Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tom_tom

Pytanie do audiofilow

Rekomendowane odpowiedzi

>pisar

A dlaczego - mając kolumny za dwadzieścia kilka tysięcy - chcesz oszczędzać akurat na wzmacniaczu? ;-) Helicony wcale nie wymagają dużo prądu. Mają wprawdzie impedancję 4 ohmy, ale stosunkowo "łatwą". Pytanie jak duże masz pomieszczenie. Bo jeśli poniżej 30 metrów, to można pokusić się nawet o wysterowanie ich jakąś mocniejszą lampą. Uczciwe 40-50 wat powinno im wystarczyć. Wypożycz do posłuchania np. Amplifona WT40.

 

Chociażby dlatego, że często spotykam się z podobną opinią jak ta poniżej którą cytuję:

 

 

Klasyczne opracowania. Już ponad 20 lat temu udowodniono, że:

1. Wszystkie wzmacniacze brzmią tak samo = są nie do odróżnienia w jedynym obiektywnym, a znienawidzonym przez "audiofilów" teście, czyli ślepej próbie (o ile dysponują podobną mocą wyjściową i dopuszczalne jest podregulowanie barwą - na necie łatwe do odnalezienia po haśle "all amps sound the same").

2. Nie wspomną nazwiska amerykańskiego inżyniera, który przy pomocy własnej produkcji względnie taniego wzmacniacza o dość dużej mocy, z rozbudowaną regulacją barwy i specjalnej techniki polegającej na puszczaniu przez dwa wzmacniacze tego samego sygnału w przeciwfazie i sumowaniu obu sygnałów wyjściowych, potrafił "skopiować" brzmienie każdego, nawet o wiele droższego "hi-endowego" sprzętu i rozróżnienia nie potrafili dokonać redaktorzy czołowych pism "audiofilskich".

Zresztą zobaczcie sobie na wikipedii definicję audiofila - generalnie zboczeniec jak nekrofil, tylko co inne go podnieca.

 

 

Wprawdzie nie twierdzę, że wszystko brzmi tak samo ale nie wydaje mi się by wzmacniacz aż tak bardzo miał wpływ na to jak brzmi kolumna.

 

Nie jestem zboczeńcem który jara się samym faktem posiadania najwspanialszego sprzętu. Dla mnie liczy się głównie słuchana muzyka.

Fajnie gdy brzmi dobrze. Ale jeżeli wzmacniacz za 2-4k będzie brzmiał podobnie lub 15-20% gorzej w ślepej próbie niż taki za 10-15k to z pełną świadomością wolę ten tańszy. 

Chyba, że się mylę i samym wzmacniaczem mogę usłyszeć na tych samych kolumnach różnicę w jakości dźwięku rzędu conajmniej 30-40% lub więcej to wtedy jest to jakiś argument.


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt za Ciebie takiego porównania nie zrobi. W ślepym teście nie rozróżnisz tych "15-20%". Możesz najwyżej stwierdzić czy jest różnica, czy nie - a i to nie na pewno. Zamiast ślepego testu proponuję, żebyś wziął do porównania jakieś dwa wzmacniacze i na spokojnie posłuchał swoich ulubionych płyt - wcale nie przełączając co chwilę. Może się okazać, że któregoś słucha się przyjemniej, albo że np. jesteś w stanie dokładniej wskazać, gdzie znajdują się muzycy... Może niektóre wokale czy instrumenty na jednym brzmią przyjemniej, a na drugim po jakimś czasie drażnią? Albo przy jednym noga sama przytupuje, a przy drugim jakoś nie bardzo... Może też na jednym znajdujesz jakieś "smaczki" w tle, które na drugim przeoczyłeś? Jeśli tak nie będzie i oba zagrają Ci identycznie (albo ewentualne różnice są dla Ciebie nieistotne), to masz szczęście - kupisz tańszy z dwóch identycznych. ;) Ślepy test i nerwowe przełączanie co chwilę - to trochę taki "fastfood". A ja Ci proponuję porównanie na zasadzie "slowfood" - spokojnie, bez nerwów i przez dłuższy czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - dlaczego ludzie broniący tez o tym, że słyszą różnice pomiędzy różnymi płytami CD, kablami zasilającymi ( :rolleyes: ) tak boją się ślepych testów? Broń Boże, nie sugeruję, że ktoś z obecnych tutaj słyszy taką różnicę. Można zrobić ślepy, długotrwały test w spojonych warunkach. Nie znam praktycznie nikogo ze środowiska melomanów i audiofilów, ale z tego co zdążyłem zauważyć, ślepe testy są bardzo krytykowane.

 

Ze względu na wykształcenie spoglądam na to z czysto technicznego punktu widzenia i może ten punkt widzenia nie jest właściwy?

 

 

--------------------------------------------

 

Wracając do tematu polecania sprzętu. Czy taki Pianocraft MCR-N670D (http://europe.yamaha.com/en/products/audio-visual/hifi-systems/mcr-n670d/) zagra fabrycznie wystarczająco ciepło i przyjemnie? Nie zależy mi na liniowości brzmienia, bo to nie mają być monitory studyjne. Czy lepszym wyjściem będzie kupno osobno "jednostki centralnej" z bajerami, które mi się przydadzą i osobno przyjemnie grających (ciepło) głośników?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia. Może dlatego, że przy pomocy tych testów łatwo jest udowodnić, że wszystko jest takie samo? ;-) Co jakiś czas opisywane są różne wpadki - np. sommelierów, którzy nie rozróżnili renomowanego czerwonego wina od taniego białego zabarwionego na czerwono, czy krytyków muzycznych, którym puszczono 3 razy to samo nagranie sugerując, że to różne wykonania (od zdolnego studenta po wirtuoza) i ich ocena wykonania była zdecydowanie różna, aż po skrzypków, którzy "na ślepo" nie odróżnili czy grają na stradivariusie, czy na współczesnym instrumencie.

Nie ma najmniejszego sensu nikogo przekonywać, że jakiekolwiek różnice w dźwięku występują. Każdy ma własne uszy, więc niech sobie to sprawdzi na własny użytek... ;-) Muzyka ma nam sprawiać przyjemność i "łagodzić obyczaje", a nie być powodem do jakichś wojenek.

Co do Pianocrafta. Tego akurat nie słuchałem, ale poprzednie były bardzo dobrze "zestrojone" jako całość. To, co wzmacniacz wyostrzał, kolumny tonowały. Jeżeli tutaj też tak jest, to brałbym komplet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Pozostańmy przy tym, ze kazdy ma prawo słyszeć zmiany lub nie. Ja osobiście słyszę odmienną grę róznych konfiguracji lamp, interkonektów i kabli głosnikowych. Ale do pewnego poziomu jakości. Osiągnąlem mnie satysfakcjonujący kilka lat temu i przestałem gonic króliczka. Poza tym lata lecą i percepcja wszystkich narządów zmysłów pogarsza się, oj pogarsza :(


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Kolumny podłogowe DALI Helicon 400 Mk2...jaki wzmacniacz stereo do nich polecą znawcy tematu?

Polecam Twojej uwadzę ofertę CEC, a z polskich firm Baltlab, Struss. Oczywiście wybór konkretnego wzmacniacza powinien być oparty na odsłuchu i ocenie na ile sprzęt spełnia oczekiwania co do brzmienia w tych gatunkach muzyki, które lubisz. Do muzyki klasycznej w ciemno polecam Pass, bez względu na cenę. Pass w zestawieniu z Audio Physic zagrał najlepszy (najbardziej naturalny w barwie) fortepian jaki w życiu słyszałem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i zapomniałem o sednie. Wzmacniacz? Z Wrocławia. Po co dalej szukać. Mamy Linear Audio Research / LAR.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pisar, jak chcesz mieć niedrogi, a naprawdę dobry, "prawie audiofilski za rozsądną cenę" wzmacniacz to polecam Ci Atoll IN100, kosztuje coś ok 4k pln. Droższy IN200 to już ok 7kPLN.

Sam używam IN100 i jestem bardzo zadowolony. Zbierał też dobre recenzje w prasie branżowej, ale dla mnie nie były one żadnym wyznacznikiem przy wyborze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o ONKYO TX-8150 ? Jakieś alternatywy do 2500 pln? Będzie napędzało 5+1 od Nurbert (683).


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cambridge Audio 851A i Audiolab 8200 to b. dobre wzmacniacze . Nie moge sie od 3 miesiecy zdecydowac ktory zostawic.Jesli masz gdzie to posluchaj naprawde fajnie graja. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.. Ale to nie 2500pln ale 7500 płn...

Cambridge znam - trudno osiągalny dla mnie teraz


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy "audiofil" gardzi systemami wielokanałowymi. Tylko stereo bez dodatkowych dekoderów i efektów w torze jest w stanie przenieść wszystkie zarejestrowane detale i zbudować naturalnie brzmiącą scenę wokół słuchacza. A prawda jest taka, że "na ucho" nie odróżnisz wspomnianego Onkyo za 2,5 kzł, czy nawet o wiele droższych modeli, od starszego kuzyna np. Onkyo A8450 za 300 zł. Więc po co przepłacać? (To chyba nawet nie analogiczna sytuacja do tej, że Casio za 200 zł chodzi dokładniej i niezawodniej od Pateka czy Omegi za 20 kzł, bo to starsze wzmacniacze ze średniej/wyższej półki z reguły są lepiej wykonane od nowych zestawów budżetowych). Grają głośniki, udział pozostałych elementów w brzmieniu jest tak mały, że można go spokojnie włożyć pomiędzy "audiofilskie" bajki. Ramen!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak najważniejsza z tego wszystkiego jest kolekcja nagrań, amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doradzacie bez ściemniania , więc też się podepnę . 

Salon 35 m2 + aneks kuchenny - zestaw stereo do nc+ , PS i muzyki . Potrzebny amplituner + głośniki . Cena zestawu do 5500 zł ( max maksów 6000 zł ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doradzacie bez ściemniania , więc też się podepnę . 

Salon 35 m2 + aneks kuchenny - zestaw stereo do nc+ , PS i muzyki . Potrzebny amplituner + głośniki . Cena zestawu do 5500 zł ( max maksów 6000 zł ) .

Popatrz na Onkyo TX-NR 636 (lub 646) + podłogowe Tannoye Mercury. Razem powinno być poniżej 5 kzł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Grają głośniki, udział pozostałych elementów w brzmieniu jest tak mały, że można go spokojnie włożyć pomiędzy "audiofilskie" bajki. Ramen!

Rozumiem, że można być sceptycznym co do wpływu kabla zasilającego na dźwięk, ale wzmacniacz? Wzmacniacz ma bardzo duży wpływ - to już nie są detale i naprawdę jestem zaskoczony takim podejściem do tematu. Nawet porządne zestawy głośnikowe nie pokażą swoich możliwości bez dobrze dopasowanego, porządnego wzmacniacza.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wodniku - amplituner lepiej kina domowego czy stereo . Funkcjonalność pewnie lepsza kina domowego , a jakość dźwięku w amplitunerach stereo . 

Zakładając , że wybiorę amplituner Onkyo 646 za ok 2300 zł , na głośniki zostaje ok 3200 zł ( max 3700 zł ) . Tannoy Mercury V4i to ok 2000 zł , teoretycznie jeżeli taki zestaw wystarczy to po co przepłacać , ale pytanie czy lepiej coś lepszego ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wodniku - amplituner lepiej kina domowego czy stereo . Funkcjonalność pewnie lepsza kina domowego , a jakość dźwięku w amplitunerach stereo . 

Przy tej klasie sprzętu różnica między amplitunerem kina, a stereo jest IMO niemal niewyczuwalna dla statystycznego Kowalskiego, a dodatkowo są różne, przydatne bajery i wifi (radio internetowe, spotify, itd.). I jest to także bardzo dobry stosunek ceny do komponentów zawartych w sprzęcie. Oczywiście ktoś zaraz powie, że zawsze słyszy różnicę między amplitunerami. Być może ma słuch absolutny.

 

 

Zakładając , że wybiorę amplituner Onkyo 646 za ok 2300 zł , na głośniki zostaje ok 3200 zł ( max 3700 zł ) . Tannoy Mercury V4i to ok 2000 zł , teoretycznie jeżeli taki zestaw wystarczy to po co przepłacać , ale pytanie czy lepiej coś lepszego ? 

Można i coś lepszego, ale jeśli nie słyszysz różnicy, to po co przepłacać? Możesz zamienić ampli z serii 636 na 646 lub klasę wyższy 747 lub zamiast Tannoyi V4 wziąć 7.4. Nie zapomnij o kablach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos  pomija wzmacniacz w doborze calego zestawu (rabin-hood) to moim skromnym zdaniem nie powinien sie wypowiadac w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos pomija wzmacniacz w doborze calego zestawu (rabin-hood) to moim skromnym zdaniem nie powinien sie wypowiadac w tym temacie.

Nie pomijam. Twierdzę tylko, że dziwnym trafem w dobrze przeprowadzonej ślepej próbie nawet najbardziej złotousi audiofile nigdy nie byli w stanie rozróżnić brzmienia dwóch nieuszkodzonych, dysponujących zbliżoną mocą wzmacniaczy. A jakoś różnice pomiędzy kolumnami wychwytuje niemal każdy. Jak inaczej to wytłumaczyć, niż śladowym wpływem wzmacniacza na brzmienie zestawu? Zrób sobie test. Zainwestuj w przełącznik ABX, a zobaczysz (czy raczej usłyszysz).

I mógłbym skomentować podobnie, ale jakoś szacunek do współdyskutantów nie pozwala mi lżyć przedmówcy.

(edit)

Jestem (czy raczej byłem) naukowcem, więc przekonać może mnie obiektywny test (np. rzeczona ślepa próba), ale nigdy jakieś wydajemisie tzw. audiofila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posiadam 5 wzmacniaczy 3 z tzw.zlotej ery audio i 2 nowe. Zapraszam na kawe i szybki odsluch jezeli nie rozroznisz kazdego z tej piatki to znaczy ze jestes gluchy i tak jak pisalem wczesniej nie powinienes wypowiadac sie w tym temacie. Roznice sa tak duze jak ich rozpietosc cenowa( tanszy nie znaczy gorszy). Zirytowalo mnie stwierdzenie ze nie uslyszy roznicy.Ja nie jestem naukowcem ani audiofilem sluch mam sredni a roznice slysze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka moja sugestia ogólna-nie kupujcie sprzętu nowego, gdyż za te same pieniądze można kupić system używany 2-3 krotnie wyższej klasy.Niektórzy co prawda maja opory, żeby nie kupować używek,ale prawdziwi audiofile dbają o sprzęt więc ryzyko wtopy jest małe.Ja np.kupiłem z Anglii kolumny Monitor Audio RS8 w świetnym stanie w dobrej cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli macie do wydania kilka K na sprzęt i kolumny to poważnie, wpadajcie pany na audiostereo po drugie warto poznać swoje pomieszczenie pod względem akustyczności, czy mamy miejsce na rozstawienie kolumn a jak to ma być tylko grajek, który wypełnia pomieszczenie w czasie czytania gazety czy sprzątaniu to..... Wszystko co kupicie się sprawdzi.

 

Tak wygląda mój skromny kącik muzyczny ;)

 

56662c386c0b72c3med.jpg

 

500e28cb48f68d45med.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.