Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
SzefSzefow

Kto stoi w miejscu, ten sie cofa...

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialbym sie z Wami podzielic jednych z moich powazniejszych decyzji zyciowych :) 

Trzy miesiace temu zlozylem wypowiedzenie w firmie, z ktora bylem zwiazany od kilku lat - Watchbox. Bylem odpowiedzialny za operacje i procesy w EMEA. Okreslenie procesow, autentyfikacje, kontrola jakosci, testy, naprawy, kontakt w markami, transporty, stock, zdjecia, to najwazniejsze z obowiazkow, ktore mialem... Byla to chyba najintesywniejsza przygoda mojego zycia. Mialem mozliwosc bliskiej wspolpracy z jednym z najlepszych managerow w branzy, a takze poznalem wielu wspanialych ludzi zwiazanych z branza (z najbardziej charyzmatycznych wymienie: Thierry Stern, François-Paul Journe, Kari Voutilainen, Denis Flageollet, Jean-Marie Schaller, Alain Silberstein...), z niektorymi wspolpracowalem blizej, z innymi mniej. 

Teraz chce zlapac oddech, bo intensywnosc z jaka zylem przez te ostatnie lata odbila sie na zdrowiu i samopoczuciu. Zastanowic sie nad kolejnym krokiem... Wiazac sie z kims / czyms, czy wykreowac samemu...?

 

Podejmowaliscie w swoim zyciu podobne decyzje? Zalujecie ich? 🤔


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadaj sobie za***iście ważne pytanie, co lubisz w życiu robić i zacznij to robić ;)

 

https://youtu.be/JV8mIfjwPeM

 

Warto obejrzeć jeszcze o Davidzie na kanale stalowy szok. To tak w ramach motywacji do działania.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tylko własna firma !

Sporo lat byłem  na " służbie" u innych , ale teraz mam swoja firmę i nie żałuje :)

Więcej robisz - więcej masz  i nikt Ci sie nie wcina.

Ryzyko może jest ale satysfakcja dużżżżo większa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko na swoim. Nawet kosztem zarobków. Sam decydujesz o sobie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie jestem w przededniu przejścia na swoje (a właściwie rozkręcenia działalności dodatkowej, którą zawsze chciałem prowadzić, i do której pewnie będę dopłacał przynajmniej w pierwszym roku), więc jeszcze nie wiem, czy żałuję, ale wiem, że będę żałował, jak nie spróbuję. Jak masz na coś pomysł (a zakładam, że masz) i odłożone środki do przeżycia przez jakiś czas, to chyba nie ma się co zastanawiać. Jak nie wyjdzie, to masz gdzie wracać z takim doświadczeniem w branży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, selphy napisał(-a):

Zadaj sobie za***iście ważne pytanie, co lubisz w życiu robić i zacznij to robić ;)

 

https://youtu.be/JV8mIfjwPeM

 

Warto obejrzeć jeszcze o Davidzie na kanale stalowy szok. To tak w ramach motywacji do działania.

 

Tak proste  :) 

Dzieki za filmik 👍

17 minut temu, basil napisał(-a):

Moim zdaniem tylko własna firma !

Sporo lat byłem  na " służbie" u innych , ale teraz mam swoja firmę i nie żałuje :)

Więcej robisz - więcej masz  i nikt Ci sie nie wcina.

Ryzyko może jest ale satysfakcja dużżżżo większa :)

 

5 minut temu, loco50 napisał(-a):

Tylko na swoim. Nawet kosztem zarobków. Sam decydujesz o sobie. 

 

3 minuty temu, PKS napisał(-a):

Ja właśnie jestem w przededniu przejścia na swoje (a właściwie rozkręcenia działalności dodatkowej, którą zawsze chciałem prowadzić, i do której pewnie będę dopłacał przynajmniej w pierwszym roku), więc jeszcze nie wiem, czy żałuję, ale wiem, że będę żałował, jak nie spróbuję. Jak masz na coś pomysł (a zakładam, że masz) i odłożone środki do przeżycia przez jakiś czas, to chyba nie ma się co zastanawiać. Jak nie wyjdzie, to masz gdzie wracać z takim doświadczeniem w branży.

 

Nie spodziewalem sie az tylu glosow za wlasna firma... Pomyslow mam az za duzo, moze to jest problem 😅

Jestem w tej szczesliwej sytuacji, ze w sumie nie musze wracac do PL, moge odcinac tylko kupony, ale czuje, ze to nie czas na emeryture :) 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej masz całkowicie akceptowalne ryzyko niepowodzenia. Idź w to! Natomiast skoro możesz pozwolić sobie na wybór rodzaju działalności, rób to, co jest związane z Twoją pasją. Wtedy, cyt. „już nigdy nie będziesz pracował”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak napisałeś w tytule - ważne to iść do przodu i przy podejmowaniu decyzji myśleć o sobie.

 

Korzystając z tego, że Twoje doświadczenie brzmi bardzo ciekawie: 

W jakich kierunkach mógłbyś dalej pójść żeby wykorzystać swoje umiejętności (obojętnie czy u siebie czy u kogoś)? Rozumiem, że inna firma zajmująca się dokładnie tym samym to pewnie zbyt mała zmiana? Więc z innych dróg rozpatrywałbyś podobne stanowisko ale w innej branży czy może odwrotnie zostanie w branży zegarkowej ale inne obowiązki?


instagr.am/klxn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podobną sytuację. 

Pracowałem w branży zegarkowej kilka lat, ale byłem już znudzony, nie miałem wyzwań, praca mnie męczyła i nie dawała satysfakcji. Robiłem już wtedy coś z mojej aktualnej branży czyli paski na zamówienie ale ponieważ pracowalem na pełny etat i w systemie 12h, to nie było sił aby to rozwinąć. Wtedy odezwali się headhunterzy ze Swatch Group z propozycją zajęcia ciekawego stanowiska w nowo otwieranym butiku w W-wie. Pierwsze rozmowy były bardzo inspirujące i zgodziłem się na przejście do największej firmy zegarkowej na świecie - byłem odpowiedzialny z szkolenie załogi, zamówienia i tworzenie kolekcji zegarków w salonie, prace z klientami a także trudne przypadki sprzedaży dla wymagających klientów. Do tego doszły świetne szkolenia z ludźmi ze Szwajcarii, którzy siedzieli w tym biznesie od lat 70 i wiele ciekawych historyjek o Hayku znałem od jego przyjaciela. W momencie kiedy miałem wymarzoną pracę z perspektywami, lepsze zarobki i przede wszystkim dużą satysfakcję z pracy, na co przełożyło się zadowolenie z życia, zaczęła coraz mocniej kiełkować myśl o tym w którą pójść stronę. Długo zmagałem się z tą decyzją bo pracowało mi się bardzo dobrze, ale w końcu postanowiłem zaryzykować i przejść na swoje i rozwinąć biznes paskowy i była to najlepsza decyzja mojego życia. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko własna działalność. Masz dodatkowy bonus - stabilne i przewidywalne prawo i reguły podatkowe w Szwajcarii.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rób coś swojego ale pozostań przy zegarkach. Masz duże doświadczenie będziesz w tym pływał a nie dopiero poznawał branże.

Jeżeli masz ten komfort by się nie spieszyć i nie pracować przez pewien czas to napewno to dobrze przemyślisz, albo wejdziesz w kająś współpracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Christo napisał(-a):

Tym bardziej masz całkowicie akceptowalne ryzyko niepowodzenia. Idź w to! Natomiast skoro możesz pozwolić sobie na wybór rodzaju działalności, rób to, co jest związane z Twoją pasją. Wtedy, cyt. „już nigdy nie będziesz pracował”.

Ja uważam,że jeżeli hobby staje się twoją pracą przestaje być pasją.Powinno wiązać się z odpoczynkiem, czymś przyjemnym, odświeżeniem umysłu i oderwaniem myśli od życia zawodowego.

 

Ja bym odcinał kupony, podobno na łożu śmierci jedna z najczęstszych rzeczy jakie ludzie żałują to to, że za dużo pracowali. Ale to tylko ja, wypalony korposzczur, którego zerwane łańcuchy dostaw przez covidowe obostrzenia kosztowały pewnie kilka lat życia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Rebrov napisał(-a):

Ja uważam,że jeżeli hobby staje się twoją pracą przestaje być pasją.Powinno wiązać się z odpoczynkiem, czymś przyjemnym, odświeżeniem umysłu i oderwaniem myśli od życia zawodowego.

 

Ja bym odcinał kupony, podobno na łożu śmierci jedna z najczęstszych rzeczy jakie ludzie żałują to to, że za dużo pracowali. Ale to tylko ja, wypalony korposzczur, którego zerwane łańcuchy dostaw przez covidowe obostrzenia kosztowały pewnie kilka lat życia :)

Bo nigdy nie połączyłeś pasji z zawodem. Ja mam namacalny przykład - moja żona, która pasjonuje się rozwojem osobistym i zawodowo też się tym m.in. zajmuje. Ona codziennie śledzi nowe trendy, audycje, książki z tym związane, tak jak ja śledzę nasze forum i portale zegarkowe. Niestety mój zawód - praca menedżera w korporacji - nijak nie wiąże się  z pasją, więc mam porównanie.

Odnośnie drugiej części wypowiedzi to mnie też się wydaje, że obcinałbym kupony gdybym mógł, ale pewnie to potrwało by maksymalnie kilka miesięcy - potem zaangażowałbym się w jakiś ciekawy projekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2022 o 15:33, KLXN napisał(-a):

Dokładnie tak jak napisałeś w tytule - ważne to iść do przodu i przy podejmowaniu decyzji myśleć o sobie.

 

Korzystając z tego, że Twoje doświadczenie brzmi bardzo ciekawie: 

W jakich kierunkach mógłbyś dalej pójść żeby wykorzystać swoje umiejętności (obojętnie czy u siebie czy u kogoś)? Rozumiem, że inna firma zajmująca się dokładnie tym samym to pewnie zbyt mała zmiana? Więc z innych dróg rozpatrywałbyś podobne stanowisko ale w innej branży czy może odwrotnie zostanie w branży zegarkowej ale inne obowiązki?

 

Moge korzystac ze swojego doswiadczenia zarowno pracujac dla siebie jak i dla innych. Mam na stole dwie propozycje, ale sa mniej wiecej na podobnym poziomie tego co robilem w Watchbox. Obawiam sie, ze po 6 miesiacach bym sie znow nudzil...


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Moge korzystac ze swojego doswiadczenia zarowno pracujac dla siebie jak i dla innych. Mam na stole dwie propozycje, ale sa mniej wiecej na podobnym poziomie tego co robilem w Watchbox. Obawiam sie, ze po 6 miesiacach bym sie znow nudzil...

Może prezesura KMZiZ? 

 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2022 o 19:20, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Przede wszystkim: "You can but you don't have to."  ;)

 

 

 

 

Dziekuje 😁 Dzieki Tobie zaoszczedzilem kilka tysiecy, ktore bym wydal na kurs motywacyjny 😅

Teraz, eye_lip napisał(-a):

Może prezesura KMZiZ? 

 

 

A dobrze placa? 🤔

Mozna banowac?

W dniu 4.05.2022 o 19:50, eye_lip napisał(-a):

Kiedyś miałem podobną sytuację. 

Pracowałem w branży zegarkowej kilka lat, ale byłem już znudzony, nie miałem wyzwań, praca mnie męczyła i nie dawała satysfakcji. Robiłem już wtedy coś z mojej aktualnej branży czyli paski na zamówienie ale ponieważ pracowalem na pełny etat i w systemie 12h, to nie było sił aby to rozwinąć. Wtedy odezwali się headhunterzy ze Swatch Group z propozycją zajęcia ciekawego stanowiska w nowo otwieranym butiku w W-wie. Pierwsze rozmowy były bardzo inspirujące i zgodziłem się na przejście do największej firmy zegarkowej na świecie - byłem odpowiedzialny z szkolenie załogi, zamówienia i tworzenie kolekcji zegarków w salonie, prace z klientami a także trudne przypadki sprzedaży dla wymagających klientów. Do tego doszły świetne szkolenia z ludźmi ze Szwajcarii, którzy siedzieli w tym biznesie od lat 70 i wiele ciekawych historyjek o Hayku znałem od jego przyjaciela. W momencie kiedy miałem wymarzoną pracę z perspektywami, lepsze zarobki i przede wszystkim dużą satysfakcję z pracy, na co przełożyło się zadowolenie z życia, zaczęła coraz mocniej kiełkować myśl o tym w którą pójść stronę. Długo zmagałem się z tą decyzją bo pracowało mi się bardzo dobrze, ale w końcu postanowiłem zaryzykować i przejść na swoje i rozwinąć biznes paskowy i była to najlepsza decyzja mojego życia. 

 

Wiem, wiem, mowiles mi kilkakrotnie... To w sumie "przez Ciebie" mysle o tym, zeby zrobic cos na swoje konto :) 

W dniu 4.05.2022 o 19:51, Lemax napisał(-a):

Tylko własna działalność. Masz dodatkowy bonus - stabilne i przewidywalne prawo i reguły podatkowe w Szwajcarii.

 

 

Owszem, pod wzgledem prowadzenia firmy Szwajcaria jest jak raj :) 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się wierzyć że miałem jakikolwiek wpływ na starego wyjadacza, ale doceniam kurtuazję;) 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

Dziekuje 😁 Dzieki Tobie zaoszczedzilem kilka tysiecy, ktore bym wydal na kurs motywacyjny 😅

 

Co tam ja! Ważne, żebyś był zwycięzcą.  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2022 o 20:03, 70soul napisał(-a):

Rób coś swojego ale pozostań przy zegarkach. Masz duże doświadczenie będziesz w tym pływał a nie dopiero poznawał branże.

Jeżeli masz ten komfort by się nie spieszyć i nie pracować przez pewien czas to napewno to dobrze przemyślisz, albo wejdziesz w kająś współpracę.

 

Jakis czas temu zastanawialem sie ile osob na swiecie ma podobne doswiadczenie 🧐

Ile osob na swiecie wie, w jakim czasie i z jakimi modelami Journe mial problem i jakie ich podrobki kraza po swiecie. Jednoczesnie na jakie modele Greubel Forsey trzeba uwazac i jaki jest koszt ewentualnego serwisu. Co nie wyszlo w zegarkach RM. Ktory z czolowach producentow potajemnie wynienia pol mechanizmu, gdy zegarek trafia na serwis... Zrobilem kilka tysiecy testow zegarkow od Orisow po PP za kilka milionow CHF.

Do tego nauczylem sie jak kreowany jest rynek przez wielkich graczy, jakie zegarki i kiedy beda hype'owane. 

 

Wiedza i doswiadczenie jest, kwestia tylko w tym, zeby znalezc dokladnie to, co bedzie mi sprawialo frajde :) 

16 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Nie chce mi się wierzyć że miałem jakikolwiek wpływ na starego wyjadacza, ale doceniam kurtuazję;) 

 

Kto jak kto, ale Ty masz ogromny :) 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
24 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Moge korzystac ze swojego doswiadczenia zarowno pracujac dla siebie jak i dla innych. Mam na stole dwie propozycje, ale sa mniej wiecej na podobnym poziomie tego co robilem w Watchbox. Obawiam sie, ze po 6 miesiacach bym sie znow nudzil...

Nie przystawaj w biegu, bo zabije Cię samotność. :lol: Rób to, co lubisz. Zauważysz to wtedy, gdy przestaniesz liczyć godziny, które dzielą Cię od powrotu do domu.

 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Nie przystawaj w biegu, bo zabije Cię samotność. :lol: Rób to, co lubisz. Zauważysz to wtedy, gdy przestaniesz liczyć godziny, które dzielą Cię od powrotu do domu.

 

 

Pieknie napisane :) Dziekuje.

Btw uwielbiam filmy Koterskiego


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie jest napisane że otwierając własną firmę osiągniemy sukces i szczęśliwe życie przepełnione wszelkimi dobrami. 

Obecnie otwarcie własnej firmy w grupie tzw. dóbr luksusowych wiąże się niestety z ogromnymi inwestycjami i gigantyczną pracą u podstaw, owsem kontakty są istotne, ale liczy się przede wszystkim produkt końcowy który jest niezwykle kapitałochłonny. 

Jeżeli uruchomimy firmę jednoosobową to dochód netto najczęściej możemy osiągnąć tylko nieco większy od dobrej pracy najemnej, przy czym dojdzie nam kilka dodatkowych zajęć i obowiązków z organizowaniem tej jednoosobowej działalności, co przekłada się w sposób znaczący na wydłużenie czasu pracy. Oczywiście rozkład zajęć rozkłada się nieco inaczej niż w pracy najemnej. 

Znaczący sukces możemy osiągnąć tylko wtedy kiedy stworzymy dużą firmę, a to się oczywiście wiąże z bardzo dużym ryzykiem, dużymi inwestycjami i na wstępie z gigantyczną pracą własną która najczęściej trwa przez wiele lat i nie zawsze jest to praca przyjemna i miła.

Dla mnie osobiście praca staje się mało przyjemna i miła wtedy kiedy staje się obowiązkiem a nie przyjemnością.  

 

Ja uruchomiłem własną firmę mając 27 lat, a zamknąłem ją mając 63 lata. Przez wszystkie te lata żyłem dokładnie tak jak chciałem i nadal tak żyję.

Praca i życie sprawiało mi zawsze ogromną przyjemność i na pewno umierając będę mógł powiedzieć, że żyłem w szczęściu, poczuciu pełnej wolności i pełnej niezależności, czyli dokładnie tak jak chciałem. :)

 

Więc tak ogólnie, to namawiam Ciebie na otwarcie własnej firmy, tylko wcześniej musisz sobie bardzo precyzyjnie wyznaczyć cel do którego będziesz zmierzał i uzbroić się w cierpliwość liczoną w latach i oczywiście musisz się nauczyć również czerpania dużej przyjemności z samej pracy, a nie z osiąganych zysków, przynajmniej przez pierwsze kilka lat.  

 

Życzę powodzenia i wszelakich sukcesów. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, dziadek napisał(-a):

Nigdzie nie jest napisane że otwierając własną firmę osiągniemy sukces i szczęśliwe życie przepełnione wszelkimi dobrami. 

Obecnie otwarcie własnej firmy w grupie tzw. dóbr luksusowych wiąże się niestety z ogromnymi inwestycjami i gigantyczną pracą u podstaw, owsem kontakty są istotne, ale liczy się przede wszystkim produkt końcowy który jest niezwykle kapitałochłonny. 

Jeżeli uruchomimy firmę jednoosobową to dochód netto najczęściej możemy osiągnąć tylko nieco większy od dobrej pracy najemnej, przy czym dojdzie nam kilka dodatkowych zajęć i obowiązków z organizowaniem tej jednoosobowej działalności, co przekłada się w sposób znaczący na wydłużenie czasu pracy. Oczywiście rozkład zajęć rozkłada się nieco inaczej niż w pracy najemnej. 

Znaczący sukces możemy osiągnąć tylko wtedy kiedy stworzymy dużą firmę, a to się oczywiście wiąże z bardzo dużym ryzykiem, dużymi inwestycjami i na wstępie z gigantyczną pracą własną która najczęściej trwa przez wiele lat i nie zawsze jest to praca przyjemna i miła.

Dla mnie osobiście praca staje się mało przyjemna i miła wtedy kiedy staje się obowiązkiem a nie przyjemnością.  

 

Ja uruchomiłem własną firmę mając 27 lat, a zamknąłem ją mając 63 lata. Przez wszystkie te lata żyłem dokładnie tak jak chciałem i nadal tak żyję.

Praca i życie sprawiało mi zawsze ogromną przyjemność i na pewno umierając będę mógł powiedzieć, że żyłem w szczęściu, poczuciu pełnej wolności i pełnej niezależności, czyli dokładnie tak jak chciałem. :)

 

Więc tak ogólnie, to namawiam Ciebie na otwarcie własnej firmy, tylko wcześniej musisz sobie bardzo precyzyjnie wyznaczyć cel do którego będziesz zmierzał i uzbroić się w cierpliwość liczoną w latach i oczywiście musisz się nauczyć również czerpania dużej przyjemności z samej pracy, a nie z osiąganych zysków, przynajmniej przez pierwsze kilka lat.  

 

Życzę powodzenia i wszelakich sukcesów. 

 

Bardzo Ci dziekuje za poswiecenie czasu i napisanie tej jakze interesujacej wiadomosci.

 

Zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Otwieranie czegokolwiek duzego w tym momencie to niesamowita inwestycja, a ryzyko bardzo duze. Przez chwile nawet mylalem o stowrzeniu jakiej marki zegarkow, ale wchodzenie w to w tym momencie, prawdopodobnie byloby szalenstwem.

W swoim zyciu zawsze mialem plan, dokladnie wiedzialem co i kiedy chce osiagnac i mialem to szczecie aby to osiagac. Czasem pozniej, czasem wczesniej, czasem zamiast drzwiami to wchodzilem oknem, ale rezultat byl zawsze na plus. Sytuacja w ktorej sie znajduje teraz, to chyba pierwszy raz, gdzie nie mam dokladnego planu tego co chce. Dlatego daje sobie czas na wglad w swoje wewnetrzne ja (jakkolwiek glupio by to nie brzmialo).

 

Chcialbym Ci pogratulowac, bo mysle, ze niewiele jest osob, ktore sa w stanie okreslic, ze przezyly ponad 60 lat dokladnie tak jak chcialy :)  Zreszta jestem pewien, ze kolejna 60tka tez taka bedzie 👍

 

 

 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie niektórzy z Was uśmiechną się pod nosem czytając co napiszę, ale ja osobiście uważam, że obowiązkiem każdego człowieka jest bycie dobrym i szczęśliwym. Oczywiście każdy z nas wie, co czyni go szczęśliwym, dla jednego jest to kariera i błysk fleszy, dla drugiego rodzina i ognisko domowe, dla trzeciego drewniana chata w górach i codzienna „walka” o przetrwanie. I każdy z nas zna siebie najlepiej, zna swoje emocje, reakcje, rzeczy które „działają” i te które się „nie sprawdzają”. Dlatego @SzefSzefow dobrze napisałeś że dajesz sobie czas na przemyślenie całej sprawy. Ja jestem przekonany, że jakąkolwiek podejmiesz decyzję, to będzie dobra decyzja.

A nawiązując do innej Twojej wypowiedzi, myślę że wszyscy forumowicze byliby niesamowicie wdzięczni gdybyś podzielił się wybranymi „anegdotami” ze swojego doświadczenia w branży, oczywiście takimi, które powiedzmy są „tajemnicą poliszynela”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.