Kiwaki od Junghansa

[kiniol 2519]

Nieinaczej...

Edytowane 10 Kwietnia 2019 przez kiniol

[Taraj 200]

No i się nie sprzedał

 

[kobas 261]

To dziwne, bo ja widziałem w informacji o zakończonych licytacjach i tam była cena sprzedaży 600 uSD

[kobas 261]

W 1877 roku bracia Herion jako włoscy agenci Junghansa założyli pierwszą włoską fabrykę zegarków, zegarów i urządzeń precyzyjnych w Italii. Początkowo był to prosty warsztat montażowy dla elementów importowanych (wiadomo skąd). Po kilku latach warsztat się rozrósł i w centralnej części wyspy Giudecca otwarto potężną fabrykę, posiadającą pełną autonomię. W 1899 roku Arthur Junghans, jeden z dwóch spadkobierców założyciela dołączył do firmy i przejął ją w 1903 roku.

Włoska filia Junghansa produkowała przepiękne kiwaki - przeznaczone na rynek włoski. Przykładem może być Il Mondo, Campione, Brichino, Mercurio czy wreszcie Tempo e Danaro. Te kiwaki są udokumentowane we włoskim katalogu z 1911 roku.

Ale Z włoskiej fabryki wyszły też kiwaki Art Deco.

Junghans wydał materiały reklamowe w 1923 roku i tam chwalił się grupą zegarów Art Deco.

Udało mi się pozyskać taki Art Deco.

Edytowane 3 Maja 2019 przez kobas

[kiniol 2519]

No ten ma klasę, takiego bym sobie w domu postawił...

[Yodek 2540]

A jeszcze ten z prawej - ochhh

[kiniol 2519]

No mnie się nie podoba, ale to kwestia gustu jeno...

[Yodek 2540]

No mnie się nie podoba, ale to kwestia gustu jeno...

Rozrzut naszych upodobań na krańcach skali, fakt

Po prawdzie to wszystkie kiwaki kolegi Kobasa mnie urzekają. Niedawno mocno mi się ręką trzęsła z chęci kupna choć mizernego okazu ale skapitulowałam bo przecież tyciego mechanizmu nie ogarnę

[kiniol 2519]

Ale zegarmistrz da sobie radę...są na świecie tacy...

[Yodek 2540]

Są, są

Ale dla mnie wszyscy zegarmistrzowie świata orbitują na KMZiZ i koniec, kropka.

Poza tym kolekcjonerzy kiwaczków, budzików, wiedeńczyków są TU a nie na jakimś "świecie"!

Dlatego jak ta pijawka przyssałam się do Waszego forum.

Przepraszam kolegę Kobasa za off top.

[kobas 261]

Być może kogoś interesuje jak wygląda Uhrwerlk no to pokazuję

[erzlot 270]

Tak wygląda "Il Mondo" o którym wyżej napisał Kolega Kobas.

A tak w towarzystwie "Prisonnaire" i "Eleganze"

[kobas 261]

Tak kolejny piękny zegar. Włoskie zegary były skatalogowane w tym katalogu. Włoska fabryka była w Wenecji.

[kiniol 2519]

Na wyspie Giudecca, na południe od historycznego centrum Wenecji...

[kobas 261]

W tej włoskiej fabryce powstał "Tempo e Danaro"

Nazwa pochodzi od włoskiego przysłowia "czas i pieniądze"

Napoleon mawiał, że do zbudowania armii potrzeba  czasu i pieniędzy

Inni mówili, że potrzebują czasu i pieniędzy żeby wrócić do gry.

 

Ten robotnik od Junghansa jak będzie miał dużo czasu na kopanie rowów swoją łopatą to zarobi dużo pieniędzy ?

Zegar ma numer katalogowy 89/1, był produkowany na rynek włoski. Wysokość 41 cm.

Ciekawostką jest brak w wizerunku katalogowym ozdobnej końcówki (szpica) w dolnej części wahadła. Wszystkie zegary mają ten ozdobny szpic, a Tempo e Danaro nie ma. Dlaczego ? Może błąd w redagowaniu katalogu ? Może celowo ?

[kobas 261]

Pewien Rzymianin zakupił przed stu laty w sklepie z zegarami wahadło do kiwaka. Było to wahadło nr 2.

swoją drogą określenie "wahadło" to trochę za mało, określenie zegar to z kolei za dużo. Zastanawiam się jak poprawnie nazywać wahadło z mechanizmem ?

Tenże Rzymianin schował wahadło do szafy i to wahadło przeleżało w tejże szafie około 100 lat.

Jego potomek znalazł to wahadło. Ten potomek wiedział, że w Polsce jest duża grupa miłośników kiwaków od Junghansa i przesłał to wahadło do Polski.Przesłał wahadło w papierze, w którym było zakupione. Papier nie bardzo różni się od współczesnych papierów.

Wahadło jest "dziewicze" - znam takich, którzy określili by je jako "nówka nieśmigana"

[LESKOS 3339]

Gratulacje !

Kochajmy Włochów ...

a wahadło marzenie - będzie "ciąg dalszy" do wahadła ?

[kobas 261]

No pewnie, teraz potrzebna figura z szafy

[kobas 261]

Niekatalogowy duży (73 cm) zegar o nazwie "Pokój" - chodzi o przeciwieństwo wojny, a nie część składową lokalu mieszkalnego

[luks 51]

przepiękne są te z postaciami choć ten mim jakiś taki nowoczesny ala picasso u nas to mówią funkiel nówka nieśmigana gratuluje nabytków tym bardziej ze można je odnaleźć w katalogach

[kobas 261]

Dziękuję, ten Mim funkiel nówka to jest bardzo ciekawy kolekcjonerski zegar. To była króciutka włoska seria potwierdzona materiałami reklamowymi. Ciekawe czy poza łabędziem i tym „mimem” były jeszcze inne postacie ? Odkrycie kolejnej postaci będzie nie lada wydarzeniem.

[tarant 4606]

Chyba takowego nie było. Dyskobol. Podobno przygotowany na Olimpiadę w Berlinie.

[kiniol 2519]

No ten jest fajny, ma klasę...

[kobas 261]

Ten jest super. Podstawa z marmuru. To już trzeci z włoskiej edycji art deco

[kobas 261]

Campione - 1913/14 r. Wysokość 32 cm. Podstawa marmurowa nr katalogowy 89/7,

Pochodzi z włoskiej fabryki.

Jednak ten, który trafił do mnie (również z Włoch) różni się nieco od katalogowego.

Myślę, że to jest po prostu jego bardziej oczytany brat.