Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

 
To jest bardzo dobra koncepcja 
Zaraz po zakupie zdjąć pasek, zapakować, najlepiej próżniowo żeby się nie utleniał. Zakładać tylko na serwis, 100 lat posłuży i jeszcze można sprzedać jak zegarek padnie.
 

Ja to bym nosił a jak już by był stary, ściorany i zgrzybiały od potu i używania, to trzymałbym go na okazje serwisowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Ale ja nie piszę o szklanym deklu, a o pasku! Jeśli średnio ogarnięty zegarmistrz ściąga paski bez zarysowania koperty, to serwisant Rolexa nie umie tego zrobić? 
 

A taki Rolex Paul Newman, sprzedany za, bodajże, 16 milionów euro na absolutnie nieoryginalnym pasku? Też Rolex nowemu właścicielowi serwisu odmówi bo pasek nie teges?

Każdy zegarmistrz i każda osoba co ma jakieś podstawowe umiejętności manualne powinna dać radę zdjąć pasek ale nie oto tu chodzi. 

 

Napiszę jeszcze raz: co w przypadku jak przy ściąganiu tego paska zostanie on uszkodzony z winy serwisanta?

 

Rolex Paul Newman to stary zegarek, możliwe że obowiązują przy starych zegarkach inne zasady co do pasków lub mogą je produkować według tej samej specyfikacji. Nie wnikam w politykę firmy ale co stoi na przeszkodzie wyprodukować pasek do zegarka według specyfikacji z lat 50 czy 70? Dalej legalnie można kupić cielęcą skórę, skórę z aligatora, nici jeżeli nie takie same to lepsze itd. W wielu specyfikacjach technicznych produktu dopuszcza się zmiany więc nawet jeżeli ten pasek wyprodukowany współcześnie nie będzie 1:1 to nadal będzie spełniał wymagania i parametry producenta bo to on go wyprodukował.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Tajlandi nigdy nie byłem  , ale żona i córka były 2 miesiące temu na zorganizowaną wycieczkę przez biuro podróży - były zachwycone tym krajem pod każdym względem- , co do Egiptu to fakt ,jest trudnym krajem - przynajmniej dla mnie- jeśli chodzi o standardy higieniczne , zachowania ludzi ..itd jak mówi polityk kilka lat temu : to dziki kraj panie 😉 natomiast Egipt dla mnie ,i to od kilku lat to : lotnisko ,taksówka ,konkretny hotel , tak naprawdę 2 hotele obok siebie naprzemiennie , konkretna plaża . wyjeżdżam 2 razy w roku na 4-5 dni , bo na 7 to już robi się nudno , po to żeby oglądać piękne ryby , obłędną rafę i pływać w krystalicznej ciepłej wodzie, i dobrze jeść . co za nudne życie 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, mroova napisał(-a):

 

@eustechy dekielek od custom watch concepts (poszukaj Explorera kol. @Butik) odkręca się kluczem rolexowym.

 

To czym ktoś otwiera jakiś przerobiony dekiel dla serwisanta nie ma żadnego znaczenia. Serwis pracuje według określonych procedur i standardów.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja z rana w takim razie z - według Rolexa - podróbą. Ale tak naprawde to wygrałem zycie, bo wszystkie bransolety od razu ściągam i mam nieuzywane gotowe na serwis, haha Rolex! 1:0!

gm.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@eustechyTo ja zapytam jeszcze raz: kupiłem DD na pasku - taki model wyszedł z fabryki. Pasek mi się zniszczył (bo paski się niszczą) i kupiłem sobie nowy, nieroleksowy. Chciałbym dać zegarek do serwisu, ale nie mogę bo wg ciebie zegarek nie jest w pełni oryginalny, a serwisant Rolexa nie umie/nie może/boi się zdjąć mój nieoryginalny pasek. Więc idę do zegarmistrza, ściąga mi pasek (albo ściągam go sam w domu - to przecież bardzo skomplikowana operacja, ściągnięcie paska). Idę do serwisu z zegarkiem bez paska, żeby nie stresować tym zajęciem pracowników. I też mi go nie przyjmą? Czy może przyjmą, jeśli kupię u nich pasek, oni go założą i wtedy wezmą ode mnie zegarek do serwisu? A w jaki sposób trzeba serwisować pasek? Jest procedura serwisowa dla pasków (oprócz smarowania paska kremem do skóry)? W tym konkretnym przypadku to jest tylko i wyłącznie zmuszenie klienta do wydania dodatkowych pieniędzy na pasek. Przecież jeśli kupię nowy pasek, to nie trzeba go będzie serwisować.

Napisałem do serwisu właśnie pytanie jw. Czekam na odpowiedź.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, beniowski napisał(-a):

@eustechyTo ja zapytam jeszcze raz: kupiłem DD na pasku - taki model wyszedł z fabryki. Pasek mi się zniszczył (bo paski się niszczą) i kupiłem sobie nowy, nieroleksowy. Chciałbym dać zegarek do serwisu, ale nie mogę bo wg ciebie zegarek nie jest w pełni oryginalny, a serwisant Rolexa nie umie/nie może/boi się zdjąć mój nieoryginalny pasek. Więc idę do zegarmistrza, ściąga mi pasek (albo ściągam go sam w domu - to przecież bardzo skomplikowana operacja, ściągnięcie paska). Idę do serwisu z zegarkiem bez paska, żeby nie stresować tym zajęciem pracowników. I też mi go nie przyjmą? Czy może przyjmą, jeśli kupię u nich pasek, oni go założą i wtedy wezmą ode mnie zegarek do serwisu? A w jaki sposób trzeba serwisować pasek? Jest procedura serwisowa dla pasków (oprócz smarowania paska kremem do skóry)? W tym konkretnym przypadku to jest tylko i wyłącznie zmuszenie klienta do wydania dodatkowych pieniędzy na pasek. Przecież jeśli kupię nowy pasek, to nie trzeba go będzie serwisować.

Napisałem do serwisu właśnie pytanie jw. Czekam na odpowiedź.

Wydaje mi się, że w Rolexie sami nie wiedzą dlaczego mają taką procedurę, bo nie da jej sie rozsądnie uzasadnić. Tak sobie ustalili i idą w zaparte. Jest to jedna z najbardziej bezsensownych rzeczy jakie widziałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Toho napisał(-a):

Wydaje mi się, że w Rolexie sami nie wiedzą dlaczego mają taką procedurę, bo nie da jej sie rozsądnie uzasadnić. Tak sobie ustalili i idą w zaparte. Jest to jedna z najbardziej bezsensownych rzeczy jakie widziałem. 

Jak pracowałem w banku, to lata całe sprzedawaliśmy fundusze inwestycyjne jednego towarzystwa. Nie dlatego że były najlepsze, ale ponieważ owo towarzystwo należało do tej samej grupy kapitałowej. I lata całe doradcy tłumaczyli klientom, że to wspaniałe usługi, inne są gorsze itp. (nawet klienci bankowości prywatnej tylko fundusze tego towarzystwa mieli do wyboru). A dlaczego? Ponieważ prowizja towarzystwa zostawała w grupie. I w porządku, taka polityka. Ale nie miało to żadnego uzasadnienia z punktu widzenia klienta, a akurat tego nie można było mu powiedzieć. Potem nowy szef (najpierw bankowości prywatnej) poszerzył ofertę o inne, ale ile się namęczył żeby prezesa przekonać... A potem przepisy zmusiły banki do oferowania także innych funduszy/ubezpieczeń. Być może to inne światy, ale z tym paskiem taka analogia właśnie mi się nasunęła. Dla mnie to jest zmuszenie klienta do wydania dodatkowych pieniędzy (na pasek).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, beniowski napisał(-a):

@eustechyTo ja zapytam jeszcze raz: kupiłem DD na pasku - taki model wyszedł z fabryki. Pasek mi się zniszczył (bo paski się niszczą) i kupiłem sobie nowy, nieroleksowy. Chciałbym dać zegarek do serwisu, ale nie mogę bo wg ciebie zegarek nie jest w pełni oryginalny, a serwisant Rolexa nie umie/nie może/boi się zdjąć mój nieoryginalny pasek. Więc idę do zegarmistrza, ściąga mi pasek (albo ściągam go sam w domu - to przecież bardzo skomplikowana operacja, ściągnięcie paska). Idę do serwisu z zegarkiem bez paska, żeby nie stresować tym zajęciem pracowników. I też mi go nie przyjmą? Czy może przyjmą, jeśli kupię u nich pasek, oni go założą i wtedy wezmą ode mnie zegarek do serwisu? A w jaki sposób trzeba serwisować pasek? Jest procedura serwisowa dla pasków (oprócz smarowania paska kremem do skóry)? W tym konkretnym przypadku to jest tylko i wyłącznie zmuszenie klienta do wydania dodatkowych pieniędzy na pasek. Przecież jeśli kupię nowy pasek, to nie trzeba go będzie serwisować.

Napisałem do serwisu właśnie pytanie jw. Czekam na odpowiedź.

Nie ja określam zasady serwisowania zegarków Rolexa. Napisałem jak to wygląda w innej branży z mojego doświadczenia i jak to może wyglądać w przypadku Rolexa opierając się m.in. na informacjach które tu zostały zamieszczone przez inne osoby a które pochodziły od AD. 

 

Sam zegarek wraz z oryginalnym paskiem tworzą oryginalny produkt, zegarek z paskiem innego producenta nie jest już oryginałem z definicji. Tak samo jak oryginalny zegarek z oryginalną bransoletą z innego modelu też nie będzie spełniał tej definicji mimo że wszystkie części są oryginalne. Tak to działa w innych firmach.

 

Dużo firm ma wdrożone różne standardy jakości jak np: ISO 9000, możliwe że Rolex ma swoją wypracowaną procedurę projektowania i serwisowania zegarków tak aby były jak najdłużej niezawodne. Patek Philippe ma swoją pieczęć bo uważa że standardy Poinçon de Genève są dla Nich zbyt słabe. Chyba zgodzisz się z tym że oryginalny pełny dekiel wykonany z jednego kawałka metalu będzie miał większą wytrzymałość od takiego samego dekla w którym ktoś wykonał otwór i zamontował szkiełko. Po zamontowaniu takiego dekla ze szkiełkiem w Submarinerze jaką on będzie miał wodoszczelność? Kto to ma ocenić? Jeżeli wykonawca takiego dekla ze szkiełkiem dla bezpieczeństwa określi na 30 metrów to właściciel tego zegarka zmieni na tarczy napis z wodoszczelnością z 300m na 30m?

 

Pozostałe pytanie powinny być skierowane do serwisu Rolexa.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, eustechy napisał(-a):

Nie ja określam zasady serwisowania zegarków Rolexa. Napisałem jak to wygląda w innej branży z mojego doświadczenia i jak to może wyglądać w przypadku Rolexa opierając się m.in. na informacjach które tu zostały zamieszczone przez inne osoby a które pochodziły od AD. 

 

Sam zegarek wraz z oryginalnym paskiem tworzą oryginalny produkt, zegarek z paskiem innego producenta nie jest już oryginałem z definicji. Tak samo jak oryginalny zegarek z oryginalną bransoletą z innego modelu też nie będzie spełniał tej definicji mimo że wszystkie części są oryginalne. Tak to działa w innych firmach.

 

Dużo firm ma wdrożone różne standardy jakości jak np: ISO 9000, możliwe że Rolex ma swoją wypracowaną procedurę projektowania i serwisowania zegarków tak aby były jak najdłużej niezawodne. Patek Philippe ma swoją pieczęć bo uważa że standardy Poinçon de Genève są dla Nich zbyt słabe. Chyba zgodzisz się z tym że oryginalny pełny dekiel wykonany z jednego kawałka metalu będzie miał większą wytrzymałość od takiego samego dekla w którym ktoś wykonał otwór i zamontował szkiełko. Po zamontowaniu takiego dekla ze szkiełkiem w Submarinerze jaką on będzie miał wodoszczelność? Kto to ma ocenić? Jeżeli wykonawca takiego dekla ze szkiełkiem dla bezpieczeństwa określi na 30 metrów to właściciel tego zegarka zmieni na tarczy napis z wodoszczelnością z 300m na 30m?

 

Pozostałe pytanie powinny być skierowane do serwisu Rolexa.

 

 

 

Ależ ja się z tobą zgadzam odnośnie tego, że firma ma swoje zasady dot. przerabiania dekla, bransolety, bezela czy tarczy i nie akceptuje takich przeróbek. Jednak odnośnie nieprzyjęcia zegarka na nieoryginalnym pasku do serwisu do wg mnie przesada. Poczekam na odpowiedź z serwisu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam odpowiedź z serwisu: 

"Możemy przyjąć Pański zegarek na nieoryginalnym pasku i zaproponować serwis wraz z obowiązkową wymianą paska."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, beniowski napisał(-a):

Mam odpowiedź z serwisu: 

"Możemy przyjąć Pański zegarek na nieoryginalnym pasku i zaproponować serwis wraz z obowiązkową wymianą paska."

hahaha, producenci samochodów powinni takie coś wprowadzić i wymieniac opony na te na ktorych auto wyszło z salonu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, beniowski napisał(-a):

Mam odpowiedź z serwisu: 

"Możemy przyjąć Pański zegarek na nieoryginalnym pasku i zaproponować serwis wraz z obowiązkową wymianą paska."

 

Ciekawe jaki pasek Rolex proponuje do vintage DD i w jakiej cenie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Jan napisał(-a):

 

Ciekawe jaki pasek Rolex proponuje do vintage DD i w jakiej cenie ;)

Ten mój nie był vintage (2019 rok), ale to rzeczywiście ciekawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, beniowski napisał(-a):

Mam odpowiedź z serwisu: 

"Możemy przyjąć Pański zegarek na nieoryginalnym pasku i zaproponować serwis wraz z obowiązkową wymianą paska."


I dokładnie  taką rozmowę przerobiłem w Silesii. 
 

- wiedzą że są firmy customowe,

- wiedzą o firmach jak rubber B 

- wszystko  znają, wszystko wiedzą

- nawet mi Pieśkiewicza polecała pani kierownik (kiedyś miał autoryzowany serwis R ale stracił podobno autoryzację) 


Ale jak R idzie na serwis to ma być tak jak w katalogu.
I nie ważne że ja nie chce polerki. 
Jeżeli  jest (w moim przypadku) Oyster to ma być bransoleta Oyster.
Koniec kropka. 
😁

 

A swoją drogą to można powiedzieć że to cud się zadział - mój pasek poczeka u AD a nie że go wywalą 😂🤣

 

A masz już odpowiedź od PP? Jak to wygląda przy odsyłaniu na serwis?

 

@Toho i na tych samych felgach. 🤭jak inne to już do widzenia 👋🏻 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, SPS napisał(-a):

 

A masz już odpowiedź od PP? Jak to wygląda przy odsyłaniu na serwis?

Od PP to się spodziewam po dłuższym czasie. W Rolku mam maila bezpośrednio do pani z  serwisu, bo dostałem wizytówkę od niej jak byłem z moim GMT oddać go na serwis. I ona bardzo szybko odpowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, SPS napisał(-a):

I dokładnie  taką rozmowę przerobiłem w Silesii. 
 

- wiedzą że są firmy customowe,

- wiedzą o firmach jak rubber B 

- wszystko  znają, wszystko wiedzą

- nawet mi Pieśkiewicza polecała pani kierownik (kiedyś miał autoryzowany serwis R ale stracił podobno autoryzację) 


Ale jak R idzie na serwis to ma być tak jak w katalogu.
I nie ważne że ja nie chce polerki. 
Jeżeli  jest (w moim przypadku) Oyster to ma być bransoleta Oyster.
Koniec kropka. 
😁

 

 

Po 10 latach używania Suba zrobiłem mu przegląd u Pieśkiewicza w ub. roku. Dostałem kwity z gwarancją Rolexa na 2 lata. Wszystko elegancko.

Nawet zażyczyłem sobie, że ma być bez polerki i zrobił bez polerki, w dodatku było taniej.

To jak to teraz będzie? Nie życzę sobie polerki, a oni mi zrobią za karę? I jeszcze mam za to zapłacić? To co jest ważniejsze? Satysfakcja klienta czy ich zasrane standardy serwisowe?

Wszystko znają, wszystko wiedzą, nawet jak klient czegoś nie chce, to oni i tak wiedzą lepiej :(

Edytowane przez Mirosuaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ma 5 lat. Był używany ekstremalnie przez jakieś 2-3 lata. Dość mocno zużyty zewnętrznie. Potem miałem inne zegarki, które męczyłem na raty, a ten odpoczywał. Nie wiem sam - serwis, poczekać jeszcze? Z perspektywy tego co już miałem, najlepszy uniwersalny sprzęt na rękę. Dożywotniak:

IMG_0946.thumb.jpg.fb9f4902ccba3fe24c9f67397b053553.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, facecik napisał(-a):

Mój ma 5 lat. Był używany ekstremalnie przez jakieś 2-3 lata. Dość mocno zużyty zewnętrznie. Potem miałem inne zegarki, które męczyłem na raty, a ten odpoczywał. Nie wiem sam - serwis, poczekać jeszcze? Z perspektywy tego co już miałem, najlepszy uniwersalny sprzęt na rękę. Dożywotniak:

IMG_0946.thumb.jpg.fb9f4902ccba3fe24c9f67397b053553.jpg

Mój jest używany często, ale nie był nigdy męczony. Poszedł na serwis po 7 latach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi dokładnie i nic złego się nie dzieje, to ja bym jeszcze poczekał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

to już robi się nudno , po to żeby oglądać piękne ryby , obłędną rafę i pływać w krystalicznej ciepłej wodzie, i dobrze jeść . co za nudne życie

 

I przez takie właśnie gadanie obu domowych jędz mam szlaban na moje kochane Egipcik i Malediwki. "Kajaczki niee, windsurfing błeee, parasailing przecież już był, znowu hobbycat ?" 

No to teraz ja czekam cierpliwie co wymyślą - na Dubaj to one mają blokadę - "po złości" 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, facecik napisał(-a):

Mój ma 5 lat. Był używany ekstremalnie przez jakieś 2-3 lata. Dość mocno zużyty zewnętrznie. Potem miałem inne zegarki, które męczyłem na raty, a ten odpoczywał. Nie wiem sam - serwis, poczekać jeszcze? Z perspektywy tego co już miałem, najlepszy uniwersalny sprzęt na rękę. Dożywotniak:

 

Ja bym wysłał do serwisu, bo za chwilę może się okazać, że Rolex nie serwisuje tego, czego nie ma w aktualnym katalogu.:lol:


Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Jogi napisał(-a):

Ja bym wysłał do serwisu, bo za chwilę może się okazać, że Rolex nie serwisuje tego, czego nie ma w aktualnym katalogu.:lol:

Ty wez im nie podpowiadaj!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, mroova napisał(-a):

 

I przez takie właśnie gadanie obu domowych jędz mam szlaban na moje kochane Egipcik i Malediwki. "Kajaczki niee, windsurfing błeee, parasailing przecież już był, znowu hobbycat ?" 

No to teraz ja czekam cierpliwie co wymyślą - na Dubaj to one mają blokadę - "po złości" 🤣

To jedź sam gdzie chcesz, a część rodziny tam gdzie oni chcą. Gdzie problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.