-
Liczba zawartości
491 -
Rejestracja
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez shreq
-
Ale moje chyba oryginalne?
-
Jeszcze jednego!?🤪 Taki żart nie na miejscu🙃
-
Mechanizm sterujący?
shreq odpowiedział shreq → na temat → Zegary roczne i inne z wahadłem torsyjnym, zegary elektryczne
Dziękuję za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Jak znam życie - kiedyś się przyda🙂. -
Dziękuję uprzejmie! Kolega Miłosz ze swoim zegarem, może czuć się lepiej, bo ktoś chce mu jednak pomóc. Choć mechanizm został potraktowany przez zegarmistrza, jak ja przez lekarza.😁 Miłego dnia!
-
Zgadzam się z koleżanką Yodek (coraz częściej się zgadzam🤪) Dla rozluźnienia powiem, że kojarzy mi się ta sytuacja z moim aktualnym leczeniem. Ja coraz gorzej się czuję, a lekarz sprawdza telefonicznie, czy dobrze postawił diagnozę na podstawie moich telefonicznych opowieści😂.
-
Nie wypłukany środek myjący, nie przestaje być aktywny po wyschnięciu! W połączeni z wilgocią w powietrzu, za rok będzie brązowy w jasne plamy, a potem pojawią się wżery, Wytrawiona stal jest rajem dla rdzy! Zębniki latarniowe szlak trafi za trzy lata. Sam mnóstwo błędów popełniam i nie wszystko mi wychodzi tak jak zakładałem, ale coś takiego widzę pierwszy raz. ( No drugi😁)
-
Widzę że pewne błędy już popełniłeś😁. Tak jak ja🙃. Ja nie wierzę że ten mechanizm był u zegarmistrza🥺. U szewca tak! Choć pewnie szewc bardziej by się przyłożył.Gdyby jeszcze chodził, to zamkną bym mordę, ale to to wstyd i hańba. I dlatego cicho siedział nie będę - z szacunku do zegarów.
-
Tak się dzieje, jeżeli myjemy zbyt dużo elementów stalowych z mosiężnymi. Jeżeli nie ma takiej możliwości, to przynajmniej trzeba zeskrobać rdzę, która najszybciej reaguje. Problem w tym że ten mechanizm nie został nawet rozebrany do mycia, sprężynka wahadła już rdzewieje w plastiku, a w bębnach jest błoto. Jak będę miał dobry humor, to powiem skąd wiem że był suszony suszarką do włosów i że woda nie była demineralizowana.
-
Mam nieodparte wrażenie, że ten mechanizm był cały wsadzony do gronalu potem opłukany i być może naoliwiony. Kolor elementów mosiężnych i stalowych, jest właśnie taki, jeżeli myjemy części w brudnej myjce, albo bez wcześniejszego opłukania ze smarów w benzynie. Kotwica matowa jak po trawieniu, palety pewnie też nie wypolerowane, nie mówiąc o czopach. Wszystkie elementy stalowe, nie oksydowane poszarzały i są matowe. To efekt nieumiejętnego mycia i brak kontynuacji serwisu! Mycie to nie serwis ani naprawa. Przepraszam, ale takie wrażenie robi na mnie mechanizm ze zdjęcia.
-
Mechanizm sterujący?
shreq odpowiedział shreq → na temat → Zegary roczne i inne z wahadłem torsyjnym, zegary elektryczne
Naprawdę nikomu nic do głowy nie przychodzi? -
Ja to rozumiem, śmiałem się tylko z pomyłki w dacie😁. W tym roku prędzej kupił byś machinę oblężniczą 🤣
-
Romanie! To Ty aż tak stary jesteś!😁🤣
-
Bardzo dobrze myślałeś! W latach 90tych w Krakowie, były tylko dwa takie urządzenia ( o tylu wiem ), a zakładów zegarmistrzowskich kilkanaście, i każdy z nich można było nazwać profesjonalnym. Wczasach słusznie minionych, narzędziowo byliśmy daleko za resztą świata. Tylko zakłady które miały wystarczająco dużo pracy, mogły sobie na takie cuda pozwolić. W takim np. Miechowie, ta maszynka zwracała by się 10 lat. A jednak napraw dokonywano, tyle że o wiele większym nakładem pracy, i ryzykiem popełnienia błędu. Wiem, bo radzę sobie bez maszynki i wstawienie futrówki ( tak na wężydło mówią w Krakowie) zajmuje mi 2h. Mając odpowiednie narzędzie uwiną bym się w pół godziny. Cieszę się że kolega zadra napisał tego posta. Czytam forum od lat, i nie wielu jest lub było kolegów którzy tak kompleksowo, chętnie i profesjonalnie wyjaśni, wytłumaczy, a na dodatek zrobi prezentację, czym i jak używać. Mówię o koledze Kieszonkowe, który mi osobiście nigdy pomocy nie odmówił. Zegarmistrzowie którzy to forum czytają ale czynnego udziału w dyskusjach nie biorą, tacy chętni do dzielenia się wiedzą już nie są. I należy to uszanować, bo Oni z tego żyją i utrzymują swoje rodziny. Szkolenie konkurencji nie leży w ich interesie😁. Tym bardziej jestem pełen podziwu!👍 Miłego dnia!
-
Przy pomocy wiertarki stołowej i praski, ( bez młotka), potrafię to zrobić😊. Ale wolał bym mieć ten zestaw😁! Pozdrawiam.
-
Ekonomia była głównym , ale nie jedynym powodem stosowania tego typu przekładni. Zazębianie latarkowe, stosowane w zegarach, przede wszystkim popularnych, było bardziej tolerancyjne na niewłaściwy luz między zębny. Mniejsza powierzchnia, ograniczała osiadanie kurzu który absorbuje wilgoć. Kołki, które wcale nie są twarde jak igła (🙂) amortyzowały uderzenie koła zębatego bębna sprężyny. Nie serwisowana sprężyna ( w takich mechanizmach raczej mocna) przekazując skokowo energię, doprowadza do wygięcia lub wyłamania zębów bębna. Częściej spotkamy przekładnie z wykrzywionym kołkiem ( który łatwo wymienić) niż wyłamany ząb w kole z nim współpracującym. Naprawy mógł się podjąć mniej wykwalifikowany fachowiec, a i narzędzia do tego potrzebne są w każdym zakładzie ślusarskim. Te cechy, raczej nie były założeniem konstruktorów tej przekładni. Proza życia sprawiła że miały ogromny wpływ na popularność tego rozwiązania. A jeżeli jest popyt, to jest i produkcja. Pozdrawiam.
-
No nie mam porównania Ja lubię ptaki tak ... normalnie
-
oryginał psiakrew! Miłego dnia
-
Gratuluję! Takiego, widzę pierwszy raz.
-
😄Nie wiem. Tego nie lutowałem i nie cynowałem😄
-
Stali nie da się cynować anodowo, ale w procesie katodowym już tak. Zanurzeniowo bez problemu. Pisząc ogniowo nie miałem na myśli żadnych amalgamatów jak przy złoceniu ogniowym, a jedynie palnik dekarski i cynę😄. cynować można chyba wszystko. co jesteś w stanie zlutować cyną.
-
Upierał się nie będę, ale cynk jest bardzo kruchy i ja na tarczę bym go nie wybrał. Obecnie, częściej się cynkuje niż cynuje, bo cynku można położyć cieńszą warstwę a cyna zawsze wychodzi grubo i nierówno. Na cynowanej stali można zobaczyć ślady szlifowania (równania). Kolega Artur G pisał że po nacięciu widać dwie warstwy i stąd moje przypuszczenia. Poza tym tarcza jest grawerowana, a łatwiej jest rytować w grubej warstwie cyny niż cienkim cynku który lubi się ukruszyć pod rylcem. Nawet jeśli indeksy są wygniatane przez stempel, to do tego też wybrał bym cynę. Wytwarzałem kiedyś donice ogrodowe, do których robiłem wkłady ze stalowej blachy a następnie cynowałem (bieliłem) ogniowo. Dzisiaj wyglądają dokładnie jak ta tarcza🙂. Ja takiej tarczy nigdy w rękach nie miałem. Dla tego bardziej doświadczony kol. Kiniol, może mieć rację👍 My w Krakowie też mamy taką małą akademię🤣. Ale ja tam nigdy nie byłem🙃. Jedynie w pubie obok, gdzie za 5 piw, na tej tarczy, namalują Ci ,,Damę z gronostajem" w 3D.😉 Ups! Chyba już późno- Dobranoc
-
To nie jest cynkowane, tylko cynowane. Jeżeli masz w swoim mieście szkołę plastyczną, to za parę groszy, namalują Tobie to na długiej przerwie😁( przez lata tak robiłem). Teraz maluję sam, i zajmuje mi to godzinę. To jest prostsze niż myślisz🤣. Zawsze możesz wyciąć szablon na ploterze i spray.