A ja uważam, że bardzo dobrze, że nic nowego na siłę nie wprowadzają. Mają tyle świetnych zegarków, że jest w czym wybierać.
To nie smartfony, że co roku musi być nowy model. Pokazując Deepsea w złocie dali moim zdaniem do zrozumienia, że zawszę robią co im się podoba i nie boją się krytyki. To świadczy o mocy firmy. Nawet jeśli przez kolejne lata nie byłoby żadnych istotnych nowości, to ludzie i taką będą marzyć o Rolexach.
Ja jeszcze raz powtarzam, że najciekawszą nowością tego roku od Rolexa - której prawie nikt nie zauważa - jest paleta nowych tarcz w modelu Day-Date 36mm.