Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[maariusz 403]

Najnowszy National Geographic Polska. Jaki sens ma reklama zegarka, na ktorego na ta chwile czeka sie 1-2 lata?

[foti 917]

W salonach nie można pooglądać to chociaż obrazki dają

Ja zdecydowanie wolę kolorowy.

 

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[ASTRAL 3634]

Nie wiem jaki proces myślowy musiał zajść w Twojej głowie skoro wyciągnąłeś taki wniosek, ale bardzo chętnie posłucham jeżeli rozwiniesz.

 

No to jest subiektywnie na 100%, specjalnie tam podkreśliłem "DLA MNiE" żeby nie było wątpliwości że piszę swoje zdanie które ma zastosowanie tylko do mnie a nie jakieś prawdy objawione .

 

Zgadza się, dodam jeszcze do tego że "garnitur" zakładam na wesela i pogrzeby to tym bardziej nie widzę żadnego sensu w zakupie JLC za 20k. Jak ktoś się musi ubierać formalnie do pracy to pewnie inaczej na to patrzy, ale ja na szczęście nie muszę i dlatego nie rozpatruję tych marek.

 

+1, tylko nie wiem dlaczego to musi być kontrowersyjne. Dla niektórych idealne EDC to tylko Philippe Dufour Simplicity :-D.

 

Nie tak źle z moim przekazywaniem myśli skoro kolejna osoba ogarnęła o co chodzi .

Ilu pasjonatów tyle podejść do tematu.

Dla jednych za Rolexem jest już tylko ściana, dla innych to średnia, przeciętna półka, dla wielu jednozegarkowców to idealny wybór, opcje można mnożyć w nieskończoność.

Ja mimo wszystko wolę bardziej podejście (raczej niezbyt powszechne tu na forum), że Rolex to nie koniec świata i dlatego szanuję mocno np. wybory kolegi Passero, który ma (miał?) Aquanauta i Fifty Fathoms. Inny kolega ujawnił się kiedyś z Polarisem w wątku JLC.

Na ich miejscu pewnie 99% bywalców forum wybrałoby w tych pieniądzach Rolexa, bo bardziej rozpoznawalny, prestiżowy, można spamować bylejakimi fotkami do oporu i znaleźć większe uznanie w forumowej społeczności. A w razie potrzeby pozbyć się szybko swojego graala.

Nie podoba mi się powtarzanie opinii, że stalowy R to 7 cud świata i zegarkowy szczyt, powielanie urban legends, że inhouse Tudora to lipa i drogie koszty serwisu (ktoś tu kiedyś napisał ile, ktoś miał taki problem??), że BB na ecie to prawie białe kruki, etc.

Dla mnie od dawna forum nie jest w żadnym stopniu opiniotwórcze przy wyborze, ale dla wielu ludzi pewnie tak i takie powtarzane hasła robią im wodę z mózgu.

Ja np. mocno bym się teraz zastanowił czy zamiast Rolexa wybrać np. Globemastera w bicolorze (jest teraz mega obniżka w Kruku), albo GO Senator Seventies, bo oba strasznie mi się podobają i uważam, że jakościowo i funkcjonalnie mu nie ustępują (może ewentualnie prestiżowo).

[memento mori 2998]

Najnowszy National Geographic Polska. Jaki sens ma reklama zegarka, na ktorego na ta chwile czeka sie 1-2 lata?

 

 

To jest ten przykład właśnie, gdzie na końcu, w treści pytania jest odpowiedź. Coś w stylu: "Jak Ci na imię Andrzeju?" 

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez memento mori

[Master Yoda 2171]

Z tą reklamą jest jak z wizerunkiem Boga nikt go nie widział, ale malują Jego wizerunek dla utrwalenia w pamięci, że istnieje

[desmo 3939]

Zdaje się że niektórzy komentujący zapomnieli że prezentowany tu pogląd kolegi nicon jest subiektywnym wyborem jednozegarkowca pragmatyka z bardzo konkretnie zdefiniowanym budżetem. W takim kontekście wszystko co napisał trzyma się kupy. Pewnie razi to kolegów z większym budżetem albo jednozagrkowców romantyków którzy zaliczają kolejne swoje prywatne ikony, albo ludzi którzy nie wyobrażają sobie że można przez kilka lat nosić dzień w dzień ten sam zegarek. Kolegom romantykom przypominam że wielu użytkowników z bardzo praktycznych powodów interesuje się tym jak nosi się zegarek i ile kosztuje serwis , jak często trzeba go wykonywać i jak długo trwa i czy wykona go zegarmistrz w ich miejscowości czy dopiero ten Monachium...i oni też zasługują na wiarygodną informację a nie pogardliwe uwagi żeby sobie lepiej kupili kwarca jak im inhałs nie pasuje.

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez desmo

[Master Yoda 2171]

Z innej beczki

Kolejny mit obalony , jednak można rozmawiać w tym wątku normalnie, mając nawet odmienne zdanie...

Fajnie.

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez Master Yoda

[rafi87 582]

W salonach nie można pooglądać to chociaż obrazki dają

 

dobre

[Gość hubex]

To jest jednak czołg nie zegarek. Pozdrowienia z delegacji w Korczynie.

 

Wysłane z mojego BBB100-2 przy użyciu Tapatalka

[Muzzy 4001]

To jest jednak czołg nie zegarek. Pozdrowienia z delegacji w Korczynie.

 

Wysłane z mojego BBB100-2 przy użyciu Tapatalka

Tej na Popdkarpaciu?

[Gość hubex]

Tej na Popdkarpaciu?

Tak.

 

Wysłane z mojego BBB100-2 przy użyciu Tapatalka

[Master Yoda 2171]

Ciekawe kto ma najdłużej Rolexa, no panowie, od ilu lat zegarek tej marki gości na nadgarstku?

[brakus 17]

jak juz tak z McIntoshem odwołujemy sie do tego nautilusa, to powiedzcie Panowie jaka jest cena "z metki" takiego 5711 w stali z niebieska tarczą ?

[Bartek79 1656]

To jest jednak czołg nie zegarek.

 

 

Rozwiń proszę.

[pablo122 1306]

Rozwiń proszę.

Ja to na pewno juz opisywałem, ale kiedys straciłem panowanie w górskiej rzece i zaorałem po kamienistym dnie przez kilka metrów, bo nurt mnie poniósł i myślałem, ze nie bedzie co zbierac, ale poza grubymi rysami nic sie nie stało i śmiał się do mnie Długo mi słuzył i dalej komuś służy to był Sub date i moze koledze o to chodzi

 

Marek ja Submarinera miałem trzy lata i to byl obok moona zegarek, ktory miałem najdluzej i w zasadzie od 2012 z krotkimi przerwami caly czas mam jakiegos roliego.

Choc przyznaje, ze teraz choc mam Suba w pudle to marinemaster cieszy o wiele bardziej

[Gość hubex]

Ciekawe kto ma najdłużej Rolexa, no panowie, od ilu lat zegarek tej marki gości na nadgarstku?

Mój krótko - jakoś od końca marca. Z mojego SUBIEKTYWNEGO punktu widzenia jest to zegar niemalże idealny funkcjonalnie. Mam na myśli rozmiar, wygodę, parametry (bo estetycznie to średnio). Jestem około 3, w porywach do 5-zegarkowcem  .

Rozwiń proszę.

Generalnie dużo siedzę w biurze, ale ostatnio często jestem na budowie. Kopanie, wiercenie, kucie - pracuję jak zwykły robol, choć nie muszę, bo kieruję robotami, ale lubię to, i nie chce mi się tłumaczyć dlaczego przebieram się w garnitur roboczy i pracuję ze zwykłymi pracownikami. Zegarek jest w idealnym stanie, ma stałe parametry chodu - porysowana bransoleta, zapięcie i dekiel, ale koperta nienaruszona. Zapewne zaraz napiszesz "ciekawe jak długo jeszcze". Uprzedzając - nie dbam o to, bo właśnie po to go kupiłem żeby używać zegarka w takich warunkach. Mój post był wyrazem zachwytu, być może przedwcześnie, nad tym zegarkiem. Tyle.

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez hubex

[brakus 17]

Mój krótko - jakoś od końca marca. Z mojego SUBIEKTYWNEGO punktu widzenia jest to zegar niemalże idealny funkcjonalnie. Mam na myśli rozmiar, wygodę, parametry (bo estetycznie to średnio). Jestem około 3, w porywach do 5-zegarkowcem  .

Generalnie dużo siedzę w biurze, ale ostatnio często jestem na budowie. Kopanie, wiercenie, kucie - pracuję jak zwykły robol, choć nie muszę, bo kieruję robotami, ale lubię to, i nie chce mi się tłumaczyć dlaczego przebieram się w garnitur roboczy i pracuję ze zwykłymi pracownikami. Zegarek jest w idealnym stanie, ma stałe parametry chodu - porysowana bransoleta, zapięcie i dekiel, ale koperta nienaruszona. Zapewne zaraz napiszesz "ciekawe jak długo jeszcze". Uprzedzając - nie dbam o to, bo właśnie po to go kupiłem żeby używać zegarka w takich warunkach. Mój post był wyrazem zachwytu, być może przedwcześnie, nad tym zegarkiem. Tyle.

 

a więc "High-performance Paraflex shock absorbers" to nie tylko marketingowa papka, ale naprawde działaja  . Dobrze, ze i dla DJ'a nie poskompili tego cudu.

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez brakus

[Gość hubex]

a więc "High-performance Paraflex shock absorbers" to nie tylko marketingowa papka, ale naprawde działaja  . Dobrze, ze i dla Dj nie poskompili tego cudu.

Tak, ciekawe jak długo jeszcze...

Tak, ciekawe jak długo jeszcze...

Pięć miesięcy nie minęło odkąd go mam. To zegar codzienny do roboty. Do lansu jest np. Panerai

[Master Yoda 2171]

Marek ja Submarinera miałem trzy lata i to byl obok moona zegarek, ktory miałem najdluzej i w zasadzie od 2012 z krotkimi przerwami caly czas mam jakiegos roliego.

Choc przyznaje, ze teraz choc mam Suba w pudle to marinemaster cieszy o wiele bardziej

 

To fajny zegarek, dyskretny, większość myśli , "a Seiko...."

Mój krótko - jakoś od końca marca. Z mojego SUBIEKTYWNEGO punktu widzenia jest to zegar niemalże idealny funkcjonalnie. Mam na myśli rozmiar, wygodę, parametry (bo estetycznie to średnio). Jestem około 3, w porywach do 5-zegarkowcem  .

Ja kupiłem około 1999 roku " Precision" , był w strasznym stanie , ale cieszył tak samo strasznie

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez Master Yoda

[mario1971 64888]

 

 

To fajny zegarek, dyskretny, większość myśli , "a Seiko...."

 

Rozwiniesz dalej tę myśl?

[Gość hubex]

Rozwiniesz dalej tę myśl?

Uwielbiam takie posty

 

Wysłane z mojego BBB100-2 przy użyciu Tapatalka

[eye_lip 23432]

Rozwiniesz dalej tę myśl?

Ja rozwinę z przecinkiem i potrójnym a: aaa, Seiko.

[mario1971 64888]

Ja rozwinę z przecinkiem i potrójnym a: aaa, Seiko.

Liczyłem na merytoryczną odpowiedź. Tylko taka mnie interesuje

[eye_lip 23432]

A skąd podejrzenie, że nie jest?

[mario1971 64888]

A skąd podejrzenie, że nie jest?

Poczekam... i być może się dowiem.