Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, Matt2405 napisał(-a):

Kolego tu nie chodzi o to kto zasługuje czy nie zasługuje. Każdy kto sobie odłoży może kupić co chce, za wyjątkiem selekcji salonów Rolexa etc. Moje przemyślenie idzie w kierunku ze większość modeli Rolexa jest oklepana i stanowi marzenie takie same jak dla taksówkarza z lat 90 mercedes beczka. Zero w tych modelach wyjątkowości, sznytu, podrób od groma a finezja kształtu ciosana siekierą. Moja flustracja polega na tym, że sam utknąłem w kanionie kelnera niż dziadka z jachtu. Niezależnie czy praktycznie czy teoretycznie mnie na niego stać czy nie. 

Chyba trochę za późno doszedłeś do tych głębokich przemyśleń odnośnie tego czego ludzie pożądają. Ja się osobiście cieszę gdy widzę takiego Rolexa na nadgarstku zarówno właściciela jachtu jak i kelnera. Może w Polsce takie postrzeganie zegarka też się zmieni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Matt2405 napisał(-a):

Kolego tu nie chodzi o to kto zasługuje czy nie zasługuje. Każdy kto sobie odłoży może kupić co chce, za wyjątkiem selekcji salonów Rolexa etc. Moje przemyślenie idzie w kierunku ze większość modeli Rolexa jest oklepana i stanowi marzenie takie same jak dla taksówkarza z lat 90 mercedes beczka. Zero w tych modelach wyjątkowości, sznytu, podrób od groma a finezja kształtu ciosana siekierą. Moja flustracja polega na tym, że sam utknąłem w kanionie kelnera niż dziadka z jachtu. Niezależnie czy praktycznie czy teoretycznie mnie na niego stać czy nie. 

Martwi Cię brak wyjątkowości?  Że niby lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich?! 😉 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Matt2405 napisał(-a):

Kolego tu nie chodzi o to kto zasługuje czy nie zasługuje. Każdy kto sobie odłoży może kupić co chce, za wyjątkiem selekcji salonów Rolexa etc. Moje przemyślenie idzie w kierunku ze większość modeli Rolexa jest oklepana i stanowi marzenie takie same jak dla taksówkarza z lat 90 mercedes beczka. Zero w tych modelach wyjątkowości, sznytu, podrób od groma a finezja kształtu ciosana siekierą. Moja flustracja polega na tym, że sam utknąłem w kanionie kelnera niż dziadka z jachtu. Niezależnie czy praktycznie czy teoretycznie mnie na niego stać czy nie. 

 

Rolki to tool watche dla gawiedzi. To ze w PL, sa oznaka wyjatkowosci i luksusu, nie znaczy, ze wszedzie tak jest 😉

Edytowane przez SzefSzefow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz się nie zgadzać, ale dane ekonomiczne są obiektywne. Siła nabywcza jest tam podobna lub mniejsza niż w Polsce. Rolex nie jest w Hiszpanii toolwatchem dla robola, tak jak i w Polsce.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, nicon napisał(-a):

Możesz się nie zgadzać, ale dane ekonomiczne są obiektywne. Siła nabywcza jest tam podobna lub mniejsza niż w Polsce. Rolex nie jest w Hiszpanii toolwatchem dla robola, tak jak i w Polsce.

 

Nie ma znaczenia jakie sa dane ekonomiczne. Znaczenie ma jak postrzegane sa dane zegarki i jaki jest tam rynek.

 

Porownajmy Rolexa, ztcp w Hiszpanii jest ok 40 AD Rolexa,  w PL 9.

Na tle innych marek PL wypada jeszcze gorzej. Polska nie jest rynkiem zbytu i kwestia "danych ekonomicznych" ma tutaj male znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strach jechac do azji gdzie nie tylko kelnerzy ale i nawet pracownicy 7eleven potrafią mieć suba. Nie mowiac już o innych zawodach typu doradca w lokalnych sieciowkach :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.

Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.


To jak bardzo kogos stac na zakup ma drugorzedne znaczenie. Pierwsze znaczenie ma jak priorytezuje swoje zakupy. Na ktorym miejscu w tej hierarchii bedzie zegarek. Jak dany zegarek jest postrzegany.

Rolex to tool watch, za***iscie dobry tool watch, ale tool watch.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, 7David7 napisał(-a):

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Kurde byłem w Hiszpanii 2 lata temu i nie widziałem tych beemek i Rolexów u każdego parobka. Żelazna kurtyna się podniosła już trochę czasu temu i gadanie o mitycznym zachodzie miodem  i mlekiem płynącym słabo działa. Każdy może sobie kupić bilet za 300zl i zobaczyć jak jest. Zachód to dla ciebie Hiszpania, Portugalia czy Niemcy albo Szwajcaria? Czy to wszystko jedno?

Edytowane przez nicon

1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, 7David7 napisał(-a):

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Ja tam więcej wypasionych służbowych aut widzę w Polsce niż na tzw. zachodzie.

59 minut temu, Jan napisał(-a):

Strach jechac do azji gdzie nie tylko kelnerzy ale i nawet pracownicy 7eleven potrafią mieć suba. Nie mowiac już o innych zawodach typu doradca w lokalnych sieciowkach :))

Ja jestem nauczycielem i mam dwa Rolexy, w tym D-Date’a. Miałbyś stracha się z kimś takim jak ja spotkać? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ups, założyłem dziś Lolexa żeby się poczuć jak dyrektor w spółce SKARBU państwa albo choć jak asystent posła wiadomo której partii a tu taka debata. Dobrze że na wszelki wypadek założyłem strój służbowy odpowiedni mojej kaście. 

7F42FD52-8FA2-4A43-A277-110E11E83F54.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kurde byłem w Hiszpanii 2 lata temu i nie widziałem tych beemek i Rolexów u każdego parobka. Żelazna kurtyna się podniosła już trochę czasu temu i gadanie o mitycznym zachodzie miodem  i mlekiem płynącym słabo działa. Każdy może sobie kupić bilet za 300zl i zobaczyć jak jest. Zachód to dla ciebie Hiszpania, Portugalia czy Niemcy albo Szwajcaria? Czy to wszystko jedno?

Powiedzmy, ze Szwajcaria jest specyficzna pod wzgledem zegarkowym, wiec nie bede jej podawac jako przyklad.

Natomiast bywam dosc czesto we Wloszech. Nie zlicze ile Rolkow widzialem we wloszech w ciagu kilku dni mojej ostatniej wizyty 20-30. Z czego 3 suby u kelnerow, starsza Daytona u sprzedawcy w sklepie z odzieza.

Dla porownania, podczas mojej ostatniej wizyty w PL widzialem 2 Rolki. Oba w dosc ekskluzywnym lokalu. Jeden maly DJ na rece dziewczyny majacej torebke Chanel na stole, drugi OP na lapie „celebryty” ubranego od stop do glow w LV

To jest roznica w postrzeganiu Rolexa w tych krajach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczuć się jak sprzedawca w Starbucks - bezcenne! default_smile.png

0946fdb02f45d9e3dabac52c44193b66.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Miałbyś stracha się z kimś takim jak ja spotkać? 

 

Przecież to byla ironia z wpisu kolegi 🙂 zgadzam sie z tym co piszesz że tylko kultura zegarkowa nas różni i super ze sa miejsca gdzie mozna zobaczyc rolka na kazdym nadgarstku. Włochy gdzie jesteś, to jedno z takich miejsc, pisalem juz o tym

Edytowane przez Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):


Powiedzmy, ze Szwajcaria jest specyficzna pod wzgledem zegarkowym, wiec nie bede jej podawac jako przyklad.

Natomiast bywam dosc czesto we Wloszech. Nie zlicze ile Rolkow widzialem we wloszech w ciagu kilku dni mojej ostatniej wizyty 20-30. Z czego 3 suby u kelnerow, starsza Daytona u sprzedawcy w sklepie z odzieza.

Dla porownania, podczas mojej ostatniej wizyty w PL widzialem 2 Rolki. Oba w dosc ekskluzywnym lokalu. Jeden maly DJ na rece dziewczyny majacej torebke Chanel na stole, drugi OP na lapie „celebryty” ubranego od stop do glow w LV emoji2960.png

To jest roznica w postrzeganiu Rolexa w tych krajach.


Mam podobne obserwacje. Za granicą często widać dobry zegarek u normalnie wyglądający ludzi. Sub na ręku taksówkarza w Amsterdamie, czy DJ u obsługi w sklepie we Włoszech. Oczywiście większość to typowi ludzie biznesu czy średnie korpo. W Warszawie najczęściej u człowieka odstawionego w jakieś witonsy czy inne balenciagi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeetam. Przedwczoraj widziałem ładnego suba na ręce ładnej aptekarki. W Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ups, założyłem dziś Lolexa żeby się poczuć jak dyrektor w spółce SKARBU państwa albo choć jak asystent posła wiadomo której partii a tu taka debata. Dobrze że na wszelki wypadek założyłem strój służbowy odpowiedni mojej kaście. 
7F42FD52-8FA2-4A43-A277-110E11E83F54.thumb.jpeg.240523ff1ac9a3c3062c0c0ac79e0909.jpeg
To z mojej roboty sprzed tygodnia ;) 2b465d7ae37566c8ef04c69709685ab8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie przyszło Wam do głowy ze cześć/znaczna cześć tych zegarkow widzianych jednak z pewnej odległości to fake…

jednak we EU tez podroby się sprzedają, ewentualnie zawleczone z Turcji/Egiptu. 
A przecież fajnie mieć „Rolo” na łapce obsługując klientów w restauracji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.