i załatwię osobiście.

Ale co mają zrobić seniorzy? Starsze osoby są podatne na takie oszustwa, używają prostych telefonów, nie mają aplikacji a nawet gdyby miały to nie potrafią, nie wiedzą i czasami nie chcą wiedzieć o co chodzi. Jest dużo takich osób. Na dodatek są łatwowierne, nie myślą racjonalnie itd. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, markali napisał(-a):

seniorzy? Starsze osoby są podatne na takie oszustwa, używają prostych telefonów, nie mają aplikacji a nawet gdyby miały to nie potrafią, nie wiedzą i czasami nie chcą wiedzieć o co chodzi. Jest dużo takich osób. Na dodatek są łatwowierne, nie myślą racjonalnie itd. 

Właśnie dlatego największy odsetek oszukanych to ludzie w podeszłym wieku.

 

Szkoda, że organy ścigania mają takie sprawy gdzieś głęboko..

Przecież technika poszła tak daleko, że wyśledzenie do ooo trafiły pieniądze (przelewy) nie jest trudne.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto ma chwilę, to polecam Frycz Trenera, uwielbiam jego filmy, fajnie wyjaśnia mechanizm podobnych naszych zachowań, uwierzcie, jak się naprawdę chce, to wielu z nas może polegnąć. Oni naprawdę potrafią być przekonujący.

 


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.