Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

[radekglaz 57]

Faktycznie, wygląda na to że tak ma być. Pytanie tylko dlaczego, bo wygląda to bardzo średnio...

 

RG

[Bartek79 1483]

Podobno lepiej dopasowuje się do pianki dla nurka bransoleta jak endlinki są tak ustawione,u mnie w SD też tak jest. W pozostałych Rolexach odwrotnie (poza YM2 chyba).

Ja wolę jak są właśnie tak ustawione aniżeli poniżej linii uszu.

 

Z resztą tu gość o tym min pisze porównując przy okazji SD4k do Explorera2

http://www.minus4plus6.com/SD4000.htm

 

Napisów rzeczywiście za dużo Rolex czy Omega zwyczajowo na tarczy dają max 6 linii a tu jeszcze Deepsea i napisy na ringu ...

Edytowane 27 Kwietnia 2015 przez Bartek79

[pablo122 1020]

Odwidział mi się zupełnie SDDS. Natomiast SD4k to mój mistrz, number one  . Jednak ostatnio zamieszał mi mocno blancpain FF Batscaphe, w tych samych pieniądzach 

[Bartek79 1483]

Eeee Ziomus...Ten BP ma niepropocjonalne male indeksy do wielkosci tarczy, fatalnie to wyglada. Co innego wersja chrono, duzo ladniejsza tyle ze ja za chronografami nie przepadam.

[artme 9593]

Ale maruddzicie

Dla mnie na zywo bardzo ciekawie i fajnie wyglada. A napisy? Przeciez to nie jest zegarek garniturowy. Rownie dobrze moglby miec wypisana cala tablice Mendelejewa, jakby mial byc uzywany przez chemikow.

Ja bym w ogole nazwal go nie zegarkiem a urzadzeniem mechanicznym/pomiarowym do konkretnego zastosowania. A to, ze ludziska patrza sie pod katem codziennego noszenia do koszuli etc., to juz ich problem. Przeciez wiadomo, ze pomykanie z takim czyms na rece dzien w dzien zarowno do spodenek jak i marynarki jest bezsensowne i bardzo niewygodne To nie ma byc piekny, elegancki i prosty w formie czasomierz, tylko wynalazek techniczny dla tych, co chca uzywac go z przeznaczeniem.

 

To jest dopiero niewygodne bydle, ale i tak chcialbym go miec jako jeden z wielu, aby czasem sobie z nim ponurkowac... w basenie

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez artme

[Jan M. Krawczyk 304]

To szkiełko wygląda wręcz komicznie. Naprawdę chciałbym zobaczyć kogoś kto usadził tego potwora przy garniturze. Tu już nie wyzwaniem jest zmieścić go pod mankietem, ale w ogóle w rękawie

[artme 9593]

Ale jakiej koszuli? Jakim rekawie? Przeciez to nie jest zegarek do garnituru...

 

Tu masz przekroj

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez artme

[artme 9593]

Nicon - a Ty tak powaznie???

Przeciez w tych czasach KAZDY zegarek MECHANICZNY, to malo uzyteczny i niedokladny wynalazek, wiec chyba nie bedziemy znowu o tym samym, bo to juz bylo walkowane milion razy...

W dzisiejszych czasach zegarek mechaniczny, to nic innego jak hobby, prestiz, lokata, element bizuterii czy zwal jak zwal - ale nie zegarek uzytkowy.

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez artme

[LMed 215]

Do desk divingu za***isty jest . Wkurzająca jest tylko to branzoleta układająca się dobrze tylko na piance .

No bo pianka raczej nie przejdzie .

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez LMed

[artme 9593]

No poważnie, bo nie wiem o jakim przeznaczeniu mówiłeś. Sam piszesz że to element biżuterii, hobby i prestiż więc nie widzę nic złego w ocenieniu estetyki skoro już ustaliliśmy że to nie jest żadne narzędzie, a ta w opinii wielu i również mojej jest mega słaba przez stronę A4 tekstu na tarczy i ringach.

To jeszcze raz...

Zegarki mechaniczne w dzisiejszych czasach, to nic innego jak element bizuterii, lokata kapitalu, hobby czy chocby demonstracja prestizu. Od wielu juz lat ich wartosc uzytkowa dawno poszla w niepamiec ze wzgledu na o wiele bardziej dokladne czy miarodajne zegarki elektroniczne itp. Jednak kazda ceniaca sie marka zegarkowa ma w swojej ofercie zegarki z przeznaczeniem profesjonalnym. I nie chodzi tu o to, aby konkurowac z "urzadzeniami" elektronicznymi, a o to, aby pokazac, iz nawet na tej plaszczyznie mozna nadal udoskonalac mechanizmy recznie wyrabiane. Wszyscy wiedza, ze w dzisiejszych czasach nikt nie poleci w kosmos ze Speedmasterem, albo nie bedzie nurkowac z Deepsea, jednak to nic innego, jak kontynuowanie i ulepszanie tradycji ktorej my wszyscy na tym forum (jak mniemam) holdujemy. Dlatego zarowno zegarki z komplikacja faz ksiezyca, czy chocby chronografy/nurki sa caly czas sa modyfikowane i udoskonalane. Musza one jednak spelniac swoje przeznaczenie, ktore bylo brane pod uwage sprzed lat (historia) a nie fakt, iz dzis zalozy je byle biznesmen do garniaka. Wot i cala filozofia   

[mikolaj78 944]

Eeee Ziomus...Ten BP ma niepropocjonalne male indeksy do wielkosci tarczy, fatalnie to wyglada. Co innego wersja chrono, duzo ladniejsza tyle ze ja za chronografami nie przepadam.

Popieram, mnie ten zegar w ogóle się nie podoba, do Rolka nie ma startu.

[Jan M. Krawczyk 304]

Ale jakiej koszuli? Jakim rekawie? Przeciez to nie jest zegarek do garnituru...

 

Tu masz przekroj

rpr_DA8AEB91-B8F4-4E79-BC99-CE7F69C57E1C-197-0000000A1485CE45-580x773.jpg

 

Wiem. Dlatego napisałem, że chciałbym zobaczyć kogoś kto stara się to tak zestawić. A próby pewnie będą

[pablo122 1020]

Popieram, mnie ten zegar w ogóle się nie podoba, do Rolka nie ma startu.

A o zwyklym Blancpain FF co sadzisz? Konkretnie to chodzi mi Submariner vs Blancpain.

Oba to 1953 i dla mnie ojcowie zegarkow nurkowych. Dla mnie FF bardziej. Roznica w cenie znaczna, ale Blancpain to jednak pieciodniowiec.

 

Bartek mial tez bladego, ale jego zdanie znam ;-)

[irekm 917]

Ja miałem czarnego FF , I zdecydowanie wybrałbym go ponownie ,stalowy jest takise ale też ok

[mikolaj78 944]

Blancpain FF podoba mi się o wiele bardziej od Batscaphe, dla mnie różnica to jak dzień do nocy.

FF vs Sub (przyjmijmy, że stalowy czarny) gdyby miał teraz wybierać mając GMT to postawiłbym na FF.

Ostatnio oglądałem i mierzyłem, bardzo ładny zegar

Mnie jednak z Twoich koncepcji zegarkowych to chyba najbardziej podoba się Rolex w bikolorze.

Jakby to powiedzieć, choć nie znam Cię w realu to jakoś mi do Ciebie pasuje

Trudno to wytłumaczyć

[Bartek79 1483]

Czarny FF to klasa. Ja miałem stalowego i gdyby nie rozmiar (ciut za duży jak dla mnie jednozegarkowca) to bym go wolał od Suba ale czy od SD4k to już sprawa dyskusyjna. Tak czy siak zegar piękny, świetna rezerwa i trzymał czas jak Rolex. Jakbym miał się na siłę czepić czegoś to bezel mi nie leżał (kształt jego).

[pablo122 1020]

Ja miałem czarnego FF , I zdecydowanie wybrałbym go ponownie ,stalowy jest takise ale też ok

 

Ha! Pamiętam Twojego Dark Knighta  , kozaczenko  . Pamiętam też jak był na bazarku 

 

 Rolex w bikolorze.

 

 

Jakbym mógł nówkę kupić za 35k (czyli tak jak przed frankowym trzęsieniem) to brałbym dzisiaj 

 

 Jakbym miał się na siłę czepić czegoś to bezel mi nie leżał (kształt jego).

 

Ten bezel lata temu już był ceramiczny i z tego co wiem to ten kształt to właśnie był jakiś tam wyczyn inżynierski, ale to nie jest powód, że ma się podobać 

 

Niby mam kasę, ale jakoś ciężko mi się z nią rozstać  . Tak dostałem w kość finansowo , że po prostu boję się wydawać. Dawniej kupowałem zegarek i dopiero zastanawiałem się czy mi się podoba. Teraz muszę jednak trochę pomysleć, żeby się nie wj***ć. 

 

Na placu zostają SD4K najmocniejszy kandydat. Blancpain FF, Sub bicolor i Pam 024 te interesują mnie tylko nówki. Dalszy plan to AP 15300/400, AP Diver i PP Aquanaut  tutaj tylko używki wchodzą w grę 

[Bartek79 1483]

Jak chcesz żeby Ci niedokładnie zegar chodził a koronka zostawała w ręce to wchodź w AP  poza tym te używki o których piszesz nie nadają się do tyrania codziennego. Nówki to już inna sprawa. Bierz SD4K nie będziesz żałował, gwarantuję 

[pablo122 1020]

Chyba tak zrobię, ale jeszcze trochę pomyślę. Najbardziej to bym chciał od AD  z moim nazwiskiem na karcie i w bazie danych, ale ile on to w Kruku stoi? 44k? 

[Bartek79 1483]

Ja najprawdopodobniej będę brał dla Krystka Suba w IT więc jak chcesz mogę wziąć i dla Ciebie. W 7500e powinniśmy się zmieścić a i nazwisko będzie

 

aha Krystek, na Twojej karcie będzie moje nazwisko, sorry  

[pablo122 1020]

Ok, jesteśmy w kontakcie 

[Mirosuaw 15576]

Ja najprawdopodobniej będę brał dla Krystka Suba 

 

Koniec świata

[Maks 3 10]

Pablo, ja chyba wybrałbym FF, ze względu na "mniejszą popularność"...

Ja ostatnio przymierzałem G-Shock. Myślę, o "wakacyjno-rowerowym" zegarku. Myślę,że jest to opcja...

 

Jedynie czego się obawiam to, to że wyparłby mojego Steinharta

[PICAD 64]

W poszukiwaniu nowego zegarka przymierzałem trochę przez przypadek (dziewczyna zwróciła na niego uwagę kiedy 5 raz mierzyłem AT) Omegę 300. Poprzednie modele z falą nie specjalnie mi się podobały ale ten nowy model z ceramiką... zmieniłem zdanie o 180 st. 

Na ręku wg mnie prezentuje się bardzo dobrze i co najważniejsze bardzo dobrze leży na ręku. Po 2 letnim obcowaniu z wagą ciężką w 45mm na moim niewielkim nadgarstku tym razem stawiam na wygodę.

Nie brałem go specjalnie pod uwagę ale po przymiarce wydaje się świetny. Bransoleta nieco nie w moim typie ale na żywo nie ma takiego dramatu jak na zdjeciach i co ważne - wygodna.

Znowu robiłem podejście do Roleksów (w salonach pusto, sprzedają się jak świeże bułeczki) i już miał być Explorer 39mm ale jednak za nudny chociaż jeśli chodzi o wygodę to ciężko go chyba przebić (lupki nie moja bajka:) ). Przyznam, że te podejścia to wynik czytaniu forum, ale jednak nie mam się co oszukiwać - to nie dla mnie, więc nic na siłę.

Chyba się skuszę na wersję czarną. Niebieski fajnie zmienia kolory w zależności od oświetlenia ale ta czerń jest tak głęboka i czarna...

Już sam nie wiem co chcę, a jak chcę to albo za drogo (to przypadek najczęstszy) albo mi przechodzi po kilku dniach, a zegarka nie mam od przeszło miesiąca.

[sanik 64449]

Bierz niebieską, zegarek jest znacznie żywy od czarnego, ale to kwestia gustu, podobnie jak z falami, które dla mnie rozwalają nawet ceramikę.