Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kierownik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Kierownik

  1. Uff, czyli do swojego szkodnika leję oryginał.
  2. Swojego Szkodnika zalewam Motulem 8100 X-cess 5W40. Podobno dobre to i w sensownej cenie. Trzeba jednak pamiętać, że na allegro jest masę podróbek tego oleju i trzeba "przepłacać" w sklepie. Ja biorę ze sklepu stacjonarnego niejakiego "elemenecośtam", kolegi znanego przez wszystkich użytkowników forów VAG. Podobno uczciwy. Nie chcę tutaj wchodzić w jakąkolwiek polemikę, bo nie zgłębiałem nigdy tego tematu. Jednakowoż zdziwił mnie zapis, że pełny syntetyk wyleczył auto z picia. Spotkałem się kiedyś z określeniem, że właśnie może spowodować zwiększone zużycie oleju. Z racji większej "czystości" niby wypłukuje drobiny sadzy, która osiadła na pierścieniach (przez co dodatkowo uszczelniła motor). Brzmi to dla mnie w miarę logicznie, stąd moje zdziwienie całkowicie odwrotną deklaracją.
  3. A ja się pochwalę moim HTC One V: Nie wiszę non stop na telefonie, jednakże nie można powiedzieć, że wcale z niego nie korzystam. Poprzednie telefony trzymały mi średnio ok. 2 dni, góra 3. Teraz 4 doby to żaden problem.
  4. Dawno nic nie wrzucałem. Prepare yourself, summer is coming:
  5. Czasami się zastanawiam na co mi te wszystkie droższe zegarki, skoro w 95% przypadków kończy się na poniższym dylemacie:
  6. O proszę, jak szybko zagadka rozwiązana Talon na balon
  7. Ciekawe czy ktokolwiek zgadnie co to
  8. Nie zrozumiałeś. Sprowadzanie czegokolwiek o wartości powyżej mniej więcej 30 dolarów spoza UE powinno skutkować narzuceniem vatu w wysokości 23% oraz cła (co jest akurat wartością niewielką w przypadku zegarków). Zgodnie z tym, co piszą forumowicze, zdarza się czasem, że celnik przeoczy wyższą wartość paczki i szczęśliwie nie załapie się ona na dodatkowe opłaty. Dodatkowo, jeżeli przesyłka jest wysyłana kurierem, to przewoźnik policzy sobie koszty załatwiania za Ciebie spraw papierkowych i będzie to co najmniej kilkadziesiąt zł. Jeżeli chcesz mieć 100% pewności, że nie poniesiesz jakiś niespodziewanych dodatkowych kosztów, szukaj ofert w granicach Unii Europejskiej.
  9. Coś mi mówi, że pozostała godzina do weekendu.
  10. Bida z nędzą, ale i tak go lubię. Tym razem na wodoodpornej Redzie - ciekawe ile w tym prawdy
  11. Kobieta naprzestawiała mi coś w aparacie, miało być pomarańczowo.
  12. Gdzieś, kiedyś, coś ... czytałem, że koszt wymiany rozrządu w 3.0tdi jest kosmiczny. Świta mi kwota 10k, ale mogło mi się przyśnić. Wymiana rozrządu co 150kkm, więc będzie to Twój pierwszy, zwalający z nóg, koszt posiadania.
  13. Wzięła mnie ostatnio nato-choroba...
  14. Ja się kiedyś pytałem o całoroczne użytkowanie Miaty. Wybiłem sobie jednak z głowy - może za parę lat jako n-te auto w domu.
  15. Jedyny w swoim rodzaju teścik kompatybilności
  16. Raczej lubię ładne kobiety, ale spotykam się tylko z tymi inteligentnymi. Zamiast chodzić pod rękę z wydekoltowaną tlenioną blondyną, która nie potrafi przeliterować swojego imienia, wolę mieć z kim konstruktywnie podebatować przy obiedzie.
  17. Żadnej, nie krytykuję Skody. Jakość samochodu oceniam po płycie, silniku, użytych technologiach, a nie po kształcie grilla czy kolorze dywaników. Dla mnie faceci, którzy mówią, że Golfa to by z chęcią kupili, ale Octavii kategorycznie nie, mają w sobie za dużo pierwiastka kobiecego. To tak jakby nie lubieć Messiego, bo nie jest przystojny. Lubię motoryzację i znam się samochodach 5x lepiej niż na zegarkach - w pełni świadomie dokonałem zakupu Skody.
  18. Bo jesteśmy narodem niedopieszczonym. Niedawno czytałem mało profesjonalny aczkolwiek chyba dobrze prawiący, iż tylko w Polsce pojęcie "cwaniaka" może być odbierane po części pozytywnie. Kto nie jest cwaniakiem, ten się nie dorobi, więc kto dobrze cwaniakuje, ten jest wzorcem do naśladowania. Polak musi pokazać, że jest lepszy od sąsiada, a jeżeli nie jest w stanie wywyższyć swojego dorobku, to koniecznie musi umniejszyć bogactwo "konkurenta". Podobno znajdujemy się w ścisłej czołówce narodów tak mocno przywiązujących wagę do posiadanego auta. Bo u nas to luksus, którym trzeba się popisać przed innymi. W uwielbieniu dwuśladów wyprzedzają nas tylko Niemcy, ale ich po prostu stać na dobre samochody, to mogą sobie grymasić. Co z innymi bogatymi krajami? We Francji samochodu nie zostawia się na biegu czy ręcznym, żeby można było przepchnąć zaparkowane auto jak zastawia inne. Nierzadko porysowane, wymęczone, mało estetyczne, ale ważne, że jeżdżą. Tam nikt nie patrzy czym jeździsz, bo nie jest to u nich wyznacznikiem statusu społecznego. U nas niestety jest.
  19. Malkontentów, krytykujących Skody, podzieliłbym na 3 grupy: 1. 95% nie ma zielonego pojęcia o motoryzacji. 2. 4,99% to posiadacze 100-konnych BMW, którzy chcą się czuć jakby mieli Ferrari, bo oczywiście tylko Ferrari daje radość z jazdy. 3. 0,01% ludzie tak super znający się na motoryzacji, że aż stach z nimi polemizować. Np. Kolega Karczoch. Dla tych nieobeznanych 95%: Weźmy za przykład chociażby Octavię. Ta sama płyta podłogowa, elektronika, silniki co w: - VW Golf IV, - VW Bora, - WV New Beetle, - Audi A3, - Audi TT, - Seat Leon, - Seat Toledo. Z technicznego punktu widzenia różnice pomiędzy tymi wszystkim samochodami to: - inne nastawy zawieszenia, - inne poszycie zewnętrzne (karoseria), - inne materiały wykończeniowe. Jak to się przekłada dalej: - Audi przy znacznie wyższej wartości oferuje niezaprzeczalnie najlepszą jakość, - Seat sprawia wrażenie najbardziej dynamicznego i kupuje się go oczami, - Skoda ma najwięsze możliwości transportowe, - VW, bedąc całkowicie nijaki pod każdym z powyższych względów, postawił na nazwę. I koniec. Na szybko pozostałe modele: - Skoda Citigo = Seat Mii = VW Up, - Skoda Fabia = Seati Ibiza = VW Polo, - Skoda Superb* = Audi A4 = VW Passat *Płyta podłogowa Superba jest przedłużona. No ale przecież Skoda jest dla dziadków i akwizytorów, brzydkie, psujące się, czeskie, nie mające "takiego dynksa" i innego wichajstra, a poza tym ble i a fu i co by o mnie sąsiad pomyślał.
  20. Wiedziałem, że pojechałem o jedno zdanie za daleko. Dla usprawiedliwienia napiszę tylko, że kilkukrotnie proponowałem bagażnik, ale uznała żem jest żartowniś i się tylko śmiała.
  21. Niedawno podwoziłem teściową. Podjechałem 20cm od krawężnika. Wysiadając z auta zahaczyła o tenże krawężnik i ratując się przed upadkiem zostawiła mi 40cm rysę guzikiem z płaszcza. Szczęśliwie był to plastikowy guzik, liczę na to, że paroma preparatami jakos to wyratuję. Gdyby nie stosunkowo niewysoka wartość auta też bym się zastanowił nad oklejeniem auta. Mimo, że teściową również wożę w środku samochodu, a nie na zewnątrz.
  22. Narzeczona dzisiaj paraduje w Mondaine, więc i mi się zachciało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.