Perfumy

[Remy 303]

Takie uwagi odnośnie perfum czy ubioru to za komuny mogły być trafne.

Teraz jest normalność.

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

[DRUH 5]

KILIAN Arabian Nights Musk polecam w ciemno......

 

Kto nie oglądał ,to zachęcam do obejrzenia filmu Pachnidło- historia mordercy......

 

[Glint 174]

Dla szukających ciekawych lekkich perfum polecam ;

L`Humaniste Frapin

Lub

1697 Frapin - na wieczór z bardzo dobrze wyczuwalną nutą rumu. ( jednak dużo mu brakuje do Idola )

 

Dla osób lubiących nuty zielone polecam;

French Lover Frederic Malle

Oraz

Jardin du Poete Eau D`Italie

 

Ci którzy żeglują bedą zadowoleni z :

40 Knots Xerjoff

I

Sel Marin James Heeley

 

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[chronofil 133]

Dobre typy. Nie wszystkie znam, ale Humanista jest swietny a Francuski Kochanek tez niczego sobie

[M_Michal 9]

Dzięki sugestiom kolegów zabrałem się za testowanie nowych zapachów. Zamówiłem próbki i jazda. Przedstawię pokrótce moje wrażenia.

 

Dior Sauvage- Świerze, dużo cytrusów. Ale raczej dla dojrzałych panów.

Dior Farenheit- Znany wszystkim od lat. Nie ma co za wiele o nim pisać. Kiedyś mi się bardziej podobał. Moją żonę odrzuca.

D&G pour homme- Świetny! Kiedyś wyczuwalny w każdej drogerii. 

YSL Kouros- świetny zapach. Ale jednak dusiciel. Warto poznać.

Hermes Terre d'Hermes- Świerzy, niebanalny i nie nachalny (na mnie )

Guerlain Heritage- do spotkań biznesowych w sam raz.

YSL M7 Oud Absolu- zamówiony przez przypadek (miał być M7 ). Mocny, duszący. Wpierw czuć słodką mandarynkę, by później zostać powalonym mocnym zapachem korzennym/drzewnym. Zapach raczej nie na co dzień. 

Issey Miyake L'Eau D'Issey pour homme- dużo świeżych zapachów, które atakują naraz, ale jak już uderzą to stwierdzam, że mają sens. Świetne perfumy i wielkie zaskoczenie.

 

To na razie tyle. Wiem, że mocno pobieżnie, ale niestety nosa absolutnego to nie mam. Albo się podoba, albo nie. Ale testuję dalej, bo jeszcze trochę z polecanych zapachów zostało.

Edytowane 9 Lipca 2014 przez M_Michal

[AD_ex 283]

Kupilem fajny lekki, zapach na codzien - Unlimited od Hugo Bossa.

 

Poboba mi sie. Szybko sie skonczy.

[Patom 9]

A ja kupiłem dla swojej babeczki Amouage DIA. Ona jest zachwycona, ja rownież

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[SphinX 77]

Hermes - Terre d'Hermes ... jeden z najbardziej odpychających zapachów, jakich próbowałem. Sądząc po ilości ochów i achów nad tym "smrodkiem" chyba się nie znam

[chronofil 133]

Hermes - Terre d'Hermes ... jeden z najbardziej odpychających zapachów, jakich próbowałem. Sądząc po ilości ochów i achów nad tym "smrodkiem" chyba się nie znam

Terre nie każdemu odpowiada, ale odpychajacy? Co Cię w nim odrzuca?

[M_Michal 9]

Hermes - Terre d'Hermes ... jeden z najbardziej odpychających zapachów, jakich próbowałem. Sądząc po ilości ochów i achów nad tym "smrodkiem" chyba się nie znam

 

Czemu od razu się nie znasz? Ja podobne uczucie kiedyś miałem z YSL Opium. Jak go założyłem na siebie (prezent, który musiałem zwrócić) to myślałem, że wyskoczę ze swojej skóry. Jakaś nuta zapachowa w ogóle mi nie pasowała. Z zapachami to jest trudna sprawa. Węch, smak to kwestia mocno indywidualna. Każdy ma swój gust, swoją tolerancję i odczucia. Dlatego tego jest tyle na rynku. Ale są zapachy lepsze i gorsze. I trzeba próbować.

[vcore 19]

Początkowa faza Hermesa to faktycznie dusiciel, ale po kilkunastu minutach na skórze pokazuje swoje prawdziwe oblicze

[Remy 303]

@Sphinx możliwe że źle wspominasz jakieś nuty.

Psiknąłeś nim na rękę?

A jak odbierasz np. Egoisty ?

Niektórzy źle odbierają perfumy inne niż słodkie.

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

[SphinX 77]

Hermesa próbowałem kilak razy, i próbki, i na papierku, i na reku - du** blada, kompletnie mi się nie podoba, nic a nic. Wręcz brzydki.

 

Egoisty nie znam.

[Remy 303]

Egoistów jest dwóch- zwykły i Platynowy.

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

[Lincoln Six Echo 71488]

[jakubos 448]

Hermesa próbowałem kilak razy, i próbki, i na papierku, i na reku - du** blada, kompletnie mi się nie podoba, nic a nic. Wręcz brzydki.

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez jakubos

[jakubos 448]

...

Edytowane 26 Kwietnia 2014 przez jakubos

[przempox 3]

Mam Hermesa z początków produkcji - zapach jest nieziemski i mam wrażenie, że różni się od tego co teraz stoi na półkach - jest więcej pieprzu i chyba jakaś nuta  kamfory, zapach chyba jak każdy z grupy charakterystycznych - jednym się podoba innym nie. W moim przypadku zauważyłem jeszcze jedną dziwną przypadłość - mój nos z czasem inaczej zaczyna odbierać poszczególne zapachy. Pamiętam, ktoś w tym wątku napisał coś o A*Men - zrobiłem testy i zapach pachniał jak krówki, kompletnie mi nie podszedł - z przypadku kupiłem w okazyjnej cenie 100ml rzeczonego A*Mena i po 2 miesiącach zupełnie inaczej odbieram ten zapach tym razem na plus. Kiedyś w promocji kupiłem Joop Home - ten fioletowy dusiciel :-) i okazało się, że mam na ten zapach alergię - jeden psik i cały dzień bolała mnie głowa - powędrował w prezencie dla Szwagra, no i na Święta konsternacja, Szwagier wypsikany Joopem pachniał ...zaje..ście. Hmm o co to biega?

[Jakub Mróz 16]

Myślę, że właśnie reakcja układu immunologicznego, skład potu, hormony, pH skóry, które mogą wpływać no to czy dany zapach pasuje czy kompletnie nie pasuje do danej osoby. 

Wiele osób pachnie Azzarro Chrome lub podobymi, ale spośród mi znanych, tylko mnie kobiety za każdym razem mówią, że świetnie pachne i że bardzo pasuje do mnie, podczas gdy np. Dunhill Desire Blue, Hugo Boss Soul czy Givenchy Pi(jeszcze nie dojrzałem do niego) albo nie doceniały albo stwierdzały, że coś nie pasuje.

[chronofil 133]

 

Wiele osób pachnie Azzarro Chrome lub podobymi, ale spośród mi znanych, tylko mnie kobiety za każdym razem mówią, że świetnie pachne i że bardzo pasuje do mnie

 

A to kobiety jakoś z założenia są znawczyniami perfum?

[Jakub Mróz 16]

A to kobiety jakoś z założenia są znawczyniami perfum?

Mają lepiej wykształcony zmysł węchu.

[jakubos 448]

jeszcze raz potwierdza się moja teoria o grupie krwi zero i składzie potu.

 

Przempox & chronofil jakie macie grupy krwi?

[chronofil 133]

Mają lepiej wykształcony zmysł węchu.

 

Dlatego właśnie "nosami" są na ogół mężczyźni

Myślę, że należy rozróżnić dwie rzeczy - to, że faceci chcą z pewnych względów, żeby ich zapach podobał się kobietom to jedno, a to, czy kobiety się znają, to drugie

Ja się nieraz spotkałem z tym, że kobiety komplementują byle jakiego słitaśnego świeżaka, a nie potrafią docenić wybitnych dzieł perfumeryjnych...

Edytowane 2 Maja 2014 przez chronofil

[Jakub Mróz 16]

Dlatego właśnie "nosami" są na ogół mężczyźni

Myślę, że należy rozróżnić dwie rzeczy - to, że faceci chcą z pewnych względów, żeby ich zapach podobał się kobietom to jedno, a to, czy kobiety się znają, to drugie

Ja się nieraz spotkałem z tym, że kobiety komplementują byle jakiego słitaśnego świeżaka, a nie potrafią docenić wybitnych dzieł perfumeryjnych...

Fakt, takim jest chyba właśnie Azzarro Chrome, jak piszą na stronie drogerii Douglas:

świeżego, drzewnego zapachu uderzającego męskością. Chrome to ucieleśnienie siły i czułości, to symbol chwil, które zapadają głęboko w pamięć.

 

Trochę popłynęli, dla mnei to jest po prostu drzewny i świeży męski zapach z nutą cytrusową, na codzień. Używam go od poniedziałku do piątku przez całe lato i wiosnę. Na wieczór co innego, na zimę i jesień również inne. 

Dzieło perfumeryjne to jednak nie jest Dobry perfum do 200zł, ale daleko mu do Creed'a, Floris czy Penhaligon's

[pawel007 4532]

ktoś z kolegów używał givenchy insense?