Aliści... Nie mam takiego kunsztu.
Zaadaptowałam metronową. Za dużego deliktu nie popełniłam, bo i tamta, i ta były naszej narodowej produkcji więc wszystko zostało w rodzinie ☺️😄
😊
Dwa nieżywe.
Niebieski już zagadał. Drugi w gorszym stanie, do głębszej reanimacji ale nadzieja jest.
Zeskrobiemy pokłady rudej, wygładzimy, odtworzymy powłokę na puszkach, rozjaśnimy przebarwienia tarcz, mechanizmy do mycia, oliwienia, regulacji.
A potem będziemy paczać na B80
Zardzewiałek z metalową tarczą, niebieski z papierową
😁
Czasu, trza czasu..
Delikatna materia.
Jak sobie człowiek porządnego krwiaka (wylew okularowy) zafunduje, to ile czasu trwa wchłanianie? Długo.
W oku pewnie też.
Będzie dobrze.
To pisałam ja - najmondrzejsza "okulistka" 😂..
Trzymam kciuki ✌️😊
A to historia! Faktycznie zagmatwana, skomplikowana sytuacja...
Mi się zdarzyło raz bezwiednie wyrzucić zawieszkę wahadła na śmietnik.
Oby się udało znaleźć zastępcze wskazówki.
W domu zaginęły?
Jeśli tak to powinny się odnaleźć. Może za tydzień albo rok ale powinny.
Odnajduję swoje zguby, czasem po długim czasie.
Jeśli poza domem to raczej amen..
Chciałam zrobić fotkę ptactwa bo sporo go latało, celowałam w konkretnego ale jak przyszlo co do czego stwierdziłam, że model zwiał..
Doprawdy, zupełnie przypadkiem zauważyłam, że jednak mi nie zwiał 🤪😆
Kilka lat w pewnicy kole wungla ze Ślunska doprowadziło mikroJunghansika do rodowitego Ślązaka...
Nosz lepi on nie mókł trafić 😁.
Bedzie mu tam jak u Pana Ślązaka za piecem, tak dobrze 😊
Skszynkę odnowisz, uzupełnisz to i Twoja Żonka będzie zachwycona
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.