-
Liczba zawartości
1764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez ASTRAL
-
Czy bańka Rolex kiedyś pęknie?
ASTRAL odpowiedział mario1971 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Day date'a pewnie nie --> "few models fitted my large wrist", co zresztą widac na foto )) Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Proponuję zerknij na te. Używam od 2 lat z drugim wzmacniaczem i tv. Jak dla mnie w tej cenie nie mają konkurencji. Polska firma, całkowicie własna produkcja (robią własne przetworniki!). https://stx.pl/electrino-m-100.html Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Czy bańka Rolex kiedyś pęknie?
ASTRAL odpowiedział mario1971 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Pęknięcie bańki to jeszcze nie jest, ale widać, że rynek sie zmienia i jakaś korekta się zaczyna. A tu taka ciekawostka z salonu z dzisiaj, wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jak widać, czasem i tam można mieć farta z mniej popularmym modelem. -
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ASTRAL odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
To jeszcze w ramach archeologii, ceny z 2014 roku, foty z butiku na pl3 Krzyży z eventu u Omegi. Fakt, modele już nieprodukowane, ale mimo wszystko, porównując do obecnych cen, to prawie jak za darmo się wydają. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Też używam tego Remingtona, najlepszy sprzęt do golenia głowy, jaki miałem. Trochę było ciężko kupić, bo chyba tylko Media Markt jest oficjalnym sprzedawcą. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Normalne pytanie, żaden problem. Endlinki są delikatnie cofnięte w stosunku do uszu i stąd ten jakby uskok. Przyznam, że nigdy nie zwróciłem uwagi na ten szczegół, na żywo to nie razi. Endlinki są spasowane idealnie bez żadnych luzów/szczelin i wyglada to tak samo z obu stron zegarka.
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Klub Miłośników Zegarków Tudor
ASTRAL odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Oglądałem wczoraj rzeczonego Rangera w ZT. Na żywo wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach, dla mnie zwłaszcza tarcza wyglądała na tandetną malowankę, ale w rzeczywistości nie jest tak źle, nosiłbym. Odbiór społeczności zegarkowej (nie tylko fanów marki) też jest w większości poztywny, zwłaszcza po organoleptycznym zapoznaniu się. Chrono to inna sprawa, faktycznie słabo to wygląda. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
4x4 czyli im bardziej terenowe auto tym dalej trzeba iść po traktor
ASTRAL odpowiedział memento mori → na temat → PO GODZINACH
Mój krokodyl 4x4, rocznik 1990. Służy co prawda jedynie do lansu w mieście, bo szkoda mi go już tyrać w terenie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Klub Miłośników Zegarków Tudor
ASTRAL odpowiedział Tommaso → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Najwyraźniej. Sam nie używał ani RubberB, ani Everesta, ale dwa posty o niczym naklepał. Ja z RubberB jestem bardzo zadowolony, mam w BB41, jakościowo bez zarzutu. Jak ktoś pisał wyżej, współpracuje z firmową klamrą, bardzo dobrze spasowany z kopertą, co do szerokiego rozstawu dziurek, to mi zbytnio nie przeszkadza, zegarek wygodnie siedzi na ręce. Przy wymianie zegarmistrz wymienił mi teleskopy, stwierdził, że te od bransolety nie pasują. Nie wiem, czy inni też wymieniali, czy noszą z teleskopami od bransy. Kolorystyka, to oczywiście kwestia gustu, ja mam czarny i jest ok. Niedawno zamówiłem RubberB do innego zegarka (nie Tudora) i też jestem bardzo zadowolony, więc ogólnie mogę śmiało polecić ich paski. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Może dojść nawet do utraty słuchu, który spowodowany jest niedokrwieniem ucha wewnętrznego. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że długotrwały wysiłek, taki jak bieganie może poważnie uszkodzić słuch. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ASTRAL odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
I dlatego logo Omegi nie powinno się na tej masówce pojawić. Raz, ze względu na jakość, a dwa, wizerunek Moonwatcha. Nie byłem nigdy fanem Moonwatcha, ale doceniałem historię i przekaz jaki Omega budowała wokół tego modelu, podobały mi się też niektóre limitki. Najwyraźniej marketingowcy Omegi uznali wypuszczenie takiej plastikowej masówki za świetny pomysł, ale dla mnie to obciach i rozmienianie legendy na drobne. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Po co się unosisz? Parę postów wyżej pisałeś do mnie i paru innych osób coś o wyjmowaniu kija z pewnej części ciała. Chyba coś sobie dopowiadasz, nigdzie nie napisałem źle o tych, którzy zachorowali na kowida, czy co gorsza zmarli, więc nie rozumiem skąd to oburzenie. Natomiast, jeśli chodzi o mnie, to tak, personalnie mało mnie obchodzi kowid, szczepionka. Mierzi mnie natomiast ta cała histeria, robienie z ludzi idiotów, albo zastraszanie, epatowanie w kółko 4 falą, pokazywanie ekstremalnych przypadkow zachorowań, śmierci, itp, i wreszcie zwykłe oszukiwanie w stylu "ostatnia prosta" i wracamy do normalności, "3 dawka i teraz to już na pewno". A już całkowicie buntuję się przeciwko łamaniu prawa, segregacji ludzi, propozycjom odmawiania niezaszczepionym dostępu do opieki med (na forum też się ujawniło paru takich "hitlerków", którzy nie mieliby nic przeciwko), paszportom, bezprawnemu zmuszaniu do szczepień i cenzurze wszystkiego, co nie wpisuje się w oficjalny przekaz. Z mojej strony koniec tematu, nie zamierzam się angażować w jakieś personalne animozje.
-
100% racji, jestem totalnie wyluzowany, koło uja mi latają i kowid i szczepionki. Ot, kolejna średnio groźna choroba, do której społeczeństwo musi się przyzwyczaić, a chronić powinny się określone grupy ryzyka. Czekam jedynie na skuteczne preparaty i protokoły leczenia zamiast durnego sanitarnego apartheidu i nieskutecznej, słabo zbadanej szczepionki na której big pharma robi deal stulecia. Idąc Twoim tokiem, każdy kto nie był w szpitalu, a płaci składkę też daje się ruchać, i to regularnie. Ja wolę raczej myśleć, że dorzuciłem się do szprycy i może to pozwoliło zaszczepić się komuś z grupy ryzyka, albo chociażby wystraszonemu kowidpropagandą, dzięki czemu śpi spokojnie.
-
Spodziewałem się takiej odpowiedzi. Jakby to był biznes między Pfizerem i firmą X, to spoko, ale to jest umowa z państwami, gigantyczna kasa idzie z publicznych pieniędzy i dotyczy zdrowia, a nie drogi. Odpowiedzialność Pfizera praktycznie zerowa. Chyba jest różnica?
-
Właśnie wyszły na jaw szczegóły kontraktów Pfizera z kilkoma krajami na dostawy szczepionek. Organizacja Public Citizen zdobyła umowy, jakie Pfizer negocjował z Albanią, Brazylią, Kolumbią, Dominikaną, Peru i Komisją Europejską (czyli Polską, bo KE negocjowała w imieniu UE). Między innymi: Pfizer zakazał rządom ujawniania jakichkolwiek szczegółów zawartych z nim kontraktów, państwa nie będą karać Pfizera za opóźnienia w dostawach, spory rozstrzygane będą w tajnym prywatnym trybunale arbitrażowym według prawa obowiązującego w Nowym Jorku, na odstąpienie szczepionek innemu krajowi Pfizer musi dać zgodę. Reasumując, państwa są w tych umowach w pozycji petentów, a nie równorzędnych partnerów, a przecież wydają publiczne pieniądze, więc treść umów powinna być jawna. Niektórzy bronili tu big pharmy, pisząc jakie to rygorystyczne warunki muszą spełniać preparaty, jaki to proces kontroli i dopuszczenia musi być spełniony, itp, itd. Serio?? Wy naprawdę w to wierzycie? Patrząc na te umowy, to Pfizer może dosłownie ładować gówno do szczepionek, lub cokolowiek, co tylko chce i brać za to gigantyczną kasę nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. https://www.citizen.org/article/pfizers-power/ https://www.commondreams.org/news/2021/10/19/exposed-how-pfizer-exploits-secretive-vaccine-contracts-strong-arm-governments
-
Klub Miłośników Zegarków ROLEX
ASTRAL odpowiedział chrono-craze → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Kurde, gdzie bywać, a gdzie nie, kiedy eksponować, a kiedy skrzętnie ukrywać, itp, itd. Nie sądziłem, że tyle wrażeń i adrenaliny może dostarczyć posiadanie Rolexa. To już praktycznie styl życia, a nie hobby. -
Tutaj w bardziej skondensowanej formie wyjaśnione, jak wielką ściemą jest globalne ocieplenie i walka z CO2.
-
Szczepionka jest super i masz brać kolejne szpryce. Koniec i kropka. W Singapurze ewidentnie coś nie pykło, ale co tam. Pójdzie pewnie zaraz dawka "przypominająca".
-
Co za bzdury. Zaszczepieni przecież też zarażają!Rozumiem, jeśli oni kogoś zarażą, to nie jest to już obciążające dla słuzby zdrowia? Ale jesli jednak jest, to co? Idąc Twoją "logiką" zaszczepieni też powinni mieć ograniczony dostęp do usług med./ podlegać restrykcjom (może nawet ostrzejszym).
-
Generalnie zgadzam się z tym co napisał kol.@gruby2000. Ja tez pisałem o tym kiedyś wcześniej, ale powtórze, wkurza mnie jednostronna narracja, wciskanie na siłę szprycy, zero refleksji, zero wątpliwości, zero o skutkach ubocznych odsuniętych w czasie, a jednocześnie odwracanie kota ogonem i to co wcześniej było prawdą objawioną nagle przestaje nią być. Dodatkowo deprecjonowanie lekarzy i naukowców, którzy wyrażają swoje wątpliwości plus cenzura i filtrowanie informacji - słyszałeś np. w mainstreamowych mediach o tym co się dzieje w Australii, gdzie policja pałuje i strzela gumowymi kulami do protestujących, czy ostatnio o sporych protestach we Włoszech przeciwko obostrzeniom? Tych sprzeczności i absurdów jest tyle, ze naprawdę trzeba być totalnie bezrefleksyjnym lemingiem, żeby nie zapaliła się lampka, że coś chyba się nie zgadza i niekoniecznie idzie to w dobrą stronę - robi się z tego taki "pluszowy apartheid" pod pretekstem walki z wcale nie tak śmiertelną chorobą , która najbardziej groźna jest dla ludzi starszych i schorowanych (tylko proszę nie pisz, ze Twój wujek czy sąsiad umarł na kowida, bo to żaden argument), mówimy o zagrożeniu w skali populacji. Rok temu, gdyby ktoś powiedział ci, że nie wejdziesz do knajpy bez kwitu, że dostałeś szprycę, to byś się pewnie popukał w czoło. I na koniec, żeby była jasność, ja nikogo nie zniechęcam do szczepionki, sam się szczepiłem przez wiele lat na np. na grypę. Biolodzy, fizycy etc., to też ludzie i z czegoś muszą żyć, nie wszyscy są kryształowo uczciwi i nie wiadomo jakich mają mocodawców, na co słusznie zwrócił uwagę@desmo komentując wypowiedź prof Horbana. A nawet jeśli są uczciwi, to o pomyłkach naukowców można by napisać pewnie więcej niż jedną książkę, a tymi, którzy wskutek tych pomyłek zeszli przedwcześnie z tego świata zapełnić niejeden cmentarz. I to pewnie większy niż ten dla zmarłych na kowida.
-
To, że mam odmienny pogląd nie oznacza ataku na naukę, czy że mam o coś pretensje. Owszem, mam wiele zastrzeżeń i odbieram wiele działań w temacie covid jako pozbawione podstaw naukowych, nielogiczne, albo sprzeczne ze sobą, typu zamykanie lasów, bieganie w maseczce przez dr. Sutkowskiego, czy choćby wypowiedź prof. Horbana, przyklady mógłbym mnożyć, ale nie o to chodzi. Nie we wszystkim się zgadzam, co napisałeś, nie mniej, dzięki za odpowiedź.