Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

carlito1

Fani i antyfani ROLEXA

Ankieta  

338 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

...to cena jest jedynym kryterium dostępu do produktu, a nie to, co sobą reprezentuje kupujący.

 

Niestety ...

 

Dla mnie Rolex jest klasyką, bez względu na to kto będzie go nosił, zawsze będzie przywoływał na myśl wysoki poziom zegarmistrzostwa.

Szkoda że ceny są okrutnie wysokie, bo sam chętnie bym gmt II przygarnął.

 

Zupełnie przypadkowo trafiłem na post z 2008 roku gdzie użytkownik WooWoo pisał o zakupie GMT Master II w salonie Kruka i cytuje " Nowy, czarny to u nas wydatek rzędu 16,5 tys. "

 

Ktoś orientuje się ile teraz ten zegar kosztuje ? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dużo więcej. 6400 e. to cena w Irlandii, w pl. podejrzewam, że ok. 27 tys. zł. Aczkolwiek pewności nie mam.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15300ST?

No właśnie Mariusz, jesteś pewny tej ceny za RO 15300?

 

Irku, niestety jest troszkę drożej. Nie pamiętam dokładnie tej ceny, ale jestem pewien, że zdecydowanie jej bliżej do 50k zł, niż do 40k zł.

 

 

Pozdrawiam,

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał wywołałeś wilka z lasu... :)

 

Nie lubię Rolexa za to, że stał się synonimem najdroższego i najlepiej wykonanego zegarka na świecie mimo, że absolutnie nim nie jest ( marketing jednak jest tak mocny, że przekonanie ludzi nie interesujących się zegarkami na co dzień, że te zegarki to nic nadzwyczajnego graniczy z cudem). Moim zdaniem wykonanie tych zegarków rozczarowuje w kontakcie bezpośrednim. Dobrą Podróbę Submarinera cholernie ciężko odróżnić od oryginału co świadczy o tym, że nie tak trudno go wykonać ( niech spróbują tak podrobić AP, Patka czy Lange&Sohne...ba nawet Pama trudniej podrobić ).

Nie cierpię tandetnych bransolet....zapożyczonych od orientów za 400zl, zwężających się - nie cierpię tak samo jak zwężających się pasków. Owszem technicznie zegarki są Ok....wizualnie robią postępy :D nowy explorer II to jedyny Rolex który mogę powiedzieć, że naprawdę mi się podoba :( ....oby firma zafundowała takie odmłodzenie innym swoim pozycjom. Niezły jest też Explorer I...ale za tak maksymalnie prosty zegarek cena wydaje się naprawdę niezrozumiała.

 

Zawsze odradzam zakup Rolexa....bo uważam że można te pieniądze lepiej wydać na ładniejsze i lepiej wykonane zegarki. Mimo wszystko muszę przyznać, że Rolex to dobra inwestycja....mały spadek wartości..czasami nawet wzrost. Ja jednak chyba nigdy bym się nie zdecydował.

 

PS. Podobają mi się złote Rolki na kobiecych nadgarstkach....niesamowicie seksowne ..na serio :)

 

Jestem tego samego zdania :) Bardzo mądra i wyważona wypowiedź.


avid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dziwią mnie śmiałe i często bardzo krytyczne opinie ludzi, którzy najprawdopodobniej również mają zerowe doświadczenie w tej materii. Patrzenie na całą firmę przez pryzmat wysadzanej brylantami Daytony jest jednostronne i wielce niesprawiedliwe. Nie wszystkie modele wpisują się w moje preferencje, jest to jednak odczucie tożsame w przypadku prawie każdej marki. Ikony takie jak Submariner, czy GMT Master to prawdziwe przykłady klasycznej elegancji wyrażanej poprzez prostotę formy. Ignorowanie wkładu Rolexa w rozwój światowego zegarmistrzostwa zakrawa na impertynencję. Fakt, iż niektórzy nabywcy tych zegarków budzą kontrowersje nie jest dla mnie żadnym argumentem, to cena jest jedynym kryterium dostępu do produktu, a nie to, co sobą reprezentuje kupujący.

 

 

Podpisuję się pod powyższym cytatem obiema rękoma .

 

Co do opinii o rzekomej złej jakości brasolet czy zapięć - proponuję wziąć do ręki kilkunastoletniego rolka i zobaczyć ,że te kiepsko wygladające na pierwszy rzut oka blaszki po dziesiątkach tysięcy zapięć chodzą jak należy - nadal.

 

Marcomartin - miałeś w ręku nowe modele z nowymi zapięciami ? bo ja tak i z pełną mocą powiem ,że rzadko spotyka się tak świetnie wykonane w każdym najmniejszym detalu bransolety , więc porównywanie z Orientem - ha,ha,ha !!

Zegarek za dwadziescia parę tysięcy , jeden na długie lata , prestiżowy , rewelacyjnie wykonany , mało tracący na wartości , niezawodny , z własnym werskiem , na każdą okazję - zawsze doradzam Roleksa .. Szkoda ,że sub za 16tys to juz przeszłość ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ,że sub za 16tys to juz przeszłość ..

No szkoda, ale patrzac na taki wzrost w tak krotkim badz co badz czasie, mozemy sie tylko cieszyc, ze jak zainwestujemy/kupimy w Rolexa, to za 10 lat bedziemy mogli go sprzedac za pieniadze, ktore w niego wlozylismy i jeszcze zarobic :(

 

Co do ceny AP RO, to policzylem sobie to juz z dostepnym dla kazdego rabatem, jednak ok. 45K pln, to cena, ktora pamietam sprzed kilku miesiecy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe bransolety rolexa są rewelacyjne; może tylko bransoleta od deepsea nie bardzo pasuje do tak masywnego zegarka, ale bardziej masywna wpływałaby na komfort noszenia, starsze faktycznie wizualnie były ?kiepskie , choć działają bez awarii po 20 lat i o to chodzi w rolexie :(


Kupię Omega Geneve Automatic 166.0197

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym Deepsea musimy pamietac, ze to, iz bransoleta moze wydawac sie wizualnie zbyt mala, to jednak nie wplywa to w zaden sposob na komfort noszenia/uzytkowania :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jakość bransolet i zapięć w vintage moim zdaniem niczym się nie wyróżnia na tle Omegi poza tym, że wszyscy piszą "to rolex, jest perfekcyjnie wykonany, świetne materiały..." itd.

Darek, miałem porównanie bransolety Omegi vintage i Rolexa (pewnie też miałeś) i możesz myśleć, że jestem stronniczy i ślepo zapatrzony w markę, ale jak dla mnie bransoleta Omegi była trochę lepiej wykonana od tej z Rolexa. Bransoleta (vintage) Rolexa jest wykonana na przyzwoitym poziomie, ale jak dla mnie niczym się nie wyróżnia.

Co do nowych modeli się nie wypowiadam, bo wypowiedzieć się będzie można dopiero za 20-30lat, czy rzeczywiście są takie świetne.

W Rolexie vintage nie zauważyłem też wszędzie wychwalanego cudownego wykonania i cudownych materiałów. Przy 2 Rolexach (oysterdate, oyster) mam ten sam szkopuł mimo iż są one z innych lat. Pęknięty ring (wokół szkła) :( Gdyby był to jeden zegarek powiedziałbym, że pewnie ktoś uszkodził w ciągu tych wszystkich lat, ale tak jak pisałem mam takie dwa zegarki. Przypadek? być może, ale równie dobrze może to być wada fabryczna i złe materiały, które nie wytrzymały próby czasu.

Mimo wszystko te zegarki mają coś w sobie (głównie vintage) i doceniam ich wkład w historię zegarmistrzostwa.

Co do bardzo małego spadku cen to tak jak pisałem już kiedyś i zdania nie zmieniłem - bajki.

Nie będę rozpisywał się od nowa na ten temat. Wystarczy spojrzeć do naszego bazaru jak to Rolex nie traci na wartości :)

Najmniej oczywiście traci taki Submariner, ale dałem przykład z Omegą PO we wcześniej wymienionym wątku i SUB już tak pięknie nie wygląda :) Omega PO nie traci nic więcej.

Napiszę jeszcze w ten sposób. Ten pseudo mały spadek wartości Rolex zawdzięcza tylko i wyłącznie ciągłemu windowaniu cen !

Wcześniej przytoczony przez kogoś przykład. Sub w 2008 roku był do kupienia za 16k przy czym używkę można było kupić za około 11k.

Przez to, że Rolex bez przerwy winduje ceny, rosną i ceny na rynku wtórnym i tylko przez to :), ale jest małe "ale"... Rolex zbliża się cenami do półki, w której przegrywa w każdym aspekcie i niedługo nie będzie już mógł zawyżać cen, bo takie manufaktury jak AP go zjedzą, a wtedy skończy się bajka o pseudo trzymaniu ceny przez te zegarki :)

Tak jak pisałem wcześniej doceniam wkład Rolexa w historię zegarmistrzostwa, doceniam, ale nie przeceniam jego wykonania.

Odpowiadając na dzień dzisiejszy na pytanie autora wątku nie jestem ani fanem, ani antyfanem Rolexa. Uwielbiam modele vintage, a mniej te współczesne chociaż i tutaj znajdzie się coś dla mnie :) Jednak biorąc pod uwagę całokształt, to bliżej mi do wyrażenia pozytywnej lecz nie hurraoptymistycznej opinii na temat marki.

 

No szkoda, ale patrzac na taki wzrost w tak krotkim badz co badz czasie, mozemy sie tylko cieszyc, ze jak zainwestujemy/kupimy w Rolexa, to za 10 lat bedziemy mogli go sprzedac za pieniadze, ktore w niego wlozylismy i jeszcze zarobic :)

 

Złudne nadzieje :D Tak jak pisałem, Rolex zbliża się cenowo do przeciwników, którzy go deklasują, a wtedy zapomnij o wzroście cen na rynku wtórnym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex zbliża się cenami do półki, w której przegrywa w każdym aspekcie i niedługo nie będzie już mógł zawyżać cen, bo takie manufaktury jak AP go zjedzą, a wtedy skończy się bajka o pseudo trzymaniu ceny przez te zegarki :(

...

Złudne nadzieje :D Tak jak pisałem, Rolex zbliża się cenowo do przeciwników, którzy go deklasują, a wtedy zapomnij o wzroście cen na rynku wtórnym :)

 

Zakładasz, że ci "przeciwnicy" cen nie podnoszą i nie będą podnosić (albo będą podnosić zdecydowanie wolniej niż Rolex).

Skąd takie założenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krystian - zgadzam się co do bardzo dobrego wykonania Omegi , ale co do wartości użytkowych Roleksa ? używam od kilkunastu lat ( parę modeli ) i oceniam współczesne Roleksy BARDZO wysoko .

GMT Master II jest na każdych wakacjach traktowany ekstremalnie ( upał , skoki do zimnej wody , wstrząsy , uderzenia etc) i znosi to z podziwu godnym stoiskim spokojem , nic mu nie jest a dokładnością chodu pokonuje np turbinkę od jeagera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobię lekki Offtopic :(

Rolex ratujący życie w sytuacji ekstremalnej...Pamiętacie gdzie ?

post-6402-0-01836200-1321357891_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Od ponad 2 lat mam zielonego Milgaussa. Poza nim mam jeszcze kilkanaście innych zegarków (z lepszych m.in. 2 PAMy, JLC, VConstantin, 2 GirardyP, FrankaM) więc mam go z czym porównywać. Ten Milgauss jest ostatnim zegarkiem jakiego mógłbym się pozbyć. Nie miałem do tej pory w ręku lepiej działającej bransolety a trochę ich miałem i mam (przyznaję, nie miałem ani AP RO ani Patka). A na dodatek ten skromnie wyglądający zegarek od 2 lat chodzi z nieprawdopodobną jak na mechnika dokładnością.

Nie jestem fanem Rolexa, w złotej edycji kojarzyłem go z alfonsami (to już b. staromodna nazwa pewnego zajęcia) ale gdybym doradzał komuś zegarek na codzienne noszenie przez całe życie to byłby to Rolex.

Pozdrawiam,

Marek


Gdyby oczyścić bramy percepcji, każda rzecz ukazałaby się człowiekowi, jaka jest, nieskończona.

/William Blake/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładasz, że ci "przeciwnicy" cen nie podnoszą i nie będą podnosić (albo będą podnosić zdecydowanie wolniej niż Rolex).

Skąd takie założenie?

 

Nie obraź się, ale już nie chcę dyskutować na temat cen, bo o tym się już napisałem we wątku, o którym wspomniałem.

 

Krystian - zgadzam się co do bardzo dobrego wykonania Omegi , ale co do wartości użytkowych Roleksa ? używam od kilkunastu lat ( parę modeli ) i oceniam współczesne Roleksy BARDZO wysoko.

GMT Master II jest na każdych wakacjach traktowany ekstremalnie ( upał , skoki do zimnej wody , wstrząsy , uderzenia etc) i znosi to z podziwu godnym stoiskim spokojem , nic mu nie jest a dokładnością chodu pokonuje np turbinkę od jeagera

 

Może źle mnie zrozumiałeś. Nie twierdzę, że nowe Rolexy są słabo wykonane i nie dają rady podczas normalnego, a nawet bardziej ekstremalnego użytkowania tylko według mojej opinii pewne rzeczy wychodzą po wielu latach i wtedy tak na prawdę można ocenić co i jak było wykonane.

Co do GMT Master II to jest to jeden z nielicznych, który podoba mi się u Rolexa. Dla mnie najciekawszym z obecnie produkowanych Rolexów jest Milgauss.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobię lekki Offtopic ;)

Rolex ratujący życie w sytuacji ekstremalnej...Pamiętacie gdzie ?

post-6402-0-01836200-1321357891_thumb.jpg

Szklana pulapka? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za doskonały wkład sztuki zegamistrzowskiej, za jej osiągnięcia, historię, niezmienność, ukształtowaną wysoką pozycję dzieki innowacjom, a nie zabiegom markietingowym.

 

Innowacje i wkład w sztukę zegarmistrzowską jak najbardziej, ale trzeba powiedzieć, że sztukę marketingu opanowali w Roleksie dawno - już prawie sto lat temu zegarki tej marki uczestniczyły w spektakularnych akcjach marketingowych i śmiem twierdzić, że bez tegoż właśnie ofensywnego marketingu Rolex nie zajmowałby dzisiejszej wysokiej pozycji, a na pewno nie miałby takich wyników sprzedaży... ;)

 

Jak już wspominałem wcześniej - współczesne Roleksy nie za bardzo mnie ruszają(choć są wyjątki), przepadam za to za starymi Rolkami vintage... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szklana pulapka? ;)

 

Yep !


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ręka filmowej żony Bruca W. - świetny film !

Rolexach (oysterdate, oyster) mam ten sam szkopuł mimo iż są one z innych lat. Pęknięty ring (wokół szkła) ;) Gdyby był to jeden zegarek powiedziałbym, że pewnie ktoś uszkodził w ciągu tych wszystkich lat, ale tak jak pisałem mam takie dwa zegarki.

Krystek a nie zastanowiło Cię, ze pękły być może podczas wymiany plexi lub z powodu jej innego wymiaru niż oryginalny przy zakładaniu ?

Oczywiscie nie wiem tego ale to zbyt duży zbieg okoliczności.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz rację, a może to po prostu wada?

Chyba, że przyjmujemy wersję internetową i Rolexy nie mają prawa mieć wady ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolexy jak wszystko być może mają wady produkcyjne. Bardzo negatywnie oceniałem bransolety w starszych subach i seadwellerze - strasznie mi się nie podobały a ich nagminne kopiowanie denerwowało mnie tak bardzo , ze nie wyobrażałem sobie abym kiedyś zmienił zdanie ... do czasu gdy miałem okazję pobawienia się tą starą bransoletą w Seadwellerze - pomimo beznadziejnego kształtu pomimo kompletnego negowania przeze mnie jej wzoru itd. na żywo zaprezentowała się na tyle dobrze i na tyle zaskoczyła niuansami (co trzeba zrobić aby ją odpiąć) że byłem szczerze zaskoczony i od tamtej pory złego słowa nie powiem na bransolety rolków - starsze być może bywają rozklekotane i nie grzeszą kunsztem wykonania ale nowsze choć juz kilkunastoletnie nadal mnie zaskakują swoim poziomem ergonomii, jakością i solidnością wykonania.

EDIT: czego nie mogę powiedzieć o bransoletach Omeg a miałem ich 5 sztuk w tym meshe etc. - choć relatywnie nie są żle wykonane ale samo zapięcie bywało szwankujące i to w całkiem nowej bransolecie, tulejki w ogniwach dobrze sie sprawowały, jednak na tle rolka to nie było to moim zdaniem.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, tak jak pisałem, wypowiedziałem się na temat vintage. Moim zdaniem bransolety Omegi były lepsze. O nowych bransoletach Rolexa się nie wypowiadam, bo po prostu nie mogę. Miałem dużo doświadczeń z nowymi bransoletami Omegi i powiem szczerze, że z żadną nie miałem problemów oprócz jednej, którą używał i składał jakiś osioł bo zamiast tulejek i pinów miała w środku spinacze ;) Po prostu chyba sobie ją poskładał z części. :)

Te normalne jak dla mnie były na prawdę fajnie wykonane i nie miałem żadnych problemów z zapięciami. Natomiast nowych bransolet Rolexa nie miałem przyjemności nosić na co dzień więc nie będę pisał co jest lepsze, a co nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie - tak rozwodzimy sie nt. bransolet, bezelów, ozdób etc. a zapominamy o jednym (i to na forum zegarkowym ;) ) - o mechanizmach. Przeciez, dla nas - fanow zegarmistrzowskiego kunsztu - powinno to byc podstawowym kryterium oceny, gdyz cala reszta, to tylko dodatek :) A tu Rolex bije na glowe nawet najwyzej pozycjonowana konkurencje :)

Kupic zegarek z wlasnym, manufakturowym mechanizmem, z historią oraz z pewnoscia, iz od nowosci jak i przez lata bedzie on pracowac idealnie, to za te pieniadze co oferuje Rolex jest po prostu idealnym rozwiazaniem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu Rolex bije na glowe nawet najwyzej pozycjonowana konkurencje :)

 

Jasneee ;):)

Omegi vintage, które mam lepiej trzymają czas niż Rolexy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z Toba, to nie ma co dyskutowac o przewadze Rolexa nad Omega, bo jestes fanem tej drugiej firmy i tyle ;)

 

Rolex jest jedyna firma na swiecie, gdzie tradycja/historia plus wykonanie i wlasny werk nie sa przedmiotem wybujalych cen w stosunku do jakosci. Na tle konkurencji Rolex deklasuje wiekszosc manufaktur a jedynym zarzutem moga byc gusta :) Walczysz o Omege a ja do niej nic nie mam. Lubie te zegarki i to nawet bardzo, jednak smiem twierdzic, iz nowe ceny sa zbyt wysokie bo zarowno Rolex jak i chocby JLC maja o wiele lepsze/pewniejsze zegarki w swoich kolekcjach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z Toba, to nie ma co dyskutowac o przewadze Rolexa nad Omega, bo jestes fanem tej drugiej firmy i tyle ;)

 

 

Pisałem to z poziomu użytkownika :)

Co do cen już nie dyskutuję bo trochę tego było :)

 

Tak, czy inaczej bardzo lubię Rolexy vintage, a i niektóre współczesne. Ogólnie mogę powiedzieć jedno. Rolexy są stworzone na moją rękę i leżą na niej idealnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.