Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Klod100

Piramida prestiżu marek zegarkowych

Rekomendowane odpowiedzi

 A z kolei są takie zegarki Tissota które przyjąłbym tak samo chętnie jak większość zegarków Patka. 

No właśnie, jak większość zegarków patka... I to właśnie ta większość ma zasadnicze znaczenie w tym wypadku. A za prestiżem marek idzie w parze i cena bo tissot ma jedną linię (heritage) w cenie powyżej 10 tys., a reszta jeżeli kosztuje w tych granicach to tylko dlatego, że jest wysadzona tandetnymi błyskotkami... Natomiast o cenach modeli patka chyba nie muszę nic pisać. A historia i osiągnięcia, o których wspomniałeś właśnie wpływają na cenę, która to jest wyznacznikiem prestiżu. Prestiż bowiem polega na tym, że nie każdy może sobie na coś pozwolić i to właśnie czyni daną rzecz prestiżową - niepowszechną..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr -podejście kolekcjonera , pasjonata,fachowca

Pair a dice-podejście fascynata[nie pozbawione logiki i racji]-im droższe tym bardziej prestiżowe

 

Mnie bliżej do pierwszej opcji :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja nasuwa mi na myśl debaty o wyższości świąt BŻ nad WN...

Czym jest ten prestiż? Jak to odgadniemy to już będzie jakiś wskaźnik, na którym można oprzeć tę nieszczęsną piramidę.

Jak już ktoś wcześniej wspomniał: różnie można definiować to słowo, więc i piramidy mogą być różne. Równie dobrze jest to moda, niedostępność, jak i arcymistrzostwo rzemieślnicze (tylko jak to ma ocenić przeciętny Kowalski-forowicz)...

 

Dla mnie osobiście prestiż nie ma znaczenia większego, po prostu kupuję to co mi się podoba za tyle ile chcę wydać i żadne rankingi w tym celu nie są potrzebne... I nie przejąłbym się gdyby ktoś skwitował zegarek który noszę: "O! Jaki mało prestiżowy zegarek..."

 

Wydaje mi się, że nabywamy zegarki dla siebie, bo nam się podobają, bo spełniają swoje zadanie, a nie dla przyklasku znajomych, czy co gorzej, na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wydaje mi się, że nabywamy zegarki dla siebie, bo nam się podobają, bo spełniają swoje zadanie, a nie dla przyklasku znajomych, czy co gorzej, na forum.

Masz rację....

Ale na samym forum jest"lider" który wlaśnie czyni w ten sposób nabywając nowe czasomierze-przynajmniej ja tak to odbieram-ilość zapytań,ankiet....jest większa niż reklam w Polsacie :D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie to kolegi "graal" -kiedyś już chyba go pokazywał? :D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to rozwiń (?)...

Nie ma czego, wystarczy spojrzeć na te zegarki 

Cytat:

Pięciu inżynierów zdecydowało się na jedno z największych wyzwań przemysłu produkującego zegarki: stworzenie całkowicie przezroczystego zegarka. Pomysł zbudowania takiego zegarka intrygował niejeden umysł z branży przez ponad 100 ostatnich lat. Po siedmiu latach badań i prób manufaktura Quinting pod kierownictwem Pascala Berlacza wprowadziła na rynek działający egzemplarz przezroczystego zegarka.. Ta innowacja nie ogranicza się tylko do jakiejś części zegarka, ale dotyczy całego mechanizmu, który składa się z szafiru.. Jako najprawdziwsze luksusowe obiekty zegarki firmy Quinting wywierają wrażenie na marzycielach, którzy nie oczekują tego, co niezbędne, ale poszukują swoich tęsknot.

Mechanizm

http://www.quinting-watches.com/images/content/multimedia/wallpapers/min/Transpareny_min.jpg

Edytowane przez Centurio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czego, wystarczy spojrzeć na te zegarki 

Cytat:

Pięciu inżynierów zdecydowało się na jedno z największych wyzwań przemysłu produkującego zegarki: stworzenie całkowicie przezroczystego zegarka. Pomysł zbudowania takiego zegarka intrygował niejeden umysł z branży przez ponad 100 ostatnich lat. Po siedmiu latach badań i prób manufaktura Quinting pod kierownictwem Pascala Berlacza wprowadziła na rynek działający egzemplarz przezroczystego zegarka.. Ta innowacja nie ogranicza się tylko do jakiejś części zegarka, ale dotyczy całego mechanizmu, który składa się z szafiru.. Jako najprawdziwsze luksusowe obiekty zegarki firmy Quinting wywierają wrażenie na marzycielach, którzy nie oczekują tego, co niezbędne, ale poszukują swoich tęsknot.

Mechanizm

http://www.quinting-watches.com/images/content/multimedia/wallpapers/min/Transpareny_min.jpg

No o takie rozwinięcie mi chodziło.

Ale znowu to jest tylko prestiż zegarka, a firma jak dla mnie jest mało prestiżowa, historia manufaktury krótka, a przezroczystość to jest osiągniecie nazwijmy to mało zegarmistrzowskie.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przezroczystość to jest osiągniecie nazwijmy to mało zegarmistrzowskie.

No tak w sumie bardziej czarodziejskie  :D

Moja "Piramiada prestiżu" jest znacznie krótsza 

1- Plastikowe zegarki kwarcowe z wyświetlaczem cyfrowym

2- Plastikowe zegarki kwarcowe ze wskazówkami analogowymi

3- Zegarki kwarcowe ze wskazówkami analogowymi w kopercie ze stali szkachetnej

4- Mechaniczne zegarki w kopercie ze stali szlachetnej z wykorzystaniem szkiełka mineralnego 

5- Mechaniczne zegarki w kopercie ze stali szlachetnej  z wykorzystaniem szkiełka szafirowego 

6- Mechaniczne zegarki wykonane z metali szlachetnych z wykorzystaniem materiałów jubilerskich  o dużej komplikacji mechanizmu. 

 

Sama nazwa firmy  ma dla mnie mniejsze znaczenie. 

Edytowane przez Centurio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest piramida prestiżu marek zegarkowych, jak głosi temat wątku? kolego :(


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślcie sobie co chcecie... Robicie z tego prestiżu cuda. Ludzie prestiż to nie jest twoje subiektywne przekonanie "to jest dla mnie prestiżowe i już. Bo tak.." - i tu cały powyższy bełkot.. Możesz zgłębić całą zegarmistrzowską wiedzę i zrobić samemu arcydzieło zegarmistrzowskie - i uwierz mi - nie będzie to prestiżowe.. Żeby coś było prestiżowe musi być uznane za takie przez ogół ludzi, a przynajmniej przez ogół zainteresowanych danym tematem, nie koniecznie muszą to być fachowcy, zegarmistrzowie, bo nawet jeśli oni, zakładam, że słusznie uznają coś za wybitne to stanowią za małą grupę żeby wyznaczać ogółowi co jest prestiżowe, chyba że mają jakąś niebywała siłę przebicia.. Od zawsze było tak i będzie nadal, że prestiż to uznanie ludzi. Ludzie oceniając prestiż kierują się ceną, bo za nią idzie jakość, wspomniana wcześniej historia i osiągnięcia. To jest cała tajemnica prestiżu i nie trzeba być fachowcem żeby trzeźwo na to spojrzeć, być może co niektórych oślepia magiczna kurtyna zegarmistrzostwa.. Niestety ale smutna prawda jest taka, że firmy produkują zegarki po to żeby na nich zarabiać. Wszystkie. To jest główny cel każdej działalności, a to że wplatają tchliwe wątki w marketing, które jak widać są skuteczne to też inna bajka.. Na czymś muszą budować ten prestiż. Dlaczego nie jest prestiżowy fiat tylko ferrari albo w zestawieniu opel, mercedes zawsze wygra ten drugi.. To nie jest tylko kwestia jakości, a zasadniczo w dzisiejszych czasach to jakość nie gra pierwszych skrzypiec już nigdzie. Liczy sie CENA. Płacisz za historię, a nie tylko za występująca teraz jakość. Płacisz za uznanie ludzi, które marki zbudowały przez lata. To wszystko wchodzi w cenę, a ta świadczy o prestiżu. Tak samo jest z ciuchami i z każdym innym działem zarobkowym. Za dużo Panowie sobie sami dośpiewujecie w całej bajce o prestiżu, zegarki to dla producentów przede wszystkim wielki zyski - po to je robią. A w obecnych czasach magię wokół nich tworzycie wy sami z tego co widzę, wystarczy, że producenci was umiejętnie nakierują i zmanipulują. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale my tu mówimy o PIRAMIDZIE prestiżu a ona jest niczym innym tylko SUBIEKTYENYM porownaniem marek i ich prestiżu, tego prestiżu o którym Ty piszesz. A śmiem twierdzić, że jest ona subiektywna, dlatego, że każdy wyobraża ją sobie inaczej, szczególnie na niższych bardziej zatłoczonych poziomach.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem czego dotyczy temat i właśnie dlatego, chyba w sposób najprostszy i najbardziej dobitny opisałem w jaki sposób owa piramida jest zbudowana. Rozumiem, że tak jak wspomniałeś na niższych poziomach mogą powstać wątpliwości co jest bardziej prestiżowe - certia czy tissot ;) ale czy jest w ogóle sens tego dociekać... Jeśli zaś chodzi o szersze spojrzenie na całą tę piramidę, no cóż, proponuję nie zagalopowywać się ze swoim subiektywizmem w przedsionki braku rozsądku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, Ty napisałeś jak powstaje prestiż a piramidę to wysmyczył kolega Klod i nawet z późniejszymi zmianami jest to dzieło tylko niewielkiej grupy ludzi i z jej kształtem wielu foromowiczow się zeyczajnie nie zgadza.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciebie widzę nie przekonam do spojrzenia na tę piramidę z rozsądkiem. Żałuję, że w ogóle się udzieliłem w tym wątku.. Daj mi jakikolwiek zegarek, sprawdzę cenę, przeczytam w internecie o firmie i ocenie jego prestiż na tle innych czasomierzy.. Bez żadnej piramidy.. Jest zresztą z lekka żenujące i w żadnym wypadku nieoderwane od próżności tworzenie tego zestawienia. - Tym bardziej jeszcze potem pisanie z hipokryzją przez niektórych, że wcale ową piramidą nie sugerują swoich zegarkowych zakupów. 
Jeszcze na koniec - ta piramida to totalna bzdura, bo większość z was na tym forum o ile nie wszyscy tak jak i ja potrafilibyście ocenić prestiż dowolnego zegarka bez niej.. Daje ona tylko powody do niepotrzebnych wymian sprzecznych zdań, każdy ma do niej jakieś zastrzeżenia i większość nie zgadza się z jej kształtem tak jak pisze Piotr. Jednak karmi ona próżniaków i megalomanów - to jest jedyny jej rzeczywisty "atut".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha , czyli wszyscy nabywcy Patka , Lange czy Vacherona to próżniacy i megalomani ,a prestiż bierze się z ceny ?!

zacznij produkować drogie zegarki czy dowolnie drogie ubrania wobec tego a sukces murowany ...

niestety jak zauważam zbyt często krytykanctwo rzeczy luksusowych bierze się z zazdrości jedynie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha , czyli wszyscy nabywcy Patka , Lange czy Vacherona to próżniacy i megalomani ,a prestiż bierze się z ceny ?!

zacznij produkować drogie zegarki czy dowolnie drogie ubrania wobec tego a sukces murowany ...

niestety jak zauważam zbyt często krytykanctwo rzeczy luksusowych bierze się z zazdrości jedynie :(

Coś Ci się pomyliło.. I nie odwracaj kota ogonem. Dobrze wiesz, a przynajmniej powinieneś wiedzieć czytając moje wcześniejsze wpisy, że nie ma mowy o zazdrości z mojej strony, chyba że masz problemy z rozumieniem czytanego tekstu, albo zazdrość jest twoją przywarą i próbujesz ją teraz zarzucić również mnie - to bardzo powszechne więc wcale by mnie nie zdziwiło. Natomiast jeśli chodzi o  właścicieli Patka i innych najdroższych marek - ci ludzi nie zawracają sobie w ogóle głowy takimi piramidami, zaryzykuję twierdzenie, że nawet nie wiedzą o ich istnieniu. Od razu - zamykając usta ludziom piszącym: "a ja to mam patka i wiem, że jest taka piramida" wyjaśnię, że chodzi mi o ludzi, dla których kupno patka nie jest zasadniczo szczytem finansowych możliwości.

W najmniejszym stopniu nie krytykuję rzeczy luksusowych, Ba! - nawet się nimi pasjonuję - stąd też moja obecność na tym forum. Nie przeszkadza mi to jednak w tym żeby trzeźwo i z rozsądkiem na takie przedmioty patrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha , czyli wszyscy nabywcy Patka , Lange czy Vacherona to próżniacy i megalomani ,a prestiż bierze się z ceny ?!

 

Małe moje "pińć" groszy:

 

Tia!!!

Szczególnie w Moskwie nie bierze się z ceny :lol:

 

a i tych wcześniej wymienionych

jest garstka w porównaniu z bidą w okół  :P

 

pair_a_dice

 

Nic dodać, nic ująć :)  


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniam osób tylko zachowania i postawy..

Nie odnoszę sie rownież ad personam , a piramida jest forma zabawy

Zreszta podobne rankingi stosuje większość prasy fachowej i jakoś Niemcy czy Szwajcarzy psow na nich nie wieszają :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mają wieszać, chodzą z nimi na spacery i mają z czego odkładać na podbudowanie swego prestiżu. :(

 

Ja tam tak bym se podbudował swój, jak ta lala,

gdybym znalazł włosa do swej "babki" omesi w mem wieku.

Dawał bym po oczach rodzince i kuł po oczach śwagra :angry:

a niech wie na co mnie stać,

na ZUS-owskim garnuszku.  :D


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracają jeszcze do tematu.. Żeby nie być gołosłownym - fragment raportu KPMG...

post-64712-0-22881000-1380295940_thumb.jpg
(fragment o odzieży na tle niebieskiego prostokąta jest najwidoczniej przeoczeniem edytorskim, gdyż badanie rynku zegarmistrzowskiego i jubilerskiego w owym raporcie znajduje się poniżej badania rynku odzieżowego i wykorzystuje taką samą tabelę w celu zilustrowania jego wyników - więc, powinno być oczywiste, że chodzi tam o marki zegarmistrzowskie oraz jubilerskie).
 

 

Tutaj odnośnik do tematu,w którym antiquarius.maximus zamieścił link do całego raportu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za BZDURA! Rolex droższy od PP? ML Droższy od JLC? Co za absurd... Albo ja źle odczytałem podziałkę CENA, albo respondenci są ignorantami.

Edytowane przez AddMaster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za BZDURA! Rolex droższy od PP? ML Droższy od JLC? Co za absurd... Albo ja źle odczytałem podziałkę CENA, albo respondenci są ignorantami.

jest jeszcze 3 możliwość, nie rozumiesz czym jest badanie i jak się odbywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi chodzi o zasadniczą zależność między ceną a prestiżem, którą tu widać. Bo faktycznie są tu kwiatki ale nie chcę żeby to było tematem debaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.