Niezłe. Wystarczy wejść w artykuł, żeby się dowiedzieć, że obecne linie energetyczne oparte są o stalowo-aluminiowe przewody z dużymi stratami. Przy przesyle energii na odległości kilometrów czysta miedź zakładam komercyjnie jest niemożliwa do zastosowania. To jest kompletnie inny problem.
Tak czy inaczej wróżki, sprzedawcy kabli dla audiofilów czy garnków, z których potrawy leczą też muszą zarabiać. Już nie chce nic pisać, ze w podwójnie ślepych testach to audiofilie z doskonałym słuchem wzmacniaczy stereofonicznych nie odróżniają. 🤭