Buty

[Gość Jash]

No i ja właśnie Adrianie używałem, a teraz używa, jak pisałem mój teść i w ten oto sposób stwierdzam, że jest to obuwie bardzo dobre,a  cena jak najbardziej uzasadniona.

 

PS

 

Handlowcem nie jestem i wie o tym doskonale każdy kto mnie zna osobiście. Połączyłem pasję z pracą (bo tak, przypadkowo trochę, potoczyło się życie) i sprzedaję przysłowiowym "sercem", a nie kasą fiskalną.

Przez większość życia byłem urzędnikiem państwowym, ale to nie ten temat

 

Reasumując - nie deprecjonowałbym marki Nord w stosunku do innych, bardziej światłych producentów średniego szczebla obuwia, spoza naszych granic i jeżeli ktoś mnie zapyta, czy jakość obuwia Nord jest warta 1199zł to ja, jeśli wiedziałbym, że jest taka, jak w obuwiu, które posiadałem, odpowiedziałbym, że zdecydowanie tak.

[Adi 4707]

Jacek - łopatologicznie. Nie używałeś Meka, ani teść - to były Nordy- nie Meka. Ale dalej:

Założenie - nie ważne czy 100% prawdziwe.

Nord MEKA - bo o te chodzi są jakościowo, technologicznie, wzorniczo takie same jak np Yanko - i mają  - jakiś model - taka samą cenę

W Nord pracownik zarabia mniej. Koszty mediów są mniejsze. Marka - nie mająca wpływu na cenę.

Yanko - pracownik zarabia na pewno więcej. Koszty mediów większe. Marka powszechnie znana i ceniona u konsumentów. 

Dlaczego więc Meka ma taka sama cenę? Jak ktoś zapłaci - ok - nie moja sprawa, ale warte polecenia by było to obuwie - gdyby ta cena była korzystniejsza niż producenta który jest znany, mimo, że może nie lepszy.... ale jest np mnóstwo opinii, a w przypadku nieznanego - kot w worku.

Przecież to samo jest w zegarkach. Zegarek, wykonany tak dobrze jak np Oris, na Sellicie SW200 jak jakiś Oris. Ładny - ale marki ..... Kujawiak . Uznasz, że wart polecenia tak samo jak równoważny Oris? Chyba nie. Przecież nieraz sprzeczamy się a forum co do marek blisko siebie "usytowanych" - tęn warto, a ten nie, przeszacowany. Ja się na butach nie znam. Tyle co w sieci wyczytam. O Loake słyszałem, o Markowski, o Yanko i paru innych, że dobre buty. O Nord Meka bym nie miał pojęcia, gdybym przypadkiem w sklepie, przy bucie na pudełku Nord położonym nie zobaczył tej ceny - 1199 zł.

Edytowane 31 Maja 2016 przez Adi

[Gość Jash]

Adrian, żeby coś łopatologicznie tłumaczyć, trzeba najpierw mieć pewność, że wie się co się pisze. Ty, z całym szacunkiem nie masz zielonego pojęcia o tym ile zarabia pracownik Yanko, a ile pracownik Norda, ale rozumiem, że jest pewien stereotyp, że to w Polsce zarabia się mniej. OK zatem, zakładając, że co do punktu 1 masz rację to nadal nie tłumaczy, że nie rozumiesz, dlaczego Meka kosztuje tyle co Yanko.

Jeśli skóry, szycie, jakość wykonania jest taka sama to co z tego, że w Nordzie pracownik dostaje mniej niż w Yanko? To pracownik zarabia? Od kiedy? Zawsze myślałem, że właściciel. A skoro ten uznał, że Meka jest tej samej jakości to będzie kosztowała tyle samo.

I dalej, cyt: "Yanko.......marka powszechnie znana i ceniona u konsumentów"? Których? U Ciebie w Wałbrzychu, czy u mnie we Wrocławiu? Myślisz, że jak zapytasz mężczyzn na ulicy, to którą markę będą bardziej znali, nie nawet nie znali tylko kojarzyli, bo znają to Wojasa, Gino Rossi itp.

I koniec końców kwestia dostępności. Tu mogę się mylić, ale wydaje mi się, że świadomość obuwia klasycznego w naszym kraju dopiero raczkuje. U mnie w mieście jest, jeśli dobrze kojarzę, aż 1 sklep z tego typu obuwiem. Zatem jeśli Pan Kowalski ma sporo siana to wejdzie do Norda i kupi sobie "luksus" za 1200zł. Ty mu powiesz - Panie, 1200zł za Norda, za to kupisz Yanko. I co usłyszysz w odpowiedzi, jak myślisz?

I zakończenie - Pan z Norda, wiedząc, że taka jest większość klienteli w PL, daje taką cenę i nie niższą, aby zarobić. Klient wydaje kasę i jest zadowolony (bo ja byłem i to bardzo choć jak zaznaczasz nie miałem Meki, tylko niższą linię).

[Master Yoda 2171]

Kupiłem portugalskie mokasyny ( wg mnie drogie) -po niedzielnym spacerze prawa pieta 'odarta do kości"

[Gość Jash]

Marek, ja mam tak z każdymi. Mam ostrogi, więc przez pierwszy miesiąc krew się leje

[Remy 304]

Byty Nord za 1499

Tylko "przytulić":

 

Co do reszty modeli Mekka - kilka klasycznych (chyba zamówione w jakiejś firmie tak jak to robi Shoe Snob) modeli, które mogą się podobać.

Trochę "pokręconych" no i koszmarki.

Ale gust statystycznego polaka kształtują galerie a tam jest czasem festyn...

Edytowane 31 Maja 2016 przez Remy

[Master Yoda 2171]

Marek, ja mam tak z każdymi. Mam ostrogi, więc przez pierwszy miesiąc krew się leje

Wróciłem do domu z butami w 'garści"

[Iceberg 23]

Znajdą się nabywcy takich kraciastych  Nordów  za 1499butów, bo jakiś celebryta miał identyczne . To samo dotyczy ubrań, co z tego, że za małe, jak cool i trendy  .

[Adi 4707]

Remy - oni sami to robią - maja sprzęt i ludzi do GYW. Wątpię by zamawiali. Jakość roboty jest zapewne niezła.

 

Jacek. No i zatrzymajmy się Jacek na tym, że fachowiec w Polskiej fabryce zarabia tyle co w fabryce na Majorce, we Francji i innych Niemczech. Inne myślenie to fałszywy stereotyp. Szczególnie, że mówimy nie o "szarym" pracowniku z taśmy - tylko niemal rzemieślniku. Życzę też by osoba sprzedająca zegarki niezależnie czy robi to dla kasy czy serduchem - też zarabiała tyle samo co odpowiednik we Francji na przykład. 

Niestety nie zrozumiałeś o czym pisałem. Tak - to producent ustala cenę. Widać sprzedają się na tyle na ile pan Meka chce. Tym bardziej, że wiele eksportuje. 

Zapomniałeś jednak, że każdy pisze w swoim imieniu. Ja nie dałbym tyle za Nordy. Widzę, że uparcie szukasz punktu zaczepienia ze mną Dziękuję. Były inne zdania o identycznym wydźwięku. Pominąłeś. Tak czy siak - nie musisz tłumaczyć mi kto zarabia. Ważne jest to, że może sobie zarabiać ile chce, ale ja jestem świadomy, że to za drogie i nie kupię. 

A wywód o konsumentach - czyżbyś znowu próbował nie wiem? Dyskredytować? Udajesz, czy nie rozumiesz, o jakich chodzi  konsumentów? Przecież wiesz że o tych, którzy są świadomi tego co kupują w zakresie butów. Nie o stróża z ogródków działkowych, tylko chodzi o grupę pasjonatów plus ludzi, którzy cenią dobre buty i mogą tyle wydać. Bo wydatek na buty w tym kraju na poziomie 1000 zł plus - to nie taka powszechna sprawa. A Kowalski niech kupi co chce - przecież rozmawiamy o mnie, Tobie, nas tutaj. 

 

Kupisz buty o teoretycznej jakości New Balance made in UK jeśli będzie jeśli będą nazywały się Sprandi? Może, ale nie z cenę NB UK. Nie wiem co odpowiesz, ale wątpię. I tak samo jest z tymi Nordami. Fajnie, że ktoś umie zrobić u nas buty dobrej jakość ale jeśli nie maja wartości dodanej w postaci wypracowanej opinii, marki, pozycji - to moim zdaniem muszą byc tańsze od porównywalnych mających te atrybuty.

Peace

Dobranoc

[Gość Jash]

Adrian, wybacz ale mnie się już nie chce dyskutować, bo odnoszę wrażenie, że każdy pisze o czym innym. Mówisz , że ja nie zrozumiałem Ciebie, a ja odnoszę dokładnie takie samo zdanie w drugą stronę.

Odniosę się tylko do ostatniego zdania.

Pierwsze NB dostałem gdzieś pod koniec podstawówki. Wujas woził TIRami towar z zagranicy. Wybrałem je z całej paki adidasów, najków i pum. Były jak dla mnie najlepiej zrobione i najładniejsze. Niestety nikt nie wiedział co to za firma (byłem nawet pewny, że to jakieś podróby ), ja też. Dowiedziałem się grubo kilka lat później. Cenie jakość nie metkę. Czy kupiłbym buty w jakości NB nie będące NB, tak, ale pod jednym warunkiem - że były by tak samo wygodne. Problem jest taki Adrian, że jak siedzę już kilka lat w sneakersach to nie ma takich butów. No, może Karhu, ale to już też zaczyna robić znane i popularne.

Edytowane 31 Maja 2016 przez Jash

[Smycel 4770]

To z trochę innej beczki. Takie dziś sobie kupiłem:

[trollu 721]

podobno hit tego sezonu 

[msokol19 132]

Biała skarpeta frotte do tego koniecznie.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

[Lincoln Six Echo 72044]

 

podobno hit tego sezonu 

To, że hit, jest oczywiste. Ale czy lepiej kupić wersję klejoną przez Johna Rubbera z Middlesbrough, czy raczej szyte przez Giancarlo Pierdolucciego z Cretone? A skarpeta ma być robiona na dwóch, czy pięciu drutach?    

[pitzmaker 2]

Panowie co polecacie kupić w cenie około 200-300 zł do chodzenia na co dzień? Warto kupić Reebok? Mam na myśli buty "sportowe" do codziennego użytku. 

[Gość Jash]

Ja z Reebokiem wspomnień miłych nie mam, przynajmniej tych kupionych w PL. Mam jedne przywiezione z Holandii (model niedostępny w PL) i są nie do zdarcia, GL6000 kupione w PL rozleciały się po kilku razach na nogach.

[JanuszS 37]

Takie klasyki dzisiaj przyszły

 

 

 

IP6s

 wczoraj do mnie również

Edytowane 12 Czerwca 2016 przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

[Elliasz 2]

Szukam nowych sportowych butów na co dzień. Mam dwie pary tańszych ale teraz chciałbym kupić sobie coś porządnego. Zrobiłem sobie już pewne rozpoznanie w sklepach internetowych i spodobały mi się te buciki: http://supersklep.pl/i183775-buty-reebok-classic-leather-black . Co o nich sądzicie? Bo są jeszcze z biała podeszwą ale te z czarna wydają mi się ciekawsze. 

[Gość Jash]

Fajne buty, kiedyś wyszły w świetnym packu...

 

 

Z obecnych kolorystyk, ta poniżej jest dla mnie 10/10

 

[Master Yoda 2171]

A te Jacek?-własnie na nogach

[Gość Jash]

Musisz zrobić Marek jeszcze pinrolla

[Ceteth 6280]

Ja znosiłem moje ostatnie classic. Jak się podarły trzeba było sięgnąć po nowe. Kupiłem prawie całe zrobione z siatki i jestem zachwycony. Lekkie i przewiewne.

[1947 26]

Elliasz - w skórzanych noga Ci się ugotuje w lecie. Poza tym, moim zdaniem lepiej wyglądają czarne + biała podeszwa. Jeśli nie klasyki to może Ventilator od reeboka?

 

Np.

 

Ja na lato mam Fluxy + AM90 BR (ktoś mnie tu pewnie wyklnie, ale podobają mi się i są przewiewne )

[Drake 90]

Moje pierwsze ,,goodyear welted ''  

 

[eye_lip 24417]

Gratulacje, świetny klasyczny model. Seria 1880 - są wygodne i mają niezłą skórę.

Edytowane 20 Czerwca 2016 przez eye_lip