Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Flakon wygląda jakby te perfumy wyprodukowała jakaś Pollena-Uroda :D

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie jakieś opinie o LuxScents.nl?

Kusi mnie 5ml odlewka pewnego kota 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, QuadrifoglioVerde napisał(-a):

Flakon wygląda jakby te perfumy wyprodukowała jakaś Pollena-Uroda :D

Wnętrze się liczy 😜

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otrzymane w darze 😁

 

 

20251112_182204.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, loco50 napisał(-a):

Otrzymane w darze 😁

 

 

20251112_182204.JPG

Trzech króli…

 

Choć Creed Viking zamiast pierwszego byłby lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Remy napisał(-a):

Trzech króli…

 

Choć Creed Viking zamiast pierwszego byłby lepszy.

Tak,ten biały to takie siuśki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Fajnie napisane.


Pamiętacie swój pierwszy - poważniejszy flakon?


Trzy pierwsze flakony to były prezenty.
Sentyment do dzisiaj nie odpuszcza.
Nie wiem tylko czy ów sentymemt związany z zapachem czy z osobą darującą.
Ale tak to się zaczęło.

be1af70cf6ec87469c1d477702a1ea77.jpgacaf1c027f9bcf4188916174fc7d795a.jpg993589fe1b6813b406fa256bddb7ef59.jpg

Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.11.2025 o 15:36, Autor1984 napisał(-a):

Kiedy dziś mówimy o perfumach, łatwo zapomnieć, że za każdym flakonem stoi kilka tysięcy lat prób, błędów i fascynacji. Zapach od zawsze był czymś więcej niż dodatkiem. Już w starożytnym Babilonie niejaka Tapputi-Belatekallim macerowała kwiaty i żywice, gotowała je i destylowała w prostych naczyniach, tworząc esencje wykorzystywane w rytuałach i balsamowaniu. W Egipcie aromat przeniknął codzienność, od kąpieli Kleopatry po słynny kyphi, wytwarzany powoli, warstwa po warstwie.

Gdy Europa utraciła tę wiedzę po upadku Rzymu, świat arabski nie tylko ją ocalił, ale wprowadził perfumy na wyższy poziom. Al-Kindi i Avicenna opracowali destylację parową i czyste olejki kwiatowe, a także wprowadzili alkohol jako nośnik zapachu. Dzięki temu renesansowe Włochy i Francja mogły rozwinąć perfumerię jako sztukę, a dwory uczyniły z niej oznakę stylu i statusu. XIX wiek przyniósł syntetyczne molekuły i umożliwił tworzenie kompozycji, które wcześniej były nieosiągalne. XX wiek dodał technologię headspace i ikony w rodzaju Chanel No. 5, a kultura masowa sprawiła, że perfumy stały się częścią mitologii codzienności. Najlepiej oddaje to "Pachnidło" Süskinda, które w literackiej przesadzie pokazuje, jak głęboko może sięgać obsesja na punkcie idealnego aromatu.

Współczesność łączy rzemiosło z biotechnologią, ekologię z laboratoriami, a mimo tego jedna rzecz pozostaje niezmienna: zapach wciąż potrafi wywołać emocję szybciej niż słowo.

I właśnie na tle tej ogromnej historii stoi moment z własnego podwórka. Na swoje 18 urodziny dostałem Casran od Choparda. Flakon ten podarował mi właściciel pierwszej profesjonalnej perfumerii w Bydgoszczy, tej z ul. Gdańskiej, o wdzięcznej nazwie Marko. Ten prezent miał w sobie coś więcej niż zapach. To był sygnał, że wchodzę w dorosłość, i że zapach może być czymś, co człowieka również po części określa.

Od tamtego czasu nosiłem już przekonanie, że i mężczyzna bez odpowiedniego, właściwego perfumu nie powinien wynurzać się z domu, zwłaszcza w relacjach damsko - męskich. Minęło prawie ćwierć wieku, a ja wciąż mam jego zapachw nożdrzach. Dziś patrzę w lustro bez złudzeń, że ktoś wzdycha na mój widok, ale przynajmniej żyję w przeświadczeniu, że zostawiam za sobą nienajgorszą woń. 😆 

Od lat mam zwyczaj trzymać w kolekcji kilka zapachów, które naprawdę lubię. Często wracam do nich latami, tak jak do poczciwej Dolce Gabbana Pour Homme. Nie analizuję nut głowy, serca i bazy. Pozwalam to robić zawodowcom. Ja po prostu wybieram kompozycje, które mnie cieszą, nawet jeśli czasem wzajemnie się wykluczają. Podejrzewam, że każdy z nas ma na półce takie drobne sprzeczności.

Dziś do kolekcji dołączył kolejny flakon, może nawet pięć. Jadę już na oparach, a staram się trzymać zasady, żeby mieć nie więcej - niż dziesięć. I szczerze podziwiam m.in. Adama @loco50 bo mam wewnętrzne przekonanie, że one z czasem ulatniają się jak kamfora. Zdarza mi się mieć dwa egzemplarze tej samej linii, ale każdy ma swoje zadanie. Woda toaletowa jest idealna na spokojną sobotę w domu, woda perfumowana sprawdza się, gdy wpadają goście, a perfum rezerwuję na spotkanie albo kolację z Towarzyszką.

Pamiętacie swój pierwszy - poważniejszy flakon?

 

Wspomniany Casran - zdjęcie z netu

Casran.thumb.jpg.3df65cf115812b5e9f01bd9ae2197a90.jpg

 

Oczywiście, że pamiętam :) pierwszy „pachniuk” to przywieziony z Niemiec Hugo Boss Hugo Man, kupił mi go Tata. Kilka lat temu podczas spaceru po Warszawie na ulicy minął mnie chłopak który nim pachniał, od razu poznałem ten zapach. Dwa dni później te perfumy znowu miałem u siebie na polce. Bardzo je lubię, kojarzą mi się z młodością i radością :)

IMG_2777.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Zolw napisał(-a):

Oczywiście, że pamiętam :) pierwszy „pachniuk” to przywieziony z Niemiec Hugo Boss Hugo Man, kupił mi go Tata. Kilka lat temu podczas spaceru po Warszawie na ulicy minął mnie chłopak który nim pachniał, od razu poznałem ten zapach. Dwa dni później te perfumy znowu miałem u siebie na polce. Bardzo je lubię, kojarzą mi się z młodością i radością :)

IMG_2777.png

Też je lubię 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Dostum napisał(-a):


Fajnie napisane.
 

 


Trzy pierwsze flakony to były prezenty.
Sentyment do dzisiaj nie odpuszcza.
Nie wiem tylko czy ów sentymemt związany z zapachem czy z osobą darującą.
Ale tak to się zaczęło.

be1af70cf6ec87469c1d477702a1ea77.jpgacaf1c027f9bcf4188916174fc7d795a.jpg993589fe1b6813b406fa256bddb7ef59.jpg

Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

 

Ooo, stary Jazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Dostum napisał(-a):


Fajnie napisane.
 

 


Trzy pierwsze flakony to były prezenty.
Sentyment do dzisiaj nie odpuszcza.
Nie wiem tylko czy ów sentymemt związany z zapachem czy z osobą darującą.
Ale tak to się zaczęło.

be1af70cf6ec87469c1d477702a1ea77.jpgacaf1c027f9bcf4188916174fc7d795a.jpg993589fe1b6813b406fa256bddb7ef59.jpg

Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

Moim skromnym zdaniem YSL robi najlepsze wody perfumowane i perfumy, choć Żona mocno optuje za Chanel i tak są tam zapachy, które mnie przyciągają.

Co do wspomnianego Bossa przez Kolegę @Zolwto z przykrością stwierdzam, że Boss robi zapachową tandetę.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie pierwszy poważny zapach to Obsession. Jeszcze jak byłem piękny i młody, na studiach moja ówczesna dziewczyna przywiozła go z Wiednia jako " najnowszą nowość". I dalej to bardzo lubię, chociaż to już nie to co kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie Kenzo Homme, pierwsza edycja, w butelce o fakturze kory drzewa. Piękny zapach. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak: Boss, Kenzo i Joop. Te były pierwsze i chyba w takiej kolejności. Wspomnienia wracają.
Często do nich wracam, nawet po wczorajszej wizycie w kilku drogeriach kliknąłem Boss Tonic :)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze Joop Nightflight. Ale chyba mi nie leżał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, loco50 napisał(-a):

A i jeszcze Joop Nightflight. Ale chyba mi nie leżał.

Ten Joop to był wtedy kozak.

Obok Heaven najlepsze zapachy typu blue.

No i do tego reklqma zachęcająca do ćwiczeń:

image.jpeg.0f49d3d9613e5ea79865129d326b3ed7.jpeg
 


Ja bardzo dobrze wspominam inny zapach:

https://www.fragrantica.pl/perfumy/Carolina-Herrera/Herrera-For-Men-289.html

robiący nawet teraz wrażenie bo tam się sporo dzieje i roztacza taką aurę.

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzam klony TF jeden  z nich to ten. Jakaś dymna tonko-lukrecja ( gorzki migdał wg fragny) z zielonkamwym tłem lawenda z szałwią. Czuć to wszytko. Ogólnie pachnie bardzo przyjemnie, podobno brakuje tu nut palonych kabli ale żalu nie będzie. Jest gładziutko i ciekawie. Bardzo ładny flakon i pudełko w stylu fordowskim.

IMG_0384.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.11.2025 o 10:04, Dostum napisał(-a):


Fajnie napisane.
 

 


Trzy pierwsze flakony to były prezenty.
Sentyment do dzisiaj nie odpuszcza.
Nie wiem tylko czy ów sentymemt związany z zapachem czy z osobą darującą.
Ale tak to się zaczęło.



Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

 

Nigdy nie miałem okazji poznać zapachów od Fendi 🤔 Jeśli trzymają poziom ich ciuchów to musi być top.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś coś o TF tobacco oud mógłby napisać z praktyki? Noszalny? Trwały? Reakcja otoczenia - rodzina najbliższa, szczere oceny dzieci? Pytam bo nie chciałbym 1k PLN wtopić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wanila?

mam- pierwszy strzal ostry… potem „aligancki” na 100% 

mam , noszalny, podoba sie wszystkim płciom 😁


…noedoczytalem… oud-a nie mialem 😆😆😆😆

Edytowane przez pawel007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.