W tym wszystkim chodzi o to, że w całej UE VAT za zakupione towary będzie płacony w kraju nabywcy. Nie ma już zwolnień z VAT-u dla przesyłek o małej wartości (do 22 €).
Dla przesyłek o wartości do 150 EUR podatek będzie naliczany automatycznie w momencie zakupu, natomiast w przypadku przesyłek droższych będzie się odbywać normalna odprawa celna.
Podsumowując jeśli Polak kupi zegarek w Chinach to od razu zapłaci 23% vatu w momencie zakupu dla towarów poniżej 150 €, lub po odprawie celnej dla towarów droższych.
Jeśli ktoś z Was kupi zegarek np. w niemieckim sklepie (on-line), to w cenie zegarka nie będzie już 19% niemieckiego vatu, a 23% polskiego.
Jedynie sprzedawcy, których łączna sprzedaż zagraniczna na terenie UE nie przekracza limitu 10000 € rocznie, są zwolnieni z tego sposobu rozliczania podatku VAT, tzn. stosują stawkę podatku zgodną z miejscem prowadzenia działalności gospodarczej, czyli tak jak było wcześniej.