Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tarant

Nie jest OK....

Rekomendowane odpowiedzi

Komunikaty MON są fajne, twórcze bardzo. :)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie uwierzę ,że ta strona MON jest prawdziwa.,Z daleka śmierdzi przekrętem.,Albo jest stworzona przez jakiegoś satyryka na podobieństwo "Asz Dziennik" ,albo przeciwnicy polityczni chcą w ten sposób zdyskredytować MON.,Dla mnie 100 % fake

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie uwierzę ,że ta strona MON jest prawdziwa.,Z daleka śmierdzi przekrętem.,Albo jest stworzona przez jakiegoś satyryka na podobieństwo "Asz Dziennik" ,albo przeciwnicy polityczni chcą w ten sposób zdyskredytować MON.,Dla mnie 100 % fake

 

Mayor :)))))))))  domeny gov. przeznaczone są dla organizacji rządowych.

Cytuję:

"Abonentami nazw w domenie .gov.pl mogą zostać organy władzy publicznej (z wyłączeniem wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz stowarzyszeń i gmin) oraz organy samorządu zawodowego, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego. Oferta dotycząca takich nazw może być złożona tylko bezpośrednio w NASK."

Wprowadzono właśnie po to aby utrudnić podszywanie się pod instytucje władzy.

 

To jest aktualna rzeczywistość... 

 

Na przykład polecenie jak poniżej :)

Może jestem trochę za młody, bo zaledwie liznąłem czasy PRL za dzieciaka...ale chyba wracamy do tych czasów.

 

14568102_1099366783443686_69289304068580

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na żart jest trochę zbyt rozbudowana - zobacz np część prawną.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety to radosna twórczość ministra i jego aptekarza.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na fake,  nie chce mi sie wierzyc ze jest to oficjalny komunikat


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest możliwe,żeby to była prawda i nikt mi tego nie wmówi .,Jedynie to może być perfekcyjnie przygotowany FAKE 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki minister takie komunikaty. Gov.pl to raczej nie fake

 

Napisane z Tapatalka za pomocą Xiaomi RN2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za daleko od kraju jesteś, Mayor W praniu tak to wygląda. To nie fejk, tylko oficjalna strona MON.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, jak się nosi Invicta? :) Jest ok czy nie jest ok?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na fake,  nie chce mi sie wierzyc ze jest to oficjalny komunikat

No wiec to jest prawda bo to nie są wiadomości z dziś 

i inne media to potwierdziły 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka sama prawda jak bombardowanie Rosji przez Reagana            

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie uwierzę ,że ta strona MON jest prawdziwa.,Z daleka śmierdzi przekrętem.,Albo jest stworzona przez jakiegoś satyryka na podobieństwo "Asz Dziennik" ,albo przeciwnicy polityczni chcą w ten sposób zdyskredytować MON.,Dla mnie 100 % fake

 

Strona MON służy m.in. komunikacji z obywatelami (dział aktualności), natomiast strona MON w BIP, zawiera informacje istotne z punktu widzenia dostępu do tzw. informacji publicznej.

Jeśli chodzi o aktualności, czy wypowiedzi min. Macierewicza, to mimo, iż sądzę, że ogólnie to dobry minister uważam, że w pewnych sprawach przegina i do tego jest uparty. Są pewne niefortunne sprawy personalne. Wolę jednak oceniać całościowo, niż wybiórczo, np. mimo żenady z asystą, ta sprawa nie godzi w obronność Polski, a na pewno pozytywne są działania związane z OT, również przetarg na caracale wydawał się ustawiony, a jego cel (śmigłowiec do wszystkiego) nierealny, pozytywne jest promowanie oficerów, którzy kończyli uczelnie natowskie, a nie moskiewskie, choćby z punktu widzenia mentalności, doktryny,  wojskowi też chwalą go za podejście do spraw wojskowych, chociaż usprawnienia wymaga struktura dowodzenia. Uważam, że jego działania służą wzmocnieniu Polski, zwłaszcza kwestie sprzętowe i OT (nie do przecenienia, wyszkolona rezerwa to podstawa).

 

Z kolei skan, który cytuje Kolega hezio, to z pewnością fake, nie wiadomo skąd pochodzi, brak źródła.

 

Mayor :)))))))))  domeny gov. przeznaczone są dla organizacji rządowych.

Cytuję:

"Abonentami nazw w domenie .gov.pl mogą zostać organy władzy publicznej (z wyłączeniem wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz stowarzyszeń i gmin) oraz organy samorządu zawodowego, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego. Oferta dotycząca takich nazw może być złożona tylko bezpośrednio w NASK."

Wprowadzono właśnie po to aby utrudnić podszywanie się pod instytucje władzy.

 

To jest aktualna rzeczywistość... 

 

Na przykład polecenie jak poniżej :)

Może jestem trochę za młody, bo zaledwie liznąłem czasy PRL za dzieciaka...ale chyba wracamy do tych czasów.

 

14568102_1099366783443686_69289304068580

Tomek, jak się nosi Invicta? :) Jest ok czy nie jest ok?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

 Jest ok, dokładna (lekko śpieszy, ale to nie problem, pewnie się dotrze), wygodna, bezel fajnie się kręci (w sam raz), wykonanie bez zarzutu (gorzej z kontrolą jakości, opisywane w oddzielnym temacie smugi na wewn. stronie szkiełka, co jednak nie przeszkadza, a przy najbliższym smarowaniu, poproszę o wyczyszczenie), jestem zadowolony:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nazywał  bym tego fanatyzmem po prostu nie podoba mi się co się dzieje w tym kraju ,polityka rządzących doprowadzi ten kraj do ruiny

Zobacz jaki jest wzrost cen na podstawowe produkty , doją ludzi aby wydolić na 500+ kiedyś ci ludzie się obudzą

Pamiętam lata 80 i to b.dobrze i teraz widzę ,że powoli zaczyna być podobnie teraz ,

 

Ja tam widzę, że takiego bumu na restauracje i to nie tanie to w Polsce nie było nigdy, pękają w szwach. We Wrocławiu w centrum wieczorami trudno o wolny stolik ( trzeba nieraz 2 godziny się szwendać aby dostać wolne krzesło ), a w galeriach handlowych tłumy jakby codziennie był ostatni dzień przed klęską żywiołową. Hotele także zapełnione...tak, że ciągle ich przybywa...Każdy Janusz z byle wiochy ma samochód albo dwa, a przecież ubezpieczenia i paliwo nie tanieją, przez to miasto jest totalnie zakorkowane, samochodów na ilość mieszkańców jest o 1/3 więcej niż w Berlinie. To oczywiście źle...ale chyba nie świadczy to o braku w portfelach ? raczej o złym zarządzaniu tym co się ma. Bezrobocie jest tak niskie, że w co drugim McDonaldzie czy żabce obsługa jest ukraińska bo nasi nie chcą już pracować za stawki poniżej 2000zl. Gospodarka faktycznie nieco spowolniła ale uwaga dochody do budżetu wzrosły !?? cuda ? a może ktoś przestał kraść ?

I Ty to porównujesz do lat 80tych ? Ja co prawda nie pamiętam lat 80tych ale pamiętam 90te doskonale gdy mieszkałem z rodzicami w hotelu robotniczym i jak zapalaliśmy światło w kuchni to karaluchy uciekały pod szafki. W Hotelu mieszkali ruscy którzy handlowali na pobliskim bazarze po zsrrowymi rupieciami. Wspólne łaźnie i kuchnie....syf syf i syf. Dawali łapówę woźnemu na dole włazili i wycierali swe spocone cielska w nasze ręczniki.

Musiałeś być w latach 80tych nieźle ustawiony skoro tak je wychwalasz.

Zejdź z łódki na ląd i się trochę rozejrzyj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że na Dolnym Śląsku znalezienie pracownika z jako taki kompetencjami narodowości polskiej jest niemal niemożliwe. Malutcy przedsiębiorcy, średnie firmy jak i molochy - nie są wstanie znaleźć pracowników - a pitolenie o pracy za najniższą to brednia. I to już tak ze 2 lata jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://www.wprost.pl/kraj/10026106/Zolnierze-maja-ogladac-TVP-Info-Wojsko-zostalo-upolitycznione-Oto-dowod.html

 

Gdzie Wy te "fejki" widzicie??? Obudzić się w końcu...

Tomku z Wrocławia otwórz oczy troszkę szerzej,albo ściągnij z nich klapki.

 

To nie pismo z MON, tylko dowódcy garnizonu warszawskiego. 

Fakt, nieco groteskowe, ale czy świadczy o upolitycznieniu wojska? Wiadomości są lekko zmanierowane, ale nie tak stronnicze, jak TVN lub TVP za poprzedniej ekipy. Każdy ogląda to, co mu pasuje, nie wiem, czy jest coś takiego jak neutralna TV.... W USA demokraci mają CNN i CBS a republikanie FOX. TVN jest jednostronnie mainstreamowa, personalnie, materiałowo.... Nie traktuję jej jako rzetelnego źródła informacji. Neutralna jest PAP, ale to nie tv tylko platforma komunikacyjna. Moim zdaniem, żołnierze powinni mieć wysokie morale, temu służy tez praca wychowawcza, ale nie powinno być narzucana im określonych stacji TV. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że na Dolnym Śląsku znalezienie pracownika z jako taki kompetencjami narodowości polskiej jest niemal niemożliwe. Malutcy przedsiębiorcy, średnie firmy jak i molochy - nie są wstanie znaleźć pracowników - a pitolenie o pracy za najniższą to brednia. I to już tak ze 2 lata jest.

 

nie jestem pracodawcą, lecz pracownikiem (korporacji), ale wydaje mi się, że to kwestia ceny - wykwalifikowany pracownik nie zadowoli się niska pensją. Z drugiej strony rozumiem przedsiębiorców, bo koszty pracy są absurdalnie wysokie. Z kolei składki muszą być wysokie, jeśli system ubezpieczeń społecznych ma być wydolny. Prawda pewnie leży pośrodku. Pracodawca ma silniejsza pozycję, w korporacjach są nieuzasadnione różnice w płacach wyższej kadry i pracowników, przy czym korporacje mają się w Polsce jak pączki w maśle, czego nie da się powiedzieć o małych i średnich przedsiębiorstwach. Niemniej w kapitalizmie przecenia się rolę właściciela, szefa, a zbyt mało przywiązuje jej pracownikom. Pracownik najemnik nie będzie dobrym pracownikiem. Będzie dobrze pracował, jeśli poczuje, że ma wpływ na efekty pracy i uczestniczy w owocach tej pracy. Istnieje tez oczywiście coś takiego, jak skłonność ludzi do wymagania od siebie mniej, gdy np. szef nie patrzy. W Polsce mamy  wzrost konsumpcji, ale w dużej mierze na kredyt. Najbardziej rośnie konsumpcja dóbr luksusowych, a tutaj kupuje zdecydowana bogatsza mniejszość. Pogłębia się polaryzacja (nie tylko w Polsce, to trend ogólnoświatowy). 

Uważam, że nie ma sprawiedliwego podziału owoców rozwoju gospodarczego, zbyt dużo idzie na konsumpcję właścicieli, kosztem wynagrodzenia pracowników. Polacy zadłużają się, bo nie stać ich na kupowanie za własne środki. Jeśli Zarząd jakiejś firmy zarabia rocznie 6 mln zł (w dużych korpo to norma), a 1000 pracowników po 30.000 zł rocznie, to średnia płaca może wygląda imponująco, ale pracowniczy nie czują sie doceniani. Poza tym, w takich korpo wyższa kadra ma wszelkie możliwe przywileje (samochody służbowe, karty kredytowe), a jeśli się oszczędza, to na pracownikach. Nie, zdecydowanie szeregowy pracownik korpo nie czuje się doceniony. Poczytajcie choćby na fejsie, jest taki profil o korposzczurach czy mordorze, tak to się nazywa..... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomku z Wrocławia- mam znajomych w służbach i to wysoko postawionych....różnego rodzaju- uwierz mi takiego ubawu i śmiechu przez łzy dawno nie mieli dzieki obecnemu ministrowi

 

P.s.wiecej nie będę pisał bo zwolnią wszystkich z pracy a mnie zamkną....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, wiedziałeś, że są (w zasadzie były) takie dyskusje w katedrze w Łodzi? 

Tomku drogi, chyba chcesz mnie wsiąść na przetrzymanie, bo ileż to razy można tłumaczyć, że nie jestem ateistą, a co najwyżej agnostykiem, ale i to nie tak do końca. Ja jestem nie wierzący, w to co co naucza kk i pozostałe religie, bo sa w tym ogromne braki elementarnej logiki, aj mój mózg bez niej nie działa. Dla mnie stwierdzenie księdza w tym filmiku, że pisma świętego nie należy interpretować w dosłownej interpretacji, jest pozbawione właśnie takiej logiki. Nie rozumiem dlaczego w ogóle słowo Boże trzeba interpretować i to na dodatek nie dosłownie. Czyżby Bóg nie potrafił się wypowiedzieć dosłownie?

Przedstawię Tobie ostatni raz najbardziej łopatologicznie jak potrafię, na czym polega logika i brak logiki, którą mój mózg wymaga do akceptacji czegokolwiek.

  1. Nieśmiertelny nie może umrzeć -  zdanie prawdziwe.
  2. Nieśmiertelny zostaje zabity - zdanie fałszywe.

Powyższe to jest logika, gdy ktoś twierdz inaczej, to jest brak logiki, a nie ma logiki, to dla mojego mózgu nie ma również sensu, bardziej prosto już nie potrafię. A stwierdzenie, czy Bóg jest, czy go nie ma, nie jest tu mi do niczego potrzebne. Na dodatek według mnie i nie tylko, nie ma możliwości tego stwierdzić, a jak nie ma możliwości stwierdzić, to zgodnie z logiką zajmowanie się tym jest pozbawione sensu.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 ...popierdoliło w główkach od dobrobytu.

 

Dawno tego nie słuchałem, ale faktycznie "pełna lodówka, a ja * głodny" (...) "przyjdzie dzień, echo w garze, z głodu zaczniesz wp***dalać nawet trawę"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jestem pracodawcą, lecz pracownikiem (korporacji), ale wydaje mi się, że to kwestia ceny - wykwalifikowany pracownik nie zadowoli się niska pensją. Z drugiej strony rozumiem przedsiębiorców, bo koszty pracy są absurdalnie wysokie. Z kolei składki muszą być wysokie, jeśli system ubezpieczeń społecznych ma być wydolny. Prawda pewnie leży pośrodku. Pracodawca ma silniejsza pozycję, w korporacjach są nieuzasadnione różnice w płacach wyższej kadry i pracowników, przy czym korporacje mają się w Polsce jak pączki w maśle, czego nie da się powiedzieć o małych i średnich przedsiębiorstwach. Niemniej w kapitalizmie przecenia się rolę właściciela, szefa, a zbyt mało przywiązuje jej pracownikom. Pracownik najemnik nie będzie dobrym pracownikiem. Będzie dobrze pracował, jeśli poczuje, że ma wpływ na efekty pracy i uczestniczy w owocach tej pracy. Istnieje tez oczywiście coś takiego, jak skłonność ludzi do wymagania od siebie mniej, gdy np. szef nie patrzy. W Polsce mamy  wzrost konsumpcji, ale w dużej mierze na kredyt. Najbardziej rośnie konsumpcja dóbr luksusowych, a tutaj kupuje zdecydowana bogatsza mniejszość. Pogłębia się polaryzacja (nie tylko w Polsce, to trend ogólnoświatowy). 

Uważam, że nie ma sprawiedliwego podziału owoców rozwoju gospodarczego, zbyt dużo idzie na konsumpcję właścicieli, kosztem wynagrodzenia pracowników. Polacy zadłużają się, bo nie stać ich na kupowanie za własne środki. Jeśli Zarząd jakiejś firmy zarabia rocznie 6 mln zł (w dużych korpo to norma), a 1000 pracowników po 30.000 zł rocznie, to średnia płaca może wygląda imponująco, ale pracowniczy nie czują sie doceniani. Poza tym, w takich korpo wyższa kadra ma wszelkie możliwe przywileje (samochody służbowe, karty kredytowe), a jeśli się oszczędza, to na pracownikach. Nie, zdecydowanie szeregowy pracownik korpo nie czuje się doceniony. Poczytajcie choćby na fejsie, jest taki profil o korposzczurach czy mordorze, tak to się nazywa..... 

 

Wszystko jest relatywne. Mam w rodzinę dwójkę młodych prawników "korposzczurów". Fakt, zasuwają od 8 do późnego wieczora. Ale z godzinną przerwą  na lunch, z dostępem do sali , sauny po pracy. Stać ich już wszelako na wyjazdy zagraniczne, kupili mieszkanie, mają dwa samochody.

Ja wykonując tzw. wolny zawód od roku 1989, spędzając w miesiącu, poza normalnymi 8 godzinami ok. 10 dób w pracy (tj. od 8 rano do 15 dnia następnego) nie mogłem opłacić jednorazowo ubezpieczenia OC AC za leciwego Fiata 126p. Owa zaś ponad doba pracy nie wystarczała na zatankowanie do pełna rzeczonego (bak miał 21 litrów). I tak było przez dobre kilka lat. Nie mogę zatem zrozumieć "ich niedoceniania" :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek poczytaj gdzie Ci z Mordoru jezdzą na urlopy i ile razy w roku...

Poczytaj za ile kupili mieszkania w Warszawie, a za ile samochody...

 

P.S Ostatnio uslyszałem w domu ze w tym roku 'cienko'-premia świateczna to tylko 3 tysiące...( korporacja)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jestem pracodawcą, lecz pracownikiem (korporacji), ale wydaje mi się, że to kwestia ceny - wykwalifikowany pracownik nie zadowoli się niska pensją. Z drugiej strony rozumiem przedsiębiorców, bo koszty pracy są absurdalnie wysokie. Z kolei składki muszą być wysokie, jeśli system ubezpieczeń społecznych ma być wydolny. Prawda pewnie leży pośrodku. Pracodawca ma silniejsza pozycję, w korporacjach są nieuzasadnione różnice w płacach wyższej kadry i pracowników, przy czym korporacje mają się w Polsce jak pączki w maśle, czego nie da się powiedzieć o małych i średnich przedsiębiorstwach. Niemniej w kapitalizmie przecenia się rolę właściciela, szefa, a zbyt mało przywiązuje jej pracownikom. Pracownik najemnik nie będzie dobrym pracownikiem. Będzie dobrze pracował, jeśli poczuje, że ma wpływ na efekty pracy i uczestniczy w owocach tej pracy. Istnieje tez oczywiście coś takiego, jak skłonność ludzi do wymagania od siebie mniej, gdy np. szef nie patrzy. W Polsce mamy  wzrost konsumpcji, ale w dużej mierze na kredyt. Najbardziej rośnie konsumpcja dóbr luksusowych, a tutaj kupuje zdecydowana bogatsza mniejszość. Pogłębia się polaryzacja (nie tylko w Polsce, to trend ogólnoświatowy). 

Uważam, że nie ma sprawiedliwego podziału owoców rozwoju gospodarczego, zbyt dużo idzie na konsumpcję właścicieli, kosztem wynagrodzenia pracowników. Polacy zadłużają się, bo nie stać ich na kupowanie za własne środki. Jeśli Zarząd jakiejś firmy zarabia rocznie 6 mln zł (w dużych korpo to norma), a 1000 pracowników po 30.000 zł rocznie, to średnia płaca może wygląda imponująco, ale pracowniczy nie czują sie doceniani. Poza tym, w takich korpo wyższa kadra ma wszelkie możliwe przywileje (samochody służbowe, karty kredytowe), a jeśli się oszczędza, to na pracownikach. Nie, zdecydowanie szeregowy pracownik korpo nie czuje się doceniony. Poczytajcie choćby na fejsie, jest taki profil o korposzczurach czy mordorze, tak to się nazywa..... 

 

 

A gdzie ja pisałem o wykwalifikowanych?

A reszta Twojej wypowiedzi jest na poziomie wielu eleboratów typowych komunistów. 

Przecenia się rolę szefa........ Zmienia się to każdemu. Bez żadnych wyjątków - jak zostaje szefem. 

I skąd Ty te wynagrodzenia bierzesz? Z jakiejś "gadzinówki" Zandberga? Człowiek totalnie bez żadnych kwalifikacji zarobi więcej przy mieszaniu zaprawy dla murarza. W Amazonie bez żadnych warunków wstępnych masz 3200 brutto na start + posiłek i dojazd. Oczywiście nie ma chętnych, jak i do bardzo wielu firm. Ale na szczęście są pracowici Ukraińcy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.