Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tomekr89

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1390
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez tomekr89

  1. Pewnie włożę kij w mrowisko, ale dla mnie ten "layout" tarczy jest nieakceptowalny. Gryzie mnie tej pojedyczny indeks (on ma lumę?), między 9 a 3 jest luźno, między 3 a 6 ciasno, a między 6 a 9 jest sajgon. Nie wiem jak Rolex mógł coś takiego wypuścić. Ale mam też 2 pozytywy do powiedzenia: -piękna kolorystyka i mocno rolexowa -ładny kotek i pasuje do zegarka - rosyjski niebieski? Przecież diver jest właśnie do słonej wody, a Submariner jest ze stali 904L. Także nie ma się co obawiać. Mikroryski z piasku na pewno mu uroku nie odbiorą, to zegarek, który nabiera jeszcze więcej charakteru wraz ze śladami które nosi. ...ale co gór to już co innego. Mi góry się kojarzą z Orlą Percią i via ferratami bardziej niż spacerami, a tam bym rolka nie zabrał. Czy to ścieżka w obłokach, Dolni Morava? Koversada?
  2. https://infomarket.edu.pl/articles/show/27996
  3. Masz już Daytonę? Chyba przeoczyłem to info w głównym wątku
  4. Kiedyś oglądając na żywo doszedłem do wniosku, że Aqua Terra to najładniejsza Omega i takie zdjęcia mnie utwierdzają w tym przekonaniu do dziś.
  5. W którym modelu waszym zdaniem jest najwięcej Rolexa w Rolexie? Moim zdaniem Cellini to najmniej rolexowy Rolex, natomiast DJ z karbowanym bezelem na Jubilee to wręcz esencja. Najlepiej z tarczą szampańską.
  6. Ja naczytawszy się o tej gładkości sprawdziłem. Rzeczywiście 3225 nakręca się tak gładko, że można się zastanawiać, czy w ogóle się nakręca, ale: -mi to nie podniosło poziomu hormonów szczęścia, wręcz chyba więcej "satysfakcji" przynosi mi nakręcanie cykającego unitasa -sellita SW200-1 prezentuje bardzo podobną gładkość, a przecież to przysłowiowa taniocha
  7. Mariusz, tak swoją drogą wyczuwasz dużą różnicę w gładkości nakręcania ręcznego 3135 i 3235? (zakładam, że chociaż raz próbowałeś )
  8. ^ czytałem już peany o tym jakie to wspaniałe doznanie manualnego nakręcania kalibru 3235 (wspaniała "gładkość", podczas gdy inne zegarki nakręcają się topornie)
  9. To jest jeszcze dalej posunięte w przypadku właścicieli Ferrari... To nic że auto stoi więcej w serwisie niż jeździ, jest OK bo ma konia na masce.
  10. Wreszcie Tudor ze zjadliwymi wskazówkami. Ale podobieństwo do Explorera za duże, czułbym się, że noszę "podróbkę".
  11. Dałem do AD, a oni wysłali do warszawskiego serwisu. O rozwiązaniu problemu z 3235 czytałem na watchuseek. Natomiast pewności nie mam, co naprawili w moim egzemplarzu. Na wypisie było "konserwacja i regulacja".
  12. Dzięki Ma ~2 lata, także nie jest "zużyty". Na początku robił +0,4s. Z czasem zaczął systematycznie zwalniać, aż w końcu zebrałem się na oddanie. Przy czym nie przypominam sobie, by kiedykolwiek był narażony na ekspozycję skutkującą namagnesowaniem. DJ z kolei na początku średno spieszył ponad 4s, przy czym odchyłki krótkoterminowe potrafiły być zaskakująco duże, po regulacji długoterminowa odchyłka jest wciąż na plusie, ale <1s. Ten DJ to był jeden z pierwszych zegarków na 3235, a ten mechanizm w początkowej fazie produkcji miał ponoć wadę, którą potem wyeliminowali, więc zakładam, że przy serwisie zrobili poprawki. Natomiast Sub jest na dopracowanym przez długie lata 3135, stąd nie mam pojęcia co mu się dzieje.
  13. Jedno i drugie Jeśli chodzi o odchyłki, to DJ po serwisie trzyma dokładność.
  14. Na 3 zakupione Rolexy tylko jeden był bez wad.
  15. Były na poziomie -6s. Dla porownania Oris Aquis, który krótko po zakupie stał się moim ulubionym zegarkiem:
  16. Oddałem Sub'a do reklamacji. Nie trzymał parametrów chodu. Trzymajcie kciuki za serwis...
  17. Akurat w tamtym przypadku jest „wymagane” wstawienie przecinka.
  18. Jeśli komuś nie zależy na detalach to może równie dobrze nosić Casio. Chociaż widząc te fotki niżej to chyba nawet Casio ma lepiej wykonane wskazówki. Nie miałem okazji widzieć EX II na żywo, ale gdybym zobaczył coś takiego pomyślałbym, że to kiepska podróbka. To nie powinno przedostać się przez QC i nie powinno w ogóle opuścić fabryki.
  19. Kolejny update zrobię w październiku gdy i tak trzeba będzie przestawić godzinę: ======================== Znalazłem rozwiązanie. Nie dociskać bezela "w dół". Spróbuj złapać bezel i kręcić go ciągnąć do góry, tak jakby chcąc go zdjąć. Powinien puścić. A kolejnymi razami, kręcąc nim, ściskać go "w poziomie" dla pewnego chwytu, ale nie dociskać do koperty. U mnie ten trik działa i nawet podczas upałów nie chodzi ciężej. Także jest obejście problemu, chociaż i tak zawodzi fakt, że w zegarku za te pieniądze trzeba kombinować i "świadomie" używać bezela.
  20. Jakiś czas temu ktoś mi nie wierzył, że mój Oris robi srednio 0s na dobę. Minęło trochę czasu, postanowiłem ponownie zmierzyć:
  21. Patek jest w dużej mierze robiony ręcznie, co jest faktycznym ograniczeniem wydajności produkcji. Rolki robi się "taśmowo". Ale OK, jeden i drugi ma podobną strategię biznesową.
  22. W ten sposób można wygrać bitwę, ale przegrać wojnę. Oczywiście, po kilku latach oczekiwania na sprawę wygrasz i będą musieli sprzedać Ci taki zegarek za taką cenę. Ale jestem pewien, że W.Kruk postara się ze wszystkich sił, by taki klient był wpisany na czarną listę Rolexa i był dożywotnio wykluczony z możliwości dokonania rezerwacji / wpisania się na listę.
  23. Ciekawy temat. Jeśli miałbym co 5 lat oddać Patka czy AP do serwisu płacąc za to 5000zł + wysyłka, a co gorsze strach, że co 5 lat muszę ryzykować wysyłkę kurierem do Szwajcarii i potencjalne problemy jak coś pójdzie nie tak (parę razy zdarzyło mi się krótko po odebraniu zegarka z serwisu zawozić go ponownie, bo np. szkło nie było idealnie równo osadzone). to ja to pier.. i wolę nosić aż się zatrzyma, a potem zapłacić 10000zł za duży serwis. Dam sobie ogniwo z bransolety wyciąć, że 20 lat wytrzyma. Zresztą, w przypadku tańszych zegarków ta sama zasada ma sens. Czas na zabawę w serwisowanie Seiko 5 czy Orienta jest wart więcej niż wymiana całego mechanizmu raz na 20 lat. Większość zegarków zakładam okazyjnie, ale mam w nieustannym użytku (gdy nienoszone są w rotomacie) 2 kalibry rolexa oraz jedną sellitę sw200-1. Rolki być może zdecyduję się wysłać do serwisu jak stracą na dokładności, ale sellitę sam mogę regulować, a jak padnie albo zacznie się zatrzymywać, albo rezerwa chodu spadnie poniżej 12h, to wtedy mogę zapłacić za pół mechanizmu. Zobaczymy ile pochodzą, wrócę do tego wątku jak któryś padnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.