Krzysztof, trochę Cię nie rozumiem. Sam nie wiem dla czego staję w obronie tej marki, bo naręcznych nie noszę, a pozostałe nie pasują do profilu mojego zbieractwa. Po prostu przyzwoitość nakazuje mi nie godzić się na potępianie wszystkiego i wszystkich do końca ich dni, tylko dla tego że ich przodek zachowywał się jak buc. Junghans zapłacił już za to, bo sam został przejęty, wchłonięty, i sprzedany. Rozumiem, gdyby te archiwa istniały i Junghans by je chował i utajniał. Ale ich nie ma! I nic tego faktu nie zmieni. Obecny właściciel nawet nie jest z branży zegarkowej, tylko motoryzacyjnej a firmę uratował dla lokalnej społeczności. Tak wiem! Brzmi to jak slogan reklamowy, a gość ma z tego biznes. No i co z tego? Ja też cieszę się gdy uda mi się zrobić coś fajnego i przy tym zarobić. To grzech?
Na tym forum, nie ma wielu którzy cieszyli by się takim szacunkiem (w tym moim) i renomą jak Ty i tym bardziej te wypowiedzi mogą zaszkodzić wizerunkowi firmy i ludziom którzy w niej pracują. A przecież oni niczemu nie są winni!
Domyślam się że nie powinienem pisać tego publicznie, ale w tedy nic by to nie zmieniło i ten temat został by w takim stanie jakim jest -czyli żałosnym
Mam nadzieję że mnie za bardzo nie opieprzysz😄 a jeżeli w tym poście czymś uraaziłem to przepraszam!
Życzę wszystkim miłego dnia.