XIV Spotkanie Roczne KMZiZ 2018r.

[zasadas 5010]

Kolejne spotkanie, w mojej skromnej ocenie lepsze niż rok temu, że względu na treści jakie udało się przekazać oraz indywidualności jakie udało się zaprosić. Kari Voutilainen nie tworzy zegarków, ten bardzo ciekawy i utalentowany człowiek tworzy coś więcej niż dzieła sztuki zegarmistrzowskiej. Tworzy DZIEŁA SZTUKI, bo wkłada  tam jeszcze życiową pasję. Ale i pozostali prelegenci w tym roku mówili z pasja o swoich życiowych pasjach, nie zawsze tylko i wyłącznie zegarkowych. Dziękuje bardzo wszystkim tym, którzy przyczynili się organizacyjnie do tak miłego i wartościowego spotkania.  

[Eugeniusz Szwed 1767]

Spotkania roczne Klubu, to swego rodzaju powtarzający się rytuał. XIV spotkanie przeszło już do historii. Było troszeczkę skromniejsze od ubiegłorocznego jeśli chodzi o oprawę,  tym nie mniej merytorycznie na jak zwykle wysokim poziomie. Prezentacje zaproszonych gości nie dawały powodów do przysypiania na sali tym bardziej, że wszystko na oku miał siedzący nurek - świetny pomysł na urozmaicenie prezentacji Arkadiusza Pawełka.  Wszystko odbyło się zgodnie z wcześniej założonym planem. Żeby nie być bezkrytycznym muszę jednak wspomnieć o braku jednej prezentacji z powodów niewyjaśnionych - nie dostałem żadnej informacji od Pana Jana Rygiela o powodach jego nieobecności i o drobnym incydencie podczas loterii gdzie jak się okazało nie wszyscy traktują ją jak zabawę. Jeden Pan nawrzucał tyle karteczek z własnym nazwiskiem do szklanej kuli, że podczas losowania ze wstydu szybko opuścił spotkanie.

 

Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom za przybycie do Hotelu Marriott i za udział w spotkaniu. Dziękuję Janowi Krawczykowi za pracę na rzecz sprawnego przygotowania całości wydarzenia oraz  Pani Sylwii za sprawne kierowanie stanowiskiem recepcyjnym spotkania. Mam nadzieję, że wszyscy byliście zadowoleni i każdy z Was znalazł w wystąpieniach naszych gości coś interesującego dla siebie. 

 

Zanim ekipa foto obrobi zdjęcia i materiał video ze spotkania, niżej zamieszczam kilka fotek zrobionych telefonem:

 

 

 

[beniowski 6456]

Ja byłem pierwszy raz i jestem naprawdę zadowolony. Musiałem niestety wcześniej wyjść, ale zdążyłem jeszcze obejrzeć prezentację p. Vautilainena - facet robi niesamowite zegarki. Troszeczkę żałowałem że nie przywiózł żadnego do prezentacji na żywo. Skorzystałem jednak z okazji i po prezentacji poprosiłem go o pokazanie tego którego miał na nadgarstku.

 

A przy okazji, nurek ma się dobrze i czeka na odwiezienie do muzeum. Był niezłą atrakcją gdy go niosłem do hotelu :-).

[rk7000 3291]

Mi się podobała ciekawa opowieść Arkadiusza Pawełka, połączenie kilku pasji rozwijanych od PRL, poprzez początki demokracji aż do dnia dzisiejszego a właściwie to do przyszłości (kolejny rejs w planie) Fajnie się tego słuchało.

Dziękuję za miłe spotkanie.

[RTK-WGM 227]

Dziękuję za wspólne rozmowy, spotkanie w twarzą w twarz. To bezcenne porozmawiać i posłuchać. Luźne i z pasją prowadzone prezentacje - SUPER.

 

Dziękuję wszystkim aktywnym członkom Stowarzyszenia i forumowiczom za organizację takiego spotkania. Szczególnie Eugeniuszowi, Jankowi, p. Sylwi i Władysławowi Mellerowi.

[bart123 2]

Super spotkanie w sympatycznej atmosferze. Bardzo ciekawe prezentacje, aż szkoda, że tak szybko czas upływał. Podziękowania dla Eugeniusza i dla Wszystkich, którzy byli zaangażowani w organizację!

[Vintage_Watches_Collector 194]

Czasami mniej znaczy więcej. Może zabrakło wielkiej oprawy, która tak na prawdę nie jest bardzo istotna, za to merytorycznie było na dobrym poziomie. Kari Voutilainen jest wspaniałym i inspirującym człowiekiem, będąc jednocześnie tak skromny. Arkadiusz Pawełek w erze smartfonów itp. emanuje naturalnością i 100% autentyzmem.

Szkoda, że nie doszło do prezentacji Janka Rygla. Powodem była choroba Kolegi (ostre zapalenie zęba) w związku z która nie mógł przybyć. Byłem pewny, że organizatorzy zostali poinformowani o tym fakcie.

Jeszcze kilka zdjęć ode mnie

Ps. Gratulacje dla Pana Eugeniusza i Romualda, czyli nowego Prezesa i Wiceprezesa KMZiZ

[piotrkrakow 247]

Ja rowniez dziekuje wszystkim, ktorzy przybyli w imieniu swoim i Mathiego z Ball Watch.

Zaluje, ze tym razem nie mialem czasu na kuluarowe rozmowy w kolegami.

[Robert Frączak 4]

Szanowni,

 

Będę ogromnie wdzieczny za przesłanie zdjęć na [email protected]

 

Zrobię galerię na FB jako spotkanie KMZiZ oczami klubowiczów

 

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

[Christo 4002]

Ja także dołączam się do podziękowań! Duże uznanie dla organizatorów, którzy borykali się z wiadomymi problemami, brawo!

 

Spotkanie oceniam dobrze, choć nie było tak spektakularnie, jak w ostatnich latach (w szczególności mam na myśli liczbę ciekawych zegarków, które można było obejrzeć).

Zdecydowanie jakość spotkania podniósł Kari Voutilainen, który wg mnie jest klasą dla samego siebie - skromny rzemieślnik, pasjonat, który cieszy się ze każdego swojego dzieła (pamiętacie z jakim zachwytem oglądał i komentował zdjęcia swoich zegarków w prezentacji?). Tym bardziej było mi bardzo przykro i wręcz wstyd, kiedy słyszałem rozmowy i wielokrotne trzaskanie drzwi podczas jego wystąpienia (on też za każdym razem podnosił wzrok w tym kierunku). Więcej szacunku Koledzy!

 

Na koniec podziękuję Koledze, którzy mimochodem użyczył mi "tła" do zdjęć zegarka Kariego oraz specjalnie dziękuję Isle of Man, za interesujące dyskusje przy obiedzie i nie tylko :-)

 

A było m.in. tak:

 

 

Żeby nie zaśmiecać tematu o spotkaniu - do obejrzenia reszty zdjęć zapraszam do Galerii:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/163572-spotkanie-kmziz-2018/

[maurycjusz 38]

Tegoroczne spotkanie może było w nieco skromniejszej oprawie niż poprzednie, ale - biorąc pod uwagę, że zostało zorganizowane w ciągu trzech tygodni, przez dwie osoby, bez dużo wcześniejszego (jak to się praktykuje) zapraszania przedstawicieli znanych i uznanych manufaktur, bez udziału hostess i cheerleaderek - wypadło znakomicie.

Ciekawa prezentacja pana Kari Voutilainen, wypełniona ciekawostkami i dykteryjkami opowieść pana Arkadiusza Pawełka, jak zwykle ekspresyjna i pełna humoru prezentacja pana Igora Plucińskiego sprawiły, że spotkanie minęło bardzo szybko i było trochę żal opuszczać hotel Marriott pomimo pięknego, słonecznego dnia. Dodatkowo lunch zorganizowany w przeszklonej restauracji hotelowej, w której można było wygodnie usiąść, był okazją, aby bliżej poznać i porozmawiać z kolegami i zaproszonymi gośćmi.

Ogromne podziękowania dla Eugeniusza i Jana za trud jaki włożyli w organizację spotkania !

[jansando69 5]

....jak zwykle chciałbym dołożyć swoje trzy grosze w związku z  programem spotkania. Myślę, że dla klubowiczów, którzy nie brali udziału w spotkaniu informacja o podjęciu próby reaktywacji szkolnictwa zawodowego w zawodzie zegarmistrz może być istotnym przyczynkiem do dyskusji w szerokim kręgu zainteresowanych rozwojem i promocją zegarmistrzostwa. Po raz pierwszy na zebraniu Klubu zaprezentował się wicedyrektor szkoły rzemiosła w Łodzi pan Michał Wajsen. W Zespole Szkół Zawodowych podjęto działania mające na celu szkolenie młodych adeptów zegarmistrzostwa. Warto dodać, że pan Michał Wajsen, znany szeroko w środowisku kolekcjonerów zegarków (Czasoholicy, Czasofile, Vintage Watches) chętnie podjął się opieki merytorycznej i formalnej nad tworzeniem klasy zegarmistrzów. A stało się to możliwe po podpisaniu porozumienia pomiędzy Filipem Odrobińskim (SPiRZ) a wiceprezydentem Łodzi i dyrektorem Szkoły Rzemiosła Marcinem Józefaciukiem. Zaś autorem pomysłu tworzenia szkoły w Łodzi jest znany w środowisku łódzkim zegarmistrz Paweł Kowalczyk. I myślę, że zgodzimy się z tym, że warto ponosić wysiłek związany z tworzeniem takiej klasy. W dalszej dyskusji, która przyjęła charakter panelu, brali udział między innymi koledzy związani ze środowiskiem zegarmistrzowskim i różnymi formami edukacji w zawodzie zegarmistrz. Swoimi uwagami podzielili się między innymi koledzy Marek Drzażdzyński, starszy cechu, Jarosław Durski przewodniczący sekcji zegarmistrzów przy cechu, dyskusji przysłuchiwał się, na co warto zwrócić uwagę, Wit Jarachowski, zasłużony instruktor WOSTEP, który współtworzył w USA kierunek studiów zegarmistrzowskich. Uwagami swoimi dzielił się z nami także kolega Czesław Złotnik, który jest gorącym zwolennikiem utworzenia (odtworzenia) szkolnictwa zawodowego w zawodzie zegarmistrz. Sam fakt dyskutowania na forum dorocznego spotkania tematu szkolenia kadr zegarmistrzowskich a także innych form kształcenia kolegów kolekcjonerów, amatorów zawodu zegarmistrzostwa wyraźnie wykazał, że istnieje potrzeba podejmowania różnych form szkolenia ( szkoła, kursy, seminaria doskonalenia zawodowego) nie tylko dla uczniów młodocianych ale również dorosłych. Warto by  działalność edukacyjna prowadzona w różnych formach stała się jednym z ważnych elementów działalności  Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków (także Stowarzyszenia).  

 

                                    Pozdrawiam serdecznie kolegów.

                                                             Jan Szymański

[Władek Meller 199]

Sprawozdanie ze spotkania opublikowane:


https://zegarkiipasja.pl/artykul/17335-14-doroczne-spotkanie-klubu-milosnikow-zegarow-i-zegarkow-9062018

[sanik 64230]

Sprawozdanie ze spotkania opublikowane:

 

 

https://zegarkiipasja.pl/artykul/17335-14-doroczne-spotkanie-klubu-milosnikow-zegarow-i-zegarkow-9062018

Świetna recenzja

[Władek Meller 199]

Świetna recenzja

 

Nikogo nie recenzowałem :-)

Każdy mówił to co chciał - ja tylko coś zapisałem 

[pk_kamil 5842]

OGROMNE uznania dla Organizatorów za WIELKI trud włożony w przygotowanie tegorocznego spotkania. Specjalnie nie wymieniam z nazwisk/nicków by nikogo nie pominąć. Jestem pełen uznania dla WAS!!!

 

Tegoroczne spotkanie w moim odczuciu nie odbiegało zbytnio od poprzednim. Ja w każdym razie znów mam niedosyt i czekam na następne. Jak zwykle pełno ciekawych informacji i spotkania z ciekawymi ludźmi - Pan Arkadiusz został widzę, że nie tylko w mojej pamięci (niestety nie załapałem się już na książkę i czekam na przesyłkę ). Jednak najbardziej podobało mi się wystąpienie bardzo skromnego - pomimo swoich dokonań - Pana Kari. Przeciekawa osobość. Marka BALL - klasa sama w sobie, dobrze, że w końcu w Polsce. Czekam na egzemplarze w Wawie

 

Wszystkie prezentowane zegarki, marki zegarkowe - zasługują na osobny wątek, osobne opisanie. 

 

Jak zwykle warto było się spotkać

 

POZDRAWIAM

[maurycjusz 38]

Sprawozdanie ze spotkania opublikowane:

 

 

https://zegarkiipasja.pl/artykul/17335-14-doroczne-spotkanie-klubu-milosnikow-zegarow-i-zegarkow-9062018

Chyba czegoś nie rozumiem. Wątek ten dotyczy XIV spotkania KMZiZ. Jest tu informacja o spotkaniu, są opinie, komentarze i zdjęcia z tego eventu. Dlaczego nagle pojawia się odesłanie do linku nie związanego ze stowarzyszeniem? Takie sprawozdanie przede wszystkim powinno ukazać się na stronie głównej KMZiZ, a na forum – odniesienie do linka tej strony. A te zamieszczone poniżej linka zdjęcia to też ze spotkania?

[Adi 3410]

A co w tym dziwnego?

[tarant 4606]

Ciekawe, kolega jest od blisko 10 lat forumowiczem. I oto odkrył portal Zegarki i Pasja. Dobrze, że się nie zapytał, jaki związek z Forum ma Władek Meller

[pk_kamil 5842]

No Panowie bez zbędnej złośliwości. Gorąco jest to może dlatego;)

[tarant 4606]

Ja się na końcu uśmiechnąłem. Przyjaźnie.

Żałuję tylko, że żadna siła nie może mnie od lat wyciągnąć z mojej nory tak daleko i na to (ani żadne wcześniej) spotkanie nie dotarłem. Wy straciliście niewiele, ja tak.

[pk_kamil 5842]

Faktycznie wielka szkoda. Masz czego żałować. Spotkania te są super pod wieloma względami.

[Jan M. Krawczyk 304]

Koledzy

 

Jak wspomniałem w wątku powyżej, wybaczcie, że nie ukazała się jeszcze relacja na stronie klubu.

 

Praktycznie zaraz po spotkaniu wyjechałem na urlop i obecnie o dobrym zasięgu telefonii komórkowej mogę jedynie pomarzyć, a dostęp do sieci mam jedynie w restauracji.

 

Czekałem też na zdjęcia, które dziś dotarły. Więc wymówek więcej nie mam i po powrocie zabieram się do pracy.

 

Obiecuję się poprawić.

[pk_kamil 5842]

No! ... wybaczamy

[Jędrula.wawa 1628]

Koledzy

 

Jak wspomniałem w wątku powyżej, wybaczcie, że nie ukazała się jeszcze relacja na stronie klubu.

 

Praktycznie zaraz po spotkaniu wyjechałem na urlop i obecnie o dobrym zasięgu telefonii komórkowej mogę jedynie pomarzyć, a dostęp do sieci mam jedynie w restauracji.

 

Czekałem też na zdjęcia, które dziś dotarły. Więc wymówek więcej nie mam i po powrocie zabieram się do pracy.

 

Obiecuję się poprawić.

Wypoczywaj na tym urlopie, a telefon najlepiej wyłącz całkowicie. Wrócisz to zrobisz co powinieneś, a teraz nie bierz do głowy.

Pozdrawiam