Jak wyglądamy?!

[Heavyweight2712 4556]

3 minuty temu, loco50 napisał(-a):

Ona nie ma z czego. Ja robię za dwie osoby 🤣

Dobra odpowiedź Brawo 👏 😁😁

Wal mocne drinki na słońcu, przewracaj się między leżakami i pokaż im jak się Polacy bawią na wakacjach za granicą 😁😁

Masz urlop możesz sobie pozwolić na więcej 😁

[Autor1984 11062]

10 godzin temu, loco50 napisał(-a):

Ja upały toleruję dobrze. Żona nie, więc zabrałem ja ze sobą 🤣

 

[nav 8895]

11 minut temu, Heavyweight2712 napisał(-a):

Dobra odpowiedź Brawo 👏 😁😁

Wal mocne drinki na słońcu, przewracaj się między leżakami i pokaż im jak się Polacy bawią na wakacjach za granicą 😁😁

Masz urlop możesz sobie pozwolić na więcej 😁

Jestem prawie pewien, że napisałeś to w firmie żartów, dodam od siebie, że na szczęście obserwuję jak Polacy na wakacjach normalnie się bawią, miło spędzają czas, a coraz mniej "walą mocne drinki i przewracają się między leżakami" jak to bywało dawniej. Wiadomo różnie bywa, ale ogólnie jako społeczeństwo idziemy do przodu.

[Heavyweight2712 4556]

1 minutę temu, nav napisał(-a):

Jestem prawie pewien, że napisałeś to w firmie żartów, dodam od siebie, że na szczęście obserwuję jak Polacy na wakacjach normalnie się bawią, miło spędzają czas, a coraz mniej "walą mocne drinki i przewracają się między leżakami" jak to bywało dawniej. Wiadomo różnie bywa, ale ogólnie jako społeczeństwo idziemy do przodu.

Tylko w żartach ja wcale nie namawiałem naszego kolegi loco50 żeby tak postępował no chyba że nie ma umiaru w piciu to można mu wybaczyć 😉 a z tym trzymaniem poziomu na wakacjach to różnie bywa jedni potrafią drudzy nie, są też tacy co próbują trzymać poziom ale potem nadrabiają podwójnie po powrocie do domu tak żeby nikt nie widział 😀 tak jak piszesz najważniejsze, że idziemy do przodu bo były czasy, że gdzie byśmy nie pojechali to nam jakąś łatkę przypinali 😏

[loco50 20292]

U mnie 2-3 drinki na cały dzień. A wczoraj nic. Jakoś nie mam weny. 

[mroova 6261]

7 godzin temu, nav napisał(-a):

obserwuję jak Polacy na wakacjach normalnie się bawią, miło spędzają czas, a coraz mniej "walą mocne drinki i przewracają się między leżakami" jak to bywało dawniej

 

To samo tydzień temu powiedziała mi stewardessa LOT-u, a pamiętała czasy gdy jeszcze pięć lat temu pasażerowie po obowiązkowej wizycie w wolnocłowym napierd...lali się na pokładzie. Na samym krótkim 'allu" też nie widziałem narąbanych.

 

Edit: oczywiście byli też "nasi" co walili czystą z kielichów mimo 38°C, ale jakoś się kontrolowali.

 

Na służbowe rauty coraz częściej przyjeżdżamy samochodami. Normalniejemy.

 

 

Edytowane 25 Sierpnia przez mroova

[beniowski 8336]

22 minuty temu, mroova napisał(-a):

 

To samo tydzień temu powiedziała mi stewardessa LOT-u, a pamiętała czasy gdy jeszcze pięć lat temu pasażerowie po obowiązkowej wizycie w wolnocłowym napierd...lali się na pokładzie. Na samym krótkim 'allu" też nie widziałem narąbanych.

 

Edit: oczywiście byli też "nasi" co walili czystą z kielichów mimo 38°C, ale jakoś się kontrolowali.

 

Na służbowe rauty coraz częściej przyjeżdżamy samochodami. Normalniejemy.

 

 

Ja na zorganizowanym wyjeździe byłem tylko dwa razy i mi wystarczy. Raz, na Zanzibarze, to co wyprawiali rodacy wołało o pomstę do nieba, ale podobnie zachowywali się np. Anglicy. Cóż: słońce, upał, all inclusive, drinki w cenie, to dlaczego nie poszaleć? Ale Polacy to absolutnie nic w porównaniu do ruskiej dziczy. Raz, w Jordanii, lata temu przyuważyli nas rosyjscy piloci (i załoga) spędzający weekend tam w czasie wolnym od wożenia turystów w Egipcie i zaprosili do zabawy. Ja mam niezłą tolerancję na wódkę, ale picia od rana do wieczora w ponad 40 stopniach nie dałem rady wytrzymać już po kilku godzinach. A oni tak jechali przez trzy dni. W ostatnim, ich kobiety zaczęły mniej nalewać pilotom, bo przecież następnego dnia szli do pracy (reszta piła tak samo). Te dzikusy np. weszły nawalone do morza i ……wyrywały rafę jako pamiątkę. Albo pokazywali w kamerze jak odłupywali kawałki ścian w Petrze, na pamiątkę oczywiście. Podobnie miałem ‚przyjemność’ widzieć tych orków w zeszłym roku podczas nurkowania w Egipcie. Klub miałem w dużym hotelu i tam było ich pełno. Pijani od rana mieli np. zabawę polegającą na wrzucaniu nieumiejących pływać dzieci do morza. Nie żartuję: mój master wskakiwał do wody ratować chłopca, którego nawalony ojciec wrzucił do morza żeby się pływać nauczył. 

[Enkil 7762]

[loco50 20292]

6 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Ja na zorganizowanym wyjeździe byłem tylko dwa razy i mi wystarczy. Raz, na Zanzibarze, to co wyprawiali rodacy wołało o pomstę do nieba, ale podobnie zachowywali się np. Anglicy. Cóż: słońce, upał, all inclusive, drinki w cenie, to dlaczego nie poszaleć? Ale Polacy to absolutnie nic w porównaniu do ruskiej dziczy. Raz, w Jordanii, lata temu przyuważyli nas rosyjscy piloci (i załoga) spędzający weekend tam w czasie wolnym od wożenia turystów w Egipcie i zaprosili do zabawy. Ja mam niezłą tolerancję na wódkę, ale picia od rana do wieczora w ponad 40 stopniach nie dałem rady wytrzymać już po kilku godzinach. A oni tak jechali przez trzy dni. W ostatnim, ich kobiety zaczęły mniej nalewać pilotom, bo przecież następnego dnia szli do pracy (reszta piła tak samo). Te dzikusy np. weszły nawalone do morza i ……wyrywały rafę jako pamiątkę. Albo pokazywali w kamerze jak odłupywali kawałki ścian w Petrze, na pamiątkę oczywiście. Podobnie miałem ‚przyjemność’ widzieć tych orków w zeszłym roku podczas nurkowania w Egipcie. Klub miałem w dużym hotelu i tam było ich pełno. Pijani od rana mieli np. zabawę polegającą na wrzucaniu nieumiejących pływać dzieci do morza. Nie żartuję: mój master wskakiwał do wody ratować chłopca, którego nawalony ojciec wrzucił do morza żeby się pływać nauczył. 

Nie żebym był jakimś zapalonym podróżnikiem, mogę nawet powiedzieć, że średnio lubię ruszać się z domu ale ostatnio trochę pojeździłem i nie widziałem  towarzystwa robiącego bydło. Teraz jestem w dużym hotelu pełnym ruskich, Polaków niewielu i też nie ma trzody. Więc chyba pomału chamota się kończy.

14 godzin temu, Heavyweight2712 napisał(-a):

Dobra odpowiedź Brawo 👏 😁😁

Wal mocne drinki na słońcu, przewracaj się między leżakami i pokaż im jak się Polacy bawią na wakacjach za granicą 😁😁

Masz urlop możesz sobie pozwolić na więcej 😁

Ja dzień zaczynam od treningu o 7.30 przed śniadaniem, więc walenie gazu nie idzie w parze. Poza tym nie preferuję takiej formy alkoholizowania się i zabawy.

Edytowane 25 Sierpnia przez loco50

[Heavyweight2712 4556]

27 minut temu, loco50 napisał(-a):

Nie żebym był jakimś zapalonym podróżnikiem, mogę nawet powiedzieć, że średnio lubię ruszać się z domu ale ostatnio trochę pojeździłem i nie widziałem jak... towarzystwa robiącego bydło. Teraz jestem w dużym hotelu pełnym ruskich, Polaków niewielu i też nie ma trzody. Więc chyba pomału chamota się kończy.

Ja dzień zaczynam od treningu o 7.30 przed śniadaniem, więc walenie gazu nie idzie w parze. Poza tym nie preferuję takiej formy alkoholizowania się i zabawy.

Bezmyślnie się upijać nie ma najmniejszego sensu potem tylko głowa boli 😏 ale poranny trening popieram 👊💪 jeśli są chęci i czas na to pozwala to jak najbardziej, widziałem kiedyś tam jakieś jedno twoje zdjęcie jak się napinałeś do lustra może Mr. Olympia w przyszłym roku co ty na to 😁🤔

[Watch-er 1280]

1 godzinę temu, Enkil napisał(-a):

Sonkei 🙏

[Enkil 7762]

47 minut temu, Watch-er napisał(-a):

Sonkei 🙏

OSU.

 

[SPS 54992]

 

[Moonlight 1604]

[Paulus57 127849]

5 godzin temu, Moonlight napisał(-a):

Miły uśmiech, zawsze w cenie.  

[Lincoln Six Echo 70914]

W dniu 13.09.2025 o 18:54, SPS napisał(-a):

 

 

Stano, witaj na Forum!  

[revolta4 14503]

43 minuty temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Stano, witaj na Forum!  

Dokładnie !

[TomcioMiki 63045]

1 godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Stano, witaj na Forum!  

😎😎😎

[SPS 54992]

Słuchajcie 

fakt sprzedałem prawa do wykorzystania wizerunku ale Stano to jednak nie to samo 😆🤣

 

 

 

 

[loco50 20292]

Ładny dzień, dobry nastrój, żyje się 🤣

 

 

[paul221 40179]

Korzystając z idealnej pogody, siedzimy sobie z dziećmi przy ognisku😍

 

Edytowane 20 Września przez paul221

[TomG80 8960]

Ostatni ciepły weekend sezonu, to jednodniowo na Mazury fajnie wyskoczyć. Klub Mila, Kamień.

Edytowane 22 Września przez TomG80

[eye_lip 24203]

Fajnie, byłem kilka tygodni temu🤚

[Jan 16786]

W dniu 19.09.2025 o 16:19, loco50 napisał(-a):

Ładny dzień, dobry nastrój, żyje się 🤣

 

Takie tam z podboju jakiegoś państwa na bliskim wschodzie... 🤣

[loco50 20292]

3 godziny temu, Jan napisał(-a):

 

Takie tam z podboju jakiegoś państwa na bliskim wschodzie... 🤣

Bardzo bliskim wschodzie 😀. Ok Augustowa