Andrzej Wachowicz 291 #776 Napisano 14 Lutego 2016 No tak ,bo nikt na nie krzywo nie patrzy 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
switch107 375 #777 Napisano 25 Czerwca 2016 Witam i proszę o pomoc. Kupiłem od sąsiada zegar (Gordian Hettich Son) który ma "nadgryzione" sterczynki. Przeczytałem cały wątek i niestety Starwax Fontigol nie jest już dostępny a nie ma szans żebym położył ręce na formalhedydzie. Zegar jest w worku (żeby mi robale domu nie zjadły) ale jak sie ich nie pozbędę nie ma szans ze będzie u mnie wisiał. Jest coś dostępnego na rynku czym mogę wybić robactwo ? Chciałbym go odremontować i powiesić u mnie. Z góry dzięki 0 nie spiesz się .... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #778 Napisano 25 Czerwca 2016 Sterczynki? Do zamrażarki na kilka dni. Krygując się wielce wpis ten z telefonu mego Samsunga dziewięćset dziesiątego za pomocą tapatalka uczyniłem. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
switch107 375 #779 Napisano 26 Czerwca 2016 Dzięki Tarant - cała korona i broda łatwo sie zdejmuje. Tak zrobię - zamrożę. 0 nie spiesz się .... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #780 Napisano 26 Czerwca 2016 Jest szybszy sposób, tylko trzeba z wyczuciem.... mikrofala. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość breslauer #781 Napisano 9 Września 2016 ja wybiłem korniki w zegarze formaliną 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roberto266 1 #782 Napisano 9 Września 2016 He he pierwsze słyszę ) ciekawe ) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #783 Napisano 10 Września 2016 Stary sposób, co nieco trujący dla otoczenia, formalina strzykawką do środka i całość do foliowego worka po nawozach rolniczych, wyjmowało się to po jakimś dłuższym czasie, gdy padły też wyklute z jaj larwy. No a potem wietrzenie w jakimś kącie na działce, bo drewno trzymało zapach dość długo. Skuteczne tyle, że uciążliwe trochę. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #784 Napisano 10 Września 2016 No i przede wszystkim nie korniki... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #785 Napisano 10 Września 2016 kołatki 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #786 Napisano 11 Września 2016 Oczywiście. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #787 Napisano 11 Września 2016 Albo spuszczele .Czasami bardzo gustownie obrabiają plecy 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #788 Napisano 11 Września 2016 Popularnie przypisywane kornikowi są ok. milimetrowe dziurki robione przez kołatka, spuszczel to w skrzyniach zegarowych dość rzadki gość robiący dziury takiej wielkości, że zmieści się w nich czasem palec małego dziecka (widziałem osobiście). 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu120 0 #789 Napisano 25 Listopada 2016 Witam widzę że temat nieoczekiwanie się obudził. Teraz ten mój wygląda tak.... Swoją drogą jest do sprzedania - niestety - życie i jego codzienne problemy - szkoda bo pracowałem nad nim a właściwie jego obudową prawie trzy miesiące...Witam, Posiada również Endlera i chciałem go troszkę odświeżyć, stad moje pytanie. Czarne elementy na skrzyni takie jak tralki, kolumny czym malowałeś i jaka to była procedura. z gory dziekuje. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ggk1 0 #790 Napisano 25 Listopada 2016 On był odnawiany zgodnie ze sztuką konserwacji antyków - wszystkie elementy były szlifowane, Forniry mają kolor naturalny a ciemniejsze elementy to bejca. Wszystko pokryte jest naturalną politurą - żadnych lakierów. Politura koło trzydziestu razy.... Mosiądz polerowany i zawerniksowany. Pozdrawiam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu120 0 #791 Napisano 26 Listopada 2016 On był odnawiany zgodnie ze sztuką konserwacji antyków - wszystkie elementy były szlifowane, Forniry mają kolor naturalny a ciemniejsze elementy to bejca. Wszystko pokryte jest naturalną politurą - żadnych lakierów. Politura koło trzydziestu razy.... Mosiądz polerowany i zawerniksowany. PozdrawiamWitam, Korzystając z Pana doświadczenia moja prośba, czy na podstawie zamieszczonych zdjęć doradziłby mi Pan czy kolumny i tralki były malowane czarna bejca, a później politurowane, czy pozostałe elementy to fornir i nałożona politura. Chciałem pomalować zakupione w surowym stanie sterczyny, ale nie wiem jakie produkty użyć żeby było wszystko w tym samym odcieniu i jakości. Czy politurę mam zakupić bielona czy rubinową?? pozdrawiam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ggk1 0 #792 Napisano 26 Listopada 2016 (edytowane) Proszę podać numer telefonu na mój e-mail bo pisać to by dużo było. Nie chce Pana narażać na opublikowanie telefonu na stronie. Objaśnię słownie :-) [email protected] Edytowane 26 Listopada 2016 przez ggk1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bajmar 129 #793 Napisano 26 Listopada 2016 Śledziu możesz sobie kupić gotową czarną politurę . 0 Pozdrawiam Paweł Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ggk1 0 #794 Napisano 26 Listopada 2016 Uczyłem się odnawiać meble przez dwa lata i nie sądzę żeby z czarna politura to był dobry pomysł..... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #795 Napisano 26 Listopada 2016 No to jak się nauczyłeś odnawiać fortepiany? 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ggk1 0 #796 Napisano 26 Listopada 2016 Że do fortepianu czarna to się zgodzę, ale do detali z obudowy to już nie bardzo... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #797 Napisano 26 Listopada 2016 (edytowane) Nie chciałbym Cię do niczego na siłę namawiać, ale ponieważ dzielimy się tu wiedzą i różnymi "sposobikami", a odnawianie skrzyń przyprawia o ból głowy większośc miłośników zegarów, to zechciałbyś podzielić się swoimi przemyśleniami na temat renowacji drewna, oraz politury? Ja wiem, że kupa pisania, jednak małymi kroczkami może?Z wielkim zainteresowaniem bym sobie poczytał, inni jak sądzę też... Edytowane 26 Listopada 2016 przez fibo 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #798 Napisano 26 Listopada 2016 Obejrzałem kilka starych sterczyn. Te, które są czarne były zabejcowane na czarno, a następnie pokryte politurą. Pojedynczą warstwą. W jakim kolorze? Nie jestem w stanie powiedzieć. Sądzę, ze wobec rekonstrukcji zegarów z seryjnej produkcji czarna politura na sterczynkach nie będzie zbrodnią. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ggk1 0 #799 Napisano 26 Listopada 2016 Do fiboOK, starzy "majstry" w stolarniach przygotowywali elementy, w zależności od potrzeby coś poprawiali, szpachlowali - zwykle pyłem ze stolarni zmieszanym z gęstą politurą. Bejcowanie odbywało się przed sklejeniem - bejce wodne - o wiele większa wchłanialność niż spirytusowe i po wyschnięciu nie poddają się działaniu politury. dodatkowo można szybko reagować bo w razie podlewki na inny element można szybko zetrzeć. Potem było politurowanie - na element wypoliturowany nie chwyci klej kostny ani nawet zajęczy. Po sklejeniu elementów kładli na to politurę w całości - dlatego nawet po odklejeniu elementów obudowy pod spodem politury nie ma. Oczywiście należy pamiętać że przed bejcą i politurą ale przed sklejeniem - jest gruntowanie - zwykle olejem - olej parafinowy - weissen oel - nie mam niemieckich znaków. On wyciąga fakturę słojów i zabezpiecza fornir przed wypijaniem politury, do tego pumeks w proszku. To może tak na pierwszy raz - przed politurowaniem trzeba się nastawić że drzwi zegara to koło dwóch tygodni przygotówki i niezłej zabawy. Korona jak jeszcze skomplikowana to też coś koło tego. Samo politurowanie to dobór tamponów, odpowiednich kształtów i na zmianę olej, politura, szlif, pumeks, i tak paredziesiąt razy. Wolę dwumetrowy kredens niż jeden Endler ale przy tym robiłem z przyjemnością. Tyle na dzisiaj bo jeszcze muszę wyregulować piec CO w domu bo podobno mrozy mają być ;-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #800 Napisano 26 Listopada 2016 Bardzo Ci dziękuję, czekam na dalszy ciąg . Każda uwaga, metoda, podpowiedź się przyda. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach