Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

papax

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez papax

  1. papax

    Herbst i demolka w skali makro...

    Po tak długiej walce nie można się poddawać :). Czasami lepsze jest wrogiem dobrego, warto go doprowadzić do stanu funkcjonalności, ale początkowej estetyki już mu niestety nie przywrócisz.
  2. We apologize for the delayed delivery of all VOYAGER orders. Since our most popular VOYAGER watch has been sold out of supply, the factory is in emergency production every day. Now fully restocked, we are working hard to ship your order. Trust us; all good things are worth the wait. We again apologize for any delays in shipping orders. Krótko mówiąc chińczyk odpisał, że nie mają, ale produkują i niebawem wyślą. Ja na razie wydłużyłem termin wysyłki o 10 dni, bo cena była na tyle okazyjna, że mogę poczekać.
  3. Ten sam egzemplarz. Pierwotnie miał być tytanowy z bransoletą, ale patrząc po zdjęciach to nie prezentuje się ona zbyt dobrze. Słabe zapięcie i odstaje między uszami. Długo zastanawiałem się między tytanem bez bransolety, a brązem. Ostatecznie uznałem, że tytan może kupię w przyszłości jak poprawią bransoletę, natomiast wersja w brązie jest obecnie kompletna i spójna.
  4. No i namówił. Oglądałem, oglądałem i kupiłem, dzięki korzystnemu stosunkowi kuponów i dolara ;). Rozważałem jeszcze tego, bo nie ukrywam że stylistyka mi bardzo do gustu przypadła: Ale uznałem, że połączenie manualnego chronografu z zakręcaną koronką to bardzo zły i przy okazji bezsensowny pomysł. Gwint będzie podlegać szybkiemu zużyciu, a i tak nikt by z tym zegarkiem nie nurkował (wodę wpuści prędzej przez przyciski chronografu). Gdyby nie powyższy fakt to już by do mnie jechał, no ale cóż. Może to poprawią w jakiejś następnej wersji.
  5. Nie mam nic do wykorzystania historycznych wzorców. Osobiście kupuję namiętnie chińskie homary i jestem z nich zadowolony. Jest jednak pewna subtelna różnica, której ani Ty ani kolega Kacperek nie uchwyciliście. W uproszczeniu przyjmijmy, że zewnętrzny wygląd zegarka stanowi pewien wzór przemysłowy. Wykorzystanie tego wzoru w homarach jest w pełni dopuszczalne, ponieważ po okresie ochrony (w Polsce przykładowo wynosi po zarejestrowaniu 10 lat) każdy ma prawo korzystania z danego wzoru. Dlatego nie czepiam się wtórnej stylistyki tego Szturmanskiego. Większy niesmak budzi wykorzystanie znaku towarowego. Dlatego, że dopóki jest on opłacany, o tyle jego ochrona trwa. Zarówno 1 MCZ jak i stare Błonie zgłosiły upadłość i obecnie nie istnieją. Dlatego też te znaki towarowe wygasły i nie są obecnie chronione. Niemniej jednak uważam, że wykorzystanie ich przez nieuprawnione podmioty budzi niesmak i ma na celu żerowanie na nieświadomości i naiwności konsumenta. W szczególności jeżeli brak jest jakiegokolwiek powiązania z oryginalnym podmiotem dysponującym tym znakiem. Dotyczy to również śmiesznej firmy Błonie. Nie ja jestem grupą docelową tych zegarków, ale swoją opinię mogę wyrazić i "wrzucić" je do jednego worka razem z niemieckimi Szturmanskimi.
  6. Przecież poza logiem Moonswatch to przepłacony śmietnik. Po co to w ogóle kupować? Pagani to porządny i wysokiej klasy zegarek w porównaniu z wcześniej wymienionym.
  7. Ten pierwszy Synoke za 1,79 USD jest świetny, w szczególności funkcja dyskoteki
  8. Mogli dać cokolwiek co chcieli, nawet chińskie tongji. Wystarczyło nie łączyć tego z logiem 1MCZ. Pleksa w Omedze w teorii ma jakieś uzasadnienie historyczne (dla mnie osobiście - nie ma). Za to minerał wspaniałe łączy wady pleksy i szafiru, więc stosowany jest tylko ze względów finansowych (względów dla sprzedawcy). Odnośnie zarzutu jednokierunkowości, Miyoty jednokierunkowe tak właściwie mają podobną wydajność naciągu jak NH35, w moim przypadku nakręcają się one nawet wydajniej. VJ 7750 też ma naciąg jednokierunkowy. Bolączką obu powyższych mechanizmów jest natomiast co innego, fałszywa centralna sekunda w Miyocie (dotyczy 8215, nie wiem czy 9015 ma podobne rozwiązanie) czy też beznadziejny mechanizm chronografu na dźwigniach w 7750 (w stosunku do chrono na kołach kolumnowych). EDIT: Zresztą problem fałszywej sekundy dotyczy też mechanizmu Wostoka. Mam jedną Amfibie noworusa, kupiona tuż przed agresją. Uważam, że mechanizm Wostoka jest w porządku, ale nie w przedstawionym przez Ciebie przedziale cenowym.
  9. Według mnie coś jest z tym zegarkiem nie tak. Przede wszystkim na tarczy widnieje napis "pierwsza moskiewska fabryka zegarków". O ile dobrze mi wiadomo fabryka ta już od dawna nie istnieje, więc zegarek posługuje się nieswoim logotypem. Nie sądzę jednak żeby ktoś dbał o interesy moskiewskiej fabryki zegarków, dlatego nikt nie posądzi producenta o kradzież znaku towarowego. Nawet uwzględniając powyższe, cena zegarka jest kompletnie nieadekwatna do jakości. Brak szafiru, bardzo toporne wykończenie koperty i wątpliwy historycznie temat pierwszego zegarka w kosmosie (Hermetika nie jest wystarczająco medialna). Sumarycznie zegarek w mojej ocenie przepłacony. Niemniej jednak to właściciel ma być z zegarka zadowolony, także gratuluję. Mnie osobiście raziłby dysonans między 1MCZ na na tarczy a Wostokiem w środku. Taki składak z epoki.
  10. Kusi mnie wersja tytanowa na bransolecie, ale zastanawiam się czy już dorosłem do tytanu ;).
  11. Fotki załączam. Niestety nie moje tylko ukradzione z internetu :(. Zegarek A.L. Breguet
  12. Tutaj nawet nie chodzi o to, że to jest cylinder. Jeżeli byłby to świetnie wykończony, płaski mechanizm z rubinowym cylindrem z 1800 roku to na pewno nie nazwałbym go śmieciowym ;). Chodzi o to, że zegarek pochodzi najprawdopodobniej z lat 10 albo 20 wieku XX. W tamtym okresie cylindry spotyka się tylko w zegarkach z niskiej półki. Dodatkowo przedmiotowy mechanizm jest wybitnie szpetny. Goła, nawet nie pozłocona blacha i brak jakiegokolwiek kamienia łożyskującego. Prawdopodobnie zegarek zachował się w dobrym wizualnym stanie, bo ten tandetny mechanizm po prostu się popsuł i zegarek nie był noszony.
  13. Zegarek niestety z wojskiem nie ma nic wspólnego. Mechanizm to najpodlejszej jakości cylinder i nie załapałby się do służby w żadnej armii świata.
  14. Przecież to wychwyt szwajcarski. Koło wychwytowe wygląda inaczej w wychwycie angielskim, posiada "proste" zęby.
  15. Niestety zegarek nie jest wyprodukowany przez słynnego amerykańskiego Balla. To zwykły "swiss fake" z udawanymi kamieniami nakrywkowymi. Oczywiście z koleją nie ma nic wspólnego poza rysunkiem lokomotywy. Odnosząc się do zegarków wyżej, Waltham model 1883 oraz Hampden Railway w podanych wersjach nigdy nie były zegarkami kolejowymi. Z prostego powodu, sawonetek nie używano w kolejnictwie (chyba że ktoś posiada dane o użyciu ich w jakimś kraju europejskim, na pewno nie były używane w Kanadzie ani USA).
  16. 1) Złota Cyma-Tavannes, lata 20 lub 30, werk Cyma 776. 2) Jakiś w miarę współczesny wyrób, werk prawdopodobnie fhf, ale niestety nie mam pewności 3) Srebrny zegarek produkcji szwajcarskiej "imitujący" produkcję niemiecką (Systeme Glashutte). Producent raczej nie do ustalenia. 4) Najprawdopodobniej złoty zegarek szwajcarski, pochodzący z przełomu wieku XIX i XX. Kamień nakrywkowy na kole wychwytowym, niestety nie znam producenta. 5) Złoty tak zwany polonik, zegarek wyprodukowany przez Cymę-Tavannesa i sygnowany na tarczy nazwiskiem polskiego zegarmistrza. Werk Cyma 700.
  17. A to nie jest przypadkiem mechanizm produkcji angielskiej opisany w Ameryce? Często producenci mechanizmów zapisywali swoje inicjały pod tarczą, ale to już wymaga ściągnięcia jej i pobawienia się w detektywa. Koperta mogła zostać wyprodukowana już w USA pod ten konkretny mechanizm.
  18. O ile dobrze pamiętam ST25 i pochodne mają naciąg jednokierunkowy, więc wszystko jest w porządku.
  19. Otóż nie zawsze. Oglądałem kiedyś krótkie filmy z testów nurków w komorze ciśnieniowej (na popularnym portalu z filmami) i niektóre zegarki nurkowe przestawały chodzić z powodu wygięcia się dekielka do wewnątrz. W przypadku np Amfibii problemem rzeczywiście było szkło, ale na głębokości teoretycznie 3x większej niż deklarowana przez producenta.
  20. papax

    Zegarek Halda

    Brak ramki ze szkłem i dekielka, w przypadku kopert szwedzkich jest to praktycznie nie do dostania. Tarcza zniszczona. Brak wskazówek. Mechanizm najprawdopodobniej niesprawny. Ogólnie więcej zabawy niż to warte. Zegarek najlepiej pozostawić w takim stanie jakim jest i potraktować po prostu jako pamiątkę, a nie czasomierz.
  21. papax

    Zegarek Halda

    Zegarek produkcji szwedzkiej z roku +/- 1900. Porządny zegarek, ale w tym stanie już raczej nie jest warty renowacji.
  22. Konstrukcja wodoszczelności w Amfibii jest bardzo prosta i szanse na wyciek przez dekiel są niemalże zerowe. Większe ryzyko obejmuje koronkę i szkło. W przypadku nowego egzemplarza nie ma problemu, szkło jest w dobrej kondycji i wytrzyma dużo, jeszcze się "uszczelniając" podczas nurkowania. Gwint koronki wypada skontrolować, zarówno w nowym i w starym egzemplarzu, bo może być to potencjalne źródło nieszczelności.
  23. Używany arbuz za taką kwotę. Ciekawie się dzieje na rynku. Może trzeba będzie niedługo sprzedać jednego z dwóch swoich ;).
  24. Zastosowałem skrót myślowy, wczesny to znaczy że zastosowany stosunkowo dawno, jeszcze przed rozpowszechnieniem się wychwytu cylindrowego w zegarkach kieszonkowych. Płyta rzeczywiście nosi ślady pozostałości szpindlaka, i widać na niej ślad regulatora Tompiona. Ktoś kiedyś przerobił go całkiem fachowo na cylinderka.
  25. Jakiś wczesny wychwyt cylindrowy opierający się na budowie szpindlaka. W sumie bez zdjęć z boku ciężko ocenić co tam zaszło w środku. Skoro szpindlaki przerabiano na brytyjskie wychwyty kotwicowe to może i bywały przeróbki na cylindry? Będzie drogi ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.