Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ritter
20 godzin temu, desmo napisał(-a):

Hmm inżynier powiadasz...ale wiesz, że wariantów postępowania, schematów szczepienia czy okoliczności noszenia maseczki było każdorazowo dużo więcej niż dwa ...

Też to zauważyłem obostrzenia dotyczyły nie wszystkich tak samo, byli gorsi, ci co się stosowali choćby z szacunku do innych oraz lepsi np. w czasie demonstracji.

Przykład z kasjerką z Bierdry i znaną aktorką dotyczył zupełnie innego wyboru, polegającego na określeniu użyteczności publicznej. W tym przypadku wartość kasjerki była wręcz kosmiczna gdyż odpowiadała za dostarczenie makaronu i papieru toaletowego ostro spietranym, dobrze wykształconym z dużych miast nie wyłączając pracujących w WUM.

Jak widzisz walor praktyczny ma tu pierwszoplanowe znaczenie.

12 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

to było do @Ritter

Także miałem przygodę z silnikiem forum i zmianą cytowanego.

 

Robię to co muszę i nie będę się z tym obnosił a przyszło mi stawać przed trudnymi wyborami, podobnie jak całkiem sporej grupie innych, na których spływa zaszczytny obowiązek trzymania w kupie wielu rzeczy. O innych merytorycznych aktywnościach nie będę pisał, już wspomniałem o tym wcześniej i poprzestanę na tym.

Nieco szerzej pojmowana, rola sprowadza się z grubsza do symbolu z mojego avatara czyli krzyża szpitalnika. Nie rozgrzeszam, nie badam przyczyn, dlaczego ktoś podąża a jedynie wskazuję drogę do Jerozolimy i dbam by tam dotarło jak najwięcej w jak najlepszym stanie, przygotowanych, to wszystko. I każdy sposób jest dobry by ten cel zrealizować.

 

Jak pewnie już wiesz, mi pasuje wersja systemu szczepień z Inkwizytorem i pobiciem rekordu poziomu wyszczepienia populacji 124%+ :) . Schodząc w czeluści tu i teraz to jak najbardziej słowami udaje się nie tyle przekonać do szczepień co do zrozumienia jak to sensownie przeprowadzić. To jest usunięcie przeszkody, jak oceniam, 3/4 zupełnie nieuzasadnionych obaw. Tak wygląda z mojego punktu widzenia praktyka.

W tej wersji rzeczywistości i narracji samo szczepienie przestaje być czymś ryzykownym a staje się w sumie zabiegiem higienicznym.

Czasami się zatniemy i też nieco piecze ale nikt normalny przed lustrem nie prowadzi bogatych przemyśleń w stylu "Dostanę od tego raka mózgu czy poprzestanie na ostrej białaczce?"

Dzięki wspaniałemu poziomowi edukacji oraz nieocenionym autorytetom moralnym i medialnym podstawowa wiedza leży i paruje. Szczepienie stało się z jednej strony czymś wręcz niemiłosiernie skomplikowanym, porównywalnym z operacją na otwartym sercu i niosącym zbliżony poziom komplikacji oraz zagrożeń a z drugiej deklaracją polityczną. Najtrudniejsze wydaje się zrozumienie postawy nie negującej szczepień jako takich a "tego szczepienia". To dopiero jest fenomen.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z maseczkami jak wiesz był kłopot bo kawaler zakonu minister najpierw negował ich sens ( może skończyła mu się prenumerata Lanceta) później „kupił za nasze składkowe „ ich cały samolot z tym że bezwartościowe bez atestów...no ale „na szczęście” respiratory przebiły to wszystko i można było odejść na z góry upatrzone pozycje.

To jak Ty doradzasz rządowi że nie jesteś zadowolony z programu szczepień?

Warszawscy celebryci zrobili więcej dobrego dla obecnego wyniku niż premier z prezydentem...w myśl zasady „co....oni poza kolejką sobie załatwili  ...potrzymaj mi piwo...” 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, desmo napisał(-a):

Warszawscy celebryci zrobili więcej dobrego dla obecnego wyniku niż premier z prezydentem...w myśl zasady „co....oni poza kolejką sobie załatwili  ...potrzymaj mi piwo...” 

 Niedawn był taki "skecz"

 

 Jak należy zachwalać szczepienia...

1)-Płatne- .. A co nie stać mnie?

2)- trudno dostępne-  no to zobacz moje dziary.. Astra Fajzer Jonson, a szwagier obiecał załatwić Sputnik..

3)  na zapisy: - Ty załatwiłem sobie po znajomości kolejkę ( tak, jak kiedyś na mięso)

4) Tylko dla celebrytów- no to Ja też to muszę, jak oni to i ja...

 

 

a nie jakieś hulajnogi czy 100 pln, lub talon na balon...

 

 

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy w wątku na sali jest minister Czarnek lekarz? 🙄 Mam nieodparte wrażenie, że nasza mała społeczność dostąpiła zaszczytu obcowania z lubelskim kagankiem oświaty 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

 Niedawn był taki "skecz"

 

 Jak należy zachwalać szczepienia...

1)-Płatne- .. A co nie stać mnie?

2)- trudno dostępne-  no to zobacz moje dziary.. Astra Fajzer Jonson, a szwagier obiecał załatwić Sputnik..

3)  na zapisy: - Ty załatwiłem sobie po znajomości kolejkę ( tak, jak kiedyś na mięso)

4) Tylko dla celebrytów- no to Ja też to muszę, jak oni to i ja...

 

 

a nie jakieś hulajnogi czy 100 pln, lub talon na balon...

 

 

 

 

Albo niech wezmą przykład z Rolexa🤭😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne tracę w tej chwili miliony, ale myślę, że problem maseczek mogłyby rozwiązać:

 

1. kolekcja "***** ***",

2. kolekcja "Wina Tuska",

3. kolekcja "Traktory na blokadę",

4. kolekcja "Polska Walcząca",

5. kolekcja "Bądź (tęczowym) sobą!",

6. kolekcja "Na prawo od nas nie ma już nic!",

7. kolekcja "Simon does not SAY, Simon IS CRYING!",

8. kolekcja "Wziełech, zadziałech i zwycienżyłech!",

 

Jeszcze edycja specjalna by się przydała: kolekcja "Nie rozumie, nie umie, nie myśle - a i tak jeste i co mi zrobicie?!"       ;)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
20 godzin temu, desmo napisał(-a):

Z maseczkami jak wiesz był kłopot bo kawaler zakonu minister najpierw negował ich sens ( może skończyła mu się prenumerata Lanceta) później „kupił za nasze składkowe „ ich cały samolot z tym że bezwartościowe bez atestów...no ale „na szczęście” respiratory przebiły to wszystko i można było odejść na z góry upatrzone pozycje.

To jak Ty doradzasz rządowi że nie jesteś zadowolony z programu szczepień?

Warszawscy celebryci zrobili więcej dobrego dla obecnego wyniku niż premier z prezydentem...w myśl zasady „co....oni poza kolejką sobie załatwili  ...potrzymaj mi piwo...” 

Ale z tymi żalami to udaj się do rzecznika rządu :) . Albo lepiej do biura poselskiego posła, na którego głosowałeś bo chyba głosujesz?

Nikomu nie doradzam, przedstawiłem swoją opinię i tyle. Ze swojego programu szczepień jestem arcyzadowolony i byłem zadowolony nawet wtedy gdy nie było szczepionki na COVID19 a wykształceni, młodzi z dużych miast masowo wykupowali papier do czterech liter, ryż i makaron. Dlatego, że niczego nie robię na ostatnią chwilę i nie liczę na szczęście. To przywilej głupców na nie liczyć.

 

Początek epidemii to jest dopiero materiał na teorie spiskowe. Transporty maseczek, które na lotniskach były przehandlowywane metodą licytacji na walizki z pieniędzmi. Skecze polegające na tym, że samolot z respiratorami miał wylądować gdzieś tam a wylądował zupełnie gdzieś indziej np. w Tel Awiwie . Do dzisiaj mimo wielu starań nie ustaliłem metody na jakiej wybrano Izrael do eksperymentu populacyjnego szczepionką mRNA co skutkowało praktycznie pełnym zapewnieniem potrzeb dostaw. Nie ważne, kogo to obchodzi.
Próba zakupu BioNTech przez Pfizera i odmowa pani kanclerz krótkim nie choć to podobno firma prywatna.
I wiele innych tego typu klimacików pokazujących jak naprawdę ten świat działa.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Ritter napisał(-a):

Ale z tymi żalami to udaj się do rzecznika rządu :) . Albo lepiej do biura poselskiego posła, na którego głosowałeś bo chyba głosujesz?

Nikomu nie doradzam, przedstawiłem swoją opinię i tyle. Ze swojego programu szczepień jestem arcyzadowolony i byłem zadowolony nawet wtedy gdy nie było szczepionki na COVID19 a wykształceni, młodzi z dużych miast masowo wykupowali papier do czterech liter, ryż i makaron. Dlatego, że niczego nie robię na ostatnią chwilę i nie liczę na szczęście. To przywilej głupców na nie liczyć.

 

Początek epidemii to jest dopiero materiał na teorie spiskowe. Transporty maseczek, które na lotniskach były przehandlowywane metodą licytacji na walizki z pieniędzmi. Skecze polegające na tym, że samolot z respiratorami miał wylądować gdzieś tam a wylądował zupełnie gdzieś indziej np. w Tel Awiwie . Do dzisiaj mimo wielu starań nie ustaliłem metody na jakiej wybrano Izrael do eksperymentu populacyjnego szczepionką mRNA co skutkowało praktycznie pełnym zapewnieniem potrzeb dostaw. Nie ważne, kogo to obchodzi.
Próba zakupu BioNTech przez Pfizera i odmowa pani kanclerz krótkim nie choć to podobno firma prywatna.
I wiele innych tego typu klimacików pokazujących jak naprawdę ten świat działa.

 

 

Ale to tak po starozakonnemu nie doradzałeś koledze kawalerowi?

PS może oferta „szczepionka za dane” była na kilku stołach ale to trzeba szybko kombinować a nie robić badania opinii społecznej przed podjęciem a właściwie ogłoszeniem że rozważa się podjęcie  jakiejś  decyzji...

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz coś do starszych braci w Bogu, którzy jak "powszechnie wiadomo" kierują od stuleci wszystkimi "zakonami rycerskimi"?

P.S. To było do @Ritter


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
3 minuty temu, desmo napisał(-a):

Ale to tak po starozakonnemu nie doradzałeś koledze kawalerowi?

A teraz to rozwiń jako myśl zrozumiałą dla ogółu.

@Tarant Niech pomyślę.... Przykład do naśladowania?

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Ritter napisał(-a):

A teraz to rozwiń jako myśl zrozumiałą dla ogółu.

Zrozumiałem z Twoich wypowiedzi że należycie z ex ministrem zdrowia do tego samego zakonu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
Teraz, desmo napisał(-a):

Zrozumiałem z Twoich wypowiedzi że należycie z ex ministrem zdrowia do tego samego zakonu

To źle zrozumiałeś a właściwie zinterpretowałeś na miarę swojego zepsucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, powiedzcie mi dlaczego ludzie najczęściej dobrze wykształceni w dużych miastach w sytuacjach kryzysowych wykupują jako pierwszy artykuł, papier toaletowy? 

Odkąd pamiętam to zawsze tak było, że pierwsze puste półki przy masowych i nagłych zakupach to półki po papierze toaletowym.:)

Wygląda to tak, że głównie inteligencja jako pierwsza w kryzysie masowo "łapie" rozwolnienie.:D :D  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ritter napisał(-a):

To źle zrozumiałeś a właściwie zinterpretowałeś na miarę swojego zepsucia.

He, he. Zamieć mnie na oddzielną stertę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

I tutaj też się mylisz, żadnego zamiatania. Cały czas o tym piszę, że wersja z zamiataniem jest dysfunkcjonalna i w dłuższej perspektywie prowadzi do klęski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ritter, ja za bardzo się nie starałem i przez przypadek wiem dlaczego Izrael został wybrany na miejsce tego, jak mówisz, eksperymentu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, dziadek napisał(-a):

Panowie, powiedzcie mi dlaczego ludzie najczęściej dobrze wykształceni w dużych miastach w sytuacjach kryzysowych wykupują jako pierwszy artykuł, papier toaletowy? 

Odkąd pamiętam to zawsze tak było, że pierwsze puste półki przy masowych i nagłych zakupach to półki po papierze toaletowym.:)

Wygląda to tak, że głównie inteligencja jako pierwsza w kryzysie masowo "łapie" rozwolnienie.:D :D  

 

Nie myl mieszkania w miastach z dobrym wykształceniem. Procentowo więcej tych dobrze wykształconych mieszka na prowincji.

 

A odpowiedź jest prosta: różni ludzie - różne potrzeby

 

__________________________________

EDIT: Socjologia, prawo oraz turystyka-i-rekreacja to nie jest dobre wykształcenie.


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy namnożyło się przeróżnych niepublicznych pseudoczelni oferujących licencjat z czegokolwiek za pieniądze to posiadanie formalnie wyższego wykształcenia jest kwestią wyłącznie zainwestowania kasy, często całkiem niedużej.

Wykładowcy udają że uczą, studenci udają że się uczą, przelew, dyplom, wszyscy zadowoleni. Jeszcze dopłaty z UE i raj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bugs napisał(-a):

Od kiedy namnożyło się przeróżnych niepublicznych pseudoczelni oferujących licencjat z czegokolwiek za pieniądze to posiadanie formalnie wyższego wykształcenia jest kwestią wyłącznie zainwestowania kasy, często całkiem niedużej.

Wykładowcy udają że uczą, studenci udają że się uczą, przelew, dyplom, wszyscy zadowoleni. Jeszcze dopłaty z UE i raj.

 

Ten "system" zaczyna się już w przedszkolu. Opiekunki boją się reakcji rodziców na zwrócenie dziecku uwagi na cokolwiek. W podstawówce, poza ekstremalnymi przypadkami, nauczycielki boją się NIE chwalić dzieci za cokolwiek, bo rodzic może być "rozczarowany". I tak się to ciągnie. Matura, licencjat i magisterka - mówiąc żartem - PRAWEM, nie przywilejem!  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Zeno napisał(-a):

 

Nie myl mieszkania w miastach z dobrym wykształceniem. Procentowo więcej tych dobrze wykształconych mieszka na prowincji.

 

A odpowiedź jest prosta: różni ludzie - różne potrzeby

 

__________________________________

EDIT: Socjologia, prawo oraz turystyka-i-rekreacja to nie jest dobre wykształcenie.

 

A gdzie @dziadek napisał, że w miastach mieszkają w większości ludzie z wyższym wykształceniem? Pytanie dotyczyło zachowań i reakcji fizjologicznych grupy ludzi z wyższym wykształceniem mieszkających w dużych miastach.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Ten "system" zaczyna się już w przedszkolu. Opiekunki boją się reakcji rodziców na zwrócenie dziecku uwagi na cokolwiek. W podstawówce, poza ekstremalnymi przypadkami, nauczycielki boją się NIE chwalić dzieci za cokolwiek, bo rodzic może być "rozczarowany". I tak się to ciągnie. Matura, licencjat i magisterka - mówiąc żartem - PRAWEM, nie przywilejem!  ;)

Nie trzeba być magistrem żeby mieć wyższe wykształcenie, wystarczy licencjat lub inżynier a takich szkółek jest juz mnóstwo.

 

Ostatnio Czarnek powiedział podobno że przymierzają się do otwierania kierunków lekarskich na uczelniach innych niż medyczne - to dopiero będzie hit. Chcieć to móc, kołcze mieli rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, tarant napisał(-a):

 

A gdzie @dziadek napisał, że w miastach mieszkają w większości ludzie z wyższym wykształceniem? Pytanie dotyczyło zachowań i reakcji fizjologicznych grupy ludzi z wyższym wykształceniem mieszkających w dużych miastach.

To wynika z logiki tekstu: Dziadek - ani chyba nikt z nas - nie jest w stanie przeprowadzić badań wykształcenia wśród kupujących papier toaletowy, musiał więc przyjąć, że mieszkańcy miast są dobrze wykształceni.

Chyba że się mylę: przeprowadził takie badania i wcale w swoim poście nie dokonał generalizacji.

 

Wyższe wykształcenie nie oznacza dobrego wykształcenia. Absolwenci wymienionych przeze mnie kierunków studiów (socjologia, prawo-i-administracja oraz turystyka-i-rekreacja) to trzy najliczniejsze grupy bezrobotnych absolwentów. Nie tylko ze względu na niską jakość kształcenia, ale również na zdobywane kompetencje. Po większości kierunków socjologii zostaje się biuralistą, po większości prawa-i-administracji - urzędnikiem, a po turystyce-i-rekreacji - kelnerem.

 

Ciekawym przypadkiem jest pedagogika. Swego czasu prognozowano, że to najbardziej perspektywiczny kierunek studiów. Dziś nie daje żadnych perspektyw.

Antyprzykłądem - medycyna. Zawsze wiedziano, że absolwentów studiów medycznych jest zbyt mało, ale dopiero ten oszołom Czarnek próbuje rozwiązać problem systemowo.

 

Przyszłość ma natomiast  gerontologia pod każdą postacią.

Edytowane przez Zeno

Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.