Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Tommaso

Klub Miłośników Zegarków Tudor

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego chcecie kupować BB z pospolitą ETA, skoro jest dostepny inhouse z cosc i 70 godzinną rezerwą chodu ?

Troche tego nie łapię....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chcecie kupować BB z pospolitą ETA, skoro jest dostepny inhouse z cosc i 70 godzinną rezerwą chodu ?

Troche tego nie łapię....

 

Prostota i koszty serwisu Panie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko takie aspekty przemawiają za?

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko takie aspekty przemawiają za?

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Serwis to ważny aspekt zwłaszcza w kontekście „nowych” mechanizmów. Jakoś tak mało zachęcająco brzmiały informacje o wymianie całych mechanizmów przez serwisy Tudora w ramach gwarancji. Nadal w PL nikt inhouse nie serwisuje.

Odrębną kwestią jest estetyka - mnie podoba się bardziej logo z różą i bransoleta bez rivetsów i bez dziwnego , schodkowego zwężania.

Jeszcze inną - subiektywna wygoda noszenia - po kilkunastu minutach porównań jednego i drugiego - wybrałem lżejszy/mniejszy nawet jeśli te różnice są niewielkie. ( ktoś pisał o 1 mm grubości )

No i obecnie nie oferują już NATO - ETA na bransolecie/pasku miała jednak oryginalnego parciaka.

Poza tym , kwestia ograniczonej dostępności - wersji z ETA nie kupisz już w salonach. ( dlatego na chrono24 jest ich paradoksalnie mniej i mają wyższe ceny ) Dodałbym polską dystrybucję i w razie „W” śpisz spokojnie.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Masz może jakąś wiedzę na temat oceny mechanizmu w Tudorze GMT (MT5652). Przeczytałem kilka recenzji, ale o mechanizmie nie za dużo w nich jest.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prostota i koszty serwisu Panie...

Dokładnie w punkt. Każdy mechanik z czasem trzeba przecież oddać go serwisu . Ciekawe ilu nabywców Tudora na inhausue (dotyczy to zreszta zegarków innych firm na takich werkach) miało przy kupnie czy ma świadomość , ze koszta takowego będą wysokie. Dla wielu mogą okazać się nie do zaakceptowania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare przysłowie powiada " Jeśli stać cię na konia, to powinno cię stać również na bat" . Oczywiście przyjmuje aspekt kosztów przyszłego serwisowania jako istotny, ale bym go nie demonizował, serwis innych zegarków nie na Etach też nie jest tani.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Masz może jakąś wiedzę na temat oceny mechanizmu w Tudorze GMT (MT5652). Przeczytałem kilka recenzji, ale o mechanizmie nie za dużo w nich jest.

Ja przy GMT słyszałem o problemach z datownikiem, ale koledzy z forum tego nie potwierdzają u siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare przysłowie powiada " Jeśli stać cię na konia, to powinno cię stać również na bat" . Oczywiście przyjmuje aspekt kosztów przyszłego serwisowania jako istotny, ale bym go nie demonizował, serwis innych zegarków nie na Etach też nie jest tani.

Staszku , tylko ze osoby które kupują mechaniki „wzrokiem„. Nie wiedza z czym to się je , nawet , ze trzeba je w jakimś czasie serwisować i ze to sporo kosztuje . A bywa tez tak, ze na wymarzony zegarek wydają de facto kwotę przewyższająca ich realne możliwości finansowe i każdy kolejny , większy wydatek jest jak kubeł zimnej wody na głowę :) podobnie jest czasami z samochodami . Kiedyś widziałem gościa w Merolku który paliwa tankował na 20 zł bo go nie było stać na zalanie baku do pełna . Ostatnio u znajomego był gość na wymianę opon w miarę nowym golfikiem. Okazało się ze letnie opony to padaka i co najmniej 2 od razu do śmietnika bo zerowy bieżnik i uszkodzenia . Znajomy znalazł już nie 4 a 2 najtańsze , jakieś chińskie opony a gość i tak nue kupił i kazał założyć te stare bo jęczał ze nie ma kasy , ze samochód na raty i ze kupi jak kasę od matki wyprosi :) czyli jak widać , niby stać na furę za ok. 40-50 koła a na podstawowa eksploatacje już niekoniecznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staszku , tylko ze osoby które kupują mechaniki „wzrokiem„. Nie wiedza z czym to się je , nawet , ze trzeba je w jakimś czasie serwisować i ze to sporo kosztuje . A bywa tez tak, ze na wymarzony zegarek wydają de facto kwotę przewyższająca ich realne możliwości finansowe i każdy kolejny , większy wydatek jest jak kubeł zimnej wody na głowę :) podobnie jest czasami z samochodami . Kiedyś widziałem gościa w Merolku który paliwa tankował na 20 zł bo go nie było stać na zalanie baku do pełna . Ostatnio u znajomego był gość na wymianę opon w miarę nowym golfikiem. Okazało się ze letnie opony to padaka i co najmniej 2 od razu do śmietnika bo zerowy bieżnik i uszkodzenia . Znajomy znalazł już nie 4 a 2 najtańsze , jakieś chińskie opony a gość i tak nue kupił i kazał założyć te stare bo jęczał ze nie ma kasy , ze samochód na raty i ze kupi jak kasę od matki wyprosi :) czyli jak widać , niby stać na furę za ok. 40-50 koła a na podstawowa eksploatacje już niekoniecznie :)

Dobrze opisane, też słyszałem takie kwestie, że jak już ktoś się wykosztuje to ma to działać bez dalszego wkładu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Masz może jakąś wiedzę na temat oceny mechanizmu w Tudorze GMT (MT5652). Przeczytałem kilka recenzji, ale o mechanizmie nie za dużo w nich jest.

Słyszałem o dacie ale przyznam że nie zgłębiałem tematu. Mam wersję bez daty ;-) od Pieśkiewicza i na ETA i nadal na gwarancji więc jakoś nie przeraża mnie perspektywa serwisu. Ale faktycznie kupując, ją Pieśkiewicz potwierdzał, że inhouse w razie potrzeby nie był naprawiany lecz wymieniany na nowy. Na gwarancji fajnie ale po niej - to już może być niebagatelny koszt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem o jakiego rzędu kwocie mówimy? I po jakim okresie trzeba zrobić serwis? Czy istotne jest jak często zegarek był na chodzie, czy raczej okres użytkowania? Bo kożna mieć zegar kilka lat z czego netto np. Kilka miesięcy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja, jak kupowałem to myślałem, że Eta to skrót od Elita... Ehhhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem o jakiego rzędu kwocie mówimy? I po jakim okresie trzeba zrobić serwis? Czy istotne jest jak często zegarek był na chodzie, czy raczej okres użytkowania? Bo kożna mieć zegar kilka lat z czego netto np. Kilka miesięcy ;)

Jak się nic nie dzieje to po 5 latach choć codzienne noszenie może skrócić ten okres. Jeśli masz ETę to w oficjalnym krajowym serwisie zapłacisz ok 1300 PLN a u każdego ogarniętego zegarmistrza w całym kraju połowę tej kwoty. Inhousów nie serwisuje dziś w PL nikt. Tylko wysyłka za granicę więc i koszt i czas będą inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

No BB58 na chrono trzyma cenę i to konkretnie...

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jedynymi które trzymają cenę są wersje na ECIe. Nowych nie ma w naszej strefie podatkowej a te spoza EU kosztują powyżej retail. Przecena tylko na inhałsy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tudor i trzymanie wartości , niezależnie od mechanizmu i modelu to trudny temat. Można ustrzelić fajne okazje ma wtórnym przy każdym modelu. Cena detaliczna dla ety i inhouse była bardzo zbliżona jeśli dobrze pamietam co było dobra informacja dla miłośników inhousow. Finalnie butiki są zawalone inhousami wiec nie ma mowy aby na wtórnym nie było mocnego zjazdu. Przy ETA sądziłem ze będzie znacznie lepiej z trzymaniem wartości ale być może jeszcze to jest za młody rocznik aby poszedł nieco w górę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno się dziwić że inhałs nie schodzi skoro 2 lata po debiucie nadal serwis oferowany jest centralnie. Pytanie czy chodzi o pełną kontrolę nad fee serwisowym czy jednak mechanizm sprawia jakieś zegarmistrzowskie trudności.

Ja jestem zaskoczony cenami ETY jedyny w miarę świeży ( 2017) model na bransolecie z EU to ok 13 tyś a NOSy spoza EU to 15-17 tyś plus podatki i cła. Za starsze egzemplarze 11 - 12 tyś ale sporo niekompletnych lub z lat sugerujących rychły serwis. Oczywiście modele na pasku tańsze ale i koszt dokupienia bransolety niebagatelny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne rzeczy piszecie, które pokazują, że inhouse nie może być zbyt tani.

Żaden inny producent nie daje takiej teraz możliwości kupna takiego inhouse jak Tudor w tak przystepnej cenie, ale zdaje się, nie jest to dobra strategia.

 

Z samochodami tak jest, że prawie nikt nie chce kupic auta segmentu F z silnikiem V12 za kilkakrotnie niższą cene od salonowej sprzed kilku lat, i wprawdzie ponosić duże koszty serwisu, ale cieszyć się z jazdy takim pojazdem podwójnie, bo nabyło się go taniej. Przecietny zjadacz chce, że jak auto mniej kosztuje, to ma mniej kosztować i użytkowanie.

 

Inhouse powinien być wyzej wyceniony, wtedy kupców byłoby więcej, a reszta kupowałaby ETY,

chociaż rodzi sie pytanie, dlaczego przepłacacie za te ety ? Przeciez taki zegarek powinien kosztować 3-4 kpln.

Ale może odpowiedź jest taka, że płacąc 14-15kpln, 10kpln idzie na wyrównanie straty na sprzedaży inhouse.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwna to jest sytuacja że od kilku lat zamiast wyszkolić armię zagarmistrzów w naprawianiu tego mechanizmu Tudor woli w centralnych serwisach wymieniać go na nowy. Więc albo czeka na przewidywane kłopoty albo zamierza kosić premium w sposób podobny jak za wymianę modułu DD. Cena zaostała specjalnie tak skalkulowany by złapać jak najwięcej klientów, może także tych z ETY. To normalne że długofalowo zarabiać chce Tudor na swoim serwisie a nie płacić SG i liczyć klientów którzy serwis zrobili u nieautoryzowanych zegarmistrzów lub o zgrozo u konkurencji. Monopole są zawsze słabe dla klienta. I to nie jest moja opinia ale rynku patrząc jak kształtują się ceny.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat wielokrotnie wałkowany , np IWC sprzedawało czy dalej sprzedaje zegarki na Ecie za ok. 26 tys - np poprzednia wersja Inge, a np FC na inhausie za polowe tej kwoty. I każde znajdują chętnych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie żaden producent nie produkuje niepewnego mechanizmu mając nadzieje ze zarobi na serwisowaniu . Przy problemach z data w GMT użytkownicy raportowali serwisowanie mechanizmu. Ponadto nowe mechanizmy Rolexa tez trzeba wysyłać do producenta . W Kruku maja zakaz naprawiania .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autoryzację na Rolexa i Tudora mają Pieśkiewicz i Kruk , nie wiem jak w Kruku ale Pieśkiewicz sam robi serwis ww marek poza inhousem Tudora

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np DJ41 nie może być naprawiany w PL. Jest wysyłamy do producenta . Taki mają prikaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.