Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[Stierlitz 233]

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[DEMEL 105]

Zastanawia mnie amortyzator w tym niebieskim wieśwagonie kolegi kaido2.

Uleganie modzie? Jeżdzi się na sztywno przecież.

No chyba , że ceni się system "u babci na kanapie na urodzinach", ale wtedy to monster koniecznie.

[Burns 3941]

Trochę mylisz pojęcia, bo rowery kaido może i są z demobilu (dał im drugie życie) ale na odpusty i wieśwagony nie wyglądają (chyba, że też dowalić się błotników). A amor, albo był oryginalnie w tym rowerze przed transformacją, albo takim dysponował pod rozmiar, żeby nie tracić kasy ...

Edytowane 17 Lutego 2020 przez Burns

[DEMEL 105]

Trochę mnie nie zrozumiałeś.

Pomyślałem sobie czytając , że jeszcze chwila i wieśwagonem będzie każdy kilkuletni niemonster. 

[Burns 3941]

Cały Ty, ale ja wiem gdzie cię boli. Nie walcz z tym...

[Gość mrovka]

heheh

Aż sie będe bał pokazać moje skończone projekty  

 

Bo moje MTB przerobiłem na sztywnego trekinga,mam na myśli w głównej mierze samą pozycje na nim...a freerajdówce zakładam naped 1x10 /32z i 11-36/ plus koło 26

Ale bedziecie mieli na mnie używanie hehehehe

[DEMEL 105]

Kolego Burns, najbardziej mnie boli , że stary jestem i wyrosłem ze szpanerki.

Pozdrawiam.

Edytowane 17 Lutego 2020 przez DEMEL

[Pajak80 25]

Obleciałem sklepy rowerowe w okolicy szukając wyprzedaży 2019

Niewiele wpadło w oko, jeszcze mniej na stanie pozostało.

Spodobał mi się Scott Scale 980 ale już ostatni egzemplarz w rozmiarze XXL więc pass.

Porozmawiałem że sprzedawcą w jednym z salonów i nakierował półkę niżej niż Kellys Gate 70 bo na model 50.

Wedle Niego różnica dla mnie amatora żadna (amortyzator i napęd) a cenowo już 600 PLN.

Zerkałem na Unibike i Krossa ale jakoś bardziej ten Kellys mi leży...

[Romi. 27]

A ja dzisiaj zrobilem pierwsza przymiarke, invisiframe zamowione, ma byc na czwartek... wiec na weekend zabieram sie za montaz, jak zepne poslady;) ale strasznie leniwie zaczalem 2020, wiec moze sie zabiore, a moze nie:)

A ja dzisiaj zrobilem pierwsza przymiarke, invisiframe zamowione, ma byc na czwartek... wiec na weekend zabieram sie za montaz, jak zepne poslady;) ale strasznie leniwie zaczalem 2020, wiec moze sie zabiore, a moze nie:)

Edytowane 17 Lutego 2020 przez Romi.

[kaido2 131]

A ja nie kupuję brzydkich rowerów, zegarków itd, nie oglądam stron z brzydkimi dziewczynami, dlatego mogę sobie wjeżdżać wszędzie ostatni, ale na rowerze, który mi się podoba. Sorry, tak mam I też jeżdżę często z przodu:

 

 

No ale te czarne rowery i stroje to jakieś takie nijakie, jedyna zaleta - że się nie brudzą ;P

Moje to się przynajmniej rzucają w oczy

 

Trochę mnie nie zrozumiałeś.

Pomyślałem sobie czytając , że jeszcze chwila i wieśwagonem będzie każdy kilkuletni niemonster. 

Źle zrozumiałeś to o co mi chodziło, ale zauważyłeś ten amor.

Ogólnie pierwsza reakcja jak objeżdżam kogoś komu brak doświadczenia - " O patrz jaki wieśniak jedzie, bo na takie gówno żaden kolarz nie wsiądzie". Kolarzem nie jestem, to sobie mogę pozwolić.

Często rower, tak jak buty, zegarek, samochód, ubiór = wizerunek człowieka.

Słabe to i płytkie, no ale takie mamy wysportowane i doświadczone społeczeństwo.

Niestety mina im rzednie jak nie są w stanie siąść na koło, a co dopiero się utrzymać.

Ja się tylko mogę śmiać, oni zagotować.

Taka smutna rzeczywistość.

 

Co do samego amora - Jest od zawsze, tak jak go producent zamontował, podobnie korby z 3-ma blatami, bo w takim stanie kupiłem tą ramę na złomie. Przejrzałem tylko te calowe stery, bo w pewnym okresie miał już naprowadzanie. Prostowałem też tylny trójkąt, no i blat, bo rama po dzwonie, ale że dobra cięzka stal hi-ten to sobie można prostować.

Ale wróćmy:

Amor spełnia tu zupełnie inne zadanie -  ma robić wagę, jego działanie pod kątem do czego został stworzony przy tym co robię = żadne *, zwłaszcza zimą kiedy zamarznie.

 

 

* Wjeżdżam w miejsca gdzie dobrze telepie na tzw złamanie ramy i czy sztywniak, czy taki sprężynowy ubijak to jeden ch..,

Edytowane 17 Lutego 2020 przez kaido2

[Burns 3941]

nie mogłem sobie darować tej pogody:

 

[egzo18 609]

A ja klepie pracę inżynierską.

Ale w sobotę jadę choćby skały srały.

A w piątek żegnam się z dętkami

Edytowane 17 Lutego 2020 przez egzo18

[souls_hunter 1330]

Oto rower taty .

 

Niech sobie tę kolarzówkę wybije z głowy. Ma przyzwoitego wieśwagona niech nim pomyka. W TDF raczej nie będzie brał udziału prawda?Jedyne o co bym się pokusił to o w miarę lekką amortyzowaną sztycę choć też nie koniecznie. 

[Enkil 7255]

.....

Niestety mina im rzednie jak nie są w stanie siąść na koło, a co dopiero się utrzymać.

Ja się tylko mogę śmiać, oni zagotować.

Taka smutna rzeczywistość...

A żebyś Ty zobaczył miny takich "kolarzy" kiedy w połowie 40° wzniesienia wyprzedza ich gość w kaszkiecie, na Ukrainie, z jakąś skrzynką na bagażniku... TO jest bezcenne Edytowane 17 Lutego 2020 przez Enkil

[souls_hunter 1330]

A żebyś Ty zobaczył miny takich "kolarzy" kiedy w połowie 40° wzniesienia wyprzedza ich gość w kaszkiecie, na Ukrainie, z jakąś skrzynką na bagażniku... TO jest bezcenne

 Gość to jeszcze pół biedy, gorzej, gdy jest to wsiowa babka (z całym szacunkiem dla płci i pochodzenia) koło 40-ki 

[Enkil 7255]

No cóż, ten gość w kaszkiecie też jest po czterdziestce, i jest wsiowy

[ecipeci 2361]

A ja dzisiaj zrobilem pierwsza przymiarke, invisiframe zamowione, ma byc na czwartek... wiec na weekend zabieram sie za montaz, jak zepne poslady;) ale strasznie leniwie zaczalem 2020, wiec moze sie zabiore, a moze nie:)

 

mocna specyfikacja się szykuje widać ładny diabeł 

[skius 415]

 Gość to jeszcze pół biedy, gorzej, gdy jest to wsiowa babka (z całym szacunkiem dla płci i pochodzenia) koło 40-ki 

Znam kobietę (teraz kolo 70) ,która dojeżdżała do sklepu,mleczarni ....itp całe zycie na rowerze.Jeżdziła i jeżdzi na ukrainie.Mało jest osób które byłyby w stanie podążyć za nią.

[DEMEL 105]

No ba, Ukraina to naturalnie szybki rowerek jest, no i wiadomo klasyka.

Na pewno nie można mówić o wieśwagonie w tym przypadku.

Jeśli w końcu załapałem to określenie oczywiście.

[trollu 676]

 

Jeśli w końcu załapałem to określenie oczywiście.

chyba nie do końca. Tutaj chodziło o sytuacje gdy ktoś potrzebuje np trekinga, chce trekinga ale kupuje np endurówkę i zaczyna ją przerabiać na trekinga - najlepiej 3 blaty żeby szybciej jeździł, jakieś węższe oponki żeby było lżej, kierownicę węższą bo 780mm - na co to komu. Za to rogi przykręcane bo tak wygodniej. Mostek też regulowany bo też wygodniej. Sztyca regulowana - a po co? Za to szerokie żelowe siodełko żeby było mięciutko pod d..., błotniki, jakiś bagażnik czy koszyczek etc etc. Są tacy ludzie. Ten sam typ człowieka, który myśli że przyklejając lotkę na klapę i zakładając wielką końcówkę wydechu z hondy 1.4 zrobi bolid na poziomie Ferrari 

[DEMEL 105]

Nie, to jednak dobrze.

Ukraina szosy czy crossa udawać niepodobna, niezależnie od doposażenia.

To osobna kategoria uważam.

Edytowane 18 Lutego 2020 przez DEMEL

[Qba. 3853]

Panowie, a co myślicie o jednym blacie z przodu stosowanym teraz w większości rowerów. Jak to się ma do np. dłuższych dystansów z łagodnym terenie? Jesteście ogólnie zadowoleni z tego rozwiązania?

[ecipeci 2361]

Panowie, a co myślicie o jednym blacie z przodu stosowanym teraz w większości rowerów. Jak to się ma do np. dłuższych dystansów z łagodnym terenie? Jesteście ogólnie zadowoleni z tego rozwiązania?

ja bardzo

[Burns 3941]

a co to jest przednia przerzutka ?       

[Krathor 343]

Wszystko zależy jaki rower, gdzie jeździ i czy ma być używany na górkach. Ja jestem zwolennikiem dwóch blatów. Ale ja mam do domu 2 km pod górę 6% więc czasami mi potrzeba. Jeśli rower ma być używany na dłuższych dystansach albo np. w bikepackingu to dwa blatu są potrzebZależy też od doświadczenia/siły jeźdźca.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka