Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Dorian06 41335]

9 godzin temu, a_team napisał(-a):

Nie odparza guma czy coś takiego ?

Jakbym siedział z godzinę to może i tak.

 

7 godzin temu, uhck997 napisał(-a):

Jeśli mam być szczery, to mi osobiście wizualnie gryzie mi się ta guma z GMT.

W realu bardzo dobrze to wygląda. Przynajmniej dla mnie.  

 

7 godzin temu, uhck997 napisał(-a):

Ale niech każdy robi na co ma ochotę

Dokładnie.  Ważne aby właściciel był zadowolony. 

[Undziak 319]

Witryna w pobliskim miasteczku zapełniła się Rolkami więc skorzystałem z okazji i zmierzyłem kilka zegarków w różnych rozmiarach 42, 43 i 44mm. Znany jestem w wybredności co do rozmiarów, lubię zegarki widoczne na ręku, ciężko mnie przekonać na coś mniejszego. Na komunię dostałem zegarek ale z niego wyrosłem, cóż poradzić, tak już mam. Ale schodząc z mojego sarkazmu, nieco subiektywnych uwag.

Od dłuższego czasu myślałem o przymiarce Sea-Dweller i DeepSea. Sea-Dwellera i jego 43mm były dla mnie optycznie nieco małe. Czemu? Bo mam wrażenie, że wielkość cyferblatu jest za mała w stosunku do koperty. Rzekłbym, że to unifikacja wielkości cyferblatu dla kilku modeli. Jeśli porównam proporcje w Submarinerze, to tam wychodzi to wyśmienicie. 

DeepSea z 44 mm już mi bardziej odpowiada ale jego wysokość szereguje ten zegarek do tych nieużytecznych. Poza tym, szerokość bezela do średnicy cyferblatu jest jeszcze mniej korzystna. Czy 44 mm to duży zegarek? Zdjęcie pokazuje moją część postury, 44 mm jest w sam raz, nie jest za duży.

Na koniec Sky-Dweller. Tutaj pomimo 42mm cyferblat wyraźny i proporcjonalny do wielkości koperty. Ale dla mnie całościowo ciut za mały.

Dodatkowo zmierzyłem Omega Speedmaster Racing ze swoimi 44,25mm i taki rozmiar z przyzwoitą wysokością oraz czytelnym (sporym) cyferblatem tworzą zegarek bardzo proporcjonalny.

Zdjęcia jak zwykle nie oddają tych wszystkich proporcji ale można pokusić się o ocenę.

Mój nadgarstek ma 61 mm szerokości, mierzone przed chwilką suwmiarką.

Także taka to sytuacja:)

 

[mario1971 67044]

Cieszy jeszcze bardziej niż w dniu zakupu. Przyzwyczaiłem się do wszystkich jej wad; małego rozmiaru i dosyć kiepskiego odczytywania godziny. Mały rozmiar koperty poczytuję obecnie za zaletę tej Daytony, podobnie jak beznadziejną wręcz czytelność. Mając ten zegarek na ręce, przestaję kontrolować czas.



Szerokość mojego nadgarstka to 6,3cm.

[KrysH 7121]

@mario1971 to że trzeba minimalnie dłużej się przypatrzyć nie świadczy chyba odrazu o "beznadziejnej" czytelności. Daytona ma 6 wskazówek i 3 subtarcze, myślę że przez to oko potrzebuje trochę więcej czasu aby odczytać godzinę. Jedno jest pewne - jak się założy Daytone na rękę to już się nie chce jej ściągać!

 

[darekmp3 157]

Zazdro panowie. Obie piękne ♥️

[uhck997 307]

W kwestii czytelności to bardziej chodzi moim zdaniem o to, z tego co dane mi było zaobserwować przy noszeniu i przymiarkach, że w pewnym oświetleniu wskazówki zlewają się optycznie z tarczą.

[artme 10795]

47 minut temu, KrysH napisał(-a):

@mario1971 to że trzeba minimalnie dłużej się przypatrzyć nie świadczy chyba odrazu o "beznadziejnej" czytelności.

Niestety zgodze sie z @mario1971 - dla mnie czytelnosc tragiczna a wieczorem/nocy praktycznie jej brak 😬 , no ale coz - poza tym panda najladniejsza 😍

 

ps

oczywiscie czarna tez 😉

[tbn 4906]

Bo Daytona ma ozdabiać właściciela, a nie być czytelna i praktyczna. Od tego właściciel ma komórkę.

[mario1971 67044]

Stąd rzadko się zdarza, by wybierali ją jednozegarkowcy. Pierwszym wyborem będzie GMT, Sub, Datejust, czy nawet brzydki Explorer. Kolejność ze względu na dostępność bywa często zupełnie odwrotna niż ta, podana przeze mnie. 😃

[pisar 4334]

8 minut temu, mario1971 napisał(-a):

 nawet brzydki Explorer

 

Od Explorera to się proszę odstosunkować   

[mylof 3869]

34 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Stąd rzadko się zdarza, by wybierali ją jednozegarkowcy. Pierwszym wyborem będzie GMT, Sub, Datejust, czy nawet brzydki Explorer. Kolejność ze względu na dostępność bywa często zupełnie odwrotna niż ta, podana przeze mnie. 😃

 

Rzeczywiście, pierwszym wyborem u mnie był piękny Explorer (36mm), który nadal pozostaje podstawowym zegarkiem i najczęściej noszonym. Za każdym jednak razem gdy zakładam Daytonę jestem zachwycony jakim wspaniałym zegarkiem jest ten Rolex.

[KrysH 7121]

Widzę że dzisiaj wszyscy wyskoczyli ze swoich dayton i zrobiła się nam "daytonowa niedziela".

 

[mario1971 67044]

39 minut temu, pisar napisał(-a):

 

Od Explorera to się proszę odstosunkować   

Jestem antyfanem tego modelu i nic na to nie poradzę. 🤷‍♂️

[Bartek79 1662]

Dla mnie również Ex36 to przekozak.

[machlo 7512]

Co chwilę te daytony pokazywane - obrzydzi się zupełnie ten zegarek, taki oklepany.

[pisar 4334]

Godzinę temu, machlo napisał(-a):

Co chwilę te daytony pokazywane - obrzydzi się zupełnie ten zegarek, taki oklepany.

 

Masówka...co za czasy   

[machlo 7512]

21 minut temu, pisar napisał(-a):

 

Masówka...co za czasy   

 

A taki brzydal nie brzydal EXP jednak bardziej niszowy. 😎

[KrysH 7121]

1 hour ago, machlo said:

Co chwilę te daytony pokazywane - obrzydzi się zupełnie ten zegarek, taki oklepany.

Dlatego dobrze mieć w kolekcji coś mniej oklepanego na zmianę!

 

[Smycel 4769]

Tak oklepana jest Daytona, że w tramwajach się ją spotyka 

[beniowski 8308]

10 minut temu, Smycel napisał(-a):

Tak oklepana jest Daytona, że w tramwajach się ją spotyka 

 

W komunikacji miejskiej to fejki. właściciel Rolexa nie może tak nisko upaść, żeby tramwajem jeździć 😂. Poziom trzeba trzymać!

[mario1971 67044]

Rower i Daytona to pewnie też mało bezpieczny sport, co nie? 🤔

[beniowski 8308]

2 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Rower i Daytona to pewnie też mało bezpieczny sport, co nie? 🤔

Jak ci zależy na tym, żeby zbytnio nie trzęsło zegarkiem podczas jazdy rowerem, możesz go przecież wozić w etui w kieszeni kurtki, a zakładać po zejściu z rowera. Ja tak czasem robię jak jadę do pracy w miejscu gdzie mam kilka kilometrów kocich łbów i trzęsie niemiłosiernie, zwłaszcza na moim trupie. Ale z drugiej strony, jak jedziesz autem po kocich łbach i drży ci kierownica, to Daytonę zdejmujesz czy kierujesz jedną ręką? Czasem sam się zastanawiam, do czego w końcu ma służyć zegarek - do pokazywania czy używania?

Edytowane 5 Lutego 2024 przez beniowski

[mario1971 67044]

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Jak ci zależy na tym, żeby zbytnio nie trzęsło zegarkiem podczas jazdy rowerem, możesz go przecież wozić w etui w kieszeni kurtki, a zakładać po zejściu z rowera. Ja tak czasem robię jak jadę do pracy w miejscu gdzie mam kilka kilometrów kocich łbów i trzęsie niemiłosiernie, zwłaszcza na moim trupie. Ale z drugiej strony, jak jedziesz autem po kocich łbach i drży ci kierownica, to Daytonę zdejmujesz czy kierujesz jedną ręką? Czasem sam się zastanawiam, do czego w końcu ma służyć zegarek - do pokazywania czy używania?

To było pytanie typu granat zaczepny. 🤣 Ja na rower zabieram ze sobą G-shocka.

[beniowski 8308]

4 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

To było pytanie typu granat zaczepny. 🤣 Ja na rower zabieram ze sobą G-shocka.

Ja na rower też zabieram G-Shocka. Tj. jak jeżdzę po wertepach i takich tam. Do pracy w G-Shocku nie chodzę. A do pracy rowerem jeżdżę. 

[KrysH 7121]

3 hours ago, Smycel said:

Tak oklepana jest Daytona, że w tramwajach się ją spotyka 

Ha Ha Ha!

 

Piękna jest! 👌🏁