Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tarant

Nie jest OK....

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszszcze rasss.. Podkreśliłem słowo walki. Nie dobijania a walki. W sensie szkół charakteryzujących się określonymi  technikami szermierczymi, wykorzystywanymi do całego pojedynku.   Lewak był formą sztyletu z dobra osłoną ręki przeznaczoną do walki z użyciem rapiera czy szpady. Do tego powstało mnóstwo ilustrowanych traktatów. 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak jak tanto, zwłaszcza Yoroidoshi :)

Natomiast technikę walki z lewakiem powstały w XVI-XVII wieku, po upowszechnieniu rapierów, przeznaczonych głównie do sztychów.

Tutaj można zobaczyć ładnie ustawiony pojedynek z Kapitana Alatriste. W tym przypadku lewak kończy dzieło...

 

 

Jak dobrze pamietam (?) w 'Krzyzakach' Sienkiewicza, Czech Hlawa, zwany 'Glowaczem' przez Zbyszka z Bogdanca, przed jego pojedynkiem z bratem Rotgierem, dobił jego giermka ( Rotgiera) van Krista wlaśnie mizerykordią.....

Mizerykordia, brana była w prawą dłoń, po odrzuceniu miecza, topora, tudzież buzdygana, by zakończyć cierpienia pokonanego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszszcze rasss.. Podkreśliłem słowo walki. Nie dobijania a walki. W sensie szkół charakteryzujących się określonymi  technikami szermierczymi, wykorzystywanymi do całego pojedynku.   Lewak był formą sztyletu z dobra osłoną ręki przeznaczoną do walki z użyciem rapiera czy szpady. Do tego powstało mnóstwo ilustrowanych traktatów.

 

 

Z roninami nie wchodzę w dyskusję, tym bardziej z sensei'ami

:)

 

Mizerykordia, brana była w prawą dłoń, po odrzuceniu miecza, topora, tudzież buzdygana, by zakończyć cierpienia pokonanego :)

Jestem leworęczny :)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten pan ma dopiero nie OK...

 

post-27317-0-78445800-1478443256_thumb.jpg

 

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba oznacza, że każde ostrze, które bierzesz w dłoń można określić Lewakiem...

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek,

faktem jest, że na Facebooku pojawiły się wpisy szkalujące papieża i były one autorstwa osób o skrajnie lewicowych (lewackich) poglądach. Stwierdziłem tylko fakt, nic więcej. I faktem jest, że nikt specjalnie nie spieszy się z blokowaniem profili typu "Mistrzostwa Polski w szkalowaniu papieża" w przeciwieństwie do ostatnich wydarzeń. Facebook w Polsce od jakiegoś czasu blokuje treści konserwatywne, patriotyczne, katolickie, bo szefowa Facebooka - Sylwia De Weydenthal, wspierająca KOD, zrobiła sobie z serwisu prywatny folwark. Tak wygląda demokracja w liberalno-lewicowym wydaniu.

 

A co do prawicy - prawica ma swoich oszołomów i problemy z nimi związane. Jednak wśród narodowców jest też wielu sensownych ludzi.

Na fejsie, są w większości wpisy szkalujące, więc czemu się dziwić i nie masz żadnego dowodu oprócz swojej metody szufladkowania, że JP II szkalowali tylko ludzie o poglądach skrajnie lewicowych. Nie kocha kościoła - lewica, kocha kościół - prawica, no takie proste to to nie jest.

 

Piotr, Ty od ten dar wiary nie poprosiłeś a tylko uważasz, że Ciebie Bóg musi przekonywać, że istnieje a to nie tędy droga. Pierwszy krok musi zawsze wyjść od Ciebie. Małe cuda dzieją się każdego dnia, mówię o sobie, trzeba tylko uwierzyć a resztą zajmie się On. Ty natomiast wszystko starasz się pojąć rozumem ale to się z wiarą wyklucza.

Żyjemy chyba na jakiś innych światach równoległych. :)  No cóż myślę, że On niczym się nie zajmuje na tym świecie, a jeżeli się zajmuje, to powinno mu być wstyd. Bóg nic nie musi, ale jak mnie kocha (kk tak twierdzi) to powinno mu zależeć, tym bardziej, ze podobno ma większą radość z jednej nawróconej owieczki niż z całego stada wierzących owiec płci męskiej (też za kk). Każdy dar i również łaska są bezinteresowne, wiec dlaczego Bóg coś ode mnie oczekuje zanim mi da?

 

Bóg jest nikim w obecnym świecie ale zarazem jest wszystkim dla świata.

Który Bóg?


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodajmy, że JP II jest też szkalowany przez środowiska zgoła odmienne od lewackich. To nie lewacy pisali sprzeciwy przed kanonizacją, wyszukiwali żydowskie pochodzenie i związki z masonerią.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie zdania co do JP II są podzielone i nie przypuszczam że znacie prawdę podobnie jak i ja. Możecie sobie pisać co tylko Wam się podoba ale to niczego nie zmieni.

KK jako instytucja ma tragicznie dużo na sumieniu, archiwa zostają zamknięte od setek lat a jakby ktoś zainteresował się na przykład autoryzowanymi klątwami to nawet nie wierzącym włos się jeży wszędzie. KK jako instytucja ma ścisły związek z wiarą i nie można zapominać o dziesiątkach milionów ofiar za jakie odpowiada po to aby nie było powtórki z rozrywki gdyż niektóre stosy już zaplonęły...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Jak pewna firma odmówiła wykonania zlecenia osobom ze społeczności LGBT  to Zbysio stwierdził ,że prywatna firma może świadczyć usługi komu chce , a teraz wielki szum pognali z fejsa ONR i powiązane z nimi osoby to minister spraw zbędnych interweniował  :lol:  :lol:

fejs to prywatna firma może  świadczyć usługi komu chce

 

Nie zgadzam się. Jest tu wyraźna różnica. Firma usługowa "pana Zbyszka" może klientowi odmówić wykonania usługi. Najwyżej zarobi mniej kasy. Natomiast Facebook to serwis społecznościowy otwarty dla wszystkich. Każdy może się tam zarejestrować i pisać zgodnie z zasadami Facebooka.

 

https://pl-pl.facebook.com/principles.php

 

Te zasady zostały złamane przez De Weydenthal, która powinna ponieść konsekwencje swoich decyzji. Interwencja pani minister Anny Streżyńskiej jest słuszna. Życzę jej pozytywnego załatwienia sprawy.

 

Na fejsie, są w większości wpisy szkalujące, więc czemu się dziwić i nie masz żadnego dowodu oprócz swojej metody szufladkowania, że JP II szkalowali tylko ludzie o poglądach skrajnie lewicowych. Nie kocha kościoła - lewica, kocha kościół - prawica, no takie proste to to nie jest.

Nie ja wymyśliłem istniejący podział. Wpisz w wyszukiwarce hasło "poglądy prawicowe, a lewicowe" i wszystko będzie jasne. W temacie wiary, tradycji...

 

Stosunek do tradycji, Kościół.

 

Prawica: Kultywowanie tradycji. Wartości chrześcijańskie jako podstawa moralności.

Lewica: Odcinanie się od tradycji jako zbędnego balastu, polityczna poprawność. Krytyka kościoła i wartości chrześcijańskich.

 

http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-polityczne/roznice-miedzy-prawica-a-lewica-tabelka/comment-page-2/

 

I to się pokrywa z wypowiedziami polityków z lewej strony. Posłuchaj wypowiedzi Nowackiej, Nowickiej albo Senyszyn. Do dziś pamiętam stwierdzenie pani Senyszyn, która o krzyżach w miejscach publicznych wypowiedziała się następująco (cytat): "psy i koty znaczą swój teren moczem, katolicy krzyżami". Tak więc nie pisz proszę o "moich metodach szufladkowania".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ja wymyśliłem istniejący podział. Wpisz w wyszukiwarce hasło "poglądy prawicowe, a lewicowe" i wszystko będzie jasne. W temacie wiary, tradycji...

Stosunek do tradycji, Kościół.

 

Prawica: Kultywowanie tradycji. Wartości chrześcijańskie jako podstawa moralności.

Lewica: Odcinanie się od tradycji jako zbędnego balastu, polityczna poprawność. Krytyka kościoła i wartości chrześcijańskich.

 

http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-polityczne/roznice-miedzy-prawica-a-lewica-tabelka/comment-page-2/

 

I to się pokrywa z wypowiedziami polityków z lewej strony. Posłuchaj wypowiedzi Nowackiej, Nowickiej albo Senyszyn. Do dziś pamiętam stwierdzenie pani Senyszyn, która o krzyżach w miejscach publicznych wypowiedziała się następująco (cytat): "psy i koty znaczą swój teren moczem, katolicy krzyżami". Tak więc nie pisz proszę o "moich metodach szufladkowania".

Czyli co, ja jestem skrajnie lewicowy, niby? Dopasuj to do tych definicji:

 

  • wartości kk sobie przywłaszczył, nie było go na świecie jeszcze, a te wartości były już od dawna wartościami
  • kk propaguje moralność niewolników
  • moralność mają nawet plemiona ludożerców i w żaden sposób nie można tego przypisać kk
  • poprawność polityczna sięga już absurdu
  • tradycja to jest jedyne to co warto zachować z dawnych czasów, ale religia to religia, a nie tradycja.

Jeżeli szufladki nie są Twoje, to zacznij tworzyć może swoje, jak już jakieś potrzebujesz, zamiast się wzorować na cudzych opartych na ideologii, a nie na rzeczywistości.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na fejsie, są w większości wpisy szkalujące, więc czemu się dziwić i nie masz żadnego dowodu oprócz swojej metody szufladkowania, że JP II szkalowali tylko ludzie o poglądach skrajnie lewicowych. Nie kocha kościoła - lewica, kocha kościół - prawica, no takie proste to to nie jest.

 

Żyjemy chyba na jakiś innych światach równoległych. :)  No cóż myślę, że On niczym się nie zajmuje na tym świecie, a jeżeli się zajmuje, to powinno mu być wstyd. Bóg nic nie musi, ale jak mnie kocha (kk tak twierdzi) to powinno mu zależeć, tym bardziej, ze podobno ma większą radość z jednej nawróconej owieczki niż z całego stada wierzących owiec płci męskiej (też za kk). Każdy dar i również łaska są bezinteresowne, wiec dlaczego Bóg coś ode mnie oczekuje zanim mi da?

 

Który Bóg?

 

Zależy Jemu i to bardziej niż się Tobie wydaje ale powtarzam, Bóg obdarował Cię wolną wolą i możesz jego miłość odrzucić choć On będzie czekał do Twoich ostatnich dni. Dlatego też tak ważny jest Twój pierwszy krok, pokaż, że Ci zależy i poproś a On uczyni resztę. Gwarantuję Tobie, że wówczas to co przeczytałeś w Biblii nabierze nowego znaczenia bo dar wiary to dar poznania tego co samym rozumem pojąć nigdy nie będziesz w stanie.

 

KK ma dużo za uszami, nawet bardzo ale to są również ludzie obdarzeni wolną wolą i z tego będą rozliczeni bo marnują swój charyzmat a co gorsza zniechęcają ludzi do KK. W PIśmie Świętym Jezus już o nich mówił w Ewangelii wg św.Mateusza:"...Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią""...zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.."Na szczęście Sakramenty działają przez każdego księdza niezależnie ile taki czy owaki ma za uszami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Czyli co, ja jestem skrajnie lewicowy, niby?

Nic takiego nie napisałem. Ja Cię nie oceniam.

 

Jeżeli szufladki nie są Twoje, to zacznij tworzyć może swoje, jak już jakieś potrzebujesz, zamiast się wzorować na cudzych opartych na ideologii, a nie na rzeczywistości.

Nie potrzebuję. Zwracam tylko uwagę, że ideologiczny podział ma swoje uzasadnienie i, wbrew temu co piszesz, przełożenie na rzeczywiste poglądy. Zresztą można to wszystko uprościć i uznać, że ludzie dzielą się na mądrych i głupich. Jeżeli ktoś zakłada na Facebooku profil żeby ubliżać papieżowi, to ktoś taki jest idiotą. I na tym zakończmy tę dyskusję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Mariusz pamiętaj, że człowiek nigdy nie będzie równy Bogu i tylko Boga można nazywać Ojcem zgodnie z zapisami. Ublizanie komukolwiek jako cel sam w sobie jest bez sensu...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy Jemu i to bardziej niż się Tobie wydaje ale powtarzam, Bóg obdarował Cię wolną wolą i możesz jego miłość odrzucić choć On będzie czekał do Twoich ostatnich dni. Dlatego też tak ważny jest Twój pierwszy krok, pokaż, że Ci zależy i poproś a On uczyni resztę. Gwarantuję Tobie, że wówczas to co przeczytałeś w Biblii nabierze nowego znaczenia bo dar wiary to dar poznania tego co samym rozumem pojąć nigdy nie będziesz w stanie.

Ależ, ja nic nie odrzucam, bo żeby odrzucić musiałbym najpierw otrzymać i nic mi się nie wydaje, nie wierzę jedynie na słowo księdzu, bo niby dlaczego mam? Prosiłem i czekałem przez wiele lat i nic, a raczej coś wręcz odwrotnego od tego co można by się spodziewać po jakimkolwiek bycie, który mnie kocha. Co znaczy pierwszy krok, chrzest, bierzmowanie, ślub kościelny, chrzest dzieci, to za mało jak na pierwszy krok? On czeka, ja czekam i tak sobie czekamy, tak? :D

Biblia... lepiej nie mówmy na ten temat, bo jak może nabyć nowego znaczenia coś co nie ma żadnego znaczenia starego? A wolna wola nie może istnieć razem z Bogiem, albo Bóg jest wszechwiedzący, albo mamy wolną wolę, albo albo nie i.

 

KK ma dużo za uszami, nawet bardzo ale to są również ludzie obdarzeni wolną wolą i z tego będą rozliczeni bo marnują swój charyzmat a co gorsza zniechęcają ludzi do KK. W PIśmie Świętym Jezus już o nich mówił w Ewangelii wg św.Mateusza:"...Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią""...zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.."Na szczęście Sakramenty działają przez każdego księdza niezależnie ile taki czy owaki ma za uszami.

W ewangelii Mateusza (jakiejkolwiek zresztą), nie mówi Jezus tylko Mateusz i to na dodatek nie powtarza nawet słów które słyszał od Jezusa, a powtarza to co słyszał od kogoś kto podobno słyszał, a żeby było ciekawiej, to co napisał Mateusz było przepisywane setki razy i za każdym razem poprawiane według uznania przepisującego.

U księdza najbardziej popularnym sakramentem jest całkowity odpust w zamian za przekazanie majątku kościołowi. :D Zauważ, że cały czas mówisz o rzeczach, które słyszałeś od tych kapłanów obdarzonych wolna wolą, jaka masz gwarancję, ze nie wykorzystują tej swojej wolnej woli do robienia Ciebie w konia? ;)

 

Nic takiego nie napisałem. Ja Cię nie oceniam.

 

Nie potrzebuję. Zwracam tylko uwagę, że ideologiczny podział ma swoje uzasadnienie i, wbrew temu co piszesz, przełożenie na rzeczywiste poglądy. Zresztą można to wszystko uprościć i uznać, że ludzie dzielą się na mądrych i głupich. Jeżeli ktoś zakłada na Facebooku profil żeby ubliżać papieżowi, to ktoś taki jest idiotą. I na tym zakończmy tę dyskusję.

Podział taki ma swoje ideologiczne uzasadnienie i wpływa jedynie na podziały polityczne, poza tym podziałem politycznym jako podział na ubliżających papieżowi i nie ubliżających jest bez sensu i tyle. Ubliżyć papieżowi może np. jakiś prawosławny narodowiec, który ma akurat naszego papieża gdzieś itp.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ublizanie komukolwiek jako cel sam w sobie jest bez sensu...

 

Oczywista oczywistość.

Podział taki ma swoje ideologiczne uzasadnienie i wpływa jedynie na podziały polityczne, poza tym podziałem politycznym jako podział na ubliżających papieżowi i nie ubliżających jest bez sensu i tyle. Ubliżyć papieżowi może np. jakiś prawosławny narodowiec, który ma akurat naszego papieża gdzieś itp.

Piotrek,

masz rację tyle, że ja odniosłem się do konkretnej sytuacji i osób związanych z opcją skrajnie lewicową. Wyjaśniałem to już wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego te "doświadczenia" nie próbują nawet przekonać mnie niewierzącego, a pogłębiają wiarę tym co wierzą? Przecież mnie to by się bardziej przydało i proszę tylko nie mówić mi, że ja nie zauważam, bo jaki to dla Boga może być problem, spowodowanie tego bym zauważył. I dlaczego te znaki albo cuda, to zawsze tylko takie jakieś miałkie rzeczy są, a to krwawe łzy płynące z kamienia, a to jakaś postać pokazująca się dziewczynkom, a to uleczenie jakiejś świętobliwej matrony, a to oblicze odbite w szybie, a to cudowne źródełko (cudowne było przez rok cały) itp itd. To są cuda na Boska miarę? A tak np. uzdrowienie wszystkich chorych, albo nakarmienie wszystkich głodujących, likwidacja zła i okrucieństwa, to nie łaska?

 

 

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie dlaczego Ciebie nie przekonują, bo nie mi to oceniać nawet gdybym Cię znał, a znam Cię, na tyle na ile dałeś mi się poznać w 5 postach.

 

Mogę Ci powiedzieć jak to u mnie było. Najwięcej w moim życiu wiary wydarzyło się w momencie kiedy Bogu zawierzyłem swoje życie, tzn. uznałem, że tylko On jest moim Bogiem i Zbawicielem, ja jestem jego stworzeniem całkowicie od niego zależnym obdarzony wolną wolą. W pewnym momencie życia zostałem tchnięty do tego, żeby założyć "długie spodnie". Albo będę niedzielnym, letnim katolikiem albo gorącym świadkiem Bożego działania. Do tego potrzeba ciągłej walki z własną pychą, i silną potrzebą bycia niezależnym od nikogo facetem, a ponad wszystko wytrwałości jeśli długo nie widać żadnych owoców i otwartości serca na Boże działanie.

Owocem tej walki jest pokój serca, radość życia, cieszenie się z małych rzeczy i tego co mam. Oczywiście ciągle korzystając z wolnej woli, dokonuję niejednokrotnie nietrafionych wyborów pod wpływem pokus złego i różne cierpienia nie są mi obce. Moja wiara nie jest nawet jak ziarno gorczycy, bo nie wierzę, że na moje słowo drzewo wyrwie się z korzeniami. Jeśli wierzę w Boga to wierzę też w obecność szatana, który "pięknie" się manifestuje na modlitwach wstawienniczych, o uzdrowienie, nie wspominając o egzorcyzmach.

 

Cuda o których piszesz są moim zdaniem jak najbardziej na Boską miarę. Jeśli uzdrowienie jednego to za mało, to uzdrowienie 100 też będzie za mało. "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą".

 

"A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony».

I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich.

Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał."

"Wielu tam w Niego uwierzyło." J 10, 42

"Wielu... ale nie wszyscy. Wynika z tego, że jedni dają się przekonać, a inni natomiast utwierdzają się w swojej zatwardziałości. Jedni przychodzą do Chrystusa, a inni porywają za kamienie, aby Go ukamieniować.

Czy z tych skrajnych tendencji, jakże odmiennych i zarazem sprzecznych, a dotyczących wiary, nie spotykamy przypadkiem także w naszych sercach?"

 

Bóg nie likwiduje całego zła bo szanuje wolną wolę człowieka. Wolna wola człowieka a wszechwiedza Boga to zupełnie niewykluczające się rzeczy.

Prosty przykład: Mój syn dostał ode mnie ostrzeżenie, że jeśli dotknie grzejnika to poparzy rękę. Jakoś byłem wewnętrznie pewny, że mimo to dotknie jeśli go nie powstrzymam fizycznie. Świadomy, że tym razem grzejnik ma tylko 50 stopni i poparzenie nie będzie dla niego groźne, a dobrą lekcją, pozwoliłem mu dokonać wolnego wyboru. Syn dotkną grzejnika i poparzył rękę, a ja wiedziałem że on go dotknie zanim to zrobił.

 

 

Żadne zło nie pochodzi od Boga.

 

"Zło przyszło na świat przez „zawiść diabła”. Diabeł, to upadły anioł, ten, który postanowił przestać służyć Bogu. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza, że upadek aniołów polegał na wolnym wyborze dokonanym przez te duchy stworzone, które radykalnie i NIEODWOŁALNIE odrzuciły Boga i Jego Królestwo. "Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów, a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia, że ich grzech nie może być przebaczony" - czytamy w KKK 393."

 

Natura grzechu i zła jest niestety taka, że konsekwencje są straszliwe i bardzo złożone. Bardzo często dosięgają najbardziej niewinnych. Przykładowo grzech pijanego kierowcy pociąga za sobą ofiarę stojącej na przystanku rodziny. I nie można powiedzieć, że Bóg zabrał tą rodzinę, tylko w 100% człowiek, który zasiadł za kierownicą tego a tego dnia, o tej i o tej porze.

Dzieci i kobiety giną na wojnach jako konsekwencja grzechu "Panów tego świata", którzy chcą odnieść jakieś inne korzyści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ, ja nic nie odrzucam, bo żeby odrzucić musiałbym najpierw otrzymać i nic mi się nie wydaje, nie wierzę jedynie na słowo księdzu, bo niby dlaczego mam? Prosiłem i czekałem przez wiele lat i nic, a raczej coś wręcz odwrotnego od tego co można by się spodziewać po jakimkolwiek bycie, który mnie kocha. Co znaczy pierwszy krok, chrzest, bierzmowanie, ślub kościelny, chrzest dzieci, to za mało jak na pierwszy krok?

 

 

Ja wiem tylko po sobie, że można przyjąć chrzest, bierzmowanie, ślub kościelny, chrzest dzieci i nie być byłym więźniem, czy gestapowcem, a być daleko sercem od Boga i po swojemu kombinować sobie swoje życie.

"Ten lud czci Mnie wargami,

lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.

Ale czci mnie na próżno,

ucząc zasad podanych przez ludzi». "

 

 

A wolna wola nie może istnieć razem z Bogiem, albo Bóg jest wszechwiedzący, albo mamy wolną wolę, albo albo nie i.

U księdza najbardziej popularnym sakramentem jest całkowity odpust w zamian za przekazanie majątku kościołowi. :D Zauważ, że cały czas mówisz o rzeczach, które słyszałeś od tych kapłanów obdarzonych wolna wolą, jaka masz gwarancję, ze nie wykorzystują tej swojej wolnej woli do robienia Ciebie w konia? ;)

 

Odnośnie wolnej woli pisałem w poprzednim poście.

 

Odnoście odpustu za pieniądze w aktualnym nauczaniu Kościoła to pierwsze słyszę. Szczerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie dlaczego Ciebie nie przekonują, bo nie mi to oceniać nawet gdybym Cię znał, a znam Cię, na tyle na ile dałeś mi się poznać w 5 postach.

 

Mogę Ci powiedzieć jak to u mnie było. Najwięcej w moim życiu wiary wydarzyło się w momencie kiedy Bogu zawierzyłem swoje życie, tzn. uznałem, że tylko On jest moim Bogiem i Zbawicielem, ja jestem jego stworzeniem całkowicie od niego zależnym obdarzony wolną wolą. W pewnym momencie życia zostałem tchnięty do tego, żeby założyć "długie spodnie". Albo będę niedzielnym, letnim katolikiem albo gorącym świadkiem Bożego działania. Do tego potrzeba ciągłej walki z własną pychą, i silną potrzebą bycia niezależnym od nikogo facetem, a ponad wszystko wytrwałości jeśli długo nie widać żadnych owoców i otwartości serca na Boże działanie.

Owocem tej walki jest pokój serca, radość życia, cieszenie się z małych rzeczy i tego co mam. Oczywiście ciągle korzystając z wolnej woli, dokonuję niejednokrotnie nietrafionych wyborów pod wpływem pokus złego i różne cierpienia nie są mi obce. Moja wiara nie jest nawet jak ziarno gorczycy, bo nie wierzę, że na moje słowo drzewo wyrwie się z korzeniami. Jeśli wierzę w Boga to wierzę też w obecność szatana, który "pięknie" się manifestuje na modlitwach wstawienniczych, o uzdrowienie, nie wspominając o egzorcyzmach.

 

Cuda o których piszesz są moim zdaniem jak najbardziej na Boską miarę. Jeśli uzdrowienie jednego to za mało, to uzdrowienie 100 też będzie za mało. "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą".

 

"A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony».

I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich.

Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał."

"Wielu tam w Niego uwierzyło." J 10, 42

"Wielu... ale nie wszyscy. Wynika z tego, że jedni dają się przekonać, a inni natomiast utwierdzają się w swojej zatwardziałości. Jedni przychodzą do Chrystusa, a inni porywają za kamienie, aby Go ukamieniować.

Czy z tych skrajnych tendencji, jakże odmiennych i zarazem sprzecznych, a dotyczących wiary, nie spotykamy przypadkiem także w naszych sercach?"

 

Bóg nie likwiduje całego zła bo szanuje wolną wolę człowieka. Wolna wola człowieka a wszechwiedza Boga to zupełnie niewykluczające się rzeczy.

Prosty przykład: Mój syn dostał ode mnie ostrzeżenie, że jeśli dotknie grzejnika to poparzy rękę. Jakoś byłem wewnętrznie pewny, że mimo to dotknie jeśli go nie powstrzymam fizycznie. Świadomy, że tym razem grzejnik ma tylko 50 stopni i poparzenie nie będzie dla niego groźne, a dobrą lekcją, pozwoliłem mu dokonać wolnego wyboru. Syn dotkną grzejnika i poparzył rękę, a ja wiedziałem że on go dotknie zanim to zrobił.

 

 

Żadne zło nie pochodzi od Boga.

 

"Zło przyszło na świat przez „zawiść diabła”. Diabeł, to upadły anioł, ten, który postanowił przestać służyć Bogu. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza, że upadek aniołów polegał na wolnym wyborze dokonanym przez te duchy stworzone, które radykalnie i NIEODWOŁALNIE odrzuciły Boga i Jego Królestwo. "Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów, a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia, że ich grzech nie może być przebaczony" - czytamy w KKK 393."

 

Natura grzechu i zła jest niestety taka, że konsekwencje są straszliwe i bardzo złożone. Bardzo często dosięgają najbardziej niewinnych. Przykładowo grzech pijanego kierowcy pociąga za sobą ofiarę stojącej na przystanku rodziny. I nie można powiedzieć, że Bóg zabrał tą rodzinę, tylko w 100% człowiek, który zasiadł za kierownicą tego a tego dnia, o tej i o tej porze.

Dzieci i kobiety giną na wojnach jako konsekwencja grzechu "Panów tego świata", którzy chcą odnieść jakieś inne korzyści.

Jak to jest, że jeden zwykły zbuntowany anioł (w hierarchii niebiańskiej niewiele znaczący) zwany popularnie "diabłem" potrafi wyrządzić ludzkości jako  całości i człowiekowi jako jednostce więcej krzywd niż wszechmocny Bóg dać dobra.

Możesz (możecie) to wyjaśnić? 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do odpustow za kasę to proponuję prześledzić historię. Natomiast Anioł o którym pisze Dziadek był w swoim czasie według zapisów jednym z najważniejszych w naszym kontekście i był ulubieńcem Boga, któremu ponoć Stworca ufal może nie bezgranicznie ale bardzo mu ufal.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nazywał się Jutrzenka, Gwiazda zaranna, (lucifer  - łac.), szedł przed Panem i niósł jego zapowiedź, jego światło. Był drugi po Bogu. i nie ugiął karku gdu Pan mu kazał i został szatanem. tu jego upadek

lucyfer_wiki.jpg

 

ED.

 

Kiedyś dużo czytałem o szatanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kim był i jakie zajmował miejsce w "szeregu", to ja wiem. :) 

Zadałem w poprzednim poście konkretne pytanie i proszę o konkretną odpwiedż.  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.