Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Marcin_L

Jest okej

Rekomendowane odpowiedzi

Na takie dictum muszę się przyznać, że u mnie do córki doszła właśnie (konkretnie 22.12) taka parka:

 

2dbnhqh.jpg

 

29m8403.jpg

Ja mam córkę z 21.12 :) Urodziny w Święta za jednym zamachem. Gratuluję parki - to chłopczyk i dziewczynka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na takie dictum muszę się przyznać, że u mnie do córki doszła właśnie (konkretnie 22.12) taka parka:

 

 

 

 

 

Hurtownik  :D

 

Gratulacje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie, jestem dumny jak nie wiem co :-).

 

Ja mam córkę z 21.12 :) Urodziny w Święta za jednym zamachem. Gratuluję parki - to chłopczyk i dziewczynka?

Tak, chłopiec i dziewczynka. A starsza córka też grudniowa, z 12.12 :-). Ale urodziny musowo osobne, nie może być krzywdy ;-). Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję również.


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Gratuluje  :)  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje!!!!!!!!!!


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam córkę z 21.12 :) Urodziny w Święta za jednym zamachem. Gratuluję parki - to chłopczyk i dziewczynka?

Moja "trzepakowa", czyli w wieku kiedy to wysiadują na trzepaku lukając na nygusów, "zaraza" też z 21.12.  :D

 

@Kyle

 

Chyba szczylałes przez guzik z dwiema dziurkami, ;)

dobrze,że nie z czterema! :P   Bo wydatki były by większe. :)

 

A na poważnie, to fajna parka!

 

Chłopak powaga jak gościuwa na przyjęciu, :)

a dziewczę, to już kokietka!  ;)

Edytowane przez lec

<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jest ok! Jutro o świcie samotne wejście na Trzy Korony i Sokolicę. Start spod schroniska Trzy Korony jeszcze po ciemku - cenie sobie brak towarzystwa na szlaku. ;) Niby nic, ale dziś wieczorem na samochodzie miałem pół cm lodu. Będzie podejście na czworaka. Hehe! Pomyślności w 2015!

 

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ci zazdroszczę, miszczu (zero sarkazmu, żeby nie było).Wszystkiego dobrego w 2015 i powodzenia na szlaku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponował bym zabrać raki, bo jeśli tyle lodu to może być ciężko na podejściu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać że jesteś cały i zdrowy jak dojdziesz i wrócisz. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać że jesteś cały i zdrowy jak dojdziesz i wrócisz.

 

Czekamy


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest ok! Jutro o świcie samotne wejście na Trzy Korony i Sokolicę. Start spod schroniska Trzy Korony jeszcze po ciemku - cenie sobie brak towarzystwa na szlaku. ;) Niby nic, ale dziś wieczorem na samochodzie miałem pół cm lodu. Będzie podejście na czworaka. Hehe! Pomyślności w 2015!

 

Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka

gratuluję hobby- podziwiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

jestem, jestem! :) Dzięki za troskę. Przyznam, że jak tak sam gramoliłem się tam na górze, a wiatr wiał mi śniegiem gębę, to sobie myślałem, że "będzie ok" jak wrócę. :D

 

Trochę lodu było, ale ogólnie warunki dobre, jak na tę porę roku. Obyło się nawet bez raków. Teraz siedzę, patrząc przez okno schroniska na szczyt Trzech Koron, uzupełniam płyny zupą chmielową, i gorąco pozdrawiam Kolegów z forum! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba rozpocząć jakiś wątek o górach, to może jakaś wyprawa się wyklaruję albo przynajmniej powspominam swoje a trochę się kiedyś wspinałem 

w każdym razie dobrze że kolega wrócić szczęśliwie w doliny 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba rozpocząć jakiś wątek o górach...

 

Taki watek zdominuje Lestaf. ;):D

W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

chyba trzeba rozpocząć jakiś wątek o górach, to może jakaś wyprawa się wyklaruję albo przynajmniej powspominam swoje a trochę się kiedyś wspinałem 

...

 

Taki watek zdominuje Lestaf. ;):D

 

Może faktycznie wątek o górach byłby fajny i wart rozpoczęcia? Myślę, że kilku kolegów miałoby parę opowieści do opowiedzenia. Moglibyśmy podzielić się informacjami o aktualnych warunkach, co szczególnie zimą i w sezonie może być przydatne, a kto wie,.. może nawet, jak pisze Paweł, jakiś forumowy wypad wypali. Albo choćby będzie okazja zgadać się, że akurat w tym samym kierunku się idzie.

 

Może właśnie kolega Lestaf założyłby wątek?

 

Nadal nadaję ze schroniska pod Trzema Koronami i zaczynam zastanawiać się, czy wydostanę się stąd wg planu, czyli pojutrze, bo wali taki śnieg, że powoli zaczynam wątpić. W razie czego trudno,.. jak powiadają - robota, nie zając... ;) czyli tak, czy inaczej będzie OK! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kyle - gratulacje!!

Ja czekam do kwietnia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością poczytałbym relacje z wypraw.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

xenocratex, przyznam że zazdroszczę Ci tej samotności w górach, oraz wieczornej atmosfery w schronisku, kilka lat już nie było mnie w ukochanych Taterkach, może pod koniec zimy uda mi się w końcu zrealizować plan odkładany kilka lat z rzędu na rzecz zowodowo-rodzinnych obowiązków i w dreptać na Rysy w śniegu do pasa :)

jakby nie było nawet w nicku mam tą wysokość ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba rozpocząć jakiś wątek o górach

 

Podpisuję się rękami i nogami. Wprawdzie nie chodzę po górach w zimowych warunkach, ale w sezonie lato/jesień od dobrych kilku lat jestem w Tatrach co najmniej raz w roku.

 

 

Taki watek zdominuje Lestaf. ;):D

 

No i dobrze, ostatnio jakoś podejrzanie cicho siedzi ;)

Nie mam nic przeciwko temu, żeby Lestaf założył ten wątek.

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Paweł, nie odkładaj takich spraw. A rodzinę bierz ze sobą. Ja tu jestem z żoną i synem (3 i pół roku). Wyjścia w góry robimy z żoną na zmianę. Mamy w ten sposób tak cenną ciszę i samotność w górach, a jednocześnie życia w schronisku można zaznać. Mały, jak zobaczył schronisko, to powiedział że już tu był, a był rok temu, jak miał 2 i pół roku. Pamiętał! Dodam, że przynajmniej dwa razy w miesiącu jedzie z nami na jakiś wypad gdzieś w Polskę, niekoniecznie w góry - zwiedził już prawie całą, kilka krajów Europy, podróżował chyba już wszystkim, nawet (turystyczną) łodzią podwodną. A jak widzi, że w sobotę pakuję torbę na trening, to z nadzieją pyta, gdzie dziś jedziemy. Jak masz pragnienie gdzieś jechać, to nie odmawiaj tego ani sobie ani rodzinie. Pakujcie walizy/plecaki i w drogę! :)

/Żebyś nie pomyślał, że jesteśmy jakimś hippisowskim stadkiem pomieszkującym na plecakach, to dodam, że garnitur zostawiam w piątek w pracy, razem ze stosownym do niego zegarkiem oraz ze wszystkimi problemami z pracą związanymi, wskakuję w dres, zakładam stosowny do niego zegarek i myślę, gdzie nas jeszcze nie było. W poniedziałek wracam, wskakuję w garnitur, zegarek... i jest ok! A jak jest okazja na dłuższą wyprawę, w Polskę czy za granicę, to jest jeszcze bardziej ok! ;)  :D  /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie. Ja w sobie w ogóle nie mam "żyłki"podróżowania, zwiedzania. Wakacje to dla mnie "koszmar".


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xenocratex - gratuluję podejścia do życia, mi jakoś tak nie udało się pogodzić pasji górskiej i życia rodzinnego 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.