Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość seth11

Jaką książkę czytasz obecnie?

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.10.2023 o 11:39, Cologero napisał(-a):

Od pierwszych stron trzyma w napięciu -
Terry Haye: Pielgrzym
27929b42689bedaa3e9441722361f0e2.jpg

 

Potwierdzam, powieść jest świetna i z tego co wiem spotkała się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem na całym świecie.

Ciekawostka: 9 listopada jest premiera drugiej powieści Heyesa "The Year of the Locust" - "Rok szarańczy" (na razie nie ma informacji o dacie polskiego wydania).

Edit: poprawa tytułu polskiego.

Edytowane przez radek3545

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, radek3545 napisał(-a):

premiera drugiej powieści Heyesa "The Year of the Locust" - "Dzień szarańczy"

 

 

Rok   :mellow:

 

tapatalked

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś lekkiego, przyjemnego, lokalnego o przyjemnym tytule😉

IMG_20231106_231127_591.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dan Simmons - "Piąty kier".

 

Tym razem autor stylizuje się na A. Conan - Doyla.

Zarówno co do treści, jak i formy.

O ile zawiązanie historii raczej nie dziwi - pojawia się Sherlock Holmes,

to wysmakowany wiktoriański styl jakim napisana jest powieść zaskoczył mnie.

Simmons przypomina jak się kiedyś pisało.

Niespiesznie, z wielką starannością o szczegóły.

 

Bardzo udanie i dla mnie ciekawie przedstawiono realia końca XIX w. w Stanach Zjednoczonych.

Plastycznie i z dbałością o szczegóły zobrazowano architekturę  miejską,

sposoby komunikacji, zaawansowanie technologiczne Ameryki w tym okresie.

 

Ale jeszcze bardziej interesujący jest obraz społeczeństwa, jaki kreśli autor.

Świetnie oddaje mentalność arystokracji nowego typu ( czyli ekonomicznej),

naturalny rasizm i uprzedzenia narodowościowe, drastyczne zderzenie wielkich fortun

z krańcową biedą.

 

Cały czas miałem wrażenie, że autor puszcza oko do czytelnika.

Poprzez potwierdzenie uzależnienia Holmesa od narkotyków,

kreację i historię profesora Moriartego, zmianę sposobu postrzegania

postaci doktora Watsona, autorską interpretację kanonicznych opowiadań Conan - Doyla

( z rozbrajającym tłumaczeniem kto naprawdę ukrywa się pod postaciami przedstawionymi w tych opowiadaniach,),

opowiedzenie o dziwactwach amerykańskich polityków

i raczkujących formacjach policyjnych oraz Tajnej Służby,

zdradzenie pochodzenia Irene Adler.

Dowiadujemy się kto faktycznie był Kubą Rozpruwaczem!

 

Niestety dla mnie lekko rozczarowujący był finał powieści.

Miałem wrażenie, że klasyczna zagadka kryminalna ( bardzo zresztą "Holmesowa"),

stanowiąca koło zamachowe opowieści, w finale nagle utraciła znaczenie.

Została zbyta lakoniczną scenką i dość mętnym wytłumaczeniem.

I w tym miejscu nagle konsekwentnie wiktoriańska powieść stała się mało wiktoriańska,

a najważniejsza okazała się sensacja spod znaku agenta 007.

 

Szkoda, bo ten zgrzyt na końcu mocno zaważył na ocenie książki.

Podobała mi się, ale bez uwielbienia.

Edytowane przez AspirantS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre antidotum na zadęcie narodowościowo - patriotyczne reprezentowane przez ciągle obecną władze.

I jak napisane! 

IMG_20231108_203400648.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo nosiłem się z zapodaniem tej lektury bo nie mogłem skończyć. Dzisiaj to nastąpi i piszę, żebyście trzymali się z dala od tego dzieła. "Płomień" jest przegadany, nudny i cały czas sili się na psychologiczne analizy. Niewiele w tym fantastyki, te wątki które są fantastyczne nie są dostatecznie (lub w ogóle) przeanalizowane, co jest kluczowym zadaniem wszelakiej fantastyki, szczególnie naukowej, tzn. technicznej. Nie wiem jak to dostało nagrodę Zajdla. Po przeczytaniu zwycięskich opowiadań z ostatnich lat dochodzę do wniosku, że otrzymanie "Zajdla" przestało być dobrą rekomendacją czytelniczą. Szkoda...

plomien_salik_lhc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Krathor napisał(-a):

Długo nosiłem się z zapodaniem tej lektury bo nie mogłem skończyć. Dzisiaj to nastąpi i piszę, żebyście trzymali się z dala od tego dzieła. "Płomień" jest przegadany, nudny i cały czas sili się na psychologiczne analizy. Niewiele w tym fantastyki, te wątki które są fantastyczne nie są dostatecznie (lub w ogóle) przeanalizowane, co jest kluczowym zadaniem wszelakiej fantastyki, szczególnie naukowej, tzn. technicznej. Nie wiem jak to dostało nagrodę Zajdla. Po przeczytaniu zwycięskich opowiadań z ostatnich lat dochodzę do wniosku, że otrzymanie "Zajdla" przestało być dobrą rekomendacją czytelniczą. Szkoda...

plomien_salik_lhc.jpg

Pięknie jest się różnić.

Jak się zbierze wszystkie wpisy na temat tej powieści, to trzeba chyba się samemu przekonać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, AspirantS napisał(-a):

Pięknie jest się różnić.

Jak się zbierze wszystkie wpisy na temat tej powieści, to trzeba chyba się samemu przekonać.

To prawda że opinie różne. Szczególnie fajnie to widać na Lubimy Czytać, gdzie ta powieść ma w zasadzie skrajne oceny 1-3 albo 8-9. Inne są sporadyczne. Ale ja oceniałem książkę za podejście do tematu, skądinąd ciekawego i na czasie, ale uważam że autorka zupełnie prześlizgnęła się obok niego. Wiele opisów relacji między główną bohaterką a jej kochankiem, które nic nie wnosi do zasadniczego tematu i problematyki. Dużo opisów przeżyć i "obserwacji otoczenia" nie związanych z głównym wątkiem, nic nie wnoszących nawet do budowy psychologicznej postaci. I dwa wątki "fabularne", które są zupełnie zbędne, bo nic nie wnoszą do treści, mają być na koniec niby zbieżne z całą fabuła, a jedynie przeszkadzają w odbiorze i zrozumieniu całości. Widać p. Salik chciała się wzorować na znanych i uznanych powieściach, ale nie umiała tego zrobić. I nie zrozumiała po co się w ogóle buduje taką narrację. Męcząca, nudna powieść, a co gorsze ze zmarnowaną szansą na pokazanie ciekawego problemu. Trzeba przyznać że p. Salik umie pisać, zdarzają się fragmenty dobrze napisane, ciekawe, ale niestety za mało ich żeby to była przyzwoita proza.

Edytowane przez Krathor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam przez jeden z wcześniejszych postów tutaj zabrałem się za "Płomień". Po kilkudziesięciu stronach odpuściłem, bo nie wydarzyło się nic co mogłoby mnie jakkolwiek zainteresować. Zabrałem się za "Gen atlantydzki" A.G. Riddle i jak na razie, po 100 stronach jest dużo, dużo lepiej :) 

Edytowane przez Ceteth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.11.2023 o 09:23, Ceteth napisał(-a):

Sam przez jeden z wcześniejszych postów tutaj zabrałem się za "Płomień". Po kilkudziesięciu stronach odpuściłem, bo nie wydarzyło się nic co mogłoby mnie jakkolwiek zainteresować. Zabrałem się za "Gen atlantydzki" A.G. Riddle i jak na razie, po 100 stronach jest dużo, dużo lepiej :) 

Ja raz na jakiś czas kończę książkę która mi się nie podoba, żeby być pewnym swojej negatywnej opinii. Ale czasami nie daję rady, jak np. było z "Gambitem Lisa". Nie podeszło mi i sobie odpuściłem po rozdziale czy dwóch.

20231113_114949_resized.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do świetnej książki „Italia na talerzu”, pragnę poinformować, że właśnie ukazała się kolejna tego autora, tj. „Francja na talerzu”. Świetna lektura, mnóstwo informacji i zdjęć. W tej chwili jest promocja przy zamówieniu online w Empiku. Ta książka to także bardzo dobry pomysł na świąteczny prezent. 

 

image.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, colector napisał(-a):

Dziś chyba zacznę

13.JPG

Czyta się przyjemnie, fabuła wciaga ale zakończenie rozczarowuje. Broń Boże nie zniechęcam 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te "Szpony i Kły", to jak dla mnie straszna padaka, niegodna występować pod marką "Wiedźmin".

 

Natomiast końcówka roku obfituje w ciekawe nowości, szczególnie dla fanów powieści historycznych.

Nowe wydanie serii o świętym Graalu Cornwella, połączone z premierą czwartej części, "Czarne Góry" Dana Simmonsa, długo wyczekiwany drugi tom "Miecza i Korony" Sabine Ebert, "Zbroja Swiatła" Folleta, no i wreszcie polski akcent cenionego przeze mnie, acz znanego do tej pory tylko z fantastyki Michała Gołkowskiego, a mianowicie cykl "Świat we Krwi" w fascynujących klimatach konkwisty. Dla fanów mrocznych kryminałów jeszcze "Królowa Bedlam", czyli kontynuacja "Zewu Nocnego Ptaka". Oj, będzie co czytać...

Zwłaszcza Gołkowski zaskoczył i na tę trylogię najbardziej ostrzę sobie zęby. Pierwsza część już zamówiona, premiera pozostałych niebawem.

 

1104541-352x500.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, koorchuck napisał(-a):

Te "Szpony i Kły", to jak dla mnie straszna padaka, niegodna występować pod marką "Wiedźmin".

 

Jakby nie patrzeć, były to prace konkursowe amatorów. Do kunsztu oryginału było daleko, ale przeczytałem nawet z przyjemnością (może okoliczności sali szpitalnej wypaczyły wrażenia). Ja tam bronię amatorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam - warto czasami przewietrzyć głowę i popatrzeć na nasz świat z innej perspektywy.

Ciekawie podanej i przystępnie wyjaśnionej.

Niemniej widok szokujący.

IMG_9081.thumb.jpg.ade921d682a3511406d98381f18cb4e5.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem dopiero co Gen Atlantycki A.G. Riddle i zabrałem za drugą część Zarazy Atlantydzkiej. Wciąga jak bagno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neal Stephenson - "7ew".

 

Autor kameleon, który nie poświęca się jednemu gatunkowi literackiemu

i osadza swe powieści w bardzo różnych realiach.

 

Tym razem piszę będąc w trakcie lektury, dlatego nie będę wprost jej ani polecał, ani do niej zniechęcał.

Dzieło dla zwolenników sf, gdzie znajdziecie bardzo dużo science.

Historia z rozmachem i iście apokaliptycznym tłem.

Z bardzo dobrym punktem rozpoczęcia narracji.

 

Co zrobiłaby ludzkość jako gatunek, jeśli nagle okazałoby się, że do całkowitego unicestwienia życia na Ziemi zostały dwa lata?

I nie, tym razem to nie meteoryt ma nas zabić. Wręcz przeciwnie, meteoryt może w pewnym sensie być źródłem ratunku.

 

Autor pod płaszczykiem beletrystyki prezentuje coś co czasem wydaje się być relacją dokumentalną, a innym razem instrukcją obsługi nowoczesnej technologii.

 

Jest to próba opowiedzenia jak można przenieść spuściznę ludzkości poza Ziemię.

Próba popularyzująca rozwiązania w zakresie mini ekosystemów, psychologii życia w małych przestrzeniach, funkcjonowania bez internetu,

długofalowego planowania odrodzenia życia, alternatyw dla statków pokoleniowych.

 

A jednocześnie historia o rasie, która nigdy nie wyzbędzie się tendencji do sporów i dominacji.

Ale też która zawsze szuka rozwiązań alternatywnych i próbuje przetrwać według własnego pomysłu.

 

Korporacje kontra struktury rządów państwowych.

Hierarchiczne podporządkowanie kontra niezależność myśli i inicjatyw.

 

Sam nie wiem jak to się skończy, ale chcę się dowiedzieć.

 

Edytowane przez AspirantS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.11.2023 o 15:11, AspirantS napisał(-a):

Przychęciłeś.  Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem zarządzenie, że przydałoby się motowidło do włóczki.

Więc siłą rzeczy przypomniałem sobie o pozycji, którą z przyjemnością odkrywam na nowo:

 

816206844_A.Sodowy.thumb.jpg.6e10940f8582dc08541c1ab1827b7f91.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.